Eau Thermale Avene, Eluage Creme (Krem przeciwzmarszczkowy intensywnie odbudowujący)

Eau Thermale Avene, Eluage Creme (Krem przeciwzmarszczkowy intensywnie odbudowujący)

Średnia ocena użytkowników: 3,7 /5

Pojemność 30 ml
Cena 110,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Krem oparty na opatentowanym połączeniu retinaldehydu C.T. i wyselekcjonowanych frakcji kwasu hialuronowego (H.A.F.). H.A.F. wiążą się z receptorami komórkowymi skóry właściwej, wywołując syntezę kwasu hialuronowego, co zwiększa nawilżenie skóry i stymuluje fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny. Jego skuteczność wzmacnia retinaldehyd - pochodna witaminy A. Regularnie stosowany w widoczny sposób modeluje owal twarzy, ujędrnia, wygładza zmarszczki i odżywia, przywracając skórze blask. Bogata konsystencja (o/w) daje uczucie komfortu. W opakowaniu z dozownikiem.
Krem nakłada się na noc, w przypadku wrażliwej cery, na początku rzadziej (np. co drugi dzień). W dzień zaleca się unikać ekspozycji na słońce i używać preparatów z filtrem przeciwsłonecznym. W przypadku głębokich zmarszczek i bruzd poleca się dodatkowo stosowanie koncentratu przeciwzmarszczkowego Eluage.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 20

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,7 /5

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie polubiliśmy się

Krem zakupiłam, gdyż wierzę w dobroczynne działanie retinolu na skórę.
Kosmetyk mnie jednak nie zachwycił, a wręcz sprawił, że raczej nie sięgnę po niego ponownie.

Krem Eluage ma bardzo gęstą, treściwą konsystencje, jest tłusty, wręcz klejący. Mimo, że używam tylko na noc i tak mi to przeszkadza. Nie lubię jak cera się tak świeci. Kosmetyk ciężko się rozsmarowuje. Ciężko tu pisać o jakimkolwiek komforcie używania po jak dla mnie po prostu go brak.

Krem ma delikatny, brzoskwiniowy kolor i dziwny zapach. Tak, zapach jest dziwny i ciężko mi go do czegokolwiek porównać. Nie podoba mi się, ale też nie jest jakiś wyjątkowo odpychający.

Kosmetyk przy regularnym stosowaniu na pewno wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe, ale cechy które opisałam wyżej spowodują, że nie będę się z nim męczyć dłużej niż do końca jednej tubki ;-)

Krem nie powoduje podrażnień, nie wysuszył mojej skóry ( solidnie ją nawilażam). Nie czuję pieczenia lub jakiegolwiek innego dyskomfortu po jego aplikacji na twarz.
Krem mogę polecić osobom zaczynającym przygodę z retinolem.

Ja poszukam innego, gdyż ten niestety nie przypadł mi do gustu.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

beznadziejny

Poczytałam o nim wiele i nabrałam ochoty, by przetestować...

Niestety wielkie rozczarowanie już na dzień dobry. Zapach w ogóle mi nie odpowiada. Tłusta warstewka wyczuwalna tuż po nałożeniu również nie wzbudza mego entuzjazmu. No, ale nic to...- myślę sobie... może chociaż działanie będzie takie jak powinno. I tu kolejne niezadowolenie. Oprócz wysuszenia skóry krem ten nie zrobił nic, a używałam go dobry miesiąc..

Jak dla mnie strata pieniędzy.

Używam tego produktu od: 1,5 mies.

Ilość zużytych opakowań: jedno

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Polecam, choć już do niego nie wrócę

Do recenzji kremu Eluage, jak i jego odpowiednika pod oczy zabieram się od... ponad roku. Używam tych dwóch produktów z przerwami w okresie maj-lipiec od 3 lat, mimo to ciężko jest mi ocenić te produkty. Ale zacznijmy od początku.

Skóra mojej twarzy jest cienka, mam tendencję do pękających naczynek, toteż preparaty takie jak Retin-A czy Zorac były u mnie od początku wykluczone. Postanowiłam za to na retinaldehyd, a swoją przygodę zaczęłam od kremu Ystheal, który mnie niemiłosiernie zapchał. Po tej przygodzie zaczęłam kurację kremem Eluage i trwa ona do dziś.

Na początku używałam kremu co drugą noc, po godzinie aplikowałam na niego krem nawilżający o prostym składzie. Mimo tego wokół moich ust wystąpiło lekkie podrażnienie, podobnie jak na skórze czoła między brwiami. Wraz z mijającymi miesiącami moja skóra się uspokoiła, wspomniane miejsca przestały być zaczerwienione, nie łuszczyły się. Postanowiłam wtedy stosować Eluage codziennie i do dziś takie używanie nie sprawia mi żadnego problemu. Co więcej nie muszę już stosować kremów nawilżających po godzinie od aplikacji, nawet w okresie jesienno-zimowym.

Zauważyłam, że odkąd stosuję ten krem moja cera przestała się przesuszać i jest w lepszej kondycji niż była kilka lat temu (w maju skończę 29 lat). Najtrudniej jest mi ocenić ten kosmetyk pod kątem prewencji przeciwzmarszczkowej.

Po pierwsze oprócz Eluage religijnie stosuję serum z witaminą C, od pewnego czasu włączyłam do pielęgnacji kwas glikolowy, a obok tego wszystkiego należy jeszcze wspomnieć o serach takich jak Estee Lauder ANR czy kremach z filtrami. Jestem zadowolona z tego, jak moja skóra wygląda, ale jednocześnie ciężko jest mi ocenić, jakie zasługi w tym wszystkim ma wspomniany Eluage, a jakie np unikanie słońca ;)

Poleciłabym ten krem każdemu, kto chce zacząć przygodę z retinaldehydem, ja sama zamierzam teraz zacząć stosować Skin Ceuticals Retinol 0,3 - mam nadzieję, że jego działanie będzie nieco mocniejsze od Eluage.



Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: ciężko zliczyć, ale powyżej 10 na pewno

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Szkoda kasy na pryszczogen

Kupiłam ten krem bo miał dobre recenzje i nie zawierał parafiny, która bardzo mi szkodzi powodując zatykanie porów.Chciałam przeprowadzić zimową kurację prewencyjną witaminą A, bo po 30 jużchyba na to pora.Mam skórę zadbaną,a dzięki odpowiedniej diecie i pielęgnacji raczej nie trapią mnie niedoskonałości.Krem okazał się u mnie totalną porażką.Dla mnie to bubel minionego roku 2013.
Nie spełnił żadnych obietnic producenta.Okazał się koszmarnym zapychaczem i zawdzięczam mu wysyp podskórnych gul z których zaleczenie zajęło mi kilka tygodni.Pomimo systematycznego stosowania na noc przez ponad miesiąc, żadna z moich dwóch delikatnych zmarszczek nie została wygładzona.Cena tego kosmetyku (jak zresztą i innych tej firmy) jest mocno zawyżona.Na prawdę można sobie darować,a na rynku jest już całkiem sporo kosmetyków ze stabilna formą wit A za ułamek tej kwoty.Odradzam zakup.Szkoda kasy.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Krem, który działa jak trzeba

Postanowiłam sięgnąc po produkt z aktywnymi składnikami, z wyższej półki, jako, że moja już niemal 30 letnia twarz -nieco zmęczona z drobnymi zmarszczkami- nie reagowała szczególnymi pozytywnymi zmianami na dotychczas używane kremy. Przyznam , że kierowałam się uwagami na wizażu i ocenami bardziej doświadczonych wizażanek. Biorąc po uwagę skład i działanie wybrałam Eluage - i mogę jedynie podziękować.
Zaczynając od mniej istotnych rzeczy - opakowanie atrakcyjne, higieniczne, rzec można nawet ładne. Konsystencja kremu idealna, kolor ciekawy, zapach łagodny i orzeźwiający. Krem dobrze się wchłania, pozostawiając na buzi łagodną warstewkę sprawiając, że skóra jest natychmiatowo wygładzona. Nie użyłabym go jednak z rana i to nie ze względu na skład, ale z uwagi na błyszczenie się partii mieszanej, co nie stanowi jakiegokolwiek mankamentu przy stosowaniu nocnym.
Działanie, a więc rzecz pierwszorzędna- na mojej zmęczonej , pozbawionej blasku skórze było, jakkolwiek to niewiarygodnie zabrzmi, natychmiastowe. Już po pierwszym użyciu, z rana następnego dnia, widać było poprawę. Następnie skóra stopniowo nabierała blasku i kolorytu. Drobne niedoskonałości znacząco zmniejszyły się, a większośc po kilku dniach poprostu zniknęła. Po tygodniu zmiana była na tyle znacząca, że dostrzegalna dla innych. Skóra nabrała zdrowego wyglądu, stała się zwarta i jędrna. Po dwóch tygodniach stosowania mogę bez cienia fałszu powiedzieć, że zmniejszają się zmarszczki. widzę to szczególnie na trapiącej mnie "lwiej" zmarszcze, która znacznie się mniejszyła, choć wiem, że zapewne zlikwidować będę ją w końcu musiała w inny sposób. Niemniej po niemal 3 tygodniach stosowania na mojej zmęczonej twarzy, doświadczonej przez kilka ładnych lat imprezowania, opalania (błędy młodości) i niedosypiania (konieczność życia codzienneg) ubyło niedoskonałości a przybyło wdzięku ;)
Dodam, iż produkt nie podrażnił mnie i nie stosuję na dzień wysokiego filtra, jedynie zawarty w podkładzie.
Jednym słowem, pierwszy krem, który naprawdę widocznie i wyraźnie coś zdziałał.
W związku z powyższym biorąc pod uwagę cenę różnych cudownych specyfików innych firm jakich do tej pory używalam sądzę, że cena jest adekwatna do jakości i jakkolwiek dla mojego porfela wysoka to i tak dziwię się, że na to działanie jest taka a nie wyższa.
Nie mogę jeszcze stwierdzić jaka jest wydajność produktu, co jednak przy obecnym stanie nie wpłynęłoby na ocenę.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bardzo dobry

Stosowałam całe \\\\\\\'\\\\\\\'retinaldehydowe trio\\\\\\\'\\\\\\\'- czyli krem ystheal, triacneal i eulage.

z całej tej trójki kosmetyków zawierających retinaldehyd eulage wspominam najlepiej.
Przede wszystkim nie wysuszał skóry a nawet ją nawilżał.
Nie wiem jak wpływa na zmarszki itd ponieważ mój plan przeciwstarzeniowy jest mocnego kalibru i się bdb sprawdza- nie mam jeszcze widocznych objawów starzenia się skóry. To co zaobserwowałam na normalnej (wtedy normalnej bo ostatnio moja cera zrobiła się mieszana :/ )to:
krem po miesiącu stosowania sprawił, ze skóra była jakby bardziej gęsta, zwarta.
rozszerzone pory koło nosa były mniej widoczne
skóra była promienna i wyglądała na wypoczętą
krem był mało wydajny- stosowałam go także na szyję i dekolt
jest to b fajny krem pod oczy na noc
oceniam go jako bdb produkt przeciwstarzeniowy lub przygotowujący do używania retinoidów. Dzięki temu że przygotowałam skórę do retinoidów spokojnie używałam retin od razu codziennie bez efektów ubocznych.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dla wytrwałych

Eluage to drugi po Ystheal+ krem z retinolem w składzie.

+ skuteczny
+ higieniczne opakowanie zapewniajace minimalny dostęp tlenu i stabilnośc retinolu
+ wchłania sie szybko pozostawiając lekki film
+ konsystencja kremu o beżowym zabarwieniu
+ rozświetla i „odmładza”
+ poprawia koloryt
+ lekko napina skórę
+ neutralny zapach
+ nawilża i widocznie odżywia
+ wygładza zmarszczki
+ zawartośc wody termalnej Avene wpływa kojąco
+ mimo postaci retinolu w skladzie nie podrażnia ani nie wysusza
+ stosowany pod oczy nie powodował opuchnięć
+ wydajny (stosowałam głownie na noc)
+ nie zapycha
+ poprawia się gęstość skóry


+/- deklarowana postac retinolu to retinaldehyd i to w niskim dośc stężeniu(0,05%) co może obniżać spektakularnie oczekiwaną skuteczność i stabilność samego retinolu w kremie. Niska zawartość z jednej strony nie jest agresywna, z drugiej przyzwyczaja skórę do retinolu w pielęgnacji
+/- na efekty stosowania kremu należy poczekać, retinol wpływa odnawiająco na skórę dość długo i warstwami, ale za to skutecznie, a jego efekty są trwałe, zatem należy uzbroić sie w cierpliwość przy stosowaniu tego kremu
+/- krem winien być stosowany głównie na noc (zalecenie producenta) z uwagi na zawartośc retinolu, inaczej, stosowany na dzień wymaga zastosowania wysokiego filtru 50+
+/- cena standardowa w przypadku preparatów aptecznych z retinolem, dla tej grupy wiekowej
+/- dzialanie retinaldehydu moze podrazniac i lekko wysuszac, warto wspierac skore w dzien oraz traktowac delikatnymi kosmetykami do demakijazu.


Retinal (retinaldehyd) - to forma witaminy A dostępna w kosmetykach i chroniona patentem tylko dla koncernu kosmetycznego Pierre Fabre (marka Avene).
Podobnie jak czysta witamina A, Retinal posiada wielokierunkowe dzialanie na skórę:
- wpływa na formowania się prawidłowo zbudowanych komórek skóry, normalizuje ich dojrzewanie i podziały komórkowe, dzięki temu sprzyja odnowie komórkowej skóry,
- wygładza skóre
- pogrubia naskorek
- wpływa na głębsze warstwy skóry (zwieksza produkcję kolagenu i elastyny)
- stymuluje produkcję kwasu hialuronowego w skórze
- rozjaśnia plamy
- reguluje i normalizuje cere tradzikową i tłusta

*Siła działania dostepnych retinoidów jest rózna, aczkolwiek stopień aktywnosci prezentuje sie nastepująco (od najsłabszego do najsilniejszego):
Retinyl Palmitate-Retinol-Retinaldehyde (patent Pierre Fabre, dostepny w marce Avene: Eluage, Ystheal, TriAcneal)-Adapalene(syntetyczny retinoid : Differin, Epiduo), Tretinoin (kwas retinowy:Retin-A), Tazarotene(syntetyczny retinoid: Zorac),Isotretinoin(syntetyczna tretinoina: Isotrex)


Retinyl palmitate, retinol, oraz retinaldehyde są składnikami dostepnymi bez recepty, w aptekach lub gabinetach kosmetycznych.
Tazarotene jest najsilniejszym retinoide, podczas gdy retinol najslabszym (retinyl palmitate jest zas jeszcze słabszym niz retinol - zgodnie z powyzszym rozroznieniem*). Siła retinoidów zalezy od jego typu. Wazna informacją jest ze skóra jest w stanie przyswoic sobie retinoid tylko w formie kwasowej, co oznacza, że Kazdy typ retinoidów musi zostac przekształcony w stan kwasowy w skórze, aby został przezeń własciwie wykorzystany.

Jaki to ma związek z siłą retinoidów?

Mianowicie retinoid w formie kwasowej jest mozliwy do wykorzystania przez skore natychmiastowo, zas retinol,musi zostac wpierw w tę formę przekształcony: przekształcany jest wiec wpierw w retinaldehyde, potem w kwas retinowy. Stąd te retinol jest s labszy niz retinaldehyde, a retinaldehyde słabszy niz kwas retinowy. Retinol jest z tych trzech najsłabszy i najtanszy.Oczywiscie im wiecej stopni do przeksztalcenia retinoidów w jego przyswajalną formę tym mniejsza pewnosc ile jego wlasciwa ilosc zostanie przez skore przyjeta w procesach oksydacji ( nie jest tak ze 100% 0,1% retinolu zostanie przekształcony w kwas retinowy).

Jaki zatem jest najlepszy retinoid? Ten którego najwyzsze stezenie daje najmniesze podraznienie. Poniewaz podraznienie skory moze czasem przechylic szalę kosztów na niekorzyśc skórze przy nieodpowiednim dobraniu retinoidów do tolerancji (silne przesuszenie, odwodnienie, efekt dwroty do zamierzonego). Natomiast jesli tolerujemy nawet wyzsze formy retinoidow, nie ma sensu przechodzić wyzej.

Eluage podobnie jak mlodsza siostra jest wymagającym cierpliwości z uwagi na opóźnione dzialanie retinaldehydu w czasie.
Zarowno Ystheal jak i Eluage posiadają tę samą procentową zawartośc retinaldehydu, czyli 0,05%.
Roznią się jednak znaczaco skladem i efektem koncowym. Moim faworytem jest Eluagem choc jst drozszy.

Eluage posiada dosc tresciwa, gesta konsystencje. Pozostawia na twarzy tlustawy film. Nie zapycha. Wygladza cere oraz sprawia ze skora jest bardziej zbita i jedrna. Na efekty dzialania Eluage wystarczy niecąłe 2 tyg by pojawiło sie lekkie podraznienie wywolanie retinaldehydem. Na działanie zas samego retinaldehydu na zmarszczki trzeba poczekać conajmniej 2 miesiace.

Zapach kremu jest identyczny jak w kremie Avene Cold Creme. Bardzo przyjemny, nieco pudrowy, typowy Avene.

Eluage jest nieco tresciwszy od Ystheal, sklad rowniez posiada znacznie lepszy (bez parafiny). Dla mnie to łagodniejsza i bezpieczniejsza alternatywna czystego retinolu (Skinceuticals).

Cierpliwość jednak popłaca i po 2 miesiącach możemy cieszyć się promienną cerą o bardziej jędrnej i zbitej strukturze.
Nie zauwazylam silnego podrażnienia tą postacią retinaldehydu (niższą niż w TriAcneal a tę samą jak w Diroseal i Ystheal) jedynie silne podrażnienie może wystąpic w okolicy pod oczami.
Na chwilę obecną (miesiąc stosowania) nie zaobserwowałam spektakularnych redukcji zmarszczek mimicznych, jednakże cera jest wygładzona, napięta i rozświetlona.Rysy złagodzone. Nie oczekuje, że usunie zmarszczek, ale zdecydowania wygładza ich głebokość, poprawia stan cery i jej koloryt.
W trakcie stosowania zaobserwowałam lekkie podrażnienia co jest normalne w przypadku tego preparatu, stosuje go głównie na noc.

Na dzień bezwgzlędnie filtr 50+, by uniknąć ewentualnych przebarwień.

Opakowanie jest higieniczne, z pompką posiadającą gumowe zwężenie uniemożliwiające/minimalizujące dostęp tlenu do kremu (podobny mechanizm odnajdziemyw Isolift Uriage). Wykonane z grubego plastiku dopiero pod silnym światłem pozwala dojrzeć ile nam jeszcze produktu zostało.

Mam porównanie do Isolift Uriage oraz SVR i Avene zdecydowanie je przewyższa.
Skuteczny krem, jednak dla wytrwałych.
Must have.

Ponizej porownanie inci kremow Eluage i Ystheal:

Eluage Formule INCI :
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Squalane, Triethylhexanoin, Avene Aqua, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Polymethyl Methacrylate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, BHT, Butylparaben, Disodium EDTA, Parfum (Fragrance), Phenoxyethanol, Propylparaben, Cl 17200, Retinal, Sodium Hyaluronate, Triethanolamine

Ystheal Emulsion Formule INCI :
Aqua, caprylic/capric triglyceride, Avene aqua, paraffinum liquidum, propylène glycol, glyceryl stearate, PEG-100 stearate, squalane, BHT, butylparaben, C13-14 isoparaffin, carbomer, disodium EDTA, laureth-7, phénoxyéthanol, polyacrylamide, propylparaben, CI 17200, rétinal, tocopheryl glucoside, triéthanolamine.


Bardzo polecam.

Używam tego produktu od: miesiac

Ilość zużytych opakowań: 1x30ml


_____________________________________________________________
Wszystkie zdjęcia i artykuły zamieszczone na tych stronach są chronione prawami autorskimi.
Kopiowanie i używanie do innych celów bez pisemnej zgody redakcji zabronione.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Od czasu do czasu na złuszczenie cery trądzikowej

Mam 20 lat i cerę tłustą/mieszaną z niedoskonałościami. Krem należy do mojej mamy, jednak jakiś czas temu zaleciła mi jego stosowanie na noc 2-3 razy w tygodniu, ze względu na jego silnie złuszczające właściwości.

KOSMETYK: Po jego użyciu na noc cera jest widocznie wygładzona, a krostki \'spłycone\'. Mam wrażenie, że eliminuje też napady zaskórników. Jednak jego działanie jest raczej doraźne - następnego dnia niedoskonałości już odżywają. Ma dobrą konsystencję, jednak niepokoi mnie trochę jego marchewkowy kolor (ze względu na moją porcelanową praktycznie cerę) i dziwny zapach.

OPAKOWANIE: Wygodne, z pompką, choć trochę mało stabilne.

CENA/JAKOŚĆ: Trudno mi ten punkt ocenić, bo nie jestem jego grupą docelową... Mama wiem, że jest zadowolona i to chyba najważniejsze ;)

Reasumując, dobry od czasu do czasu na złuszczenie.

Używam tego produktu od: kilku tygodni na spółkę z mamą
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bardzo dobry

Kremik poleciła mi pani dermatolog, w celu wyeliminowania niedoskonałości w postaci rozszerzonych porów oraz nierówności na brodzie spowodowanych gruczołami łojowymi.
Jestem posiadaczką cery mieszanej z tendencją do tłustej w strefie T. Krem jest świetny:
- nie zapycha, choć skóra posiada tendencję;)
-delikatny brzoskwiniowy zapach,
-treściwa konsystencja, jak na noc ok,
-brzoskwiniowy kolor kremiku nie brudzi ubrań.
-pa nałożeniu na twarz tworzy fantastyczne uczucie miękkiego puszku na twarzy.

Kremik ten jest fantastyczny używam go już 2 rok właśnie w okresie zimowym, rano skóra jest wypoczęta bez śladu tłuszczu.

Miałam (nie)przyjemność używania również kremiku Ystheal+ o lekkiej konsystencji, który zapycha - dzięki parafinie która jest wysoko w składzie oraz zawiera składnik polyacrylamide który jest na liście składników rakotwórczych, do tego wodnista nieprzyjemna konsystencja. Jeśli ktoś się wach między tymi 2-ma kremikami to zdecydowanie Eluage.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: drugie w trakcie

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

niezły

Krem jest dośc wydajny, zreszta trudno z nim przesadzic. Opakowanie higieniczne, ale mało wygodne - wydobywanie gestego kremu wymaga sporej siły ;) Zapach roslinny, mi odpowiadał. Krem gesty, masełkowaty, ale nie tłusty - niexle sie rozprowadzał, przyzwoicie wchłaniał, dobrze pielegnował. Po innym kremie z retinolem, ROC-a - wydawał sie nieprzyzwoicie gesty, ale sie przyzwyczaiłam ;) Nie wiem, czy kupie ponownie, uwielbiam nowości, ale nie wykluczam...

Używam tego produktu od:ponad miesiac
Ilość zużytych opakowań:1

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Zapychacz

Oceniłam już ten krem, ale recenzje gdzieś wcięło. Ja zadowolona nie byłam. Jest to tłusta, zupełnie nie wchłaniająca się emulsja o nieprzyjemnym zapachu. Zamiast poprawiać pogarsza stan cery, powodując wykwity skórne i ropne gule. Jednym słowem zapycha wręcz nieprzyzwoicie. Musiałam leczyć się po tej przyjemności dwa tygodnie. Do twarzy się moim zdaniem nie nadaje, wykorzystałam wiec pod oczy i tu był w miarę dobry, ale tez bez rewelacji (nawilżał i nieco wygładzał) stad dwie gwiazdki.

Obecnie pojawiła się wersja riche dla skory suchej i tez jest niedopracowana. Mozna nałożyć jedynie niewielka ilość kremu i trzeba go błyskawicznie wmasować, bo inaczej roluje się i ściąga się go z twarzy w postaci różowo-pomarańczowej błonki. Zapycha także, ale mniej niż wersja podstawowa. Nieprzekonujący produkt za niemałe pieniądze. Ystheal jest o niebo lepszy. Eluage nie polecam.

Używam tego produktu od: używałam przez cztery miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno standard i jedno riche

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

4,5

Mam cerę mieszaną.Skusiłam się na ten netani kremik bo przeczytalam na forum u Basi, że nie ma nic lepszego od stosowania kremu z retinaldehydem i kwasem hialuronowym.Używam już drugie opakowanie i jestem zadowolona.Konsystencja dość gęsta,ale po rozsmarowaniu szybko wsiąka i za pół godziny moja skóra coś jeszcze chce.Nieraz jeszcze dolożę kremu na policzki i skronie,a na czoło nos i brodę nakladam jakiś nawilzający.Muszę zaznaczyć,że na nos i pod oczy aplikuję Diroseal.Na nosku mam rozszerz naczynka.Przeczytałam, że dajecie kremik pod oczy-też sprobuję,skoro nic się nie dzieje.Rano cera ładnie wyglada,jest wypoczęta,rozjasniona.Pod koniec uzywania pierwszego opakowania zauważyłam zluszczanie skóry na czole(krem stosowalam codziennie)wtedy zrobilam dwudniowa przerwę i znowu wrocilam do ELUAGE.Podnoszenia owalu nie zauważyłam, ale jestem po pięćdziesiątce więc na to nie liczę.

Używam tego produktu od: stycznia 2009
Ilość zużytych opakowań:obecnie drugie

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    306
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1060
    pochwał

    9,60

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1037
    pochwał

    9,48

Zobacz cały ranking