Chanel, Les 4 Ombres (Poczwórne cienie do powiek)

Chanel, Les 4 Ombres (Poczwórne cienie do powiek)

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5

Pojemność 1,2 g
Cena 202,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Cienie Chanel nakładane na sucho rozświetlają powieki. Nakładane zwilżoną gąbeczką dają nadzwyczajne nasycone światłem efekty.

Cienie stwarzają możliwość kreowania intensywności nakładanego koloru.

W zależności od ilości nałożonego kosmetyku możemy osiągnąć subtelny i naturalny efekt, nakładając kolejną jego warstwę - nasz makijaż nabierze intensywności.

Pudrowa konsystencja jest niezwykle łatwa do nałożenia.

Zawierające sferyczne cząsteczki cienie, delikatne niczym jedwab, długo trzymają się na powiekach i nie osypują się.

Cena: 202zł / 1,2g

Recenzje 171

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Te cienie to jakaś pomyłka!

Oceniam paletke TISSE SMOKY. Są to najgorsze cienie jakie miałam okazję przetestować (od razu oddałam mamie :) ) Twarde, nie da się nabrać koloru na pędzelek, na powiekach praktycznie nie widać żadnego cienia (a zakupiłam paletkę ciemnych cieni do smoky), jedynie trochę tandetnego, drobnego brokaciku. Podejrzewam że najtańsze cienie z Rossmana dadzą dużo lepszy efekt niż Chanel. Tak jak już wspomniałam przy okazji recencji różu Chanel:
Mam wrażenie że kosmetyki takich marek jak Chanel zaadresowane są dla bogatych paniusi które nie mają na co wydawać pieniędzy, nie maja pojęcia o makeupie i myślą sobie CHANEL! to na pewno musi być śwetny kosmetyk skoro taki drogi i luksusowy ;)

Opakowanie owszem! Przepiękne ;)


Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Niesamowity

Używam zestawu 81 BEIGES VELOURS i jestem bardzo zadowolona. Kolory są dla mnie idealne, a przy tym dosyć uniwersalne. Świetnie trzymają się na powiekach, nie zbierają się w kącikach i zmarszczkach. Ich trwałość jest bezkonkurencyjna. Są napigmentowane i nie każdemu może to pasować. Uważam, że są warte swojej ceny.
PLUSY:
-kolory
-trwałość
-opakowanie
-wydajność

MINUSY:
-cena...

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

niewarte ceny

Oceniam kolor 244 Tisse Jazz.
W skład paletki wchodzą cztery wypiekane kolorki, jasny niebieski, chabrowy, srebrny i czarny.
W paletce wyglądają pięknie i zapierają dech.

Pigmentacja na powiece słaba. Na bazie UD trzymają się ok 3 godzin, potem bardzo blakną, zlewają się. bez bazy w ogóle się nie trzymają.

nie widać po cieniach absolutnie, że są drogie, jasny niebieski wygląda tanio i bazarowo, srebrny ma nachalne drobinki.

Trzeba nabrać dużo na pędzelek żeby były widoczne, gdybym nabrała tyle cieni np Inglota to obdzieliłabym trzy osoby.

Nie mam na nie pomysłu i nigdy bym ich ponownie nie kupiła.

Strata pieniędzy, tyle że jak ich uzywam to dobrze się czuję, bo dają poczucie luksusu:-)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: jedno

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Kolejny dylemat....

Nie do końca rozumiem zachwyt kosmetykami Chanel... im więcej ich mam tym bardziej niezrozumiała jest dla mnie tworzona w okół nich otoczka....

Z jednej strony te kosmetyki mają niepodważalne plusy:
+ eleganckie opakowanie (chociaż plastikowe i dołączone akcesoria, tut. aplikatory, pozostawiają wiele do życzenia...)
+ dreszczyk emocji zwiazany z logo chanel ;)
+ładny zapach i ogólne poczucie "luksusu"

Z drugiej strony przeciętny jak za tą cenę produkt....

Używałam limitowanych cieni nr 234 - obdzwoniłam w ich poszukiwaniu wszystkie sephory w Warszawie i Łodzi i co....?

+ bardzo dobra pigmentacja
+ nienachalne drobinki dające połysk (smashbox mogłby się od chanel w tej kwestii wiele nauczyć :D)
+ ładny dobór kolorów w paletce
+ higieniczne i praktyczne opakowanie

z drugiej strony czy za tą cenę (260zł za 4 cienie!) to coś naprawde wyjatkowego? Wszystkie cienie za kilkadziesiąt złotych są już dobrze napigmentowane, poza tym w tej cenie można mieć paletę nie 4 a nawet 14 cieni podobnej jakości :)

Innymi słowy nie twierdzę, że cienie są złe, twierdzę tylko, że w znacznym stopniu płacimy za luksus, a nie za ponad przeciętny produkt ;)

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Cudne. Ulubione.

Moja czwórka Chanel to 43 Mystere z limitowanej edycji jesiennej na 2013 rok. Kolory są piękne – mamy tu kremowy jasny beż wpadający w złoto (trochę jak kość słoniowa), połyskliwe, miękkie srebro wpadające w szarość, chłodną szarość i migocący złotymi drobinkami khaki. Zero nachalnego brokatu, bajka :love: Wspaniała mieszanka nie tylko na jesień.

Wielką zaletą czwórek Chanel jest idealne zgranie znajdujących się w paletce kolorów. Można je dowolnie mieszać, zastosowanie wszystkich czterech to też nie problem. Nasycenie można stopniować. Dzięki temu paletką łatwo wykonać makijaż dzienny jak i wieczorowy. Za każdym efekt jest elegancki, dopracowany. Kolory z łatwością mieszają się ze sobą, doskonale łączą. Pracuje się nimi z łatwością – nawet w przypadku mało wprawnej osoby.

Cienie łatwo się nakładają, choć jeśli oczekujemy mocnej pigmentacji trzeba namachać się pędzelkiem. Na plus trzeba zaliczyć, że efekt łatwo stopniować.
Jeśli chodzi o konsystencję, to są to dość twarde cienie – jak to wypiekane. Pomimo to dobrze rozprowadzają się na powiece. Nie blakną, nie osypują się. Mam tłuste powieki i po kilku godzinach cienie zbierają się w załamaniu powieki – problem ten nie występuje w przypadku uprzedniego zastosowania bazy (wówczas trzymają się od rana do wieczora w nienaruszonym stanie). Pomimo to przyjemność stosowania cieni Chanel jest ogromna.

Opakowanie piękne – uwielbiam prostotę i elegancję w wydaniu Chanel. Minusem (ale bardzo niewielkim, którego nie biorę pod uwagę przy łącznej ocenie) jest, że na kasetce widoczny jest każdy, ale to każdy odcisk palca. Cienie zabezpieczone są plastikowym wieczkiem. Dołączone lusterko jest duże, bardzo dokładne. Welurowe etui „łapie” wszelkie zanieczyszczenia.

Pomimo małej pojemności ubytek jest niezauważalny. Cena to 250zł, jednak w tym przypadku naprawdę warto.

Czy kupiłabym ponownie? Jasne, że tak! Czy kupię? Nie, bo nie będę miała już okazji – Chanel w tym roku zreformował swoje cienie, te nie są już wypiekane. Powiem tylko, że nowa wersja z pewnością dostanie ode mnie 5 gwiazdek, więc jest to zmiana jak najbardziej na plus.


Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Mieszanka wilekich wad i wielkich zalet

Zacznę od wad:
- cena wg mnie absurdalna, żadne cienie nie są tyle warte, dostałam je w prezencie
- osypują się (nieznacznie ale jednak i trzeba uważać przy nakładaniu)
- bardzo mała ilość w opakowaniu
- wszystkie połyskliwe (choć w różnym stopniu) oceniam nr 8 Vanites
- pigmentacja raczej słaba
- są nietrwałe ale przynajmniej schodzą z gracją (makijaż wygląda na coraz bardziej subtelny a wieczorem prawie nie ma co zmywać), na solidnej bazie utrzymują się lepiej
- bez bazy, w upalne dni potrafią zebrać się w załamaniu

Zalety:
- kolory są perfekcyjnie dobrane i pięknie się razem komponują, można wyczarować wiele ciekawych looków
- efekt na oku zawsze jest fenomenalny, mówię serio! Można się pomalować byle jakim puszkiem, palcem, pędzlem, w pośpiechu, złym oświatleniu itd. a i tak krzywdzy nie da się nimi zrobić. Sprawdziłam to na własnej skórze wiele razy i tym właśnie wygrywają w mojej kosmetyczce pomimo obiektywnych wad.
- nie podkreślają zmarszczek

Używam tego produktu od: z przerwami od pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

2 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jakość nie chanel

Przepiękne cienie w odcieniach szarości w pięknym opakowaniu chanel ale jakość fatalna.
Mam paletkę nr 33 prelude, piękne szarości od jasnego sreberka po średni szary i ciemny grafit + jasny róż.
Kolory są piękne ,uwielbiam takie.
Ale jakść tych cieni jest fatalna .Gdyby to nie było chanel za takie pieniądze a cienie za 30 zł, to nie miałabym żalu.
Cienie są twarde i suche przez co pigmentacja oprócz najciemniejszego koloru -tragedia.Makijaz mini wykonamy jest bardzo delikanty,mało widoczny, mglisty,ciemny kolor ratuje wszystko
cienie osypują się podczas aplikacji, srodek opakowania cały brudny.MASAKRA zaponad 200zł
I gdybym ich nie kupiła w stacjonarnej dużej perfumerii to pomyślałabym że po podróba.
Kolorystyka piękna, reszta szkoda kasy
Zaznaczyłam ze nie wiem czy kupię ponownie,bo w ty wydaniu napewno nie ALE gdyby poprawili jakość to tę akurat palate kupiłabym zapewne jeszcze raz.

Używam tego produktu od: ponad rok
Ilość zużytych opakowań: jedno

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Średnio.

4 ombres - cienie legenda, kochane, luksusowe, czasami nienawidzone.

Są średnie. Naprawdę średnie. Jestem posiadaczką palety Kashka Beige (nie pamiętam z jakiej limitowanej edycji ale bodajże z 2011) więc cieni jeszcze troszkę mam ale tylko dlatego, że w życiu bym ich nie używała codziennie.

Jako wizażystka w wieloletnim stażem jestem w stanie każdymi cieniami nieważne jak marnymi zrobić make up. Ale czasy kiedy był to mój jedyny zawód minęły. Teraz potrzebuje jednej, max dwóch bardzo dobrych i trwałych palet, którymi makijaż oka wyczaruje w niecałe 5 minut. Te cienie mi to uniemożliwiają, dlatego, że:
- choć kupiłam oryginalny produkt od samego początku się kawaliły i kamieniały przez co komletnie nie mogłam nałożyć koloru na pędzelek, muszę zdrapywać skamieniałą część
-sypią się niemiłosiernie, ja robię nimi make up palcami więc ten problem się minimalizuje i dopiero potem blenduje pędzelkami
- na bazę Artdeco/MUFE/MUF efekt trzyma się b. długo i można w jakikolwiek sposób wydobyć pigmnty
-opakowanie szybko się niszczy.

Tych cieni nie skreślam totalnie z 2 powodów :

1. Na bazę artdeco (takiej obecnie używam) są nie do zdarcia - make up caluteńki dzień się utrzymuje
2. efekt na oczach jest po prostu cudowny - elegancko, z klasą, piękny połysk, delikatny dzienny make up ;) rzadko kiedy w makijażu dziennym uzyskuje tak cysty efekt przejścia kolorów.

I za te dwie zalety daje 3 gwiazdki i mimo wielu wielu trudności wciąż używam.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Subtelny efekt.

Ja zdecydowałam się na 93 - smokey eyes.

Jak dla mnie produkt ma parę plusów jak również minusów.
+ ładne kolory;
+ łatwo nimi pracować;
+ nie osypują się;
+ wyjątkowo trwałe jak na tak delikatne cienie;
+ eleganckie pudełeczko, może jakościowo słabsze ale wygląda świetnie;

Jeśli ktoś wybiera te cienie to musi być przygotowany na to, że dają one bardzo subtelną plamę koloru (prócz czerni, która jest obłędna).

Minusy?
- moim zdaniem powinny być tańsze, bo wcale aż tak wyjątkowej pracy nie wykonują.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

dobry

Posiadam paletkę Chanel Les 4 ombres 14 MYSTIC EYES zakupiona w Harrodsie za 250 zł ( a nie 200 jak jest napisane )

+piękne kolory
+razem z bazą pod cienie artdeco utrzymuje się cały dzień (porównując z tańszymi cieniami - np. sephory to chanel utrzymuje się ZDECYDOWANIE dłużej )
+nie wsiąka
+piękne opakowanie


minusy:
- cena
-niewydajny ( mikroskopijna ilość jak za taką cenę)

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

średnie

Cienie te są zdecydowanie za drogie w stosunku do jakości. Plusem jest fakt, że mają ładne, błyszczące kolory i nie osypują się. Minusów jest więcej, a to: szybko znikają, ładnie wyglądają po umalowaniu się, natomiast po ok. 2 godzinach wchodzą w załamania powieki, po 2 godzinach makijaż wygląda nieestetycznie.
Podsumowując cienie te warte są najwyżej 50 zł, marka chanel nie popisała się.



Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie 1,2 g

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

NIE ZA TAKĄ CENĘ

Oceniam zestaw brązowych cieni.

Minusy:
CENA- Nieadekwatna do jakości
GRAMATURA- Cieni jest przerażająco mało
WYKONANIE, OPRAWA- Cienie wypadły mi z torebki i powypadały ze swoich miejsc, ponadto samo pudełeczko też pozostawia wiele do życzenia

Plusy:
2 gwiazki za piękne kolory i trwałość cieni.


Podsumowując:
Nie warte swojej ceny. Całkiem niedawno kupiłam podwójny cień w Rossmanie za niecałe 4 zł i jestem bardzo zadowolona. Co prawda pudełeczko również uległo zniszczeniu po tygodniu użutkowania, ale mimo wszystko cień spełnił moje oczekiwania i jakościowo nie odbiega od Chanel.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe- został najjaśniejszy cień

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    36
    recenzji

    722
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    335
    pochwał

    9,33

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    556
    pochwał

    8,49

Zobacz cały ranking