L'Oreal Paris, Volume Shocking Mascara (tusz z bazą 2w1 pogrubiający)

Uzywalam tego tuszu bedac studentka. Wtedy efekt jaki dawal nawet mi sie podobal, ale wowczas nie znalam jeszcze tych wszystkich tuszow, ktore znam dzis :) rowniez z porownywalnej polki cenowej jak niniejszym oceniany przez mnie.

Ad rem: przede wszystkim moim zdaniem nadaje sie wylacznie na wieczor, na dzien jest po prostu zbyt ciezki. Efekt pogrubienia daje, ale dlatego ze robi "skorupe" wokol rzes- wyglada nienaturalnie, teatralnie (ale nie w pozytywnym znaczeniu tego slowa), nadaje sie wylacznie do mocnego wieczornego makijazu na impreze. Z minusow musze wspomniec, ze skleja rzesy i ze sie kruszy.

Dzis jak chce uzyskac na impreze efekt teatralnych, mocnych rzes do smokey eyes to wybieram Max Factora, do tego tuszu juz nie wroce.

Używam tego produktu od: Mysle, ze nasz zwiazek trwal okolo roku
Ilość zużytych opakowań: Co najmniej 3

Kiedyś miałam ten tusz , teraz po długim upływie czasu stwierdzam że jest jednym z lepszych tuszy chociaż z L\'oreal miałam okazję testować ten i L\'Oreal - Telescopic mascara ten drugi okazał się porażką natomiast ten tusz jest bardzo dobry , innych tuszów z Loreal nie miałam okazji testować ale zapewne to uczynię . Ale teraz o produkcie.

+ bardzo dobre szczoteczki
+ bardzo dobrze wydłuża
+bardzo dobrze pogrubia
+ nie skleja rzęs

- kruszy się niestety
- po nałożeniu białej warstwy ciężko nałożyć tusz tak żeby pokrył te białe warstwy , ale biała warstwa może służyć jako odżywka i można bez białej warstwy nakładać tusz i wtedy również efekty są bardzo dobre może i lepsze niż z bazą , także trochę nie praktyczna ta baza pod tusz.

Dlatego nie daję 5 pełnych gwiazdek , jednak z pośród tych tuszy które miałam ten jest wypada bardzo dobrze na moich rzęsach , szkoda że kiedyś pod wpływem emocji dałam go koleżance , ale na pewno sobie go kupię.



Używam tego produktu od: dwa lata temu
Ilość zużytych opakowań: 1 op

Jakiś czas temu kupiłam ten tusz wierząc, że będę szokowała rozmiarem swoich rzęs i niestety się zawiodłam! Po nałożeniu jakby połyskującej bazy (rzęsy z nią samą wyglądają super) i później tuszu efekt był koszmarny! Rzęsy posklejane, okropne grudy i ten tandetny grzebyk, który w ogóle nie rozczesywał rzęs tylko je zlepiał! no dla mnie do niczego, ale kiedy użyła go moja siostra efekt był zdumiewający: rozczesane, pogrubione po prostu piękne rzęsy, a to za sprawą zamiany grzebyków, po prostu grzebyk od bazy był zamieniony z tym drugim i to dało taki efekt!

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam go dawno temu, jak był nowością, akurat był na przecenie i tak nie rozczarowałam się NIGDY, masakrycznie skleja rzęsy, z moich rzęs zrobiły 4 grubaśne rzęsy. PORAŻKA

Używam tego produktu od: kilka lat temu
Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam cienkie rzesy i zawsze marzylo mi sie ich mega pogrubienie, teatralny efekt byl zawsze takim "must".
Po obejrzeniu reklamy tego tuszu 1-szy raz w TV doslownie nie moglam sie doczekac, kiedy ja kupie! Uzywalam ow mascare przez dlugi czas liceum.
Nakldanie bazy- bez zarzutu: zawsze nakladalam cienka warstwe skupiajac sie na koncowkach rzes a potem juz grzebyk. Jedna warstwa- naturalny efekt, potem juz bardziej dramatycznie. Zawsze kladlam 2-3 warstwy i bylam bardzo zadowolona z efektu- mega czarne, pogrubione rzesy.. Czasem tusz za bardzo je sklejal ale mi i tak sie to podobalo :)
W sumie nie wiem,czemu juz go nie uzywam- chyba musze go ponownie zakupic:)

Używam tego produktu od: uzywalam chyba rok

Ilość zużytych opakowań: 3,4

Na wstępie powiem jedno: tym tuszem trzeba nauczyć się malować. Tylko wtedy można uzyskać odpowiednie rezultaty. No i trzeba również umieć dobrać tusz do swoich rzęs, bo każda z nas ma inne, drogie Panie.

A teraz zalety tej maskary:
- wyjątkowo dobrze pogrubia i WYDŁUŻA rzęsy
- nadaje spojrzeniu głębię
- piękna czerń rzęsiorek
- umiejętnie nałożony daje efekt sztucznych rzęs
- jest wydajny

Wady: brak


Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Baza doskonale nadaje rzęsom objętość i długość, podoba mi się jej konsystencja. Czarny tusz nadaje efekt teatralnie grubych i gęstych rzęs, a taki efekt uwielbiam;) Jest świetny, jednak mało wydajny (chodzi tu o czarną część) i dlatego ze względów finansowych przestałam go używać. Jednak mam zamiar do niego wrócić, ponieważ nie znalazłam równie dobrego tuszu

Używam tego produktu od:kiedyś używałam przez rok
Ilość zużytych opakowań:3

Zalety:
- doskonale podkręca i wydłuża
- "dosięga" do nawet najmniejszych rzęs
- nie twardnieje mocno, rzęsy po użyciu są całkiem przyjemne w dotyku
- nie osypuje się

Wady:
- nie należy do tanich (ale to subiektywna kwestia)
- lekko prześwituje szara warstwa, trzeba bardzo starannie tuszować rzęsy i najlepiej 2 warstwami

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

był to jeden z pierwszych dwufazowych tuszow loreala i nawet milo mnie zaskoczyl

minus dla szczoteczki z bazy poniewaz nabiera jej za duzo

plus dla "czarnej" szczoteczki. czasami malowalam sie nia bez uzycia bazy


po nabraniu wprawy i odrobiny cierpliwosci mozna uzyskac bardzo ladny efekt ;)


Używam tego produktu od:kilku lat sporadycznie
Ilość zużytych opakowań:2

Plusy:
-efekt sztucznych rzęs

Minusy:
-drogi
-grzebyk bardzo skleja rzęsy
-osypuje się

Ogólnie... uważam zakup tego tuszu za stratę pieniędzy.

Używam tego produktu od:4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Wiele lat temu sięgnęłam po niego całkiem przypadkowo i zakochałam się. Po pierwszych walkach z grzebyczkiem, szybko nauczyłam się go obsługiwać i jednocześnie tworzyć super długie i efektowne rzęsy.
+ tusz genialnie wydłuża rzęsy
+ dzięki małemu grzebyczkowi można dotrzeć do najkrótszych włosów
- niestety wada wszystkich podwójnych tuszów, jakie miałam: lubi się kruszyć
- no i niestety troszkę długo schnie, ale mnie to nie zniechęca, bo warto poczekać.
na pewni do niego wrócę!

Używam tego produktu od: wiele lat
Ilość zużytych opakowań: dużo

kilka lat temu dostalam ten tusz od kolezanki i byłam nim zachwycona... nie kupilam go po raz kolejny bo lubie testowac nowe kosmetyki a teraz po latach postanowilam do niego wrocić i nadal mnie olsniewa :) oczywiscie trzeba sie troszke nameczyc aby efekt byl super ale naprawde warto :) nie sypie sie nie rozmazuje, troche rzeczywiscie skleja rzesy ale jesli sie dobrze manewruje grzebykiem po czasie ten problem znika :) najlepszy tusz jakie do tej pory mialam :)

Używam tego produktu od:kilku lat z przerwami
Ilość zużytych opakowań:2