Ziaja, Sopot Sun, Krem przeciw zmarszczkom SPF 30 DNA protektor

Krem kupiłam ze względu na cenę i małe, praktyczne opakowanie, potrzebowałam czegoś, co mieści się w torebce. Nie sądziłam, że taki kremik może rzeczywiście zapobiegać poparzeniom słonecznym. Posmarowałam nim niedawno skórę przed wyjściem na zewnątrz, przebywałam na słońcu przez prawie dwie godziny i moje plecy nie były prawie w ogóle opalone! Wcześniej takie coś mi się nie zdarzało. Któregoś dnia posmarowałam nim łydki, ponieważ były świeżo po depilacji i różnica między łydkami a nieposmarowanymi niczym udami była rzeczywiście widoczna. Krem oczywiście ma swoje minusy - ma tłustą konsystencję, nie wchłania się i trochę bieli skórę, ale przy kremach z filtrem to standart. Pachnie tak jak większość takich kremów, jednak osobiście bardzo lubię ten zapach, kojarzy mi się z wakacjami nad morzem ;). Podsumowując, używając ten krem zrozumiałam, że rzeczywiście ochrona przeciwsłoneczna ma znaczenie. Polecam go wszystkim, którzy szukają dobrego kosmetyku w przystępnej cenie, ja się nie zawiodłam.

Krem kupiłam wczesną jesienią i mam go do dzisiaj, właśnie kończę opakowanie. Kremem smaruję twarz, szyję i dekolt kiedy nie nakładam makijażu, żeby ochrona była.

Jest filtr 30, co mnie bardzo cieszy, z tego powodu też właśnie ten krem kupiłam. Kosmetyk nadaje się raczej do opalania aniżeli do noszenia pod makijażem, ale sam w sobie jest dobry. Pod makijaż jest to zbyt treściwy krem.

Konsystencja- gęsta emulsja. Kolor- biały. Zapach takich kremów retro do opalania, lata temu- pierwsze kosmetyki na plażę tak pachniały, zawsze mają coś z Nivei. Nie przepadam za tym zapachem, ale nie jest on taki zły.

Działanie- ochrona, w którą nie wątpię. Oprócz ochrony jest optyczne lekkie wyrównanie kolorytu, które zdumiewa przy tak tanim kremie. Cera jest jakby wygładzona, ciemniejsza- ale nie jest to efekt zły, wręcz przeciwnie- efekt zdrowej skóry bez makijażu.

Jeden Duży Minus- podrażnienie oczu:( Nie używam tego kremu w okolice oczu, lecz tylko na twarz, szyję i dekolt, a jednak odczuwam swędzenie oczu, co jest bardzo dotkliwe i nie sądzę, abym ten kosmetyk kupiła ponownie, mimo, że jest w ogóle dobry.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie x 60 ml

Konsystencja ciut za ciężka. Zapach przyjemny, ale rzeczywiście w sposób magiczny krem migruje do oczu i potwornie piecze. Spełnia swoją rolę, ale jest trochę za tłusty żeby nakładać go co kilka godzin na twarz w celu zachowania ochrony przed słońcem. Używałam do innych części ciała.

Używam tego produktu od: lato 2013
Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

ZAPACH: Słodki delikatnie kremowy. Bardzo subtelny, znika zaraz po aplikacji.
BARWA: Biała, po aplikacji bezbarwny ale dosyć często tworzy białe smugi, które znikają po dokładnym roztarciu.
KONSYSTENCJA: Kremowa, dosyć gęsta ale lekka jak mocno ubita śmietanka 30%. łatwo się nakłada i rozprowadza.
DZIAŁANIE: Ciężko to stwierdzić ale wydaje mi się w pewnym stopniu zgodne z opisem producenta. Chyba dobrze chroni bo nie czuję reakcji na polikach, które bardzo szybko reagują na słonko zaczerwienieniem i pieczeniem oraz uczuciem gorąca. Zapobiega także opalaniu. Może nie w 100% ale moja skóra i tak zostaje przy nim jaśniejsza niż standardowe drogeryjne podkłady. Obawiam się, że dla skóry dojrzałej byłby zbyt delikatny i nie sprawdziłby się w roli kremu przeciwzmarszczkowego a z drugiej strony wydaje mi się, że jego działanie opóźniające procesy starzenia polega właśnie na ochronie przeciwsłonecznej i zapobieganiu starzeniu a nie zwalczaniu zmarszczek nawet tych pierwszych i delikatnych.
WYDAJNOŚĆ: Raczej niska. Szybko go ubywa z tubki.
SKUTKI UBOCZNE: Paskudnie szczypie w oczy i robi to choćbym nie wiem jakim sposobem go nakładała:(
OPAKOWANIE: Standardowa dla Ziaji płaska tubka stawiana zakrętce. Wydobycie kremu do końca jest problematyczne i koniecznie trzeba rozcinać opakowanie.

Podsumowując: Jego działanie nie zachwyciło mnie a szczypanie w oczy dyskwalifikuje. Zużyję obecną tubkę do końca (na szyję dekold i uszy) ale więcej po niego nie sięgnę. Uważam jednak, że osoby, które nie mają wrażliwych oczu mogą być z niego zadowolone.

Używam tego produktu od: kwietnia 2012r.
Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam wrażliwą cerę, nie tylko na słońce, kosmetyki ziaja nigdy mnie nie uczulały, więc postanowiłam spróbować tego..
Krem lekki, mógłby nawet ciut mocniej nawilżać (mam suchą skórę) ,
nie błyszczy się,
nadaje się pod makijaż,

minus daję za zapach, jak typowy kosmetyk do opalania, ale szybko się ulatnia.

Używam kremu do codziennej pielęgnacji i mogę go to spokojnie polecić. Jest dobrym odpowiednikiem drogich, aptecznych kremów :)

Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Po wielu przygodach z aptecznymi filtrami SPF 30,40,50+
ten kremik jest wprost zbawieniem.

+wchłania się prawie do matu
+nie nabłyszcza
+nie świeci się nic
+spokojnie da się nałożyć przepisową ilość
+nie śmierdzi
+nie lepi się
+makijaż można spokojnie na nim zrobić
+stabilne filtry
+cena jest dla mnie spełnieniem marzeń ;)
+dość wydajny
+ mnie nie zapycha a mam cerę mieszaną z trądzikiem
+mam wrażenie że pod tym "płaszczykiem" szybciej goją się rany po wypryskach
+chroni dobrze, cały dzień nad wodą i buzia bladziutka
+nie wyłazi spod makijażu

Wad nie widzę. Czekam na wersję 50+ do twarzy :)

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Jest bardzo zadowolona z tego filtru

po 1: jest tani jak na faktor 30
po 2: działa przeciwzmarszczkowo co jest niewątpiwie na plus
po 3:działa, nawet jak spędziałam na słońcu cały dzień nie miałam zaczerwienionej twarzy( cud!!! przy mojej wrażliwej skórze)
po 4: wydajny, baaaardzo wydajny

jest też 1 minus : pozostawia na mojej skórze tłusty film ale nie przeszkadza mi aż tak bardzo, bo od czego mamy pudry zarówno te mineralne jak i transparentne:-)

Co do zapychania porów o dziwo nie mam z tym problemów a mam cerę mieszaną:-)


Używam tego produktu od:5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Na początek powiem, że nie jestem wielbicielką kosmetyków z Ziaji.
Niestety rówież muszę wypowiedzieć sie negatywnie na temat tego kremu.
- ZAPYCHA!
To jego podstawowa wada. Wysyp niespodzianek po kilku dniach używania. Tego się nie da przeskoczyc.
- co do ochrony też nie jestem przekonana, nie mówiąc już o dziłaniu przeciwzmarszczkowym - tu jestem zupełnie sceptyczna.
Na plus
+ rzeczywiście nie bieli,
+ nawilża i natłuszcza, ale to natłuszczanie jest jednak szkodliwe w przypadku mojej cery.
Cóż, może ktoś z suchą cerą będzie zadowolony z tego produktu. Ja zużyłam go do ciała.
Używam tego produktu od: w zeszłym roku
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Jw. Po pierwszym tygodniu stosowania totalna rewelacja. Skóra wygładzona, nawilżona, ach i och (kosmetyczka pytała mojej mamy, która też używała, co to za cudo tak jej zmniejszyło zmarszczki). Zachęcona efektem postanowiłam używać także po zakończeniu sezonu letniego (producent poleca używać do codziennej pielęgnacji, nie tylko na słońce). No i po dłuższym czasie (jakiś 2 miesiące) okazało się, że to cudo zdradliwe zmasakrowało mi twarz. Pozatykane pory, wypryski, wyblakła cera. Koszmar. Może się odważę dokończyć opakowanie w wakacje, bo krem jest wydajny. Polecam tylko jako filtr ochronny.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

kremik kupilam zeszlego lata z uwagi na wyjazd do hiszpanii, moim celem bylo unikniecie jakiegokolwiek opalenia, tu kremik spelnil swoje zadanie wysmienicie!!!
przez 3 tygodnie , podczas gdy spedzalam cale dnie na pelnym sloncu przy temp. 30 stopni nie opalilam sie prawie wcale, wiec jako ochrona przed sloncem-świetny.
Poza tym ma sliczny "letni" zapach, nawilza cere rowniez dobrze.
Niestey po ok 4 tyg zaczal mi sie na twarzy niesamowity wysyp czerwonych krosteczek, jasny objaw zapychania( a nigdy, nigdy , nie mialam z tym problemow) wygladalam co najmniej tragicznie z czerwonymi grudeczkami wokol oczu i noska, oraz na policzkach, mimo to nadal uzywalm tego kremiku liczac na tymczasowosc efektu...niestety objawy nie ustapily i musialam go odstawic po ok 2 miesiacach stopsowania.

Tej wiosny postanowilam dac mu znowu sznase ale niestety tym razem wysyp byl natychmiastowy, po paru dniach definitywnie pozegnalam sie z kremikiem:/

polecam jednak osobom ktore nie maja problemow z zapychaniem( chociaz ja niby tez nie mialam....) bo cena i efekt ochronny jest super, do tego swietnie sie rozprowadza i dobrze wchlania , nie lepi sie i nie jest ciezki na twarzy.... ale niestety to paskudne zapychanie wszystko niweczy!!!!Używam tego produktu od:1 roku
Ilość zużytych opakowań:1

+ dobrze nawilża
+ nie pozostawia tłustej warstwy
+ jest bardzo wydajny i tani
+ ładnie pachnie
+ SKUTECZNY! naprawdę chroni przed słońcem

- niestety, początkowo miałam nadzieje, że nie zapycha. Ale po ok 6 tyg. codziennego używania moja twarz (mieszana) cała pokryta byłą grudkami, pryszczami mniejszymi i większymi. Leczyłam to przez miesiąc.

Nie wiem czy kupię jeszcze ten krem - jeśli znajdę coś lepszego za podobną cenę to nie. Ale wątpię czy znajdę.

Polecam osobom bez problemów ze skórą.

Używam tego produktu od: 2codziennie przez 6 tygodni wakacji
Ilość zużytych opakowań: pół jednego

Kupiłam ten kremik wiosną, kiedy uznałam, że powinnam chronić twarz wyższym filtrem niż SPF10. I nie zawiodłam się:)
Kremik doskonale sprawdza się nawet jako baza pod makijaż, wygładza, nawilża, lekko natłuszcza, co mi trochę przeszkadza- mam cerę mieszaną, ale z tym połyskiem radzi sobie matujący podkład:)
Dobrze chroni, a to jego podstawowe zadanie:) Nie wiem jak sprawdziłby się jako krem przeciwzmarszczkowy, bo takiego działanie nie potrzebuję:)
Gorąco polecam

Używam tego produktu od:3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:2