Nivea, Vitamin Shake, Cranberry & Raspberry, Lip Balm (Pomadka do ust z żurawiną i maliną)

Pomadka do ust pięknie pachnie, fajnie pielęgnuje i nawilża usta. Jest wydajna mimo różnych opinii. Cena jest niska dostępność duża. Piękne opakowanie. Super jakość.

Największym plusem tej pomadki jest jej zapach- nie jestem w stanie go opisać, bo po prostu trzeba go poczuć :) Pchnie jak ogródek babci, w którym rosną przeróżne owoce w tym uginające się krzaki malin. Tutaj wielki plus, za takie połączenie.
Co do działania to jest średnie. Pomadka po aplikacji zostawia co prawda powłokę, ale nie zauważyłam aby jakoś szczególnie pielęgnowała usta. Nie zauważyłam działania nawilżającego, pomadka bardzo szybko znika- po wypiciu napoju czy zjedzeniu nie ma po niej ani śladu.

Do regenerującego i nawilżającego działania nie mogę się przyczepić, ale jeszcze nigdy wcześniej nie miałam problem z tak rozmazującą się pomadką ochronną.
Za to zapach: obłędny

Uwielbiam pomadki nivea, a ta chyba najbardziej za jej obledny zapach i smak. Jest swietna. Nawilza, nadaje blask ustom.
Jak inne pozostale jest zamknieta w wygodnym sztyfcie. Bez problemu mozna pomalowac usta jedna reka.

Na co dzień nie używam szminek, a latem w ogóle stawiam na minimalizm w makijażu i wybieram produkty dyskretne i subtelnie podkreślające moje atuty. pozwala mi zadbać o usta, a jednocześnie delikatnie je podkreśla

Moja najulubieńsza z pomadek Nivei

Zalety:
+ZAPACH! Ach jaki cudowny
+trwałość- typowa dla pomadek Nivei 30min
+dość mocny kolor jak na taką pomadkę (ale nie dość mocny jak na usta), taki czerwono-malinowy
+chociaż nadaje kolor to spokojnie możemy "byle jak" posmarować nią usta
+opakowanie

Wady:
-podkreśla suche skórki i wszelkie nierówności ale na gładkich ustach jest ok

Moje usta mają ogromną tendencję do wysuszania się.
Kupując pomadkę ochronną Nivea - miałam względem niej naprawdę wysokie oczekiwania. Wcześniej korzystałam już z produktów (w szczególności pomadek_ marki Nivea . Na podstawie wcześniejszych doświadczeń: byłam pewna, że to firma, której można zaufać.

Jednak doświadczenie zdobyte podczas korzystania z Nivea Vitamin Shake - spowodowało u mnie dość mieszane odczucia.
Zapach - zdecydowanie był gigantycznym plusem tej pomadki i zachwycił mnie od samego początku jej stosowania. Do tego ładny połysk i przyjemna powłoczka na ustach - wydawało mi się naprawdę świetne. Jednak po upływie dość krótkiego czasu - powłoczka znikała, nie pozostawiając uczucia ochronionych, nawilżonych ust.

Dlatego też, podsumowując - mój stosunek do tej pomadki to umiarkowany entuzjazm..

Pomadka Vitamin Shake do ust jest średnio wydajnym produktem. Nie nawilża ust tak jak tego oczekuje. Nadaje im lekkiego połysku, dobrego smaku i to by było na tyle. Dla mnie taki bubel i nie polecam. Standardowy balsam do ust od Nivea jest o niebo lepszy.
Vitamin Shake nie chroni przed czynnikami zewnętrznymi i nie poprawia wyglądu spierzchłym ustom.

Jest to jedna z wielu pomadek nivea , które miałam przyjemność przetestować. Zakupiła ją, ponieważ przyciągneło mnie do niej bajeczne opakowanie:))
OPAKOWANIE
Tradycyjnie, ja w każdej pomadce Nivea, jest ona zamknięta w tubce z twardego plastiku bardzo dobrej jakości

SZTYFT
Bardzo podoba mi się jego konsystencja, nie jest ani zbyt twrada dzięki czemu fenomenalnie sunie po ustach jak o jedwabiu, ani za miękka przez co nie musimy uważać aby nie połamać sztyftu

ZAPACH I KOLOR
Zapach jest bardzo przyjemny, mocno słodki, wyczuwalne są intensywne nuty maliny (żurawiny nie wyczułam). Zapach jest przepiękny, ale nie jest też nachalny oraz szybko się ulatnia, dlatego myślę, że nie będzie przeszkadzać nawet przeciwniczkom słodkim nut

Kolor pomadki _sztyftu jest zmksowany, wygląda to obłędnie. Kolor malin wymieszany z bardzo delikatnym różem. Na ustach kolor ten wygląda niestety na bardziej perłowy i cukierkowy. Pomadka daje nam dodatkowo efekt delikatnej mokrej tafli, która utrzymuje się na ustach zadziwiająco długo, bo aż do 4 godzin!

DZIAŁANIE
Oceniłabym je na średnie. Używałam jej w okresie zarówno letnim jak i jesiennym. Na lato zdecydowanie jest to fajny pomysł. Mamy bardzo lekki efekt nawilżenia i odżywienia. Fajny kolorek i efekt jak po błyszczyku. Jest to poprawna opcja na lato czy późną wiosnę. okresie jesiennym natomiast zupełnie się nie sprawdził. Sztyft nie stanął na wysokości zadania. Moich spierzchniętych i wysuszonych ust ani nie nawilżył, ani nie odżywił, co dla mnie niestety jest na tyle dużym minusem, że raczej do niej nie wrócę, ale z pewnością wypróbuje inne wersje pomadek od Nivea

Bardzo fajna pomadka! Podoba mi się wygląd opakowania jak i zawartości, miks kolorów jest dla mnie małą nowościa;) Zapach jest śliczny, pomadka nadaje ustom piękny delikatny kolor .

Vitamin Shake to jedna z wielu pomadek Nivea, z której miałam okazję korzystać. Podobnie jak w przypadku innych wariantów, tutaj też jestem zadowolona z efektu. Pomadka dobrze nawilża, o ile używa się jej regularnie. Wygładza usta i niweluje ich pierzchnięcie. Pachnie ładnie, owocowo. Barwi usta bardzo delikatnie na naturalny, różowy kolor. Dodaje też minimalnego połysku.
Pomadka znajduje się w wygodnym sztyfcie i łatwo się rozprowadza.

Niezła.

Zawsze kupuje pomadki od Nivea i są całkiem fajne i sprawdzają mi się. Tą zakupiłam w Biedronce na promocji za 6 złotych. W normalnej cenie nie warto jej kupować, bo nie jest warta takiej jakości. Używałam jej około 2 miesięcy i mam wyrobioną o niej już opinię. Pomadka ma ładny różowo- kremowy kolor i zostawia lekki odcień na ustach. Pachnie faktycznie lekko malinami, ale żurawiny nie wyczuwam. Podoba mi się to jak ładnie nabłyszcza wargi. Używam jej codziennie a nadal jest jej dużo, więc bardzo jest wydajna. Nawilża średnio dość i średnio pielęgnuje usta. Szybko znika z ust i z nich się ściera. Na lato - tak a na okres zimowy raczej nie polecam.