Schwarzkopf, Poly Brillance, Farba do włosów

Kupiłam tą farbę razem z mamą.. odcień 811 skandynawski blond, skuszone pięknym opakowaniem i obietnicą pięknego blondu bez odcieni żółtości. Żadko farbuje włosy, więc farby urzywam tylko do pasemek. Mamie położyłam na cełej długości.... Odczekałyśmy 45min. zgodnie z instrukcją. Tylko...gdzie jest kolor??? Bo ani na moich ani na maminych włosach :[ Nawet odrosty jak były tak są... kolor nie zmienił się nawet o ton, a przecież to odcień rozjaśniający. Mogłabym to jeszcze przeżyć, ale prawdziwego ataku furii dostałam gdy zobaczyłam jakie spustoszenia wyrządziła ta farba na moich włosach... Nie farbuje,ale za to niszczy okrutnie
:[

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: 1, kilka lat temu też..1 z podobnych skutkiem

Juz nie pamietam co sklonilo mnie do jej kupna. Uzywalam jednego z odcieni czerwieni- a te wiadomo, lubia szybko plowiec. Z tym było inaczej, trzymal sie dzielnie od farbowania do farbowania a połysk moich wlosow wzbudzał zazdrosc kolezanek :P Zapach ma taki sobie, jak to farba, smierdzący ;) W zestawie znajduje sie odzywka. Włosy sa mieciutkie po farbowaniu. Niestety, farbka ma dwie wady- okropnie dlugo podczas mycia scieka mi rozowa woda, o pofarbowanych recznikach juz nie wspomnę, na szczeście zwykle pranie wystarcza. Drugi minus- buteleczka jest nieporozumnieniem, łatwiej farbowac włosy metoda tradycyjną, tzn pędzelkiem. Jakis czas zdradzalam ja z innymi farbami ale teraz wrociłam do brillance :)Używam tego produktu od: dwoch lat
Ilość zużytych opakowań: oj, duzo...

Uzywalam tej farby dwukrotnie , podzielilam na pół i dwa razy farbowalam sobie brazowe pasemka na blond wlosach, drugo raz tylko dlatego ze kolor jest naprawde ladny (naturalny braz) a uwazalam, ze moze za pierwszym razem "cos bylo nie tak". W trakcie rozrabiania dalo sie zauwazyc, ze farba nie smierdzi tak straszliwie, jak to tego typu produkty potrafia. Kolor złapał, byl dokladnie taki jaki chcialam, a wlosy niesamowicie lśniace. Niestety kolor schodzi strasznie szybko, po miesiacu zostaja mizerne resztki. A wlosy niestety ucierpialy jak po kazdym farbowaniu. Nie warto było.

Używam tego produktu od:4 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1

Kiedyś używałam tylko farb Schwarzkopf. Potem na rynku pojawiło się wiele innych marek. Jakiś czas temu postanowiłam odświeżyć mój kolor i pamięć na temat tej firmy. I zawiodłam się. PLUSY: jasna instrukcja użycia; kolor wyszedł ładny (to była chyba granatowa czerń), lśniący; konsystencja - kremowa, farba nie spływa z włosów; przyjemna, pięknie pachnąca odżywka po farbowaniu (ale miałam już do czynienia ze skuteczniejszymi); ładne opakowanie (i chyba dlatego kupiłam tą farbę). MINUSY: niezwykle szybko zeszła mi z włosów - w ok. miesiąc po prostu się sprała, całkowicie (a ciemne odcienie świetnie się trzymają moich włosów); włosy zniszczone nieco bardziej, niż po kilku innych farbach, matowe; średnio wydajna (ciut za gęsta). PODSUMOWUJĄC: mam mieszane uczucia w stosunku do tej farby. Sam kolor OK, ale trwałość (na moich włosach) okropna. Do tego podniszczone włosy. Po prostu nie jest dla mnie.

Używam tego produktu od: ponad 2 lata temu
Ilość zużytych opakowań: 1

Nie niszczy mocno wlosow (*praktycznie w ogole), kolor super (mialam taki mocno czerwony, nie pamietam numerka ani nazwy, chyba rubinowa czerwien) - wyszedl jak na opakowaniu i trzymal sie BARDZO dlugo. teraz mam Luminance (tez brillance ale inna wersja) i tak samo rewelacyjny kolor i rewelacyjnie dlugo sie trzyma.Używam tego produktu od:nie wiem;]
Ilość zużytych opakowań: 1 to drugie Luminance
zuzylam jedno opakowanie na wlosy do ramion (a luminance tak samo jedno jak juz mialam do lopatek) - wlosy cienkie ale bardzo geste.

Dwukrotnie użyłam odcienia 880 (Ciemny Brąz). Kolor wyszedł idealnie: głęboki, błyszczący, chłodny bardzo ciemny brąz. Jedno opakowanie spokojnie wystarcza na równomierne pokrycie gęstych, długich do łopatek włosów. Nie mam szczególnej wprawy w nakładaniu farby, dodatkowym utrudnieniem może być konieczność nakładania na suche włosy, jednak farba jest wydajna, a kolor rozkłada się równomiernie. Farba jest w poręcznym aplikatorze typu click-click ( jak np. Casting). Nie niszczy włosów. Z czasem kolor lekko się spiera i staje bardzo podobny do mojego naturalnego, tak więc nie widać odrostów ;)
Dołączoną odżywkę bardzo lubię, choć raczej lekka i mało regenerująca. Jednak wygładza włosy, świetnie się po niej rozczesują, są miękkie i miłe w dotyku. Rękawiczki z zestawu są średnie, wolę kupić parę w aptece. Dobra farba, niezła odżywka, zwykle udaje mi się kupić w promocji za 12 zł z groszami :)

Używam tego produktu od: 2 opakowania w ciągu paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań:j.w.

ta farba, jako jedna z nielicznych, ma taki kolor jaki mi odpowiada;) to niewątpliwa zaleta w porównaniu do innych;)
poza tym trzyma się bardzo długo na włosach. spłukuje sie tylko przy pierwszych 2-3 myciach głowy, potem woda jest czyściutka. nadaje błyszczący intensywny kolor i nie niszczy włosów, ale może dlatego, że używam ciemnych kolorów.
przyczepić się można jaedynie do tego, że jest trochę droga, a opakowanie trzeba zużyć całe na raz, tzn. nie można użyć np. połowy do farbowania odrostów. szczególnie, że mam krótkie i dość cieńkawe włosy...

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:2

Przetestowalam mnostwo produktow do koloryzacji wlosow(ale wylacznie farb, bo szamponow nie uzywam) i nawet nie chce mi sie pisac o tych wszystkich porazkach, albo miernym efekcie jaki dawaly na wlosach.
Poly Brillance to jedyna farba, do ktorej uparcie wracam od jakiegos poltora roku- i nawet odechcialo mi sie szukac "czegos jeszcze lepszego"- i tak, wiem, ze nie znajde.
Podsumowujac:
-nalozony kolor bardzo rownomiernie barwi wlosy-zero nierownosci, jasniejszych i ciemniejszych odcieni
-kolor jest ultra-trwaly-przy tej farbie wystarczy mi farbowanie wlosow co 2-2,5 miesiaca
-kolor w ogole nie plowieje z czasem(mnie samej trudno bylo w to uwierzyc-a jednak!!!),caly czas pozostaje mocny, nasycony, choc bardzo nieznacznie rozjasniony przez mycie.
-farbe latwo i przyjemnie sie naklada, nie splywa, nie szczypie, nie uczula, niezle pachnie.
Gdyby byla taka mozliwosc dalabym temu produktowi 1000 gwiazdek- jest tak dobry poprostu.

Używam tego produktu od:1,5 roku
Ilość zużytych opakowań:duzo

użyłam odcienia świetlisty brąz (854). jako że był o ton jasniejszy od farby jaką akurat mialam na włosach postanowilam je zdekoloryzować. nie wiem czemu farba praktycznie nie chwyciła na rozjasnione wlosy - jedynie zmienila troche odcień (mimo ze byla przeznaczona do wlosow od jasnego blondu do brązu, a w instrukcji kazali nawet ograniczyc czas dzialania na wlosach wczesniej rozjasnianych-teoretycznie wiec powinna pokrywac mocniej) no i MASAKRA mam marchewkowe włosy!! bylam nawet sklonna je zostawic ale juz przy pierwszym myciu farba zmyla sie calkowicie z odrostów (ktore mialam przed dekoloryzacja) i mam przy skórze żółte włosy!! zupelnie tego nie rozumiem robilam wszystko zgodnie z instrukcją

daje jednak 2 gwiazdki bo kiedys uzywalam tej farby bez dekoloryzacji na wlosy w odcieniu sredni braz i wyszla bardzo ładnie-tak jak na opakowaniu

Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: 2
Recenzja: ...

Naprawde bardzo mile mnie zaskoczyła ta farba, to było moje ostatnie "podejście" w celu usunięcia żółtej poświaty z moich włosów. Sięgnęlam po nr 811 - scandinavia i jestem zachwycona efektem. Moje włosy mają nareszcie zimny odcień blondu i do tego bardzo bardzo jasny! Początkowo włosy były dość intensywnie szarawo-fioletowate, jednak juz po pierwszym myciu kolor ujednolicił się dając w efekcie końcowym prawdziwy skandynawski blond. Jak dla mnie numer 1 !!!

Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: ...jedno, ale drugie juz czeka i napewno nie bedzie ostatnie :)
Recenzja: ...

Użyłam koloru naturalny brąz.moje spostrzeżenia są następujące:) : kolor na samym początku wydał mi się za ciemny ale po pierwszym myciu było juz OKi. Kolor wyszedł naturalny-taka czekoladka jednak bez jakichkolwiek czerwoności(których nienawidzę)!po prostu Brąz :) rzeczywiście "migotliwy" lśniący-niesamowity blask :) kolejny plus to odżywka-po nałożeniu farby wloski były jednak troszkę sztywne ale dała radę:)poza tym Pieknie pachnie!!(farbowałam włoski przed wyjściem wieczornym-bałam sie strasznie czy aby z mojej strony nie bedzie "zajezdzać"farba -ale nic z tych rzeczy.usłyszałam natomiast ze włoski pieknie mi pachną(to ta odżywka)hihi:) cena oki-jakieś 12 zł -chyba w promocji była.A teraz główna cecha tej farby-ultratrwałość:Dpo 2-óch a nawet 3 miesiącach kolor nadal (prawie)bez zmian.nie farbowałam włosów przez ten czas bo odrostów (oprócz mnie gdy się wysilę) nikt nie jest w stanie dostrzec a na całej długości włosów nie przebija zaden inny kolor (wcześniej były jaśniejsze)Od początku pokryła włosy równiutko.Co do "technicznych"szczegółów :nakłada sie dobrze,nie spływa,nie szczypie,nie uczula:) no i przede wszystkim nie śmierdzi(w porównaniu do wszystkich innych )ogólnie bardzo pozytywne wrażenia-zwłaszcza ta trwałosc(L'oreal zniknął po 2óch tyg!!!!!!!!!!!!)polecam Brillance z czystym sumieniem :)

Testowałam na swoich włosach różne farby(oczywiście w poszukiwaniu ideału) i trafiłam na Poly Brillance.Świetny produkt.Kolor,który otrzymałam był zgodny z moimi oczekiwaniami(aksamitny brąz).Kolejną zaletą farby jest jej trwałość-trzyma się bardzo dobrze.Odrostów (o dziwo!) nie widać,gdyż farba zmywa się z włosów równomiernie.
Pozostanę jej wierna :)