Mont Blanc, Presence d`Une Femme Intense EDT

zapach wibrujacy na poczatku jak si lolita(czyzby mix ananasa z pieprzem)l, troche dominuje kwatiowa won bialych kwiatow lotosu ? ale czarnych tez jakby orchideii? ,ciut slodki drzewo sandalowe ale potem powaraca do 1 nieudanej fazy i pachnie tylko musujacym owocowym szampanem +ziolowym szamponem do wlosow i to nie najwyzszych lotow po prostu chemiczna tania won, zeby chociaz pachnial klasycznie dla mnie niewypal trzyma sie do 4 h b. bliskoskornie
Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Tak jak pokochalam zapach Presence na dzien, tak wieczorowa wersja Presence Intense jest dla mnie fenomenalnym dodatkiem do malej czarnej i lakierowanych szpilek.
Intense jest nieco podobna do pierwowzoru, ale tak jak nazwa wskazuje - jest to wersja jakby skoncentrowanego eliksiru, intensywna, zmyslowa, elegancka.
Na Intense polowalam dlugi czas i z luboscia dolaczylam ja do swojej kolekcji.
Intense jest nieco bogatsza w aromat orchidei i karmelu, ktory nie do konca jest jadalny, nadaje natomiast zapachowi orientalny, wykwintny wymiar.
Trwalosc i moc tego zapachu zachwyca; nie jest nachalny, ale doskonale zauwazalny przez otoczenie.
Jego dodatkowa zaleta jest to, iz jest malo popularny dlatego nikomu jak na razie nie udalo sie zgadnac czym pachne.
Buteleczka idealnie miesci sie w torebce.
Bez wiekszego namyslu daje mu pelne piec gwiazdek.
I poluje na nastepna butelke!
Ktoz by pomyslal, ze takie cudo moglo wyjsc spod igly producenta znanego wlasciwie wylacznie z produkcji ekskluzywnych pior i materialow pismienniczych...?

(Moj maz z duma nosi meska wode Mont Blanc Exceptionelle - serdecznie polecam fanom glebokich drzewnych aromatow - nigdy nie sadzilam ze zapachy Mont Blanc zdolaja powalic i mnie i mojego TZ-ta na kolana)