Sisley, Phyto Teint Eclat, Fluid Foundation Oil Free Long Lasting (Beztłuszczowy podkład długotrwały)

Witam,
Ja używam Sisley PTE od zeszłego roku. Na wakacje kupiłam kolor nr 5, opalam się na brąz więc kolor był super, naturalny twarz wyglądała bosko, nie odznaczała się. Mam skórę mieszaną, tłustą i podkład nie przetłuszczal mi bardziej skóry twarzy, powodem przetluszczania się mojej cery była jej zła pielęgnacja no i efekt nadmiernego opalania się. Odstawiałam nr 5 na bok po lecie, był za ciemny. Stosowałam inne podklady np. firmy Kaneboo albo Lirac ale każdy z nich byl dla mnie zbyt ciężki pudrowy. Teraz znów wróciłam do Sisleya, początkowo kupilam kolor nr 3+ to był błąd. Bardzo się rozczarowałam, dziwne plamy na twarzy, sztuczny odcień, pomarańczowy, byłam zdziwiona bo kilka mięsięcy wcześniej byłam mega zadowolona z tego podkładu. Naszczęście wymienilam kolor na 2+ . NAJWAŻNIEJSZY JEST ODPOWIEDNIO DOBRANY KOLOR! Teraz moja twarz wygląda ekstra, bez efektu maski, moge nałożyć go więcej i wyglądam naturalnie. Do pielęgnacji twarzy urzywam 3 kroków clinique 3, dbam o to aby cerę zmatowić już przed nałożeniem podkładu, mimo tlustej cery Sisley nie blyszczy mi się na twarzy, uważam że jest idealny do cery mieszanej, świetnie stapia się ze skórą nie tworzy maski, najlepiej nakłada się go pędzelkiem z włosia syntetycznego, partiami dokładnie, później lekko przypudrować pudrem sypkim i już.

Najpiekniejszym elementem makijażu jest nasza cera, zadbana skóra na twarzy plus dobry podkład daje najlepszy efekt.

Co do ciemnienia podkładu, to wszystko zależy jak dobieramy odcień wiadomo że po nałożeniu trzeba odczekać kilka minutek aż podkład się wchłonie i wypróbować tyle odcieni ile się da, później wybrać najlepszy. Ja wybrałam 3+ i okazał się straszny za ciemny, później 3 również była za ciemna początkowo myślałam że 2+ jest dla mnie zupełnie za jasne, okazało się że jest idealne, w sumie i tak nie jest wcale jasny jak początkowo sądziłam.

Używałam tego podkładu latem i zimą. Latem sprawdza się świetnie, zimą również. Jeżeli chodzi o ten podkład jest cudowny tylko wtedy gdy jest dobrze dobrany odcień w innym przypadku to będzie koszmar na naszej twarzy:) I nie warto sugerować się naszymi wyobrażeniami na temat kolorów i wypróbowaniem 1 próbki ja miałam 4 odcienie zanim stwierdziłam że 2+ jest idealne dla mnie, gdzie początkowo wydawało mi się, że to nie mój odcień, że jest zbyt jasny.

Moja cera wygląda ładnie, to co powiedział mi mój chłopak że " nie mam tapety na buzi" :) wyglądam naturalnie. Sislej nie maskuje czerwonych krost na buzi jest za lekki do takich zadań:) od tego są korektory. A tak w ogóle od tego ( żeby pryszczy nie było) są dobrze dobrane kosmetyki pielęgnacyjne+ ten podkład i buzia wygląda bosko:) Podkład jest mega trwały, nie ściera się i nie spływa, dobry do cery mieszanej, ale zadbanej, zmatowieonej inaczej podkreśli tłuszcz na twarzy, suche skórki i zapchane pory- tak było w moim przypadku po lecie:)kiedy nadmiar słońca sprawił że moja cera " zwariowała":)
NIE MASKUJE NIEDOSKONAŁOŚCI TYLKO WYRÓWNUJE KOLORYT I PODKREŚLA PIĘKNO NASZEJ CERY:)

PLUSY:
-miła konsystencja
-przyjemne i łatwe nakładanie
-wydajność

MINUSY:
-okropny, sztuczny zapach
-podkład mocno ciemnieje na twarzy
-bez matowienia - wręcz natłuszcza skórę (choć jest beztłuszczowy wg producentów)
- po jakimś czasie spływa z twarzy - pojawiają się więc nierówności w kolorze i ciemne placki



WNIOSEK:
PO PRZETESTOWANIU PARU PRÓBEK W ODCIENIU SAND DOCHODZĘ DO WNIOSKU ŻE TO PRODUKT MOCNO NIEDOPRACOWANY I ZDECYDOWANIE ZA DROGI W PORÓWNANIU DO JAKOŚCI - NIGDY WIĘCEJ!


Używam tego produktu od: paru tygodni
Ilość zużytych opakowań: 7 próbek

Tak naprawdę to nie wiem jak mam go ocenić, być może gdybym miała idealnie dobrany kolor, byłoby lepiej. Jestem posiadaczką koloru 3+, który przy cerze mieszanej utlenia się i niestety jest pomarańczowy-brrrr. Zdecydowałam się na ten odcień, ponieważ aż 3 konsultantki Douglas stwierdziły, że to mój kolor-w sztucznym świetle i tu miały rację. O dziwo rewelacyjnie wygląda na twarzy w sztucznym świetle, podczas kolacji przy świecach, czy wieczornym spacerze:-) Nadaje ładny koloryt w pierwszym momencie, taki zdrowy, ale kiedy ogladam się w lustrze w ciagu dnia, mam wrażenie że jest za ciemny (a mam ciemną karnację bez opalania !!) i jakby pomarańczowy. Poza tym ma bardzo przyjemną konsystencję, ja stosuję go z kremo-żelami, w bardzo słoneczne dni niestety szybko świecę się, bibułki muszą być zawsze pod ręką. Posiada porządny dozownik. Podkład wymaga idealnie nawilżonej cery, w przeciwnym wypadku ściąga skórę, uwidacznia suche skórki, nie należy do najtrwalszych, nałozony w dużej ilości-tworzy maskę. Nie zatkał mi porów, nie spowodował wysypu krostek, to duży plus,ale nie do końca kryje niedoskonałości. Na okres wiosenno-letni może być zbyt "maskowy"-widoczny. Może dam mu szansę i spróbuję jaśniejszego koloru, ale i tak idę do perfumerii kupić podkład innej marki, w korzystniejszym kolorze-ten zostawię sobie na wieczorne wypady. Ogólnie, nie jest zły, ale muszę się mocno zastanowić czy powtórzyłabym zakup-cena zobowiązuje,a ja znam tańsze markowe podkłady o wiele lepsze, choć przetestuję go w jaśniejszym kolorze.

edytowano 03.07.2010: zdecydowałam się na zakup jaśniejszego koloru 2+ Sand, jest śliczny, idealny na lato, trwały. Teraz zdecydowanie podnoszę ocenę o 2gwiazdki- jak dobrze dobrany kolor może czynic cuda plus pielęgnacja,jaką daje ten podkład i bark nieprzyjemnych niespodzianek.

Używam tego produktu od:2 m-cy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1 buteleczki, kolor 3+, teraz mam 2+

Dostałam kilka pokaźnych próbek tego podkładu, tak, że testowałam go przez cały miesiąc.

Strasznie fajna konsystencja, kosmetyk ładnie stapia się ze skórą, jest dość lekki, krycie jest średnie. Na początku skóra bardzo fajnie wygląda, jest gładka, kolor wyrównany, ale wystarczą 2-3 godziny, żeby cała buzia świeciła się, jakby ktoś ją wysmarował wazeliną!!! Dla mnie taki efekt jest niedopuszczalny, przecież nie po to inwestuje się, że beztłuszczowy podkład, żeby co kilka godzin pudrować twarz.

Dodam, że należy uważać z doborem koloru, bo na twarzy ciemnieje średnio o 1 ton, w stronę opalonego.

Używam tego produktu od: ok 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: próbki

Jest to podkład,który było mi najtrudniej zużyć,w końcu przyznam się bez bicia-wyrzuciła końcówkę ,bo się juz utlenił i nie mogłam go uzywać.

Oceniam kolor 01 najjaśniejszy,mam cere mieszaną,bardzo się świece,nie pamietam juz w jakim towarzystwie używałam podkładu,ale generalnie się sprawdził.

Podkład daje dosc naturalny efekt i gdy wyskoczyło mi troche więcej niedoskonałości na twarzy to najzwyczajniej w świecie musiał być zastąpiony DW Laudera,bo jednak PTE Sisley nie jest kryjący,ale na plus wychdozi mu to ,ze niezatyka porów ani w nie nie wchodzi.

Wykończenie jest dosc naturalne,najlepiej przypudrować...ja po paru godzinach zaczynam się świecić,ale po podkładzie rozświetlajacym do każdego rodzaju skóry możnabylo się tego spodziewać.

Ogolnie nie mam jakis zastrzeżeń,fajny kolor,chwilowo mi się znudził,moze jeszcze do niego wrocę.


Źle sie sprawdza w przypadku skór przetłuszczajacych się (będzie sie ścierał,bo moja skóra przezywała to juz w lecie)-na zime super!

Używam tego produktu od:1,5 roku (z przerwami)
Ilość zużytych opakowań:2

zaczne od tego, ze zapach tego podkladu doprowadza mnie do mdlosci....u mnie kryje srednio, bardzo o widac a do tego po niespelna dwoch godzinach swiece sie jak latarnia w mielnie. Mam kolezanki ktore bardzo lubia ten podklad... wiec to chyba zalezy indywidualnie od skory. Przed zakupem radze wyprobowac bo jest bardzo drogi. kolory moga byc;)

Używam tego produktu od:kilka miesiecy
Ilość zużytych opakowań:mecze jedno

Szukałam naprawdę dobrego podkładu w płynie już od jakiegoś czasu. Zauważyłam, ze pani w perfumerii ma idealnie dobrany. Spytałam, co to jest - okazało się, ze Sisley właśnie. Wypróbowałam nr 3, ale okazał się za ciemny, więc miałam jeszcze próbki w 2 innych odcieniach, po czym wybrałam i kupiłam jeden z nich, bo wreszcie znalazłam fluid idealny. Jestem zadowolona z jego używania, chociaż ostatecznie mam kolor nieco za jasny.
Jego plusy:
- ma dobrą konsystencję, super się rozprowadza
- dobrze matuje
- ukrywa drobne niedoskonałości
- wyrównuje koloryt buzi
- skóra z tym podkładem jest aksamitna w dotyku
- jest lekki, nie zatyka porów
- pompka bardzo estetyczna i pomocna w nadkładaniu
- NIE powoduje efektu maski!
- daje naturalny wygląd buzi
- nie zbiera się w porach i załamkach buzi
- dobry dla cery mieszanej - nie spływa w trakcie dnia
Jego minusy:
- CENA!!!


Używam tego produktu od: 5 tygodni
Ilość zużytych opakowań: sporo próbek i w trakcie swojego pierwszego

Wstręciuch a nie podkład! Stosowałam już 3 próbki, w kolorze 1 i 2. Oba za ciemne i oba ciemnieją! Wogóle pierwszy raz w życiu się spotykam żeby podkład z czystego beżu w pomarańczowy się zmieniał. Niby beztłuszczowy, long-lasting, he dobre mi sobie. Wzmagał świecenie twarzy do tego stopnia, że na twarzy pojawiał się tłusty film nie do wytarcia.
Podkład znika, zostawia placki i tłuszcz na twarzy. Okropnie to wygląda. Wogóle śmierdzi mi ten podkład.
Chyba ktoś na główkę spadł z tą ceną. Podkład inglota za 23 zł radzi sobie o wiele wiele lepiej.
Jestem tak roczarowana, że az skończe już swoją recenzje.


Używam tego produktu od:kilka podejść
Ilość zużytych opakowań:3 próbki

Tak, jak pisałam w poprzedniej recenzji, moja skóra ewidentnie nie lubi Sisleya.
Zastanawiałam się nad kupnem tego podkładu, ale przezornie najpierw poprosilam o pokaźną probkę, która starczyła na kilka dni stosowania.
Miałam najjaśniejszy kolor, bardzo ładny, jasny beż bez domieszki różu.
Wielką zaletą tego podkładu jest nawilżenia i długie trzymanie się na twarzy. Nie ciemniej, nie waży się.
Natomiast bardzo mocno się błyszczał! Nie mogłam zmatowić go żadnym pudrem ani sypkim, ani w kamieniu.
Przez to twarz dziwnie wyglądała,jakby oklejona przezroczystą folią. I pojawiły mi się jakieś wypryski, co przy podkadach rzadko mi się zdarza.
Moja cera normlna (miejscami mieszana) nie jest najwidoczniej kompatybilna z tym podkładem.
Potulnie wracam do YSL.

Używam tego produktu od: prawie tydzień.
Ilość zużytych opakowań: pokaźna próbka.

Musze przyznac, ze jak na podklad za 300 zl Sisley szalu nie robi. Wydajac tyle kasy oczekuje produktu naprawde luksusowego, poprawiajacego wyglad skory. Tymczasem ten podlad zdecydowanie go pogarsza. Po zmyciu makijazu twarz jest zaczerwieniona, po kilku dniach wyskoczyly mi dziwne krostki na czole, co sie nigdy nie zdarzylo np. przy Healthy Smashboxa! Na poczatku twarz wyglada oczywiscie swiezo, ladnie, ale po paru godzinach blyszczy sie jak choinka, pory sa rozszerzone, a kolor jakos tak ciemnieje, po prostu brzydnie. Tak wiec mowie nie, nie i nie. Cale szczescie, ze mialam jedynie probki, bo 300 zl za takie cos to rozboj i kradziez w bialy dzien.

Zdecydowanie odradzam zakup w ciemno - zwlaszcza przy tlustych cerach!

Używam tego produktu od:kilka tyg
Ilość zużytych opakowań:probki, od czasu do czasu

Mimo dojrzałego wieku moja cera nie przestała się przetłuszczać w strefie T.Stosowałam już przeróżne podkłady , najczęściej te w górnej półki / Estee Lauder, Lancome , Clinique ,Chanel , Kanebo itp . . . . . ale dopiero ten jest rewelacyjny ! Po nałożeniu buzia jest gładziutka ,satynowa , matowa ,promienna.
Taki efekt utrzymuje się /bez pudrowania / kilka godzin .Potem albo chusteczka matująca , albo puder i do końca dnia /nawet gorącego /jest super.
Kupiłam ten podkład po przeczytaniu opinii na "Wizażu" , ale ponieważ każda cera jest inna najpierw poprosiłam o próbkę - sprawdziłam na sobie , kupiłam ,jestem zadowolona i polecam !

Używam tego produktu od:dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

KWC. Gorąco polecam, pierwszy podkład z którego jestem tak zadowolona. Trwały, naturalny i wspaniale działa na moją cerę!!!
Do kupienia przekonało mnie to, że jest beztłuszczowy i roślinny, zapach może nie jest zachęcający, ale nie to jest wkońcu najważniejsze.

Używam tego produktu od:miesiąc
Ilość zużytych opakowań: