Tołpa, Huminea Strefa T, Żel do mycia twarzy (do cery trądzikowej, z niedoskonałościami)

Ten żel sam w sobie nie jest lekarstwem na łojotok i pryszcze, ale w moim przypadku skutecznie wspomaga profesjonalne leczenie dermatologiczne (pod kontrolą lekarza biorę antybiotyk, witaminy). PLUSY: opakowanie - stabilne, estetyczne, zawiera sporo informacji; połączenie jakość-cena; wydajność - duża kropla wystarcza na twarz, szyję i dekolt; zapach - przyjemny, nie chemiczny; skutecznie zmywa makijaż, całodzienne zanieczyszczenia; pory są zwężone, skóra znormalizowana (żadnych przesuszeń a miałam z tym spory problem), miękka, wyrówany koloryt; żel nieznacznie się pieni, dzięki czemu mycie jest przyjemne i łatwo go roprowadzić. MINUSY: konsystencja - po wylaniu na dłoń żel jest tępy (należy uważać, aby nie spłynął z dłoni) i potrzeba kilku sprawnych ruchów aby go lekko spienić (potem już jest OK); mógłby skuteczniej matowić skórę. PODSUMOWUJĄC: kiedyś lubiłam żele, które działały w ten sposób, że czuło się szczypanie, mega zwężenie porów... Teraz doceniłam takie, które może i super nie matują, ale też nie powodują podrażnień, przesuszeń i zaczerwienienia skóry twarzy. Ten żel do takich należy - działa dyskretnie, ale skutecznie. Polecam!

Używam tego produktu od: ponad miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jak część wizażanek już zauważyła, jest to żel nie wyróżniający się niczym specjalnym. Ot taki zwyczajny żel oczyszczający. Dobrze się pieni, zapach da się przeżyć, lekko wysusza. Nie zauważyłam również poprawy stanu cery. Nie polecam jednak osobom z cerą mieszaną, ze względu na to wysuszenie. Dla cery tłustej będzie odpowiedni.

Używam tego produktu od:używałam przez kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań:1

W przeciwieństwie do maseczki z tej serii,żel się u mnie sprawdził.Dokładnie zmywa makijaż i oczyszcza cerę.Pielęgnuje i nie wysusza.
Jest wydajny i dość przyjemnie pachnie.


Używam tego produktu od:nie używam
Ilość zużytych opakowań:2

Kupiłam bo jak zwykle szukałam czegoś nowego do mycia.
Żel ma lekko galaretkowatą konsystencję o brunatnym zabarwieniu i specyficznym jakby męskim zapachu, który niestety zaczął mnie potwornie męczyć.

Jeśli chodzi o działanie, to nie zauważyłam nic specjalnego, niestety wysuszał, widocznie, tylko skóra tłusta byłaby w stanie to zaakceptować, niestety moja mieszana mówi nie...
Żel dość dobrze usuwał makijaż, miał dobry poślizg przy nakładaniu na buźkę, ale to chyba tylko tyle zalet.

Wiecej nie kupie, szczerze przyznam, że nie mam ochoty na wiecej produktów Tołpy, tak mnie zniechęcił ów żel :( Może po jakimś czasie spróbuje podejść do czegoś z innej serii na pewno nie, strefy T.

Zapomniałam dodać, że opakowanie wykonane jest z jakiegoś matowego tworzywa, który łapie każdy brud, dotknięcie tuby palcem np. z resztką tuszu, pozostawia ją własnie nim ozdobioną, za każdym razem oprócz mycia twarzy musiałam myć i tubkę - KOSZMAR !

Używam tego produktu od: starczył na ok 2-3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1

Spodziewałam się po tym żelu troszkę więcej,niestety moje oczekiwania ne zostały w pełni spełnione.Spodziewałam się,że będzie łagodził i dobrze oczyszaczał,że wpłynie pozytywnie na stan cery.Tymczasem zachowuje się jak każdy inny przeciętny produkt z tej kategorii.Dość dobrze myje ale bez jakiś spektakularnych efwktów.Gęsta żelowa konsystencja,dość przyjemnie się go używa.Denerwuje mnie jednak trochę jego zapach-przypomnia mi tymianek za którym nie przepadam.Nie ściąga skóry ale też nie zostawia jej jako specjalnie nawilżonej.Może być ale prawdopodobnie nie powtórzę zakupu.

Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:pod koniec 1

szkoda, że nazwa serii jest taka myląca!!!
miom zdaniem to nie są kosmetyki do strefyT, bo dla cer mieszanych moga być za słabo nawilżające,na cerach, które są tłuste spisuje się jako kosmetyk pielęgnacyjny, nie przesusza ale też jeżeli człowiek nie ma problemów z pryszczami nie daje znacznej poprawy!
wiec skąd to 5*?!
KOSMETYK TEN JEST ABSOLUTNIE GENIALNY NA TRĄDZIK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:)
nawet na taki który klasyfikuje się na leczenie dermatologiczne! a może zwłaszcza na taki!bo po jakiś dwóch miesiącach używania widać że się jest na właściwej drodze!a po dłuzszym czasie efekty są spektakularne!
najfajniejsze jest w nim to,że pryszcze znikają po nim bezpowrotnie nawet kiedy zmieni się kosmetyki których się używa!
w moim wypadku już od dwóch lat porzynajmniej nie mam dużych ropnych chrost jakich wcześniej nie potrafiłam wyleczyć i nie jestem jedyną osobą której te kosmetyki pomogły!!!


Używam tego produktu od: ok 3 lat z przerwami
Ilość zużytych opakowań: ok 3

Dobrze oczyszcza, a to najważniejsze:) Skóra mi się nie pogorszyła po porawie jaką zauważyłam po żelu Dermedic, więc przypuszczam, żpod tym względem efekty dają podobne. Zostawia skórę matową, ale trochę ściągniętą , ale to uczucie znika po użyciu kremu. Jest wydajny i ma bardzo ładne opakowanie. Generalnie polecam:)

Używam tego produktu od: używałam 2 miesiące temu
Ilość zużytych opakowań: 1

Już od jakiegoś czasu krążyłam wokół kosmetyków Tołpy, ale nigdy nie mogłam się zdecydować. Ostatnio w jednym ze sklepów napotkałam na stoisko i zaopatrzyłąm się w kilka produktów. Ten żel wyjątkowo polubiłam. NIeźle oczyszcza twarz, nie wysusza nadmiernie, radzi sobie nawet z podkładem i pudrem. Przyjemnie pachnie, jest wydajny. Opakowanie proste i wygodne. Jednym słowem - polecam!

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Po licznych zachwytach w prasie kobiecej na temat kosmetyków Tołpy, że takie naturalne, takie dobre, i polskie, i skuteczne, i z torfem, i minimalistyczne ładne opakowania, szczerze powiedziawszy spodziewałam się jakiegoś objawienia. Może dlatego tak bardzo się zawiodłam- moim zdaniem ten żel nie różni się niczym od innych zawierających SLS- mam wrażenie, że ten składnik neutralizuje działanie wszystkiego innego w żelu: w tym przypadku torfu i tymianku. Pozostaje tylko ładny zapach. Mimo iż mam tłustą, to jednak skłonną do podrażnień cerę i ten żel działał na nią wysuszająco i ściągająco. Ale oczyszczał bardzo dobrze. Moja buzia była wyszorowana aż do białości. Przypominają mi się te wszystkie bajki o biednych kopciuszkach i innych sierotkach, które zawsze miały dużo pracy- ach, gdyby miały taki środek do szorowania podłogi... Trochę ironizuję, ale zwolenniczkom takiej perwersyjnej czystości ten żel na pewno przypadnie do gustu- idealnie usuwa wszelki brud, kurz, pot, makijaż, wszystko- ja miałam wrażenie, że ściera mi nawet pigment z twarzy- po spłukaniu żelu zawsze wydawała mi się taka wybielona.
Kolejnym jego plusem jest duża wydajność- wystarczy odrobina do umycia, bo żel bardzo mocno się pieni (ale to jest równocześnie jego minusem- detergenty!).
A co do tego ładnego minimalistycznego opakowania, to owszem, fajnie wygląda w łazience, ale ten biały matowy plastik szybko się brudzi i nie daje się potem umyć (nawet swoją zawartością!), co nie wygląda już estetycznie. Poza tym, kiedy żel spadł mi na podłogę, to urwał się ten mały dziubek przy zatyczce i utkwił w otworku- musiałam go wepchnąć do środka. No i żelu już się nie dało postawić na zatyczce, bo wieczko się nie domykało- to również nie wyglądało ciekawie.

Nie wysusza i nie podrażnia skóry. Buzia jest po umyciu zmatowiona i trochę mniej się przetłuszcza. Wpływu na zaskórniaki i pryszcze niestety nie zauważyłam. Prawie się nie pieni, pachnie ziołowo. Nienajgorzej się spłukuje. Jednak mógłby lepiej oczyszczać- czasem muszę myć buzię po 2 razy, żeby dokładnie zmyć makijaż.

ilość zużytych opakowań: 1