Lirene Dermoprogram, Odmładzanie, Trójfazowy intensywny zabieg z mikrodermabrazją

Wiem, że nie używając produktu do użytku domowego nie mogę oczekiwać efektów jak po "gabinetowej" kuracji, ale kupiłam ten produkt zachęcona reklamą z nadzieją, że będzie to jednak coś więcej niż zwykły peeling. Rozczarowałam się.
1. Etap pierwszy-nie zauważyłam, żeby ten płyn wpływał jakkolwiek na to, że skóra była lepiej złuszczona. Tyle, że daje lepszy poślizg, ale ten sam efekt osiągam używając wody.
2. Peeling ma dobrą konsystencję, ale zapach niezbyt przyjemny.
3. W moim przypadku-porażka. Twarz się świeci i lepi, mam wrażenie, że krem wcale się nie wchłania. Okropieństwo!
Podsumowując: nie zauważyłam żadnych obiecanych efektów. Pory się nie zwęziły, generalnie skóra nie wygląda lepiej, ot jak po zwykłym peelingu, zresztą na rynku można znaleźć lepsze produkty. Szkoda pieniędzy.

Używam tego produktu od: luty 2008
Ilość zużytych opakowań: 1

Tak dla peelingu, nie dla kremu!
Ale zacznijmy od początku...

Faza 1.
Od razu piszę że nie potrafię ocenić. Ma przygotować skórę do peelingu i to robi. Ale czy ma jakieś poważniejsze działanie trudno stwierdzić.

Faza 2.
Czyli peeling. Bardzo fajny. Porządnie trze i oczyszcza. Pozostawia skórę gładziutką. Super. Nie jest to prawdziwa mikrodermabrazja, ale na prawdę porządny fajny peeling.

Faza 3.
Zwykły krem, który na mojej cerze nic nie robił, poza tym że skóra strasznie się świeciła. Nie nawilżał, nie łagodził. Nawet miałam wrażenie, że trochę zapychał. Niby zawiera filtr, ale chyba tylko UVB. Także nie zapewnia żadnej ochrony. Poza tym Lirene jest znana z niestabilnych filtrów...

Podsumowując:
+ fajnie oczyszcza, ściera martwy naskórek
+ cera jest gładka, bardziej promienna
+ producent podaje że zestaw starcza na 9 zabigów, ale starcza na dużo więcej
- beznadziejny krem, który niczemu nie służy
- może wysuszać (bez używania dobrego kremu nawilżającego)
- cena - za sam peeling zdecydowanie za wysoka (gdyby krem był więcej wart, nie przyczepiałabym się do ceny)


Używam tego produktu od: kilka m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1

Mogę z czystym sumieniem zestaw ten polecić. Co prawda na pewno nie daje efektu dermabrazji gabinetowej, ale nie o to wszak chodzi. Zestaw zawiera dość przyjemny płyn i bardzo ostry peeling oraz krem o wątpliwej jakości, ja jakoś nie kwapię się do używania, myślę iż jest to średniej jakości nawilżacz, bo co może wchodzić w skład zestawu za 35 zł. Natomiast dwa pierwsze etapy są świetne. Nie wiem czy tonik faktycznie działa czy to tylko porawiacz humoru ale skóra jest niewątpliwie gładsza, super gładka, wszelkie niedoskonałości mniej widoczne (nie żebym miała, ale koloryt cery jest genialny). Z wydajnością za różowo nie będzie, używam od półtorej miesiąca i zestawu jest połowa. Tzn toniku i peelingu, krem ma zupełnie bezsensowną pojemność w stosunku do reszty, choć być może to dlatego iż producent zaleca stosowanie go codziennie (figę).

Używam tego produktu od:stycznia br
Ilość zużytych opakowań:połowa

obietnice są na wyrost- do "odmaładzjącej mikrodermabrazji" jeszcze wiele brakuje temu produktowi, ale ogólnie nie jest zły.
działania płynu (etap1) nie zauważylam, ale jest przyjemny w użyciu, również samodzielnie jako tonik. jest go jednak trochę za mało (zresztą peelingu też jest trochę mało w porównaniu z tubą z kremem z etapem3). najbardziej podoba mi się peeling(etap2)- ma duużo dorbinek ścierających, które nie kaleczą skóry. ładnie wygładza. ponieważ jest delikatny, uważam, że dla widocznych efektów należałoby go stosować 2-3 razy w tygodniu. chętnie kupiłabym sobie taki peeling jako samodzielny produkt. krem, czyli etap3 nie zapewnia skutecznej ochrony przed promieniami UV, ja go zużyłam do rąk i zupełnie nie widzę go jako środka ochronno-regenerującego po złuszczaniu.
ogólnie przyjemny w użyciu i delikatny zestaw, warty jednak nie więcej niż 11 zł, które za niego zapłaciłam na promocji.Używam tego produktu od: ponad pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1

na prawdw dziala
- kluczem jest rozpulchniajaca faza 1
jest fantastyczna
faza 2 to zwykly peeling drobnoziarnisty - o niefajnym zapachu
3 zwykly kremik

ale 1 rozluznia komorki naskorka tak ze 2 moze naprawde dobrze je zluszczyc

polecam dla tej 1 - uwaga bo troche szypie wiec nie dla cery wrazliwej i sklonnej do podraznien


Używam tego produktu od:3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 2

Jest to pierwszy zestaw do mikrodemabrazji jaki kupiłam i okazał się strzałem w dziesiątke :)

Wszystkie jego etapy sa bardzo przyjemne i zabieg wykonuje sie blyskawicznie. Nic nie szczypie, nie podrażnia.
Krem (w moim przypadku) nadaje sie tylko do zastosowania na noc, bezposrednio po zabiegu, bo jest dla mnie za ciezki.

Efekt: piekna, gladka skora. Wizualnie prezentuje sie bez porownania lepiej niz po zwyklym peelingu + maseczce.

Cena: kupowalam go na promocji za niecale 15zl!! od razu wzielam dwa (drugi dla mamy) :)

POLECAM!!

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Peeling super, malutkie ziarenka wiec niezle scieral - nie mogę znaleźć jego odpowiednika!, na dlugo wystarcza, nie chodziło mi o odmłodzenie bo zmarszczek nie mam ale o zdarcie naskórka, 1 element fajnie pachnie ;d niby rozjaśnia... drugi to ten peeling, a trzeci to fajny kremik z dobrym składem z alantoina :) ale.. ogól to no nie wiem :]
Używam tego produktu od: kiedys
Ilość zużytych opakowań: 1

Oczywiście nikt chyba nie wierzy, że jakikolwiek domowy peeling (niezależnie od tego jak się go nazwie) zadziała tak jak profesjonalny zabieg mikrodermabrazji. Nie oczekiwałam więc efektów jak po zabiegu w gabinecie kosmetycznym. Jednak miałam nadzieję, że preparat ten będzie zdecydowanie lepszy od klasycznego peelingu.
Niestety - zawiodłam się okrutnie.
Płyn służy li i jedynie nadaniu poślizgu skórze przed nałożeniem peelingu właściwego. W tej roli tak samo sprawdzilby się dowolny tonik albo zwykła woda.
Peeling właściwy jest ostry, ale efekt jego działania mierny: przy pierwszych dwóch użyciach zadziałał po prostu jak dobry peeling. Potem było już tylko gorzej, bo zaczął strasznie wysuszać i skóra wyglądała gorzej po użyciu peelingu niż przed. Dzielnie stosowałam dalej licząc na rozjaśnienie i wygładzenie. Regularnie stosowany peeling również nie zdziałał nic.
Krem - nienadzwyczajny, ani nie nawilża, ani tym bardziej nie odżywia.
Reasumując: firma Eris dodała do przeciętnego peelingu dwa zbędne gadżety, nadała całości chwytliwą nazwę i ustalila bardzo wysoką cenę.
Gdyby ten preparat kosztował 10 zł dałabym 3 gwiazdki, bo niewykluczone, że dla kogoś przynajmniej sam peeling może okazać się dobry. Ale za tę cenę - zdecydowanie odradzam!

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Nie wierzyłam że ten zestaw to coś więcej niż zwykły gruboziarnisty peeling i że w ogóle coś zdziała, a jednak się mile rozczarowałam :D
Zawsze bałam się ostrych peelingów i od dawna takowych nie używałam, jednak ostatnio naszła mnie ochota na "odnowę" twarzy i pomyślałam raz kozie śmierć :D
Jak na razie zrobiłam sobie cztery "zabiegi" w odstępach tygodniowych i naprawdę jestem zaskoczona. Buzia niesamowicie gładka, raz na jakiś czas coś małego wyskoczy :eek: o wiele mniej zaskórników, mniej wyprysków, cera rozjaśniona, pory zdecydowanie mniejsze :eek:
Moja mieszoano-tłusta cera dość szybko się zanieczyszcza a ten peeling świetnie sobie z tym radzi i trzyma ją w ryzach.
Myślę że po kilku peelingach będę ją stosować raz na dwa tygodnie, latem odstawię a jesienią znów powrócę :)
Krem filtry ma niziutkie i napewno niestabilne ale jest dość lekki i dość szybko się wchłania.
Ciekawa jestem czy wszystkie gruboziarniste peelingi tak działają :D

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

twarz naprawde gladka ale moje pory nadal sa i nie widze zeby sie zmniejszyly...
uwazam ze tego typu kosmetykow powinno uzywac sie na noc, bo po takim zabiegu to strach wyjsc na dwór zwłaszcza z tym filtrem 30... a kremu na noc nie ma w zestawie ( bo to niestety 3 a nie 4 kroki) a kremu z filtrem nie mam zamiaru na noc uzywac!!! fajnie ze jest witamina e w kremie. dla mnie to duży plus.
mam cere odrobine naczynkowa, ale zabieg nie podraznil mojej buzi.

Używam tego produktu od:okolo 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań:w tarkcie pierwszego.

Smiesza mnie 3 kroki tej mikrodermabrazji. 1. skleowe mikrodermabrazje to po prostu peelingi 2. Bielenda miala chociaz na tyle rozumu, zeby stworzyc 1 preparat, a nie 3. Lirene ma ostry krok 2 - nawet delikatnie masowanie jest nieprzyjemne, moze nawet bolec. Twarz jest gladka - jak po kazdym dobrym peelingu. Nic wiecej. Plyn nie wiadomo po co, krem leki, ale uzywam tylko bezposrednio po "zabiegu", nie codziennie. Kupilam za 12,99 zl czyli w standardowej cenie peelingow i jako peeling spradza sie dobrze, do tego jest jeszcze krem, wiec za niewielka cene mamy 2 kosmetyki ale chyba by mnie trafilo, jakbym miala za to dac prawie 40 zl. Nie sadze, zebym jeszcze kupila.

Używam tego produktutydzien
Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam zachęcona promocją i zaskakujaco niską ceną. Etap 1 i 2 całkiem przyjemnie ścierają, buzia lekko zaczerwieniona od razu po zabiegu, co bardzo prędko przechodzi. Natomiast krem po zabiegu to jakies nieporozumienie !! Uzyłam po domu, to chyba jedyny krem Eris jaki mi się wałkuje, tego się nie spodziewałam !! Jednak za taką cene kosmetyk warto kupić

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego