Biotherm, Aquasource Teinté SPF 15

potrzebowalam czegos trwalego na codzien (do pracy), do delikatnego makijazu przy braku czasu i mozliwosci pozniejszych poprawek. Podklady niestety sie nie sprawdzaly i dlatego potrzebowalam czegos lzejszego.

Siegnelam po krem koloryzujacy Biothermu bo ogolnie lubie ich kosmetyki, dobrze mi sluza.

I tym razem tez sie nie zawiodlam :)
Latwo sie rozprowadza, dobrze nawilza, skora wyglada swiezo i nadaje ladna naturalna barwe. Wystarczy potem musniecie pudrem sypkim i przez 8 godzin wyglada tak samo. Nie zapycha, nie splywa, nie znika i nie zostawia smug. Czyli spelnia wszystkie moje oczekiwania.

Niezastapiony gdy chce sie wygladac swiezo bez makijazu :)

Używam tego produktu od:2 m-cy
Ilość zużytych opakowań:1

Aktualnie mam bezproblemowa cere, wiec postanowilam sie przerzucic z podkladow na kremy koloryzujace, zeby miec ciut mniejsza "tapete" ;) To jest moj pierwszy krem w tym stylu, wiec na razie tylko cztery gwiazdki, bo jeszce nie wiem, czy jest to KWC. Zabaczymy co bedzie dalej.
Zalety: ladnie stapia sie z cera, wyrownuje i wygladza. Na mojej buzi wytrzymuje caly dzien bez wiekszych zmian, ale oczywiscie jestem jeszcze przypudrowana.
Wady: mam najjasniejszy, 01, a i tak wydaje sie dosc ciemny. Dosc drogi :(
Ogolnie, bardzo dobrze sie sprawdza jak do tej pory.


Używam tego produktu od: kilka tygosni
Ilość zużytych opakowań:pierwsze

Bardzo przyjemny kremik,który zastępuje mi podkład.Jest lekki,delikatnie natłuszcza i odżywia skórę.Można stosować bezpośrednio na twarz albo na krem nawilżający(wybrałąm drugą opcję).Kosmetyk poprawia koloryt ale nie kryje zbytnio więc nadaje się raczej do skóry bezproblemowej.Idealny na lato i dla osób które nie przepadają za tradyzyjnymi podkładami.Dużym plusem są filtry .