Mypa, Shea Karite, Rose - Shea Butter Body Cream (Krem do ciała z masłem shea o zapachu różanym)

Zobaczyłam te kremy w naturze i spodobał mi się skład - masło shea zaraz po wodzie, a bardzo lubię kosmetyki z tym właśnie składnikiem:

-masło ma gęstą, treściwą konsystencję, biały kolor, jest takie gęsto-kremowe

-wchłania się chwilkę, ale to gęsty, bogaty kremik, więc można mu to wybaczyć :)

-pachnie ładnie, delikatnie, różany zapach nie jest nachalny, jak czasem w innych kosmetykach

-nawilża bardzo ładnie, stosuję na dłonie, stopy, ciążowy brzuszek, na łydki po goleniu - ciało jest po nim miękkie, gładziutkie, ładnie pachnie

-niewielkie opakowanie, ale wydajne, jeśli nie stosujemy na całe ciało, nie trzeba dużo zużyć na jedną aplikację, poza tym można zmienić zapach, jak się skończy :)

Mam jeszcze inne zapachy, jak wykończę, na pewno do nich wrócę.

Używam tego produktu od: ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 na zmianę z innymi

Naprawdę lubię ten krem do ciała. Jest uniwersalny, przyjemnie pielęgnuje, skóra staje się przyjemna w dotyku, nie jest wysuszona. Nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Używam go do ciała (również jako krem do rąk i stóp) Nie smaruje nim jedynie twarzy. Zapach bardzo przyjemny , nienachalny, co jest rzadkością jeśli chodzi o różane kosmetyki, tutaj jest subtelny. Sprawdza się w podróży, zajmuje niewiele miejsca w torbie. Produkt nie jest duży ale to zaleta, nie znudzi się po jakimś czasie, gdy się skończy można kupić inną wersję zapachową i nie ma się przesytu. Czy kupię ponownie? Tak, ale wypróbuję też inne wersje zapachowe. Popracowałabym jedynie nad składem.

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: połowa piewszego