Eveline Cosmetics, Lovers Ultra Shine Lipgloss (Błyszczyk do ust)

Wielbicielką błyszczyków nigdy nie byłam. Chyba z wygody wybierałam trwałe szminki. Bałam się również posklejanych ust oraz wędrującego z nich brokatu. W moje ręce wpadł błyszczyk Eveline, który obalił wszystkie moje wcześniejsze obawy.
Brokatu nie ma. Jego miejsce zastępują subtelne drobinki. Nadają połysku i rozpraszają światło! Błyszczyk ma dość gęstą konsystencję. Łatwo się go nakłada za pomocą precyzyjnego aplikatura. Usta nie kleją się. Pięknie pachnie owocami.
Najbardziej lubię go za kolor. Odcień 613 idealnie odpowiada naturalnej barwie moich ust i podbija ich odcień.
Jedynym minusem jest to, że po posiłku nie wiele z niego zostaje ale zawsze można nanieść go ponownie.

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: Niewiele ubyło

Produkt właściwie nie ma wad. Przez przypadek zgarnęłam go ze sklepowej półki i cieszę się, że miałam okazję go przetestować. Z pewnością spróbuję również innych "smaków". To, co mi się podoba to niebanalne połączenie z olejkiem arganowym. To potęguję pozytywny efekt i zachęca do smarowania ust.
Inne zalety:
- błyszczyk ma wygodny i komfortowy aplikator pomaga dobrze rozprowadzić błyszczyk i nie zostawia śladów w kącikach ust. Trzeba jednak uważać, żeby nie nabierać zbyt dużo na szczoteczkę, wystarczy odrobina dla podkreślenia.
- delikatna konsystencja błyszczyka tworzy warstwę ochronną dla ust, więc wypróbuję go też na zimę.
- fajnie podkreśla, uwydatnia małe usta
- dobrze nawilża i rozświetla usta
- ma piękny intensywny owocowy zapach
- jest trwały, mimo podjadania czy picia po posmarowaniu nie zmywa się tak szybko
- wyjątkowo atrakcyjna cena, tylko 13 zł za jedno opakowanie.

Używam tego produktu od: paru tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno

List do Kochanka....

Drogi Błyszczyku,

spotkaliśmy się przypadkiem. Ja - zziębnięta, sfustrowana, jak zwykle poszukująca czegoś na poprawę nastroju; Ty - znudzony bezczynnością na rossmannowskiej półce. Spojrzałam na Ciebie i od razu zauroczyłam się Twoim wyglądem - Twa smukłość, estetyka od razu przyciągnęły mój wzrok. Pojmałam Cię w moje chłodne dłonie i powędrowałam do lustra, aby szybko ocenić, jak będzie się nam razem współpracowało.
Parę minut później już byłeś mój.
I mój już na zawsze pozostaniesz!

Dziękuję Ci za....

....aplikację - za to, że tak gładko suniesz się po moich ustach, opatulasz je ochronną warstwą, wspaniale podkreślasz ich kształt. Za to, że posiadasz długi, precyzyjny pędzelek, który nabiera idealną ilość produktu, a przy tym jest niezwykle miękki i przyjemny.

....za zapach - za to, że środek mojej jesieni uczyniłeś latem. Pachniesz niebiańsko, jest to woń świeżego mango i moreli. W każdym razie pierwszy raz spotkałam się z zapachem, który tak bardzo uprzyjemniałby mi aplikację. Ten zapach jest tak soczysty i owocowy, że często wącham Cię bez powodu :)

....za kolor. Mam kolorek 609, jest to piękny, lekki róż, powiedziałabym nawet, że półtransparentny. Idealnie podkreśla naturalną barwę ust, tworzy na ich powierzchni gładką, lustrzaną taflę, która prezentuje się wspaniale.

....za brak brokatu, drobinek, innych cudów.

....za trwałość. Jesteś błyszczykiem, więc nie utrzymujesz się tak długo jak szminka czy lip tint, ale w Twoim przypadku trwałość zasługuje na pochwałę. Wytrzymujesz spokojnie moje częste picie herbaty z plastikowych kubków na uczelni, moje nałogowe palenie papierochów i jedzenie słodyczy. Czy wytrzymujesz i pocałunki - nie wiem, bo jestem singlem (ale jestem w Tobie na zabój zakochana!)

....za ochronę moich ust. Co nie jesteś również pomadką ochronną, ale przez dodatek oleju arganowego ( a może to tylko autosugestia?) mam wrażenie, że chronisz moje delikatne usta. Nie wysuszasz ich, nie ściągasz, nie podrażniasz. Brawa dla Ciebie kochany!

...za wydajność. Tak sobie romansujemy od jakiegoś czasu, a Ty wcale na tym nie tracisz :D

....za dostępność i cenę. Wiem, że odnajdę Cię w Twojej rodzinnej szafie Eveline, i że zawsze jakieś drobniaki mi się w portmonetce znajdą, aby raz jeszcze nacieszyć się tym, co mi oferowałeś i oferujesz po dziś dzień.

Jesteś jedynym błyszczykiem, któremu w 100% mówię TAK. Mam nadzieję, że nigdy nie znudzi Ci się romans z moimi ustami (nie uczulisz mnie, nie stracisz właściwości) oraz mam nadzieję, że ja dochowam Ci pełnej wierności (nie zdradzę Cię z jakimś szajsowatym mazidłem do ust). Tak, to właściwie mogę Ci tutaj obiecać.

A teraz chyba...możemy się pocałować? :D

Używam tego produktu od: paru tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1