Pierre Rene, Moody (Owocowy błyszczyk do ust)

Gdzie ten zapach owocowy? Ja go nie czuję.
Błyszczyk jest taki sobie, mam kolor jasnoróżowy, na ustach nie ma kolorku tylko efekt mokrych ust i to mi się podoba. Podoba mi się też, że nie skleja ust i nie przyklejają się do niego włosy. Nie ma na szczęście brokatu, nie wysusza ust. Ale jest tak nietrwały... po kilku minutach go nie ma, niestety.

Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: .1..
Recenzja: ...

Zakupiłam mój błyszczyk o smaku i kolorze truskawki drogą internetową. Do moich rąk trafił produkt bardzo udany- trwały, delikatny,pielęgnujący usta :) Niektórych mogą odstraszyć zielone brokatowe drobinki zatopione w mocno czerwonym "płynie", ale bez obawy- brokat jest niewidoczny na ustach- daje za to efekt seksownie zwilżonych warg o kuszącym nasyconym, lecz naturalnym kolorze. Do tego wszystkiego będą uwodzić zapachem świeżutkich truskawek, kolejnym plusem jest fakt, że błyszczyk nie jest klejący, bez obaw możemy pozostawić nasze pukle rozpuszczone.
Podsumowując: z pewnością zakupię kolejne owocowe błyszczyki- szczególnie obiecująco zapowiada się bananowy oraz zwykłe, koloryzujące :)

Fajniutki błyszczyk za grosze ;) Mam odcień delikatnego jasnego różu. Kosmetyk nie barwi ust (przynajmniej mój;) tylko nadaje im śliczny połysk.
Błyszczyk nie lepi się. Nie jest gęsty. Mam wrażenie, że delikatnie nawilża usteczka.
Bardzo ładnie wygląda nałożony na pomadkę, jak i solo.
Bardzo szybko znika z warg...ale to typowa wada większości tego typu kosmetyków.

Używam tego kosmetyku od 1,5 miesiąca
ilość zużytych opakowań: wciąż 1

Chciałam sobie zrobić prezent pod chionkę, no to poszłam doc drogierii :D!!!!!!!!!! Zaopatrzona w niewielką kaskę miałam sobie kupić ten błyszczyk, na który od dwna miałam chrapkę ;) w wersji bananowej ;p !!!!!!!! Jednak, jak to zwykle bywa (złośliwość przedmmiotów martwych :( ) takowej wersji nie było. Postanowiłam więc nabyć pomarańczową. Wyglązdała ładnie: taki jakby ciemny pomarańcz wpadający w brązik z zielonym brokatem. Zapach: ładny, choć wątpliwie stwierdzam, że to pomarańcze :/ ...
Jak sie sprawuje na usteczkach??
Całkiem nieźle. Wygląda jak tafla wody, lekko koloryzuje na taki pomarańczyk jakby :) (podkreśla naturalną barwę ust) z zielonymi drobinkami. Utrzymuje się na ustach dosć długo, jednak jest klejący, ale to już natura błyszczyków :(!!!!!!!! Przyjemnie nawilża. Niska cena. Jednak te drobiny brokatu sa zbyt duże :(!!!!!!!!!!

Kupię go ponownie z dwóch powodów:
-niska cena
-ładniutkie kolory(np.: Delicasely, mój wymarzony Banana :) :D. Ach.......:D;) :)!!!!!!!!!!!!!)

Wszystko zależy od tego co kto potrzebuje :) Ja posiadam kolor nr 11 to taki brudny róż- naturalny odcień.
Błyszczyk ten jak to błyszczyk(z tych niskocenowych) nie utrzymuje się może dużo, ale zupełnie nie wysusza ust(wręcz przeciwnie może je nawet nawilża) napewno nie robi im krzywdy :DDD Smak mi nie przeszkadza jakoś go nei czuję a zapach ma bardzo ładny.
Co do kolorku to jest półtransparentny-tzn. nie zamaluje całkiem naturalnej barwy warg (od tego są szminki) ale napewno go widać i to całkiem wyraźnie.
Co do drobinek...To faktycznie w opakowaniu widać jakby poświatę drobinkową ale na ustach jest "gładki" bez żadnych drobinek czy brokat - I właśnie za to lubie ten błyszczyk, gdyż obecnie cieżko dostać błyszczyk bez żadnych drobinek.
Podsumowując bardzo mi się kojarzy z MaxFactorem SilkGloss bo jest właśnie jakby taki "mleczny" :)
Nie daje 5 bo gwiazdkę odejmuję za trwałośc ale zapłaciłam za niego 7,20 wiec mu się należy :)

ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ja również jestem maniaczką błyszczyków.
Ten kupiłam z tej oto miłości -> mam numerek 9 jaśniutki róż ale tylko w opakowaniu :/ na ustach nie ma koloru,za to u mnie było widać drobinki.
Błyszczyk nalezy raczej do gęstych,ładnie podkreśla usta i uwypukla.
Zapach na początku kojarzył mi się z miodem i podobał,jednak ostatnio jakoś przestał mi odpowiadać.
Jak na taki taniutki błyszczyk-ładnie się prezentuje i dość długo utrzymuje,wnika w naskórek ust.

Jeszcze go kupię. Nie jest ideałem,ale jest przyjemny :)

Kupiłam, bo mam obsesję na punkcie błyszczków. Myślałam, że może coś tańszego okaże się czymś dobrym, ale nie.
NO i okazał się być bardzo średni.
Miałam kolor brązowy, który na ustach był przeźroczysty, zero koloru! Miał jakieś drobinki, ale tylko w opakowniu, bo na ustach zupełnie ich nie było.
Smak niby przyzwoity, ale po notorycznym porawianiu ust, w końcu miałam duży niesmak!
Zapach ok. Na ustach wyglądał jak tafla wody,
ale tylko przez 15 min. na ustach.
Taka tandeta za 7 zł.

Więcej nie kupię, a ten swój oddałam koleżance...Chyba go używa...nie wiem :)

Użyłam ... kilkanaście aplikacji i poszedł w inne ręce.