Garnier, Komfort suchej skóry, Maseczka odżywcza z wyciągiem z miodu akacjowego

Gdyby na opakowaniu nie bylo informacji ze jest to maseczka dla skory wrazliwej to moze moja ocena nie byla by tak surowa. Zapach ladny, konsystencja gesto i ciezko sie rozprowadza. Trzymalam tyle ile chcial producent po czym juz po godzinie poczulam dzialanie.... niestety... skora byla podrazniona i rozgrzana. Dobrze ze zimno bylo bo wychodzilam co chwile na balkon sie chlodzic... a dzialanie?? Skora nie byla ani troche w lepszej kondycji jesli chodzi o nawilzenie, za to na pewno kilka dni dochodzila do siebie... to ma byc kosmetyk dla skory wrazliwej???

Ach, cóż za zaskoczenie! Mam cerę tłustą a do tego skomplikowaną w "obsłudze", bo oprócz błyszczenia i wyprysków, skóra moja lubi być wysuszona na wiór. Ot, taka ciekawostka przyrodnicza. SIęgnęłam więc po tę maseczkę i co? I wspaniałe nawilżenie! Bardzo przyjemna, a skóra po użyciu maseczki jest gładka, nawilżona. Nie zauważyłam podrażnienia, wprost przeciwnie, nastąpiło ukojenie, "uspokojenie" zmęczonej skóry. Na pewno jeszcze nie raz kupię. Polecam!

ilość zużytych opakowań: ...jedna saszetka rozłożona na dwa razy

Nie mam wrażliwej cery, ale ta maseczka powoduje u mnie straszne szczypanie i to od razu po nałozeniu. Nie jest to uczucie bynajmniej przyjemne i chce się ją jak najszybciej zmyć z twarzy, a nie jak sugeruje producent zetrzeć husteczką. Zapachu właściwie nie posiada, taki nijaki, nie robi żadnego wrażenia. Nawilża i zmiękcza skórę, ale kto utrzyma to na twarzy !!!

Tej maseczce raczej nie będzie ze mną po drodze, aby nie powiedzieć dosadniej -----------> bubli nie kolekcjonuję w tobołku podróżnym... Nie lubię w ogóle produktów Garniera, ale co pewien czas nacinam się na nie i powtarzam sobie z pokorą "Już więcej nie będę"...To jest właśnie taki produkt. Posiadaczkom suchej i WRAŻLIWEJ cery gorąco odradzam!!! Zresztą, czego dobrego można spodziwać się po miodzie, który ma regułę uczulania co wrażliwszej skóry...Za głupotę się płaci ------> maseczka szczypie przy nakładaniu, ale postanawiam w niej wytrwać. Potem już piecze, choć jednocześnie ma dość miły zapach i daje jakieś nawilżenie. Po zmyciu ------> zaczerwienienia, suche piekące placki, a po kilku godzinach to, co misie lubią najbardziej: czerwone , bolące, suche plamy i jak zawsze leczenie-----> okład z siemienia lnianego i Dermedic na ratunek. Zdecydowanie nie, choć dla kogoś o skórze normalnej i przypominającej słonia, może być ok.
Ponieważ maseczka jest złożona z dwóch saszetek, można ją z powodzeniem zuużyć na dlonie- tam mile pachnie, ma kremową konsystencję i wchłania się, po jakimś czasie, jak krem. Można też zuużyć na kolana:) albo łokcie :)

Maseczka ogórkowa tej firmy była nieco za mocna dla mojej skóry , ale ta jest cudowna.Zacznę od opakowanie-bardzo estetyczne i w ogóle jest to świetne rozwiązanie.Maseczki w jednej porcji jest dużo, możnaby zastosować jedną porcję na dwa razy.Ja jednak tak nie robię.KOnsystencja w sam raz, taka jaką lubię.Plusem jest także cudowny miodowy zapach , niezbyt intensywny.Maseczka srednio się zmywa, ale to taki drobny mankament. Skóra po niej jest promienna:) i taka rozjaśniona:) do tego gładziutka :) a z odrobinką kremiku nawilżającego po, poprostu aksamit.1:)Daję 4 gwiazdki, dlatego , że użyłam dopiero raz, napewno zastosuję jeszcze kilka razy , bo jak do tej pory jest to najlepsza maseczka jaką miałam.

Od czasu gdy pisałam te recenzję miałam już wiele maseczke na buzi :) no i teraz z czystym sumieniem moge ocenić Garnierkę na 3*.Otóż nie zmieniam zdania co do jej własciwości , ale poznałam dużo lepsze , dlatego zmiana oceny. Aha, mnie w żaden sposób nie uczuliła ani nie podrażniła!

Pomysl z podwojnym opakowaniem jest bardzo dobry, niewielka pojemnosc tez jest zaleta- przynajmniej od razu mozna zuzyc calosc, nie marnujac polowy kosmetyku tak jak w przypadku np. maseczek Nivea.
Sama maseczka troszke mnie rozczarowala. Ma dosc rzadka, niezbyt tresciwa konsystencje- dla suchej skory odpowiednia bylaby gestsza. Zapach przyjemny, ale ledwie wyczuwalny. Nie podraznia, ale tez spektakularnych efektow nawilzenia czy odzywienia nie widac...
Taka sobie, nie najgorsza, nie najlepsza. Krem z tej samej serii jest duzo lepszy.