Eau Thermale Avene, Soin Apaisant Contour Des Yeux (Kojący krem pod oczy dla skóry wrażliwej) (stara wersja)

To jest dobry krem na skórę zmienioną chorobowo- np. jakimś wypryskiem alergicznym, albo przy wyjątkowo nadwrażliwej skórze okolic oczu, reagującej histerycznie na na wszelkie specyfiki. I ja to już przerabiałam, i potwierdzam, że się sprawdza.
Ale kiedy skóra wraca do względnej równowagi, wg mnie ten krem nie nadaje się do stosowania na co dzień.
Skład jest przeciętny i standardowy- to głównie woda Avene- ok, tu jest jeszcze w porządku, ale idąc dalej: parafina- na co komu 2 x dziennie ciężka parafina w okolice oczu? Istnieje prosta zasada- jeśli Twoja skóra wygląda na zmęczoną, sprawdź, czy w Twoim kremie nie ma parafiny, która mocno ja obciąża. Paraffinum Liquidum to taki zalepiacz, który zdrowym okolicom oczy nie jest do szczęścia potrzebny. Pozwólmy skórze oddychać! Dalej- ekstrakt z rumianku, który równie dobrze znajdziemy w Świetliku i każdym innym najprostszym i najtańszym kremie. Potem trójglicerydy- czyli kolejny głęboki standard, powszechny jak ów rumianek. Resztę pominę, ponieważ im dana substancja jest dalej w składzie, tym mniej znajdziemy jej w kosmetyku. Patrząc na to, że pierwsza pozycja to 55%, to od piątego miejsca są to praktycznie ilości śladowe pozostałych substancji.
Nie rozumiem, dlaczego ten krem kosztuje 45zł. To takie troche nabijanie ludzi w butelkę pod tytułem: "Damy mniejsze opakowanie, zrobimy profesjonalnie wyglądającą tubkę w białym kolorze- kojarzącym się z apteką, podpiszemy Avene i zrobimy furorę".
Ja generalnie lubię kosmetyki Avene, z wodą termalną tej firmy nie rozstaję się ani na chwilę od X lat, kilka kremów do twarzy naprawde mnie urzekło, ale w przypadku tego kremu, cena jest abstrakcją i fanaberią.
Stosowałam go na skórę chorą i zdrową. W przypadku skóry chorej rzeczywiście się sprawdzał, ponieważ dzięki parafinie hamował przeznaskórkową utratę wody, co jest zbawieniem przy wyprysku alergicznym objawiającym się w moim wypadku suchością i pękaniem skóry. Brak parabenów, barwników i innych tego typu świństw również pomagał.
Ale kiedy alergia minęła, a skóra wróciła do normy, krem obciążał delikatną i bardzo cienką skórę tych okolic, przez co budziłam się rano z tak piękną opuchlizną, jakbym nie spała od co najmniej dwóch dni. Po odstawieniu kremu problem minął.
Więc polecam- do skóry mocno problematycznej. Do użytku codziennego, bez wyraźnych wskazań- nie.

Używam tego produktu od: ok kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Krem kupiłam z ciekawości i sympatii jaką zywię do Avene anizeli z przekonania. Szukałam raczej czegośc przeciwzmarszczkowego, niemniej jestem mile zaskoczona. Obecnie jest w moim ulubionym duecie z Ystheal.

+ konsystencja lekka, a kremowa
+ przyjemna i szybka aplikacja
+ szybko sie wchłania
+ zawiera kwas hialuronowy
+ wode termalną Avene
+ nawilżającą glicerynę i wit E
+ nie podraznia ani nie uczula mimo fenoksyetanolu i wyciągu z rumianku
+ dobrze nawilża i odzywia delikatna skóre pod oczami
+ ma działanie kojące
+ szalenie wydajny
+ higieniczna tubka z wąskim aplikatorem umozliwiającym odpowiednie dozowanie produktu na okolice oczu
+ bezzapachowy
+ uleastycznia i daje uczucie komfortu przesuszonej skorze okolic oczu
+ nie powodował opuchnięc
+ łagodzi podraznienia

+/- cena jak na krem pod oczy nieniska niemniej wydajnośc produktu rekompensuje to
+/- parafina w składzie, niemniej działa jak opatrunek nie pozwalając wilgoci na ucieczke z naskorka oraz tworzy warstwę ochronną

Minusów brak.

Krem wspaniale spełnia zadanie kojenia skory okolic oczu. Szybko przywraca tej okolicy napięcie, nawilzenie oraz elastyczność. Natomiast nie nalezy po nim oczekiwac dzialania stricte przeciwzmarszczkowego, czy tez glebokiego nawilzenia. Idealnie sprawdza sie jako przywrocenie komfortu lub pielegnacja malo wymagającej skóry tych okolic. Wspaniale współgrywa z serum oraz nocnym Ystheal i stanowi dla mnie uzupełnienie i zwieńczenie pielegnacji okolic oczu. Mimo, iz producent nie deklaruje spłycenia zmarszczek mimicznych, to raz odzyskana kondycja skóry pod oczami wpływa na elastyczność tej strefy i zmniejsza ich widoczność (poprzez poprawienie elastycznosci i odzywienie).
Testowałam wiele kremow pod oczy (Vichy, Garnier, LRP, Ziaja, Iwostin) i zdecydowanie preferuję Soin Apaisant Avene.

Bardzo dobry krem.

Polecam.
Używam tego produktu od: pazdziernik 2011

Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1x10ml

_____________________________________________________________
Wszystkie zdjęcia i artykuły zamieszczone na tych stronach są chronione prawami autorskimi.
Kopiowanie i używanie do innych celów bez pisemnej zgody redakcji zabronione.

Uwielbiam ten krem za to że jest:

+wydajny
+nie podrażnia oczu i okolic
+nie ma w składzie parabenów
+ma świetną konsystencję, lekką, kremową
+dobrze nawilża i odżywia


Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 3 zużyte opakowania

Zdecydowanie najlepszy krem pod oczy, jaki dotychczas miałam! Muszę powiedzieć, że nigdy specjalnie nie dbałam o skórę twarzy i okolic oczu, mimo problemów z naczynkami. Oczywiście odbiło się to później i teraz moja skóra ma dużo większe potrzeby, jest bardziej przesuszona, oczywiście najbardziej okolice oczu. Tam najczęściej towarzyszył mi dyskomfort. O avene mogę się wypowiadać w samych superlatywach, ponieważ na razie nie zdarzyło mi się trafić na kosmetyk, z którego nie byłam zadowolona. I tak jest również z tym kremem. Mojej suchej w okolicach oczu skórze przyniósł natychmiastową ulgę i ukojenie!

+ doskonale nawilża, a uczucie nawilżenia utrzymuje się większość dnia
+ koi delikatną skórę okolic oczu
+ ujędrnia, uelastycznia
+kompletnie bezzapachowy
+ nie podrażnia
+ jest bardzo wydajny
+ w przystępnej moim zdaniem cenie
- nie jestem pewna czy tak śladowa obecność kwasu hialuronowego daje jakiekolwiek efekty na drobne linie i zmarszczki, a na pewno w pewnym wieku zajdzie taka potrzeba

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Po kremie SVR Topialyse pod oczy uznałam, że nie stać mnie na wydanie 60 zł na krem, który tylko nie podrażnia. Zachęcona opiniami zakupiłam tym razem Avene, za 40 zł z hakiem.
Krem nawilża lepiej niż Topialyse, ale jest generalnie średni. Nie podrażnia, za co mu wielkie dzięki, bo z tym właśnie miałam ogromny problem.
Ostatnio kupiłam krem pod oczy Alterry z dziką różą i też (póki co) nie podrażnia, a kosztuje 12 zł :p:
Poza tym avenowy skład mnie nie powala. Wykończę tą tubkę (a prędzej i tak dopadnie mnie okres przydatności po otwarciu) i już do niego nie wrócę. Taniej wychodzi nawet żel Flos-lek ze świetlikiem i herbatą, a tak samo działa.
Jednakże spełnia swoje zadanie, więc 4 gwiazdki.

EDIT: Po dłuższym używaniu Alterry kremu pod oczy i Flos-leku stwierdzam, że Avene jest jednak lepszy. Alterra za intensywnie pachnie, nie mogę kłaść jej blisko samego oka, bo może podrażnić. Flos-lek za to nie nawilża zbyt dobrze (forma żelu mnie nie przekonuje, wolę kremy), ale nadaje się do łagodzenia podrażnień.
W takim wypadku jestem skłonna stwierdzić, że kupię ten produkt ponownie, dopóki nie znajdę tak samo dobrego w niższej cenie.

PLUSY:
- nie podrażnia
- lepiej nawilża niż Topialyse SVR
- ładna, schludna tubka
- nie posiada zapachu

MINUSY:
- cena (za to pół gwiazdki odjęłam)

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: około połowa jednego

ponieważ:
- super nawilża skórę pod oczami,
- bardzo dobrze się wchłania,
- ma przyjemną konsystecję,
- nie uczula i nie szczypie w oczy,
- ma neutralny zapach,
- jest bardzo wydajny,
- rzeczywiście koi suchą skórę pod oczami.

Nie jest to krem przeciwzmarszczkowy, ale u mnie po zastosowaniu go albo zmarszczki lekko się spłyciły, albo poprostu są mniej widoczne przez odpowiednie, głebokie nawilżenie skóry.

Mój ulubiony krem. Świetnie nawilża i koi skóre pod oczami i na powiekach, pomaga również przy alergii, złagodzi każde podrażnienie. Trudno mi ocenić wydajność, bo czasem nakładam grubą warstwę ;)

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3

Zachecona opiniami wizazanek zakupilam kremik majac nadzieje, ze pomoze mi z przesuszona i obolala skora wokol oczu. Problem prawdopodobnie byl efektem uzywania niewlasciwych kremow pod oczy + uczulenie na cienie + krem z retinoidami do twarzy, ktory nalozylam zbyt blisko oczu. Efekt byl niemal natychmiastowy! Zaczerwienienie zniknelo, skora nie jest juz tak bolesnie napieta. Uzywam na dzien i na noc i jestem bardzo zadowolona. Fakt - na zmarszczki chyba sie nie nadaje ale nawilza super. Z pewnoscia kremik bedzie stalym elementem mojej kosmetyczki. Podsumowanie
Plusy:
konsystencja - nie za rzadka, nie za geste
bardzo dobre nawilzenie
natychmiastowa ulga podraznionej skory
Minusy:
zbyt slaby w walce ze zmarszczkami ale w koncu to krem nawilzajacy

Zawsze mam go w lodówce na wypadek, gdybym zrobiła sobie "kuku" jakimś kremem.
Właśnie sobie zrobiłam, więc do niego wracam. Zobaczymy czy poradzi sobie i z tym problemem, bo jak do tej pory nigdy mnie nie zawiódł.

Zalety:
+ bardzo szybko koi i regeneruje podrażnioną skórę
+ znakomicie nawilża
+ ma leciutką konsystencję
+ świetnie się wchłania
+ bardzo przyzwoita tubka
+ dobra wydajność

Wady:
Jak do tej pory żadnej nie odkryłam.

Używam tego produktu od: 2005
Ilość zużytych opakowań: prawdopodobnie ponad 10 tubek

Używam drugiego opakowania tego kremu.Używam zarówno na skórę na powiekach, jak i pod oczami.Stosuje go przeważnie wieczorem,gdy zmywam makijaż z oczu.Świetnie nawilża i koi wszystkie podrażnienia spowodowane demakijażem.Czasem zdarzało mi się bardzo podrażnić powieki jakimś preparatem do demakijażu a ten krem sprawił,że wszystkie podrażnienia zniknęły.Jest bardzo wydajny,przez co nie wydaje się być taki bardzo drogi.Nawet przy używaniu na powieki dużo go nie ubywa.
Oczywiście na kilka moich zmarszczek pod oczami nie działa,ale nie takie jego zadanie.Dopóki więc nie znajdę kremu,który będzie dobrze koił wszelkie podrażnienia i przy okazji usuwał cienie i trochę wygładzał zmarszczki to będę go używać.A przynajmniej wieczorem.

Używam tego produktu od: obecnego opakowania od jesieni zeszłego roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Soin Apaisant... stosowałam przez dłuższy czas, ale - 10 lat temu, w chwili, gdy zaliczyłam dwudzieste urodziny. Wówczas sprawował się znakomicie: nawilżał, odświeżał, wygładzał i koił, czyli robił wszystko, czego potrzebuje dwudziestoletnia skóra. I tylko ona. Mowy nie ma, by służył dłużej - nie redukuje cieni ani opuchlizny, nie koryguje zmarszczek. Ostatecznie można mu to wybaczyć, gdyż nie takie jego zadanie. A więc - świetny kosmetyk, ale dla ściśle określonej grupy wiekowej, trudno robić z tego zarzut.

Używam tego produktu od: 10 lat temu
Ilość zużytych opakowań: kilka

Produkt godny polecenia,uzywam go wieczorem gdy mam podraznione oczy po demakijazu, radzi sobie doskonale.Probowalam wielu kosmetykow jednak do tego zawsze wracam!! ponad 90% uczula moja delikatna i alergiczna skore.Polecam!! Po dluzszym stosowaniu widac lekka poprawe w napieciu skory, jednakze ciezko jest mi mowic o redukcji cieni czy worow poniewaz ich nie posiadam.
Dodam jeszcze , iz jest mega wydajny.Jedno opakowanie wystarcza mi na ponad 3 miesiace.

Używam tego produktu od:1,5 roku
Ilość zużytych opakowań:4