Ziaja, HerbikaPlant, Krem pod oczy z bławatkiem

ot taki zwykły kremik, ani zły ani dobry, nie wysuszył skóry wokół oczu, ale też specjalnie nie odżywił, a rozjaśnienie cieni to tylko pobożne zyczenie...można kupić z braku gotówki w danym momencie, ale można równie dobrze bez niego się obejść, ja już nie kupię

Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Ogromnie lubię Ziaję i jak kremik 100% pielęgnacji sprawdza się u mnie, tak ten już niekoniecznie. Kupiłam, żeby rozjaśnić cienie pod oczami, a że krem nie jest przeciwzmarszkowy (a polecany na stronie firmy od 15 roku życia), to mnie tylko zachęciło, bo jestem tuz po 20stce.
Niestety, nic z tego. Używałam regularnie rano i wieczorem, cienie nic sie nie zmieniły.
Zaletą jest niska cena, estetyczne opakowanie - tubka i zawartość witamin.
Konsystencja lekka, ale nie dość nawilżająca, wchłania się błyskawicznie, nie rozmazuje makijażu.
Polecam dla młodych osób w celu profilaktycznym.

Używam tego produktu od:miałam go parę miesięcy temu
Ilość zużytych opakowań:zaczęłam jedno i odstawiłam

Jako, że cienie pod oczami mam praktycznie od zawsze postanowiłam coś wreszcie z nimi zrobić.
Padło na ten krem.Cena niezwykle przystępna-4,5 zł.
Opakowanie również niczego sobie-poręczna tubeczka.
Producent obiecuje rozjaśnienie cieni pod oczami.Niestety po 1,5 miesiąca regularnego stosowania tego kremu nie zauważyłam żadnej poprawy w tej kwestii.
Ale całkiem nieźle nawilża, wygładził mi maleńkie zmarszki(albo zagniecenia) wokół oczu, faktycznie lekko napina skóre.Rano przyjemnie chłodzi opuchnięte oczy.Za to plus.
Krem nie jest najgorszy jednak nie spełnia podstawowego zadania-nie rozjaśnia cieni.

Używam tego produktu od:1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań:Pierwsze

Nie kupiłam go by rozjaśnił mi cienie pod oczami, bo prawie ich nie mam. Gdy go kupowałam wątpiłam żeby krem za 3 i pół złotego rozjaśnił cokolwiek :D Ale troszeńkę rozjaśnia. Naprawdę odrobinkę... I spłyca drobne zmarszczki (a raczej zagięcia w skórze bo zmarszczek jeszcze chyba nie mam :D ) Przede wszystkim pięknie nawilża. Miałam skórę pod oczami trochę przesuszoną, a teraz nie mam już z tym problemu :) Nie szczypie w oczy, jest troszkę tłusty i zostawia delikatną powłoczkę, ale to mi raczej nie przeszkadza :D
Dobry krem, ale nie czyni cudów :)

Mam go od kilku m-cy , i rzadko używam. Nie zachwycił mnie, już wolę żel pod oczy Ziaji niż ten krem.

+ lekko nawilża,
+ bardzo tani,
+ bardzo wydajny,

- wolno się wchłania,
- świeci się - tłusta powłoka,
- nie wygładza drobnych zmarszczek ( co obiecuje producent),

Używam tego kosmetyku od : kilku m-cy
ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Przypomniało mi się ostatnio, że miałam ten kremik z rok temu, więc pora nadrobić zaległości w recenzjach ;-) Od zawsze mam problemy z cieniami pod oczami (ale mi się zrymowało) i kupując to coś liczyłam, że je rozjaśni. Nic z tego- a stosowałam go dwa razy dziennie przez ok. 6 m-cy (wydajna bestia!) Początkowo byłam nawet zadowolona z delikatnego nawilżenia, choć kremik pozostawiał na skórze delikatny, tłustawy filmik i trzeba było uważać podczas malowania dolnych rzęs ( a moje są hiperdługie- po pomalowaniu tuszem wyglądam jak porcelanowa laleczka, więc musiałam często zerkać do lusterka, czy nie zrobiła mi się czasem panda ;-) ). Natomiast to, co go zdyskwalifikowało na całej linii, nastąpiło po mniej więcej 2 miesiącach stosowania- zaczęła mi się łuszczyć skóra pod oczami! :-( Nie wiem, jak to jest w ogóle możliwe, przecież skóra w okolicach "ocznych" jest cieniusieńka i tak właściwie, to nie ma się tam co złuszczać, a u mnie naskórek się wręcz sypał! :-( Stosowałam dalej myśląc, że to normalne działanie ( a nuż on w ten sposób likwiduje cienie?!), ale do końca opakowania nic się nie zmieniło. Najgorsze jest to, że był to mój pierwszy krem pod oczy i przez niego strasznie się zraziłam do tego typu specyfików.

Krem jest bardzo tłusty niczym maslo, wchlania sie bardzo długo,mam wrazenie ze nie wchlania sie do konca!.Nie rozjasnia cieni wrecz przeciwnie mam wrazenia ze podraznia oczy!!!Porażka :(

Oj i ja myslalam ze wory znikna... Jakze sie mylilam! Chyba nic ich nie usunie, a ten krem na pewno sie do tego nie przyczynil :( Dobrze, ze kosztowal mnie tylko 5zl...

ilość zużytych opakowań: 1

eeee tam, juz miałam nadzieję,ze moje wory pod oczmi się zmniejszą a tu nic:(.Stosuje go rano i wieczorem od jakis paru miesięcy , jak narazie zero efektów i już nie liczę ,że to się zmieni. Ogólnie niespełnia obietnic.

Jego jedyna zaleta to niska cena. Napewno nie rozjaśnia cieni ani nic nie wygładza, źle się wchłania a skóra pod oczami świeci się i jest tłusta.

Ziaja Herbika Plant krem pod oczy z bławatkiem rozjaśniający cienie
Zawiera witaminy A i E, prowitaminę B5. Dobrze się wchłania, choć konsystencja raczej gęstawa.Zapach jest ledwo wyczuwalny. Jak obiecuje producent ma rozjaśniać cienie pod oczami i zmniejszyć ich widoczność. Na razie nie zauważyłam wymiernych efektów.Raczej nie czyni cudów, ot zwykłe smarowidło.


Używam tego kosmetyku - w trakcie 1 pudełka, raczej bez riplejów.