Orientana, Maska - krem pod oczy z kaskaryli

Bardzo dobry produkt ,godny polecenia.
Posiada wiele zalet a jedną z nich jest brak w składzie parabenów,
pochodnych ropy naftowej (parafiny, oleju mineralnego, wazeliny),
silikonów, PEG, sztucznych zapachów, drażniących barwników. Wszystkie kosmetyki są w 100% naturalne, zostały przebadane dermatologicznie, nie na zwierzętach.

Krem maska ma postać żelową. producent zaleca go stosować na noc ,ale ja stosowała go również na dzień pod makijaż i zachowywał się idealnie.
Bardzo dobrze się wchłania ,po aplikacji występuje bardzo miłe uczucie chłodzenia.
Maska krem dobrze nawilża skórę ,ładnie ją napina ,
cieni pod oczami nie posiadam więc nie mogę się odnieść
czy ma wpływ na ich redukcje.

Uważam iż jest to produkt godny polecenia ,nadaje się nawet do bardzo
wrażliwych oczu ,nie uczula ,nie podrażnia.
Efekty napięcia i nawilżenia są w miarę szybko widoczne.
Daje ukojenie ,wygładzenie i napięcie skóry.

Świetny krem. Nazwa jest nieco myląca, bo określenie go "maską" jest zdecydowanie na wyrost. Niemniej jednak jest to bardzo przyzwoity, codzienny krem pod oczy. Dobrze się wchłania, widocznie odżywia skórę, nie roluje się pod makijażem, nie powoduje szczypania, łagodzi podrażnienia. Wydajność jest fenomenalna - jednej tubki używałam ok 7 miesięcy. Na pewno kupię go ponownie.

Wersja z rozmarynem kompletnie mnie rozczarowała, więc do kaskaryli podeszłam jak pies do jeża, zwłaszcza, że składy są bardzo podobne, te same substancje bazowe, różnią się jedynie jednym czy dwoma składnikami aktywnymi. W związku z tym nie jestem do końca pewna, ale prawie mur-beton, że mam alergię na ekstrakt z rozmarynu, ponieważ kaskarylowy okazał się o wiele lepszy, wręcz dobry i nie spowodował takich reakcji.

Maska-krem ma trochę mylącą nazwę, ponieważ bardzo dobrze sprawdza się, jako po prostu codzienny krem pod makijaż, jak i na noc. Ma średnią konsystencję, ani lekką, ani tłustą. W sam raz dla cery niezbyt suchej 30+. Produkt świetnie sprawdza się pod makijaż, dobrze wchłania. Jakiego bym nie wykonała na nim makijażu, to podkłady, korektory, pudry, tusze i cienie czy to płynne czy mineralne utrzymują się w okolicach oczu w idealnym stanie przez cały czas, nie spływają, nie zbierają się, a skóra jest bardzo dobrze nawilżona, zmarszczki nie są podkreślone.

Największą jednak zaletą tego kosmetyku jest brak działania, jakie negatywnie mnie zaskoczyło przy wersji z rozmarynem. Kaskaryla nie uczula, nie podrażnia oczu, nie powoduje łzawienia, ani opuchlizny. Wręcz odwrotnie, zauważam działanie niwelujące obrzęki i cienie pod oczami, podobnie na górnej powiece, gdzie również go nie żałuję, powieki są uniesione. Krem pobudza skórę, powieki przez cały czas stosowania wyglądają na wypoczęte i są nieco jędrniejsze, ponadto niweluje drobne zmarszczki mimiczne i zapobiega ich powstawaniu.

Muszę szczególnie podkreślić, bo nie każdy kosmetyk ma taką właściwość, że krem kilka razy złagodził mi także podrażnienie i pieczenie oczu, mam bardzo wrażliwe spojówki, często, np. przy zmywaniu makijażu lub gdy coś mi wpadnie do oka, mam je zaczerwienione i piekące aż do następnego dnia, a to mazidełko działa trochę, jak krople łagodzące, oczywiście nie wtykam kremu do oka, ale wystarczy posmarować powieki, polecam sprawdzić, u mnie krem działa kojąco na spojówki, likwiduje podrażnienie.

Bałam się, że krem nie poradzi sobie w okresie grzewczym, jednak i na tym polu spisuje się bardzo przyzwoicie, póki co skóra nie jest przesuszona.

Jedyną wadą tego mazidła jest zapach, to oczywiście subiektywne odczucie, ale jak dla mnie- jest straszny! Na szczęście po chwili od nałożenia przestaje być wyczuwalny.

Produkt zamknięty w higienicznej tubce z dzióbkiem, o dużej pojemności i wydajności, można spokojnie porobić próbki koleżankom.

Chociaż przerobiłam w życiu kilka lepszych kosmetyków na okolice oczu, działających bardziej spektakularnie, silniej "odmładzających", to kaskarylowej Orientanie nie mogę wiele zarzucić, spełnia jako takie oczekiwania i jeszcze mnie nie zawiodła. Ma sporo ważnych zalet. Mogę ją względnie polecić.

Kremik zapakowany jest w wygodną i higieniczną tubkę. Konsystencja pomimo przeznaczenia na noc idealnie nadaje się również pod makijaż ponieważ błyskawicznie się wchłania nie pozostawiając tłustej czy lepiej warstwy.
Już po tygodniu od użytkowania zauważyłam, że moje kurze łapki są wygładzone i bardziej napięte. Pomimo przyjemnej i lekkiej konsystencji produkt bardzo dobrze nawilża i odżywia delikatną skórę pod oczami. Zauważyłam również, że rozjaśnia sińce i zmniejsza opuchliznę za co przyznaję mu ogromny plus :)

Używam go już jakieś 8 miesięcy, na dzień i na noc i uważam, że kremik jest naprawdę w porządku.

Przede wszystkim skład - bo chyba jak już sięgamy po produkt Orientany to świadomość jest trochę większa i go doceniamy. Co prawda mogłoby być więcej składników aktywnych, ale z racji, że ilość chemii jest ograniczona do minimum, to nie będę zbytnio grymasić.

Bardzo specyficzna konsystencja - na plus dla produktu. Krem - maska to określenie trochę na wyrost. Na początku krem wydaje się być dość treściwy, ale rozprowadza się gładko, a z czasem szybko się wchłania. Nawet z rana, pod makijaż się sprawdza, a nie czekam dłużej jak 5 minut na wchłonięcie się kremów.

Moje okolice oczu są codziennie troszeczkę katowane kryjącymi korektorami i pudrami, ale dzięki temu kremowi udało mi się zachować nienaganną ich kondycję. Przed tym kremem naprawdę borykałam się z niezłym przesuszeniem tej strefy, ale to poszło w niepamięć. Kaskaryla świetnie nawilża, okolice te są wygładzone, bardziej elastyczne i nie takie ściągnięte. Krem jest super delikatny, prawie nie ma zapachu, nic nie podrażnia, a z tym również często się borykam.

Warto też zaznaczyć, że mamy tu opakowanie 20g w cenie 40zł, czy wcale nie tak dużo. Zważywszy na wydajność produktu - myślę, że to dobra inwestycja. Zaznaczę jednak, że mimo wszystko konsystencja jest dość lekka i raczej dla młodej skóry, bo działania przeciwzmarszczkowego (czy przeciwdziałania, czy lekkiego liftingu) to tu raczej nie uświadczymy. Mimo to polecam i myślę, że warto spróbować :)

Używam tego produktu od: 8 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Konsystencja żelowa, ale kolor bardzo ładny,delikatny zapach,rozsmarowuje się bardzo dobrze. Stosuje go kilka razy dziennie, cały czas masując okolice oczu. Nie pozostawia skorupy i co najważniejsze nie podrażnia oczu. Jakie są efekty po 10 dniach stosowania-jednym słowem -REWELACJA. Skóra wygładzona, drobnych zmarszczek prawie nie widać, linie przy zewnętrznej stronie oka jeszcze są, ale już naprawdę nieduże, zdecydowanie podniosły się powieki
Efekty po 3 miesiącach stosowania: zmarszczek nie widać, skóra wokół wygładzona, delikatna, żadnych podrażnień czy zaczerwienienia. Reakcji alergicznych nie ma nawet jeśli kosmetyk dostanie się do oczu. W pudełeczku nadal jest krem, więc naprawdę wart swojej ceny mimo tak małej pojemności. Jakość na najwyższym poziomie.

Używam tego produktu od: 4 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego