Himalaya Herbals, Energizing Day Cream (Energizujący krem do twarzy)

Krem jest nietypowy, bo dość gęsty, więc można mieć mieszane odczucia po pierwszym użyciu. Ja właśnie kończę pierwsze opakowanie i uważam, że się doskonale sprawdził, bo się bardzo szybko wchłania. Ta gęstość odczuwalna podczas nakładania zupełnie nie koreluje z wchłanialnością, która jest świetna.
Krem używałam do twarzy przez cały lipiec, kilka razy dziennie będąc na urlopie.
Spełnił zadanie na 5. Nawilżał, odżywiał, nie podrażnił, chronił podczas porannego i wieczornego spaceru (na plaży oczywiście dodatkowo 50 SPF do twarzy), nie pozostawiał filmu, szybko się wchłaniał. Skórę mam po wakacjach bardzo ładną. Dodatkowo pięknie pachnie, tak delikatnie i kremowo ;)

Krem jest wydajny, ma lekką konsystencję. Nawilża, odżywia skórę. Nie pozostawia tłustego filmu, szybko się wchłania. Skóra delikatna i miła w dotyku. Dodatkowy plus jest taki, że chroni przed promieniami UV oraz można go stosować jako bazę pod makijaż.

Ten krem poleciła mi znajoma, kupiłam, korzystałam regularnie i jest całkiem ok. Po pierwsze ma niezły skład, dzięki czemu nie wysusza i nie podrażnia skóry. Pachnie też przyjemnie :) Dobrze i szybko się wchłania, ja używam go po porannym prysznicu. Skóra jest nawilżona, odżywiona i czuję taką świeżość :)

Coraz częściej sięgam po produkty, które zapewniają mi pielęgnację na wysokim poziomie, a jednocześnie będzie mieć dobry skład.
Zaopatrzyłam się w ten krem, który wydawało mi się, że zapewni mi nawilżenie na wysokim poziomie, a jednocześnie będzie pielęgnować.
Opakowanie wygodne w używaniu, standardowy okręcany słoiczek. Niestety ta forma opakowania jest mało higieniczna, ale za to najczęściej chyba stosowana.
Konsystencja lekka, o mlecznej barwie, ale nie jest to żel ani żaden tego typu produkt. Produkt świetnie rozprowadza się na skórze, bardzo szybko się wchłania , pozostawiając skórę aksamitnie gładką i miękką. W moim przypadku nie uczulił mnie, nie spowodował żadnych podrażnień, nie zapychał - nie pozostawiając tłustego filmu. Świetnie sprawdził się jako baza pod makijaż, gwarantując jego trwałość i zapobiegając rolowaniu się.
Zdania na temat tego kremu są podzielone, natomiast ja mam bardzo dobre zdanie na temat tego produktu. Jedyną wadą tego produktu to rzeczywiście skład, który nie powala z nóg....

Odradzam ten krem z całego serca. Ja dałam się niestety skusić na teoretycznie naturalne składniki, tymczasem patrząc na skład dostałam strasznie chemiczny syf, najgorsze jest jednak to, że krem podrażnił mi twarz, mimo iż nie jestem alergikiem i nie mam specjalnie wrażliwej cery. W składzie zawiera mnóstwo alergenów i substancji podrażniających (daleko im do naturalnych) oraz przenikające filtry chemiczne UV. Nie polecam!

Kupiłam ten krem, bo lubię markę Himalaya Herbals, a i obietnica złożona w słowie "energizing" jakoś mnie mocno zachęciła. Od razu wyobraziłam sobie, że posmarowana z rana twarz tym kremem stanie się promienna, świetlista, w łazience pachnieć będzie pomarańczami, zaświeci słońce, a ja wybiegnę w podskokach z domu w fantastycznym humorze. No jakoś taka mnie wizja złapała. Nie do końca się spełniła.

Owszem, krem ma fajną, dość gęstą konsystencję, ale jednocześnie nie jest zbyt tłusty i szybko się wchłania, więc dobrze nadaje się pod makijaż. Ma nawet przyjemny, leciutko owocowy zapach, pozostawia cerę przyzwoicie nawilżoną i napiętą. ALE oczekiwałam chyba jakiegoś efektu rozświetlenia czy napięcia skóry i na tym polu nie zmieniło się nic. Ot, nie najgorszy kremik nawilżający.

Opakowanie dość toporne i mogłoby być mniejsze, bo ilość kremu z pewnością nie wypełnia całego słoiczka.

Może i oczekiwania miałam wygórowane, ale mimo wszystko czuję się jakoś delikatnie rozczarowana i następnym razem kupię coś innego.

Krem jest utlizowany do dekoltu i szyi. Nie smaruję nim twarzy.

Zalety:
- nie podrażnia
- nawilża
- gęsta konsystencja (świetnie nadaje się na noc)
- cena

Wady:
- nie jest w żaden sposób wyjątkowy, ale konkretną wadę ciężko mi podać

Używam tego produktu od: 2015 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 pełne opakowanie

Jest to moj pierwszy krem tego typu. Stosuje go jako baze pod podklad.

+bardzo fajnie stapia podklad ze skora
+bardzo dobrze ja nawilza
+nie pozostawia filmu na twarzy
+mily zapach
+fajna konsystencja

Minusow jak na razie nie widze ;)

Używam tego produktu od: 3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego opakowania

Krem jest... nie jest zły. Ale wydaje mi się, że jest trochę zbyt tłusty jak dla mnie. Mam skórę mieszaną i pozostawia na niej dość tłusty, lśniący film - po prostu się po nim świecę.
Jednak na pewno nie można mu odmówić, że skóra jest po nim nawilżona. Nawet jak wytrę chusteczką tłusta warstwę to skóra pozostaje delikatna i nawilżona.
Myślę, że krem sprawdziłby się lepiej w przypadku skóry suchej.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego

Jest to krem o gęstej konsystencji. Nadaje się raczej bardziej do skóry normalnej i suchej, niż mieszanej.
Nawilża dobrze. Taki przeciętny nawilżacz. Ja używam go na noc, ze względu na to, że mam mieszaną cerę i na dzień jest dla mnie trochę za ciężki.
Ogólnie polecam, jeżeli ktoś nie ma większych problemów z cerą.

Używam tego produktu od:3
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1