Floslek, Golden Skin, Samoopalacz w żelu do twarzy i ciała (stara wersja)

Wszystko w nim jest świetne, jedna ma tylko wade jest dość delikatny, nawet po kilkukrotnym zastosowaniu efekt nie jest jakos specjalnie mocniejszy.
Poza tym super, pielęgnuje skóre, nie zapycha i nie zatłuszcza, ma przyjemny zapach, później dopiero pojawia się woń dihyroksyacetonu, ale bardzo slaba, więc sie nie czepiam. Bardzo wydajny

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kosmetyk bardzo przyzwoity. Podoba mi się jego żelowa konsystencja i przyjemny zapach (zielone jabłuszko). Po zastosowaniu nie wyczuwam nieprzyjemnej woni samoopalacza. Ładnie się rozprowadza, szybko wchłania,nie zatyka porów, kolor subtelny, delikatny, ale przede wszystkim bardzo naturalny (lekki brązik).Nie zostawia smug ani zacieków i za to ogromny plus!!! Godny polecenia,naprawdę. Pisałam wcześniej, iż po Avene plasuje się na drugim miejscu. Jednak w chwili obecnej Golden skin daję również pięć gwiazdek (w kategorii polskich preparatów samoopalających). Zużyłam pół tubeczki podczas pobytu nad morzem - aby na początku nie starszyć bladością a później lekko podkreślić i utrwalić opaleniznę. Sprawdził się doskonale - żadnych smug - "opalenizna" schodzi bardzo równomiernie - co jest rzadkością w innych kosmetykach tego typu!!! Gorąco polecam. Cena bardzo przystępna - a samoopalacz bardzo wydajny.
Używam tego produktu od:kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1,5 tubeczki i następne stoją już na półeczce.

Delikatnny samoopalacz, nadający skórze lekko oplanony kolor.
Świetna konsystencja, świeży zapach i wygodne opakowanie.
Nie wysusza skóry.
Dla osób o śniadej karnacji efekt opalenizny może być za słaby.
Ja mam jasną cere i dla mnie jest SUPER. Dla osiągnięcia lepszego efektu nakładam drugą warstwę.
Dobrze się rozsmarowuje i nie pozostawia smug ani plam.
Schodzi równomiernie nie wałkując się.
Generalnie jestem bardzo zadowolona.

Skuszona pozytywnymi opinami, zakupiłam ten kosmetyk.Do tej pory używałam kilku samooplaczy i muszę powiedzić, iż ten jest najlepszy....Bardzo łatwo się rozprowadza na skórze, idealnie (szybciutko) się wchłania,ładnie pachnie co jest dużą zaletą. Jedynie po kilku godzinach można wyczuć troszkę samoopalaczowego zapachu.Skórę barwi ładnie, delikatnie, aczkolwiek wcierać kosmetyk należy co drugi, trzeci dzień, by podtrzymać kolor...Jestem bardzo zadowolona, polecam!!!!!!

Bardzo dobry produkt, konsystencja żelu jest świetna, bezbarwna i ślicznie pachnie!!!nie ma mowy o samoopalaczowym smrodku, fakt że nie opala mocno ale brązuje dzięki czemu nie mam plam tak jak po innych samoopalaczach którymi posmaruje twarz, nie dostaje po nim wysypu krostek- to pewno dzięki beztłuszczowej formule, same pozytywy a i ta cena!tylko 13 zł!
wiadomo ideałem byłby gdybym miała po nim twarz jak po powrocie z Majorki, ale ja i tak jestem zadowolona

Odejmuję jedną gwiazdkę za to, że nie opala jak na samoopalacz przystało - po prostu lekko brązuje. Poza tym same plusy: świeży zapach ( uwaga! zielone jabłuszko ), ktory szybko sie ulatnia i w niczym nie przypomina samoopalaczy. Jest lepki przez chwile po nałożeniiu, ale szybko się wchłania pozostawiając efekt nawilżonej, promiennej skóry. Dobrze pielęgnuje ciało. Bardzo lekka konsystencja - miło sie go stosuje na noc - na twarz rano cera jest wypoczęta i nie obciążona. Wydajny. W sumie- bardzo udany produkt ...
20.10.05 - MUSZĘ EDYTOWAC RECENZJĘ I DODAĆ GWIAZDKĘ - w sumie jednak opala całkiem , całkiem i bardzo naturalnie, bez smug, świetny zapach. Uzywanie go na dłuższą metę - czysta przyjemność....

Testuję samoopalacze, szukając zastępstwa dla Clarinsa - te same cechy, a tańszy i bardziej dostępny :). Flos lek ( niska cena! ) jest naprawdę niezły!
Ma delikatny, przyjemny zapach, który zmienia sią z biegiem czasu, ale nie w typowego śmierdziucha. Nie zauważyłam wysuszania skóry. Konsystencja - bardzo rzadkiego żelu, trzeba uważać przy nakładaniu, by nie skapnął. Jednoczesnie dobrze się rozsmarowuje i jest wydajny. Byłam pod wrażeniem szybkości wchłaniania - naprawdę skóra jest lepka tylko przez chwilkę! Opalenizna jest naturalna, bez smug...
Czemu zatem 4* a nie 5*...? czemu zastanawiałam się nawet nad 3*...? Otóż...opalenizna jest delikatna, jasna. Owszem, ciemniejsza, gdy po 2 dniach powtórzyłam aplikację, ale po pierwszej - medytowałam, czy w ogóle cos widać! Może posiadaczki bardzo jasnej karnacji i te, które lubią tylko łagodną złocistość - będą zachwycone, ja nie. Clarins przyzwyczaił mnie do opalenizny równie naturalnej, a ciemniejszej - i trwalszej, Stosowałam go raz na tydzień, Flos lek - trzeba chyba częściej. Co 2-3 dni...ale czy będzie mi się chciało...? Sama nie wiem...