Estee Lauder, Double Wear, Stay-in-Place Makeup SPF 10 (Trwały podkład do twarzy)

Samej mi trudno uwierzyć, że daję tak niską ocenę, ale trzy gwiazdki oznaczałyby, że podkład jest dobry DLA MNIE, a to niestety prawdą nie jest.Zanim wzięłam go do przetestowania miałam wizję drugiego, topornie rozprowadzającego się, Revlona (po ocenie jednej z Recenzentek o trudności rozprowadzenia go na twarzy). Nic bardziej mylnego. Faktycznie potrzeba trochę wprawy - ale nie jest to wyścig z czasem/podkładem - czy zdążę go rozprowadzić zanim zastygnie. Poza tym tutaj małe poprawki są dozwolone.Nie tworzy maski, ładnie, naturalnie wygląda na twarzy - chociaż mialam wrażenie, że w bardziej suchych miejscach ma tendencje do osadzania się - i tam kolor jest ciemniejszy - trzeba więc uważać na dobre nawilżenie.Jest to pierwszy podkład, który równie dobrze wygląda na mnie z pudrem czy bez.Co do matowienia - byłam zadowolona. Podkład także nie ściąga, i przez ten okres gdy go testowałam - nie wysuszał mojej skóry. Ale uwaga: kryje średnio - dla mniejszych problemów - wystarczająco - ale obawiam się, że dla bardziej powaznych już nie. Mnie ten podkład zaskoczył trwałością i (biorąc pod uwagę wszystko co powyżej) kupiłabym go gdyby nie jeden zasadniczy fakt dyskwalifikujący ten podkład zupełnie: BRAK jakiegokolwiek JASNEGO ODCIENIA!!! To, że odcień Fresco (01) jest jasny - to jakieś nieporozumienie. Osoby o jasnej karnacji UCZULAM na wcześniejsze przetestowanie podkładu pod tym względem przed kupnem, bo bardzo możliwe, że okaże się to co u mnie.Z powodu braku jasnego odcienia byłam zmuszona testować podkład tylko w domu (z wyglądem Mulata nie wyjdę na ulicę) chociaż akurat miałam dość dużo do zrobienia więc podkład miał się okazję "sprawdzić".W sumie: jestem wściekła, że tak się to skończyło, ale to jest niepoważne, żeby firma selektywna miała tak ubogi wybór odcieni :(PS: patrzyłam w Sephorze i faktycznie kosztuje 134PLN, a nie 160 jak w zgłoszeniu.

Udało mi się dostać sporą próbkę tego podkładu w perfumerii (kolorek 01-Fresco) i od kilku dni go testuję.Jestem zachwycona-podkład jest leciutki, bardzo pięknie stapia się ze skórą,ładnie matuje i dobrze kryje, a przy tym nie daje efektu maski.Buzia ma jednolity kolor, aksamitne pokrycie,wszystkie niedoskonałości są zatuszowane, a przy tym całość jest bardzo naturalna.W ciągu dnia nie warzy się, ani nie ściera.Po prostu w niezmienionej postaci trwa na buzi.Podkład jest bardzo wydajny, malutka ilość wystarczy do pokrycia całej buzi.Trzeba go tylko szybciutko rozsmarować i dobrze wetrzeć w skórę-bo dosyć prędko zastyga na buzi.Ja go sobie kupię na pewno( cena 134 zł za 30 ml),Wam również polecam.

Podkład jest super ale dla mnie tylko na wieczorne wyjścia, dyskoteki itp, gdyż bardzo dobrze kryje i dobrze się trzyma. Mimo to nie tworzy maski. Jest bradzo trwały i faktycznie nie ściera się tak szybko. Dobrze się rozprowadza, nie jest ciężki.Twarz nim pomalowana wygląda ładnie, szczególnie w sztucznym świetle.

Porządnie kryje, matuje moją b. tłustą twarz na ok. 4 godziny (to i tak sukces), bardzo trwały, nie pozostawia żadnych śladów na ubraniach, podkład ideał. Odejmuję gwiazdkę za mało higieniczne i niewygodne opakowanie. Sam kosmetyk jest świetny.

Po jego kupieniu musiałam zaopatrzyć się w mleczko do zmywania makijażu (do tej pory wystarczał żel i tonik), ponieważ ten podkład trzyma się na poim tłustym pyszczku calutki dzień i wieczorem muszę dobrze się przyłożyć do porządnego oczyszczenia buzi. Oczywiście nie matowi na kilkanaście godzin - bo na to nie ma szans chyba żaden podkład, ale kilka godzin buzia jest bez tłustego połysku. Kolorki dość ciemne. Ja wybrałam najjaśniejszy i czasami mam wrażenie, że mógłby być jeszcze ciut jaśniejszy. Rozprowadza się raczej ciężko. Ale moim zdaniem na zimę doskonały. Wiosną zamienię na coś lżejszego.

Żałuję, że wcześniej nie odkryłam tego podkładu. Genialnie wtapia się w skórę, świetnie kryje i zostawia aksamitną powłokę. Oprócz tych wszystkich zalet, jest jeszcze jedna: SUPER-TRWAŁY. Tak więc nazwa "Double Stay In-Place" jest w pełni zasłużona. Wspomnę jeszcze, że jest bardzo wydajny, bo kładzie się na buzię BARDZO MAŁO i WYSTARCZA! Oczywiście, warunkiem zadowolenia za tego podkładu jest doskonałe nawilżenie skóry przed aplikacją i umiejętne i w miarę szybkie rozprowadzenie go na buźce. Ale tu nie odkrywam ameryki, bo to przecież dotyczy większości podkładów. Polecam.

7.01.2008:
Po kilku latach bladzenia i poszukiwania ideału, powracam ponownie z hołdami dla tego podkładu. Dla moich potrzeb, wymagań i cery jest po prostu niedościgniony. To rewelacyjne krycie, trwałość, a przy tym naturalność nie ma sobie równych. Mam obecnie odcień 01 Bone. Dla mnie dużo lepszy niż Fresco. Bone 01 jest jaśniejszy i chłodniejszy i nie ma w sobie niuansów czerwieni&pomarańczu jak Fresco. Można go porównać z odcieniem Limpide z DP Chanela albo Beige Clair 520 SS Divinory.

W mojej ocenie to ciezki, zle sie rozprowadzajacy podklad o ciemnych kolorach. Nawet nie zdolalam wykonczyc jednego sloika. Acha, no i opakowanie nie jest praktyczne. Jak dla mnie same minusy.