IsaDora, Velvet Touch Compact Powder (Puder prasowany)

kupiłam puder za 70 zł w douglasie i mam za swoje, tak pochopnie stracone fundusze nie przytrafiły mi się od dawna i jest to chyba poniekąd kara za grzechy. Puder jak puder, transparentny niewiele robi i niewiele robić powinien. Niestety isadora zostawia mi na twarzy "pyłek" osadzający się na wszystkich włoskach na twarzy, włącznie z tymi z których nie zdawałam sobie sprawy. Makijaż utrwala nawet dobrze, jednak całokształt jest bardzo średni, w dodatku dość mocno odznacza się białym pyłkiem na zdjęciach. Velvet Touch powędrował do torby na siłownię jako kosmetyk na "drogę do domu" a ja posłuszni wróciłam do Creme Puff. Ze zwieszoną głową i o 7 dyszek uboższa.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Posiadam najciemniejszy odcień. Dobrze zmielony, praktycznie bezzapachowy. Nie ciemnieje ani nie żółknie na skórze.
\\nKryje średnio, wygląda naturalnie, \\\\\\\'ciemność\\\\\\\' pudru można regulować pędzlem.
\\nPo 3-4 godzinach strefa T wymaga poprawki.
\\nCena dla mnie troszkę za wysoka.

Podkładów przetestowałam już wiele, od bardzo tanich do wysokopółkowych, natomiast jeśli chodzi o pudry prasowane mam dość niewielkie doświadczenie.
Przez wiele lat pudrów w kamieniu zużyłam niewiele: kilka opakowań Max Factor Puff i Yardley\'a(dawno temu) oraz Bell (jak z pieniążkami było kiepsko).

IsaDory używam od maja i jestem zadowolona.
Rano, po nałożeniu podkładu, robię kilka maźnięć pędzlem, dzięki czemu makijaż trzyma się na miejscu przez kilka godzin i zachowuje mat (mam cerę dojrzałą, mieszaną, tłustą w strefie T). Po ok. 4-5 godzinach, gdy pojawia się świecenie, delikatnie przypudrowuję twarz załączoną gąbeczką (nie noszę ze sobą pędzla).

Kolor - beige - b. dobrze sprawdza się zarówno przy opalonej skórze, jak i nieco jaśniejszej, nie odcina się od szyi, nie tworzy maski.

A teraz jego największe zalety:
- nie uwidacznia porów i zmarszczek, wręcz przeciwnie, zmniejsza ich widoczność
- nie wysusza
- nie tworzy maski
- ściera się równomiernie, nie schodzi plackami
- nie zapycha, nie mam po nim przykrych niespodzianek na twarzy

Puder jest wydajny; używam go codziennie od maja i mam jeszcze 2/3 pakowania, więc jak na zadowalające efekty i wydajność, cena nie jest "zabójcza".
Opakowanie b. wygodne; magnetyczne zamykanie bardzo poręczne, lusterko przydatne.

Podsumowując; dobry puder, ale nie matowi na wiele godzin, spełnia swoją rolę, choć efektu photoshopa nie zapewnia:), jednak to nie La Prairie za ponad 300 zł, więc mu wybaczam i daję mocną 4.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Puder jest bardzo subtelny, nie kryjący, dlatego używam go do zmatowienia cery po nałożeniu podkładu. Do tego celu sprawdza się idealnie. Moja cera nie jest idealna, dlatego też kosmetyk nie sprawdza się solo.
Nie wiem, czy kupię ponownie, ponieważ jest drogi, a tego typu kosmetyk można kupić o wiele taniej.

Używam tego produktu od: 4 miesiący
Ilość zużytych opakowań: 1 standardowe

Szukałam prasowanego pudru do poprawek w ciągu dnia - ten jest świetny. Mam odcień 11 Soft Mist, który bardzo mi pasuje. Puderniczka bardzo fajna, ma zamknięcie magnetyczne więc łatwo się otwiera i nic nie ma prawa wyłamać się, lustereczko całkiem spore, gąbeczka OK, choć muszę uważać żeby nie nabrać nią zbyt dużej ilości produktu. Sam puder świetny, jedwabisty, dobrze się rozprowadza i ładnie matuje. Jak na razie wydajność bardzo dobra. Jedyny minusik to bardzo wysoka cena.
Jestem z niego bardzo zadowolona.

Przetestowalam wiele pudrow i zaden nie sprawdzil sie jak ten. Mam cere tradzikowa i sporo do zakrycia. W polaczeniu z podkladem idealnie kryje. Matuje i maskuje wszelkie pajaczki i drobne wypryski. Niestety podkresla suche skorki, a wiec trzeba stosowac kremy nawilzajace.

Używam tego produktu od: dłużej niż kilka lat
Ilość zużytych opakowań: 5

Tym razem zacznę od minusów tegoż produktu.

Niestety daje efekt płaskiego matu używając puszka. Tak czy inaczej delikatnie go aplikując można tego uniknąć.

Teraz plusiki :
- sheer transparent - dziesiąteczka - kolor cudny, jedyny idealny do mojej karnacji;
- bardzo przyjemny, mięciutki, nie śmierdzi;
- cena adekwatna do jakości produktu;
- idealny do torebeczki;
- nie wybiela sztucznie twarzy i przedłuża trwałość podkładu.

To już chyba czwarty raz z tym pudrem i nie planuję go zmieniać, przynajmniej jeśli chodzi o \'puder do torebki\' - do tego nadaje się idealnie.

Używam tego produktu od: ponad rok
Ilość zużytych opakowań: cztery

Używam dwóch odcieni - Sheer Transparent oraz Beige Mist.

Puder świetnie się adaptuje, pozostawia aksamitne wykończenie. W pierwszej chwili sztucznie matowe, ale po kilku chwilach zmienia się w naturalny mat.
Dobrze sprasowany, wykrusza się dopiero pod koniec.

Bardzo przyjemny w stosowaniu, do czego przyczynia się bardzo dobry puszek.

Odcień transparentny nie jest do końca transparentny, ale też nie bieli. W przypadku mojej jasnej cery nie jest to problem.

Dobrze współpracuje z wieloma podkładami. Testowałam go z Vichy, Bourjois, MaxFactor, Loreal.

Poza wszystkimi plusami jest jeden minus. Ma przeciętną wydajność jak na tę cenę. Mógłby być nieco tańszy.

Używam tego produktu od: ponad 2 lat
Ilość zużytych opakowań: ponad 10

Mam nr 11oraz nr 10 - transparentny.Puder fajnie matuje jednak na nie bardzo dlugo. Nie podkresla skorek zmarszczek i innych mankamentow . Duzy wybor kolorow. Fajna puderniczka z lusterkiem i gabeczka. Polecam. Naprawde dobry puder. Bezzapachowy. Troche drogi ale znam naprawdę sto razy gorsze a dużo drozsze pudry. Z Isadorą zostanę na dłużej i na razie kończę eksperymenty. NIE WYSUSZA !!!!!!!!!!

Posiadam odcień classic beige mist, który doskonale komponuje się z moją karnacją.

Uważam, iż jest to bardzo dobry kosmetyk, o czym świadczą poniższe zalety:)
+puder bardzo ładnie kryje- nie robi jednak efektu maski
+ wygładza pory, skóra staje się taka aksamitna, wygładzona- po prostu piękna:)
+nie zatyka porów, nie powoduje błyszczenia się skóry, tylko bardzo ładnie ją matuje na dobrych kilka godzin
+posiada bardzo ładne opakowanie z lusterkiem i wygodnym puszkiem, którym łatwo wykonać poprawki w ciągu dnia


Jedyny minus jaki zauważam, to niestety niezbyt dobra wydajność kosmetyku ( może jest to spowodowane mniejszą gramaturą kosmetyku?- używam go niecałe 2 miesiące, a już widać całkiem sporą część dna.

Podsumowując puder jest naprawde wart wypróbwania. Polecam:)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jak się skończył pożegnałam się z nim bez żalu.Właściwie nie mam do niego żadnych zarzutów.Puder jakich wiele.Ale stanowczo za drogi! Powiedziałabym: średniaczek,co to krzywdy nie zrobi.Bez szału.Szukam dalej.

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: 1 (10g)

Zazwyczaj używam pudru sypkiego w roli utrwalacza makijażu, ale od czasu do czasu stosuję także ten w kamieniu (zwykle poza domem). Puder kupiłam skuszona niezwykle jasnym kolorem, neutralnym odcieniem - nr 10 Sheer transparent. Na początku wygląda rewelacyjnie, ale niestety już w kilka minut później twarz zaczyna mi się mocno świecić, niezależnie czy nałożę go dołączonym puszkiem lub pędzlem a dokładanie kolejnej warstwy nie zawsze kończy się dobrze. Szkoda, bo nie wysusza ani nie zapycha, ale stanowczo nie zapobiega w najmniejszym stopniu błyszczeniu się. Plus za ładną puderniczkę.

Używam tego produktu od: z przerwami od kilku lat
Ilość zużytych opakowań: pierwsze