GlaxoSmithKline, Cutibaza (Krem półtłusty)

Kupiłam w akcie desperacji do natłuszczania skóry przy ostrym AZS, na które nie pomagały lipobaza, atopin, atoperal, oilatum soft itd.

Krem jest dość tłusty, ale ma przyjemną konsystewncję, szybko się wchłania, pozostawiając lekki ochronny film.

Dobrze natłuszcza, łagodzi stany zapalne i podrażnienia, usuwa przesuszenia i co najważniejsze - jako jeden z niewielu nie powoduje uczucia okropnego swędzenia po aplikacji.

Jego wadą jest to, że jest bardzo niewydajny, co niestety przy cenie ok. 7zł za 30gr. robi go jednocześnie małoekonomicznym, gdyż używałam go do smarownaia wyprysku atopowego na całym ciele i tubka wystarczała max. na 3dni.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: ok. 15.

na objawy AZS rewelacyjny :)
mi Cutibaza przypadła do gustu idealnie. Łagodzi podrażnienia, nawilża, natłuszcza...
Inne natłuszczające specyfiki często powodowały swędzenie - tutaj na szczęście nic takiego się nie przytrafia.
Z czystym sumieniem polecam :)

Używam tego produktu od:2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 3

mojemu dziecku idealnie pomógł na atopowe zapalenie skóry. Wcześniej używałam różnych maści, włącznie ze sterydowymi, ale dopiero Cutibaza naprawdę pomogła. Teraz smarujemy tylko od czasu do czasu, zapobiegawczo.Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

przypisała mi go pani dermatolog gdy wyszły mi na twarzy jakieś takie suche placki. po kilku dniach wszystko znikło :D czyli działa. pozatym mam suchą skóre, i co jakieś czas używam go na noc. nie za często ( wole nie ryzykowac wykwitem krostek ) , ale gdy go uzyje to zawsze rano mam mieciutka , gładką skóre. dobrze się rozprowadza, przyjemna konsustencja. polecam osobom z suchą skórą. :)
nie kupie go raczej 2 raz bo chce wypróbować troche innych kremów. teraz czaje sie na masło kakowe ziaji. :)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Używam go do dłoni i rąk, na których wyszło mi jakieś niezidentyfikowane uczulenie i związana z tym okropna suchość skóry. Na pewno wolę ten krem od Dermobazy, bo jest lżejszy, mniej tłusty i lepki, ale w zasadzie i tak nadaje się tylko na noc. Mocno tłuści, za słabo nawilża. Nie podrażnia, mało wydajny. Pomógł pozbyć się "słoniowatej" (jak ja to nazywam) skóry, ale jeszcze trochę borykam się z łuszczeniem i suchością. Nie wiem, czy kupię go ponownie, mam zamiar (jeśli zajdzie potrzeba) wypróbować inne apteczne bazy, może coś będzie się lepiej wchłaniać...

Używam tego produktu od: 2 tyg.
Ilość zużytych opakowań: prawie 1.

Kremu tego używałam do leczenia skóry dłoni z AZS, kiedy to skóra schodziła mi z dłoni płatami i reagowała szczypaniem i swędzeniem na każdą dawkę jakiegoś remedium.
Krem spisywał się całkiem dobrze, o ile był świeżo nałożony na skórę. Natłuszczał, ale nie oleiście, nie obciążał skóry, pozostawiał cienką wartewkę filmu ochronnego. Lekko nawilżał, i tu w zasadzie jego największy minus: za lekko. Skóra moja potrzebowała hektolitrów wody i to w dodatku trwale "zacementowanych". Ten krem, zalecany przez dermatologów do takich problemów, powiększał tylko dodatkowo pragnienie. I znikał.
Można było się nim smarować bez końca, a efekt żaden. Nie mówiąc już o widokach na wyleczenie z tej przypadłości. Znalazłam lepsze... :-)


Używam tego produktu od: przed 2 laty
Ilość zużytych opakowań: 1

Używam do atopowej skóry dłoni, rzadko do twarzy. Za jego największą zaletę uważam to, że dodatkowo nie powoduje podrażnień. Dość dobrze natłuszcza, lekko nawilża. Ma prosty skład i to jest zdecydowanie plus. Generalnie jestem zadowolona, ale nie zachwycona. Nie ma większych właściwości pielęgnacyjnych, natłuszcza, ale nie na długo. Dobry, ale nie rewelacyjny.
Chcę jeszcze spróbować Nanobase i być może wtedy podniosę ocenę Cutibazy do maksymalnej ilości gwiazdek.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:kończę pierwsze

Krem jest, jak pisze producent, półtłusty. Nie za ciężki, nie za płynny, dobrze nawilża, trochę natłuszcza. Otula twarz ochronną kołderka. Nie wałkuje sie, nie podrażnia. Jest dobry pod makijaż. Bezzapachowy. Nie ustępuje jakością innym aptecznym kremom renomowanych marek, takich jak Avene, czy LRP. Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam go za radą dermatologa, ale rzadko używam do twarzy, raczej do jakiś dziwnym przesuszeń na ciele, bardzo dobrze natłuszcza, ale przez to jest za ciężki do używania na twarzy, do ciała owszem jest dość dobry, jednak nie działa jakoś rewelacyjnie, pielęgnuje skórę, taki zwykły natłuszczacz bez większych właściwości pielęgnacyjnych, tani ale to nie zachęca nawet do kupna ponownego ;) dobry do zniszczonych stóp czy dłoni i tam go zazwyczaj używam
ilość zużytych opakowań: 2

Kupilam ten krem za namowa dermatologa. Moja skora przestala reagowac na tluste kremy apteczne, a nadal potrzebowala solidnego natluszczenia i ochrony przed zimnem. Cutibaza jest dla mnie kremem idealnym na te pore roku lub przynajmniej na chlodne dni. Gesta, choc nie toporna, ma przyjemna konsystencje, latwo sie naklada i rozprowadza. Nie roluje sie pod makijazem, a swieci tylko troche, wystarczy po jakims czasie przylozyc chusteczke. Nie uczula, nie pachnie. Doskonale odzywia, nawilza i natluszcza sucha skore, nie zatyka porow, ladnie zalecza zadziorki i suche placki. Na pewno do niej wroce, bo jest tego warta. Produkt na piatke!

Ilość zużytych opakowań: Jedno pelne.