Lancome, Artliner [Eye-Liner Pinceau Mousse] (Tusz do kresek)

Wspaniały liner, którym można wyczarować kreski jakie tylko się zapragnie. Ma ładną, nasyconą czerń i jest poręczny. Mój niezbędnik zawsze i wszędzie! Dosyć trwały i nie rozmazuje się na deszczu ;)

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:3

Eyeliner na 5!!! Wydajny i starcza na długo więc wart swojej ceny! po użyciu nie musze martwić się poprawkami , a na powiece mam ładną kreskę o intensywnym kolorze!! Używam go już od paru lat i nie zamierzam zmieniać! nie powoduje podrażnień ani uczuleń!!! polecam!!!!

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 6

Moją przygodę z eye linerami zaczęłam dawno, jednak wciąż kupując nowy nie mogłam znaleźć żadnego, który jednocześnie byłby trwały, wyglądałby naturalnie (a nie jak wamp...) i łatwo by się nim malowało.

A ten taki jest!

Malowanie nim to prawdziwa przyjemność - już za 1 razem kreski wyszły idealnie i do teraz nigdy nie zdarzyło mi sie musieć zmywać całej twarzy dla poprawienia co miałam przy różnych innych eye linerach.

Mam kolor ciemnobrązowy ze złotymi drobinkami. Wygląda naturalnie, ale jednocześnie podkreśla - kilka razy już usłyszałam, ze mam takie ładne i duże oczy :)

Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1/3?

tak jak pisalam w podsumowaniu...zgadzam sie ze za cene tego artlinera mozna miec przynajmniej dwa swietne eyelinery. Jak dla mnie zadna rewelacja. Moj artliner ma kolor zlotego brązu. Rzeczywiscie trwały jest, ale zupełnie nierównomiernie sie rozprowadza. Mam go juz jakies pol roku i troszke podsechl. Dalam mu trójkę bo jest dobry, ale myślę,że firme lancome stac na cos lepszego.

Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: pierwsze i ostatnie

Latwo sie nim maluje i uzyskuje rozne efekty. Nie jest bardzo plynny - przez co mozna malowac bardzo precyzyjnie. Dlugo sie utrzymuje. Czasami krawedzie boczne kreski sa ciemniejsze niz srodek - kwestia tego jak mocno przyciskamy aplikator do skory.
Uzywam go codziennie od dluzszego czasu i ciezko mi sie z nim rozstac.

Używam tego produktu od:~3 lata
Ilość zużytych opakowań: kilka...nie pamietam

Zupełnie nie przypadł mi do gustu ten liner. Wprawdzie łatwo nim namalować kreskę, ale kolor zmienia się pod wpływem powietrza lub światła, po kilku godzinach robi się bury i jakby znika z powieki, poza tym nieładnie opalizuje. Kupiłam ciemny śliwkowy kolor, który miał opalizować perłowo, na powiece niestety wygląda jak szaro-brązowy i pod pewnym kątem tylko opalizuje na śliwkowo - efekt niezbyt estetyczny. Na powiece niezbyt trwały. Opakowanie bardzo ładne, aplikator w postaci sztywnej gąbeczki - kwestia wprawy i upodobań, osobiście wolę te w pędzelkach, ale tym dosyć łatwo jest malować. Podsumowując - nie polecam.

Po namyśle daję temu linerowi 3 i pół *. Najpierw plusy- przede wszystkim kosmiczna trwałość. Liner zastyga tworząc trwałą powłoczke, której niestraszny 30 stopniowy upał, wiatr czy nawet deszcz. Przy tym przyzwoicie się zmywa mleczkiem. Interesujący kolor do którego sie końcu przekonałam, antracyt/grafit z drobinkami złoto/srebrnymi. A minusy? Przede wszystkim aplikator (jak dla mnie BARDZO istotny element linera, zwłaszcza gdy liczy sie czas), niby przyjazny tj. w formie wydłużonej cienkiej gąbeczki (ja takie lubie bo nie trzeba nimi "malować" końcówką a można rysowac kreske bokiem) ale dosyc gruby i tym samym wykonanie bardzo delikatnej i precyzyjnej kreski przy linii rzęs jest bardzo trudne. Dlatego też używam go wyłącznie na wieczór, a także do maskowania kępek rzęs i w tej roli wypada całkiem nieźle. Konzystancja ciutke za rzadka co nieco utrudnia wykonanie stabilnej kreski ale może i dzięki temu bardzo dobrze zachowuje świeżość. Ma teć w środku kuleczki, do mieszania. Reasumując, ponieważ mam go z wymiany wizażowej cenie go sobie jako taki gadżet używany od czasu do czasu, nie zdecydowałabym sie go kupic w cenie regularnej, bo w tej kategorii cenowej można już wybrać linery co najmniej bajeczne.

Dziwie sie, skad te negatywne opinie na temat Artlinera - dla mnie okazal sie bardzo dobry! Moze dlatego, ze po prostu umiem sie poslugiwac eyelinerami. Artliner maluje precyzyjne kreski, jest niezwykle trwaly (trzyma sie caly dzien przy mojej mieszanej cerze) i wydajny. Bardzo poreczny, na pewno kupie kolejne opakowanie. Odcienie sa nasycone, ladnie podkreslaja oko.

Zawiodłam się na nim bardzo :(,
jest po prostu fatalnej jakości: trudno się nim maluje, nie trzyma się na cieniach, szybko zmienia kolor.
Gorszy od zwykłych kosztujących kilka złotych!!!
Szybko wysechł :(.
Zdecydowanie nie polecam!

Trzeba się nieźle naszarpać, by cokowliek nim namalować.Generalnie nie lubię eye-linerów, ten jednak przeszedł wszystkie!Jest beznadziejny, ciężki "w obsłudze", rozmazuje się i blaknie.

Najgorszy eyeliner jaki miałam w życiu. Po prostu beznadziejny. W ogóle nie dało się nim pomalować. Maział się i nic nie było widać - wogóle nie krył powieki. Drogi potwornie - wyrzucone pieniądze.