Nacomi, Masło shea

Naturalne maslo shea polecam dla osób z bardzo sucha skóra. Bardzo dobrze natluszcza. Sposób aplikacji-trzeba dobrze rozpuścić niewielką ilość masła na dłoniach i wykasować skórę. Ja używam do do twarzy,oraz w miejscach najbardziej przesuszonych. Na twarzy zostaje tłusty filtr przez jakiś czas trzeba poczekać aż się wchłonie. Masło jest idealne na mrozy.Bardzo dobrze chroni.Cena jest niewielka kupiłam.za jakieś 8zl na Internecie.Bardzo wydajne.Nie ma zapachu.pudelko jest plastikowe mi trochę pękło w podroży(część zewnętrzną)nie przeszkadza w użytkowaniu.

Masło jest zamknięte w plastikowym pojemniczku, z piękną grafiką. Zapach jest raczej delikatny. Jest bardzo gęste i tępe więc warto je trochę rozgrzać w dłoni, zanim nałoży się je na skórę. Pozostawia cienką tłustawą warstwę więc polecam stosować go na noc. Jest raczej wydajny. Głównym zadaniem jest odżywienie nawilżenie i spełnia swoje zadanie. Jak ktoś lubi naturalne kosmetyki i nie zraża go trochę trudniejsze nakładanie to powinien się z nim polubić.

Super, niedrogi ale skuteczny i wydajny. Świetnie sprawdza się jako naturalny balsam do ust oraz do oczyszczania i masażu twarzy. dodatkowo sklad super prosty

Według opakowania do wszystkich rodzajów cery, jednak po nałożeniu na nogi produkt w ciągu godziny się nie wchłonął nawet częściowo i nadal był lepki, aż takiego nawilżenia na nogach widocznie nie potrzebuję. Na moje łokcie natomiast sprawdza się świetnie (mam tam azs) i z pewnością mi się przyda w pielęgnacji problematycznych obszarów.

Masło shea jest jednym z tych półproduktów, które ma bardzo szerokie zastosowanie. Produkt nacomi jest dobry, nie mam żadnego porównania z naturalnymi 100% masłami shea, dlatego propozycję marki oceniam na 5.
Masło a słoiczku jest zbite, wydobywam je za pomocą szpatułki. Przy wyższej temperaturze bywa bardzo miękkie i od razu mogę rozprowadzać je na skórze. Przechowywane w chłodnym miejscu jest bardziej toporne. Jak to już bywa z takimi olejami/masłami.

Używam go zarówno na ciało, jak i na twarz. Dobrze chroni suchą skórę, spisuje się również jako ostatni element pielęgnacji na miejsce olejku do twarzy. Masło shea nie zapycha porów i jest odpowiednie przy trądziku.

Opakowanie jest niby małe, ale masło jest bardzo wydajne.
Na półproduktach nigdy nie można się zawieść.

Jeden z lepszych produktów nawilżających jakie miałam, idealnie trafiony. Masło shea zapewnia głębokie nawilżenie i miękką, aksamitną skórę. Koi, niwelując rozstępy. W 100% spełnia obietnice z opakowania - nadaje skórze naturalny blask, po użyciu ciało wygląda na zdrowe i odżywione. Sam produkt jest bardzo wydajny, nawet mała ilość masła wystarczająco nawilża. Ma wygodne, duże opakowanie z estetyczną, pastelową etykietą. Świetnie nadaje się dla osób z suchą, wrażliwą skórą, które szukają naturalnego produktu, dającego wyraźne efekty.

Masła shea chyba nikomu nie trzeba przedstawiać! Jest to produkt powszechnie znany i lubiany. Długo zwlekałam z zakupem aż w końcu skusiłam się na masło poczciwej marki Nacomi. I nie zawiodłam się.
Masło oczywiście jest treściwe i długo sie wchłania, pozostawiając na skórze ochronną warstwę. Jest to produkt idealny do skór suchych, wrażliwych. Nie ma wyczuwalnego zapachu. Roztapia się pod wpływem ciepła dłoni i dość długo się wchłania. Ale o to w tym chodzi, aby zapewnić skórze sporą dawkę odżywienia. Nadaje się do dłoni, przesuszonych łokci czy łydek.
Z chęcią będę wracać do tego produktu, bo cena jest korzystna, a do tego jest to produkt niezwykle wydajny i pochodzi od polskiego producenta. same plusy.

Sięgnęłam po to masło ponieważ skończył mi się olej kokosowy i chciałam spróbować czegoś innego.
Uwielbiam ten produkt ponieważ jest wielozadaniowy, nadaje się pod oczy i efekt jego działania jest widoczny już po pierwszej aplikacji. Świetnie nawilża i wygładza skórę,ładnie pachnie, nie uczula.Stosuję masło na noc i rano buzia wygląda pięknie.
Jest taka wypoczęta ,dobrze nawilżona i zregenerowana. Opakowanie jest ładne i solidne no i ta niesamowita wydajność która jest wielką zaletą tego produktu. Polecam to masło z czystym sumieniem bo ze mną zostanie ono już na długo.

Dla mnie to przede wszystkim doskonały produkt do olejowania włosów (dla takich jak moje - nisko-, może trochę średnioporowatych), zarówno solo, jak i w połączeniu z olejem kokosowym, krócej, dłużej, na sucho, mokro, z podkładem, dwuetapowo: masło shea w każdym wydaniu się sprawdziło. Myślę, że prędko się nie rozstaniemy :) Poza tym to fajny wielofunkcyjny kosmetyk do skóry. Na twarz - myślę, że dla wielu osób może być to za tłusta i nieodpowiednia formuła, choć można wypróbować, ale do ciała - świetna sprawa.

Ostatnimi czasy miałam dość sporo wszelkiego rodzaju balsamów i nawilżaczy do ciała. Stwierdziłam, że nadszedł czas aby wszystko wykończyć. Czyste masło shea on nacomi kupiłam w hebe już dobre kilka miesięcy temu. Czekało w moich zapasach na swoją kolej. Moja wydanie zapakowane jest w starszą wersję opakowania. Nowa z tego co widzę to nic innego jak dziewczęcy słoiczek. Jednak nie to jest tutaj najważniejsze.

Ostatnimi czasy na udach pojawiło mi się dość sporo rozstępów co było dla mnie wielkim szokiem. Wszelkimi siłami postawiłam sobie za zadanie aby pozbyć się problemu. Owszem wiadome, ze rozstępy jest to problem dość złożony, na domiar złego ma podłoże w genetyce. Ja niestety po mamusi mam dość sporą tendencję do powstawania tego typu nieproszonych gości.

Produkt zamknięty jest w plastikowym słoiczku 100ml. Zakrętka zaś aluminiowa. Ogólnie w temacie opakowania nie mam najmniejszego zastrzeżenia. Duża średnica słoika z łatwością można wydobywać zawartość. U mnie najlepiej sprawdziło się nabieranie masła drewnianą szpatułką do lodów. Nie przepadam za pakowaniem palców w zawartość- więc u mnie w każdym produkcie tak podanym wydobywam go przy pomocy patyczka.

Konsystencja to nic innego jak gęsty, mocno zbity, olejowy produkt, Zapach zaś hm... Producent zaznacza, że jest to bezzapachowa postać, jednak ja uważam, że lekko on pachnie. Słodkawo.

Produkt po wydobyciu na dłoń zbity, twardy. Jednak po kilku sekundach i roztarciu w dłoniach staje się płynną, olejową formułą. Łatwo aplikuje się na skórę.

Pozostawia na ciele tłusty film. Co dla większości może być dyskwalifikującym aspektem produkt. Ja zaś z tym się liczyłam i nauczyłam się z nim obchodzić i dać mu tyle czasu aby wchłonął się do zera. Potrzebuje około 15-20minut. W tym czasie zajmuję się zazwyczaj czynnościami życia codziennego...

Podsumowując. Masło rewelacyjnie nawilża. Skóra po zużyciu mojego pierwszego opakowania stała się miękka, gładka i mocno uelastyczniona. Czyste rafinowane masło shea uważam, za jeden z lepszych produktów silnie nawilżających do ciała. Co najważniejsze rozstępy zdecydowanie rozjaśniły się i nie powstają nowe.

Produkt czysty, bez zbędnych, sztucznych dodatków. Łatwo dostępny i co istotne nie jest drogi, Jeden słoiczek wystarczy spokojnie na miesiąc stosowania na problemowe partie ciała- bez konieczności oszczędnego dozowania. Z chęcią do niego wrócę.

Kupiłam to masło zachęcona wieloma pozytywnymi recenzjami i niską ceną. Byłam świadoma faktu, iż na moich średnioporowatych włosach raczej się nie sprawdzi (i tak było), a z cery zrobi armagedon (i tak było), ale liczyłam na dobre nawilżenie/ochronę spierzchniętych dłoni i kostek zimą. Niestety masło shea tylko natłuszcza. W żaden sposób pozytywnie nie wpływało na moją skórę. To tak jakbym nałożyła na nią wazelinę za złotówkę. W dodatku jakby pod tym wszystkim nieco wysusza skórę, a jego aplikacja to istny koszmar. Masło jest twarde jak skała i dopiero po długim ogrzewaniu go w dłoniach łaskawie nieco topnieje. Może innym służy, ale ja cieszyłam się jak dziecko, gdy je zdenkowałam.

Uwielbiam markę Nacomi, a w szczegolnosci za to ze są to nasze Polskie kosmetyki z naprawde odbrym skladem i dzialaniem.
Opakowanie naprawde fajne, niewielkich rozmiaow, ale za to wielkosc kryje sie w srodku! A do tego naprawde przysteona cena.
Samo maslo ma dosc bogata konsystencje i jest bardzo tluste. Nie przepadam za tlustymi kosmetykami, ktore zostawiaja okropna warstwe na skorze. Natomiast to maslo skradlo moje serce. Nie jest to kosmetyk do stosowania codziennie ale do regeneracjis kory naprawde znoszczonej jest rewelacyjne.
Ciezko rozprowadza sie po skórze, ale najlepiej najpierw rozgrzac maslo w dloniach, aby leko sie rozpuscilo i dopiero pozniej mozna nalozyc na cialo.
Bardzo odbrze zmiekcza skore, nawilza, chroni przed czynnikami zewnetrznymi, rozswietla skóre. Najlepiej stosowac je na wieczor i zdecydowanie nic przez dluzsza chwile nie nakladac, bo wszystko bedzie tluste. Osoboscie czekam az troche sie wchlonie a pozniej lekko odsaczam husteczka nadmiar. Kosmetyk jest wielofunkcyjny bo nadaje sie zarowno do ciala, dloni i stop, a takze mozna stosowac je jako maske do wlosow!
Mysle ze jest to szczegolnie cenny kosmetyk na czas jesienno zimowy kiedy nasza skora plata nam figle i lubi bardzo sie wysuszac.