La Roche-Posay, Effaclar Matt Active Moisturizer (Nawilżający krem matujący)

ładny zapach, delikatny, łatwo się wchłania,
bardzo higieniczne opakowanie i dozowniczek :) nie podrażnia, trochę matuje ale na krótko uzywam równolegle z kremem na noc z kwasami owocowymi z tej serii;
nie jest ideałem ale lepszego nie znalazłam

Używam tego produktu od:4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie drugiego

Kiepski kremik - brak obiecanego matu, brak oddziaływania na niedoskonałości. Jedyne co mogę o nim powiedzieć, że ot to taki zwykły kremik, który trochę nawilża i fajnie się wchłania. Daję tylko 2* bo cena i marka zobowiązują do innego efektu stosowania tego produktu.

Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Nie polecam, jesli ktos ma tlusta cere, ktora sie blyszczy zarowno rano jak wstaje, jak i w ciagu dnia. Uzywam tego kremu i tylko czekam az sie skonczy by wyprobowac nowy. Matuje na krotki okres czasu, tj, ok godziny czasu, dobrze sie wchlania, ma lekka konsystencje, lecz efekt jest zdecydowanie słaby i skora blyszczy sie. Bez chusteczek matujacych nie wychodze z domu. Krem nie warty swej ceny.

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1

W skali od 1-10 oceniam krem na 6. Za taką cenę i po takiej firmie spodziewałam się dużo więcej. Bardzo podoba mi się zapach kremu i konsystencja, jednak efekt matujący pozostawia dużo do życzenia. Na mojej skórze działa ok 1h. Póki co będę go używać, bo nie znalazłam nic lepszego :)

Używam tego produktu od: 2 misięcey
Ilość zużytych opakowań: 1

Uważam, że krem jest dość dobry: dobrze nawilża cerę, nie przesusza jej, matuje w miarę ok, mógłby to robić lepiej ale nie znalazłam jeszcze kremu, który robiłby to świetnie, więc jestem z niego dość zadowolona. Ma konsystencję lekką, dobrze się wchłania, zapach świeży, ogórkowy.
Cena jest dość wysoka i dlatego zastanawiam się nad kolejnym zakupem, zwłaszcza, że przy mojej trądzikowej cerze krem ten sam nie jest wystarczający, muszę się wspomagać specjalistycznymi preparatami przeciwtrądzikowymi. Jeżeli nie znajdę lepszego kremu (czyli trochę tańszego, lepiej matującego lub takiego, przy którym mogłabym odstawić preparaty przeciwtrądzikowe) to pewnie wrócę do tego.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kremik taki sobie.
Ma swoje plusy i minusy.

Plusy dałabym za:
- bardzo wygodne higieniczne opakowanie,
- lekką konsystencję,
- ładny świeży zapach,
- dobrze się wchłania
- dobrze nadaje się pod makijaż ( nie tworzy grudek)


Jednak

- krem słabo matuje
- na początku może nawilżał ale po dłuższym używaniu wysusza co powoduje powstawanie zaskórniaków :(


Używam tego produktu od: 2 lat z przerwami
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Cera, owszem, nie świeci się i efekt ten utrzymuje się około 5 godzin u mnie, ale liczyłam na lepsze właściwości nawilżające. Tu niestety klapa totalna- skóra była ściągnięta, podrażniona.
W sumie ucieszyłam się, gdy krem już sie skończył ;)


Używam tego produktu od:6mcy
Ilość zużytych opakowań:1

Jest to mój pierwszy krem LA ROCHE. Podoba mi się opakowanie - małe z dozownikiem.

Krem szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Delikatnie pachnie. Idealny na lato. Po dwóch godzinach moja buzia była nadal matowa. Jak dla mnie nie nadaje się pod makijaż. Jestem osobą dość wybredną jeśli chodzi o kremy pod make-up, nie znalazłam jeszcze idealnego.

Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie pierwszego

Kupiłam jako lekki krem nawilżający, do stosowania na dzień, pod makijaż. Jego zadaniem było utrzymać moją cerę w przyzwoitym stanie, jeśli chodzi o odżywienie, nie pozwolić na przesuszenie przez podkład i inne takie. Jego odżywcze działanie jest jednak dla mnie zbyt słabe. Fakt, raczej się nie świeciłam, nie chodzi mi jednak o to, jakoby wykazywał jakieś właściwości matujące, a o to, że nie fundował mi tłustego blasku jak to zwykle bywa po nałożeniu kremu. Uczucie po zastosowaniu dosyć świeże, lekko ogórkowy zapach, mi nie przeszkadzał. Lekkie szczypanie w miejscach, w których najszybciej mi się skóra podrażnia i wysycha, lekkie uczucie ściągnięcia. Żadnych pozytywnych efektów, jeśli chodzi o zmiany trądzikowe. Plus za opakowanie z dozownikiem.

Używam tego produktu od: nie wiem
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Używałam kilku próbek tego kremu. Wydawało by się, że to kosmetyk idealny dla mnie- mam mieszaną cerę w kierunku tlustej, przez bardzo długi czas probowałam już chyba wszystkich kremów, a mimo to nie potrafię poradzić sobie z blyszczeniem strefy T- nie minie pół godziny, a już cała się świecę.
Effaclar na początku bardzo przypadl mi do gustu- nie ściągał policzków, a matował na bardzo długi czas. Wystarczyla nawet bardzo mala ilość by rozprowadzić go na całej twarzy, bardzo szybko się wchłaniał.
Dało się bardzo dobrze nałożyć na niego podkład, nie wałkował się. Przeszkadzał mi tylko zapach- przypominał mi siano/słomę i towarzyszył mi przez kilka godzin po nalożeniu kremu. Ale dało się go znieść.
Gdyby caly czas efekt był taki jak na poczatku, spokojnie wystawilabym 4 gwiazdki i kupiłabym pelnowartosciowe opakowanie mimo wysokiej ceny.
Ale niestety- używałam sobie zadowolona, aż zauważyłam, ża na twarzy pojawiły mi się bardzo bolesne, czerwone pryszcze wypełnione takim bezbarwnym płynem. Natychmiast odstawilam więc ten krem i teraz próbuję jakoś leczyć moją twarz.Na razie opornie mi to idzie i nie wiem, kiedy się tego pozbędę.
No niestety, nie wiem dlaczego tak się stalo, ale przez to już wiem, że nie kupię całego opakowania tego kremu i raczej nie odważę się już go użyć, mimo że mam w domu jeszcze kilka próbek. :(

Używam tego produktu od:testy
Ilość zużytych opakowań:próbki po 5 ml

Uwielbiam ten krem za lekkość, dobre wchłanianie, świeży zapach i to jak miłą w dotyku pozostawia skórę.
Kiedyś myślałam, że nie nawilża wystarczająco ale grzecznie odszczekuję- używany regularnie radzi sobie z nawilżaniem bardzo dobrze, jedynie w zimie przydaje się jakaś pomoc, choć niekoniecznie zawsze.

Łagodzi skórę, koi, mam wrażenie, że tworzy na skórze powłoczkę chroniącą przed zanieczyszczeniami środowiska.

Matowienie: jakiś tydzień temu stanęłam przed lustrem i doszłam do wniosku, że właściwie nie mam problemu z nadmiernym przetłuszczaniem się cery. Myślę, że zawdzięczam to regularnemu stosowaniu tego kremu, bo na pewno miałam taki problem i musiałam się matowić co najmniej co 2 godziny a podkłady często ze mnie splywały, teraz skóra jest matowa, ale ze zdrowym blaskiem przez długi czas:)

Dla mnie świetny pod makijaż, bardzo wydajny (używany raz dziennie starczy na ok. 4 miesiące)

Jak dziala na trądzik nie powiem, bo owszem czasem coś mi wyskoczy, ale z poważnego nasilenia już wyrosłam.

Do tej pory Effaclar jest najlepszy.. Jak nie wpadnie mi pod rękę coś lepszego to dodam gwiazdkę.


Używam tego produktu od:8 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:kończę drugie

Uwielbiam ten krem...Stosuję go od około 1,5 roku...Delikatnie nawilża...wypryski rzadko się pojawiają, czasami mam wrażenie, że tylko jemu zawdzięczam ładną buzię...a długo leczyłam się z powodu trądziku (i to ropowiczego - jedna z najcięższych postaci. Notabene wywołanego przez krem Normaderm firmy Vichy)...Nie szczypie mnie twarz, fantastycznie się rozprowadza i wchłania (mam problemy z wchłanianiem się kremów)i jest bardzo wydajny (starcza na 2,5 m-ca). Jest moim faworytem. Mam cerę mieszaną i bardzo wrażliwą, a ten krem koi, nawilża i chyba nawet leczy. Ogólnie La Roche-Posay to firma, którą każdemu polecę. Dla mnie rewelacjaUżywam tego produktu od: 18 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 7