Batiste, Dry Shampoo a Hint of Colour Vibrant & Red (Suchy szampon do włosów w odcieniach rudości i czerwieni)

Jest to mój ulubiony suchy szampon z serii Batiste.

Fantastyczny jeśli chodzi o szybkie odświeżenie.

Czasem zdarza się, że nie mam nfizycznej możliwości żeby (szczególnie przy wyjściach typu last minute) i umyć i wystylizować włosy.
Wtedy w ruch idzie mój ulubieniec.

Szampon spełnia swoją rolę suchego szamponu, Natychmiast odświeża włosy i unosi je u nasady. Dodatkowo proszek absorbujący nadmiar sebum jest delikatnie kolorowany na czerwono-rudy kolor, który fantastycznie dopasowuje się do kolorytu włosa niwelując efekt siwego, matowego nalotu jak w przypadku innych suchych szamponów.
Trzeba więc uważać bo szampon barwi ręce przy wmasowywaniu, uczulam też by nie pryskać zbyt hojnie okolic czoła bo zostanie po tym kolorowy dowód,
[na szczęście bardzo łatwo usuwalny chocby nawilżoną chusteczką]

Mimo zawartości \'alcoholu denat\' nie widze by szczególnei przesuszał moje włosy, bardzo łatwo się wymywa, nie podrażnia, mimo mojego wrażliwego skalpu, nie ma żadnego problemu.

Owszem włosy są po nim troszkę mniej błyszczące i \'tępe\' w dotyku ALE DROGIE PANIE JEST TO SUCHY SZAMPON, nie spodziewajmy się, że po użyciu takiego specyfiku nasze włosy będa dokładnie takie jak po normalnym myciu.
To jest doraźna pomoc w nagłych wypadkach, która zdecydowanie poprawia wyglad fryzury.
Ja np po użyciu tego szamponu wciąż mogę wyjść z domu we włosach rozpuszczonych ;)

Uważam, że jest wydajny (200 ml spokojne starcza mi na jakieś 15 użyć przy dosyć gęstych włosach)
Zapach w sumie objętny, dla mnie niezauważalny.

Myślę, że minusem jest jego dostępność stacjonarna, ale polecam szukać na serwisach aukcyjnych ;)

Serdecznie polecam ten produkt rudzielcom i czerwonowłosym.

Używam tego produktu od: Ponad rok
Ilość zużytych opakowań: ponad 8