Pharmaceris T, Octopirox, Kojący krem do twarzy (stara wersja)

Ten krem to rewelacja.Od kilku lat, każdej jesieni dopadalo mnie lojotokowe zapalenie skory (czerwone luszczące się plamki koło nosa) stosowalam mnostwo kremow i maści przepisnych przez dermatologa,dzialały ale na chwile.Ten krem poleciła mi kosmetyczka.Zupelnie mnie wyleczył,ale i tak wracam do niego zimą bo dobrze nawilża poz tym troche boję się nawrotów.W lecie stosuje krem z tej samej serii do cery tłustej i mieszanej i również mogę go polecić. Używam tego produktu od:2 lata Ilość zużytych opakowań:4

Witam wszystkie Wizażanki.Od jakiś 3 lat borykałam się z Łojotokowym Zapaleniem Skóry głównie na nosie ale też na czole przy granicy włosów. Odwiedzałam różnych dermatologów i stosowałam przeróżne maśći,które pomagały ale na krótki czas. W końcu jedna z lekarek poleciła mi ten wspaniały kremik. Poczytałam troche opini na jego temat w internecie i w końcu zdecydowałam się na jego zakup. I uważam,że był to najlepszy zakup w moim życiu. Żałuję, że wcześniej nie wiedziałam o nim. Już po 2 użyciach widziałam rezultaty. Wyleczył mnie z tej paskudnej choroby. Nie mam już czerwonych, łuszczących się i bolących placków na nosie. Skóra jest gładziutka o ładnym kolorycie. Stosuję go tylko raz dziennie wieczorem ale pod makijaż też się nadaje, bo szybko się wchłania.Jest wydajny pomimo swich 30 ml pojemności, ja go używam od ok 2 miesięcy i niewiele go ubyło. Tak więc podsumowując, polecam go z czystym sumieniem głównie osobom które też chorują na ŁZS. Pozdrawiam. Używam tego produktu od:ok. 2 m-cy Ilość zużytych opakowań:1

Krem zgodnie z informacja na tubie faktycznie koi i zmniejsza zaczerwienienia np: po kuracjach antytradzikowych ale niestety dość sporym kosztem. Moje obawy odnosnie zawartosci parafiny w składzie były trafione...co z tego ze koi jak zapycha i powoduje namnazanie sie kolejnych zmian - zamkniete koło. Używam tego produktu od: 1 miesiaca Ilość zużytych opakowań:1

- Po pierwsze: cena nie adekwatna do pojemności produktu. +/- Po drugie: nawilżanie minimalne. +/- Po trzecie: kojący? Nie zauważyłam. +/- Krzywdy mi nie zrobił, ale cudów też nie zdziałał, więc chyba nie ma sensu po niego wracać. + Ładnie współgrał z kosmetykami, nie rolował się, itp. Używam tego produktu od: września 2014 Ilość zużytych opakowań: 2 standardowe

Po kremie nawilżająco-kojącym z tej serii spodziewałam się czegoś lepszego. Tymczasem... * cena wygórowana (ponad 1 zł/1 ml) * nie pachnie - rozumiem, że ma być dla alergików itp. ale inne z tej linii pięknie pachną, a ja nie ufam niczemu, co nie ma wyraźnego zapachu * nie zauważyłam obiecywanego ukojenia zaczerwienionej skóry, jak piekła, tak piecze * czy nawilża? może delikatnie, na pewno nie natłuszcza * lekki, absolutnie nie nadaje się na aktualne mrozy i wiatry * fakt, skóra nie błyszczy się po nim jak psu...na wiosnę * grubsza warstwa zostawiona na twarzy nie wchłania się, tylko roluje * pod makijaż od biedy może być Jednym słowem, nie jest wart swojej ceny. Nie wrócę do niego. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 x 30ml (w trakcie)

Nie no... serio?! Parafina na 3 miejscu w składzie w kosmetyku mającym pomagać przy trądziku? Nie spodziewałam się czegoś takiego więc kupiłam bez patrzenia na skład, szkoda każdej złotówki wydanej na to :( Oczywiście nie pomógł, a wręcz przeciwnie. Plusem może być to że faktycznie coś tam nawilża, ale za to zostawia lepiący się film na twarzy. 30 złotych za coś takiego... Nie polecam.

Krem spełnia swoje zadania. Stosowałam go w czasie ostrej kuracji dermatologicznej, świetnie nawilżał moją zmasakrowaną i mocno przesuszoną skórę nie zatykając przy tym porów i nie powodując większej produkcji sebum. I do tego ładnie pachnie. Na pewno wróciłabym do niego w momencie gdy moja skóra potrzebowałaby konkretnego a zarazem bezpiecznego nawilżenia :) jedyny mały minusik za to, że raczej niewydajny. Używam tego produktu od: Już nie używam. Ilość zużytych opakowań: Dwa

Kupiłam ten krem razem z kremem z kwasem migdałowym na noc. Krem idealnie nadaje się na zimę - natłuszcza - ma duży spf - sprawia, że skóra ma barierę ochronną przed mrozem - nie zapycha mimo dość gęstej formuły - pięknie się wchłania Polecam także dla osób po zabiegach kosmetycznych, ponieważ idealnie koi podrażnioną skórę ps. mam skórę bardzo wrażliwą - krem nie powoduje podrażnień ani szczypania Szczerze polecam ! Jestem bardzo miło zaskoczona Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Stosując mocno złuszczający krem Pharmacerisa z kwasem migdałowym (10 %) nie używałam żadnego kremu kojącego, ani żadnego, który miałby filtr o.O. Straszna głupota. Tutaj zatroszczyła się o mnie moja siostra. Na gwiazdkę dostałam ten krem, którego resztki naprawdę oszczędzałam, używając wtedy, kiedy chciałam, by moja skóra wyglądała szczególnie dobrze. Ten krem + kwasowy dał mi najlepszy efekt od 3 lat, czyli od kiedy zaczęłam używać regularnie kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Moja zazwyczaj pełna wągrów, tłusta, zapchana cera nareszcie zaczęła oddychać. Naprawdę polecam ten krem. Co do detali - ciężko wydobyć resztki, ale to niewielki problem. Dobre nawilżenie bez zapychania. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 zużyte

Kosmetyk odkryłam jako nastolatka 9 lat temu u kosmetyczki, która poleciła mi właśnie ten krem+piankę do mycia twarzy. Dziś, po 8-letniej przerwie wróciłam do poleconego mi zestawu z uwagi na pogorszenie się stanu skóry. Efekt? Taki sam jak te kilka lat temu! Skóra jest gładka, nawilżona, oczyszczona. Krem cudownie koi zaczerwienienia, nadaje się pod makijaż. Gwiazdkę odejmuję za: -cenę, od 9 lat nic się nie zmieniło, - opakowanie, jest tak samo niewygodne jak kiedyś. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

zacznijmy od tego że ten krem jest w serii do tłustej trądzikowej cery a zawiera parafinę która zapycha ta jak nic innego XD zupełnie nie rozumiem producenta. Poza tym że trafił do złej serii to ma kosmiczną cenę- kosztuje teraz 46 złoty w aptece a jest go 30 ml. a to ostsecznie tylko eris. poza tym nie wiem czemu jest sprzedawany w aptece?! Nie ma w nim nic leczniczego jak w większości "cudów" z apteki. PLUSY: - dobrze odżywia i zapewnia totalny komfort, - zmiękcza skórę i sprawia że staje się gładsza, - rzeczywiście szybo niweluje łuszczenie, choć nie mam z tym dużego problemu to po TCA na nosie skóra byłą długo przesuszona i dobrze się tutaj sprawdził, - mimo tego że jest gęsty to dobrze się ślizga po skórze. MINUSY: - z łagodzeniem podrażnień bardzo kiepsko sobie radzi, lepiej to wychodzi nawet Nivei, - bardzo się klei, - bardzo mało wydajny, choć jest tłusty - opakowanie po najmniejszej linii oporu- brzydkie i szybo się rysuje. - zapycha tragicznie, po kilku użyciach pory są jak nasmarowane masłem, robi się milion zaskórników, to go dyskwalifikuje zupełnie jako kosmetyk do problemowej cery, - śmiesznie wysoka cena jak na tak przeciętny krem, - bardzo się twarz po nim klei, mam wrażenie obklejenia, obłożenia skóry tym filmem. Używam tego produktu od: miesiac Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Długo szukałam kremu, który zmniejszy podrażnienia na mojej twarzy i doprowadzi ją do porządku i wreszcie znalazłam swój typ. Mam skórę bardzo wrażliwą i podatną na podrażnienia w dodatku z niedoskonałościami. Używam tego krem tylko gdy moja skóra ma złe dni - nakladam albo na noc albo pod makijaż i już po kilku minutach widać róznice - skóra jest zdecydowanie mniej podrażniona, a po nałożeniu makijażu wszelkie niedoskonałosci nie są widoczne. Plusy: + niweluje zaczerwienienia i podrażnienia skóry + po nałożeniu na noc rano budzę sie z gładką buzią + nie uczula + nawilża skórę + bezzapachowy + szybko się wchłania, nie zostawiająć na twarzy żadnej warstwy Minusy: - zbyt małe opakowanie Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

po pierwsze zanim kupisz ten produkt zasięgnij opinii lekarza to nie jest kosmetyk dla wszystkich + dla mnie rewelacja - mam łojotokowe zapalenie skóry (nic przyjemnego) i dzięki temu kremowi stan mojej skóry znacznie się poprawił +łagodzi podrażnienia + nawilża moją skórę + niweluje zapalenie skóry ( nie leczy go, ale łagodzi) + wydajny + dzięki niemu nawet w gorsze dni zmagani się z choróbskiem mogę wyjść do ludzi i ich nie straszyć - cena (mimo iż jest wydajny to 1 opakowanie nie wystarcza mi na miesiąc jeśli mam gorszy miesiąc pod względem stanu skóry - im większe zapalenie tym większą warstwę kremu muszę "nałożyć") Używam tego produktu od: od 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 5 opakowania

Na wstępie napiszę,iż kosmetyk jest bardzo dobry lecz przeznaczony dla \'wąskiej grupy odbiorców\'. Zanim kupisz skonsultuj się z lekarzem, nie farmaceutą! Ja kupiłam z polecenia farmaceuty. Stosowałam miesiąc, nie zauważyłam zmian, które pogorszyły mój stan skóry, raczej poprawił.Zdecydowałam jednak by zasięgnąć porady lekarza i kazał mi odstawić,gdyż moja cera potrzebowała innego wzmocnienia,które nie występowało w tym kremie. Ocena moja jest na plus dlatego,że kupiłam tak naprawde w ciemno specjalistyczy kosmetyk, a nie zaszkodził! Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno niepełne

Gorąco polecam osobom, ktore sa w trakcie terapii tradzikowej, jezeli ich skora jest tlusta i jednoczesnie podrazniona i odwodniona. Krem nie zapycha, swietnie koi skore. Nadaje sie do stosowania nawet pod makijaz, jezeli schodzi nam skora od nadmiaru retinoidow. Także po depilacji twarzy woskiem, zamiast oliwki mozna uzywam tego kremu - po 5 minutach wszelkie zaczerwienienia i podraznienia schodza. Polecam! Używam tego produktu od: 6 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 cale

Jest to krem do zadań specjalnych. Nie użyłabym go do zwykłej codziennej pielęgnacji. W moim przypadku sprawdził się świetnie na ŁZS. Parę miesięcy po urodzeniu córki pojawiły mi się łojotokowe plamy na twarzy. To był jedyny krem, którego mogłam używać, bo nie pogarszał sprawy i nie sprawiał, że skóra piecze. Poleciła mi go na dzień moja dermatolog. Po jakimś czasie zmiany ustąpiły i teraz używam go tylko kiedy coś się zaczyna pojawiać. Na dłuższą metę nie mawilża zbyt dobrze skóry dlatego nie używam go codziennie. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: Zużywam 3 opakowanie

Krem działa po ok. 2tygodniach, ale w moim przypadku nakładam go tylko na miejsca z ŁZS kilka razy dziennie, aż stan zapalny mija i odstawiam. Przy codziennym stosowaniu lub nakładaniu na całą twarz podrażniał, ale i tak jest to dla mnie cudo. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

używałam go przez pewien czas więc myślę że śmiało mogę go ocenić:D plusy: - nie uczula, - nie podrażnia, - powoduje uczucie ukojenia, i na tym jego plusy niestety się kończą xD minusy: - nie nawilża i nie natłuszcza (a tak obiecuje producent), - nawet można powiedzieć, że trochę wysusza Używam tego produktu od: pare miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno 30ml