Joico, Moisture Recovery, Conditioner (Odżywka nawilżająca do włosów)

Odżywkę kupiłam i stosowałam razem z szamponem z tej samej serii, pomogła mi bardzo w ratowaniu moich przesuszonych i strasznie cienkich włosów, łatwo się spłukuje pozostawiając włosy wygładzone, niesplątujący i ch przy tym. Nie zauważyłam, aby odżywka obciążyła moje włosy. Przy dłuższym i systematycznym stosowaniu czuć i widać diametralną różnicę, aż chce się je ciągle dotykać:)

Opakowanie praktyczne, solidnie wykonane, nic się nie rozlewa, łatwo wydobyć resztkę odżywki.
Zapach przyjemny dla nosa, długo utrzymuje się na włosach.
Konsystencja dość gęsta, lepiej nie przesadzać z ilością, gdyż zbyt duża ilość, sprawia, że włosy szybciej tracą na świeżości.
Cena jest dość wysoka, ale warto poszukać go w drogeriach internetowych.

Odżywka we współpracy z szamponem sprawiła, że te moje masakryczne włosy doprowadziła do oczekiwanego stanu, na pewno pokuszę się o jeszcze inne produkty z tej samej firmy. Polecam

Mam włosy suche, rozjaśniane (po przejściach). Szukałam czegoś co porządnie nawilży moje włosy. Przetestowałam niezliczone ilości odżywek i masek (tańszych i droższych). Pewnego dnia na iperfumy zauważyłam tą odżywkę i postanowiłam spróbować i to był strzał w 10! Moje włosy są miękkie, łatwo się rozczesują, po prostu cud, miód i orzeszki. Poleciłam koleżance - również zachwycona. Będę testować teraz również szampon z tej samej serii.

Po kosmetyku z taką ceną i nazwą "Moisture Recovery" spodziewałam się silniejszego działania. A ona zachowuje się jak pierwsza lepsza odżywka z Rossmanna za 10zł. Nie jest zła, ale uważam, że niewarta swojej ceny. Za słaba przy włosach suchych, jakie posiadam.

Zapach nijaki, ale dosyć przyjemny. Wydajność słaba, musiałam nakładać jej na włosy całkiem sporo, więc skończyła się szybko. Problematyczne okazało się opakowanie ze sztywnego plastiku - bardzo ciężko było zużyc produkt do końca.

Plusy:
+jakoś tam odżywia i nawilża

Minusy:
-bez efektu wow
-cena
-wydajność
-niepraktyczne opakowanie
-dostępność

Nie kupię jej ponownie i nikomu nie polecę, chociaż tragiczna nie była ;)