Asa, Acnefan(Preparat do cery trądzikowej) (stara wersja)

Na moje ropne i hormonalne krostki to żadna rewelacja! :( Spodziewałam się lepszych efektów. Lekko podsuszył i nic więcej. Mam nawet wrażenie, że "konserwował" moje wypryski! Grrrry... :/
Sprawdził się natomiast u mojej siostrzenicy - ma takie malutkie, raczej suche krostki - znikły po dwóch dniach jak za dotknienciem czarodziejskiej różdżki! :) Dla tego typu problemów - POLECAM!!! :)

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Zmniejsza skłonność do powstawania ropnych wykwitów i grudek. Zapobiega zmianom ropnym. Ma właściwości wysuszające i ściągające.

wszystko sie zgadza:) nie oczekiwalam cudow ale pomaga! nakladalam go wieczorem albo punktowo albo na cala twarz lekko rozsmarowuje poniewaz zostawia bialy slad nie radze stosowac na dzien chyba ze nigdzie nie wychodzimy:)
pomaga zwalczac to co wyskakuje na twarzy i dlatego jestem zniego zadowolona! no i ta cena;)
jestem w trakcie 1 opakowania ale wydaje sie byc baaardzo wydajny:)

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Niestety, na początku było nieźle, ale po kilku tygodniach użycia efektów brak. Kiedy zaczęłam go używać, w miarę dobrze zapobiegał wypryskom i przyspieszał gojenie tych, które jednak sie pojawiły. Teraz już nie zapobiega ani nie wysusza pryszczy. Może skóra sie przyzwyczaiła? Mimo wszystko sądzę, że warto go za tę cenę wypróbować, bo raczej nikomu nie zaszkodzi, a niektórym nieźle pomaga.

Używam tego produktu od:kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań:kończę pierwsze

Niestety na mnie ten kremik nie podziałał. Zużyłam mniej więcej pół opakowania ale efektów nie zauważyłam.
Jest lekki, delikatny, nie podrażnia cery. To jego plusy.
Niestety nie leczy wyprysków, nawet nie podsusza. Zostawia na skórze bardzo widoczną białą poświatę i trzeba dobrze wetrzeć ten krem aby nie było jej widać.
Nic mi ten kremi nie zrobił, ani złego ani dobrego więc nie będę się rozpisywać :D

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: pół opakowania

Skład zachwycający, jednak czy ja wiem czy tak działał super, opakowanie coś mi się rozwaliło ;d za słabe troche, zapach w miarę, bardzo pachnie zieloną herbatą, powinien bardzo dobrze działać a działał na moją skórę średnio.

Używam tego produktu od: kiedys
Ilość zużytych opakowań: 1

Wiem, że będę wyjątkiem, ale na mnie ten specyfik nie działa, nic a nic. Smaruję nim krostki codziennie wieczorem, ale wcale nie przyspiesza tempa ich gojenia. Równie dobrze mogłabym go sobie odpuścić. Zapach mi nie przeszkadza, żeby jeszcze choć trochę działał :( Pod względem wysuszania znacznie lepiej działała na mnie pasta lassari i do niej zamierzam wrócić. Osobiście nie polecam acnefanu, ale jak widać po poprzednich recenzjach, jestem wyjątkiem.

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań:połowa pierwszego i na pewno ostatniego

Oj, długo zwlekałam z recenzją, ale tylko dlatego, że chciałam sprawdzić, jak ten krem będzie się zachowywał do samego końca. Zdał egzamin na 6+.
Moje problemy skórne mają niestety podłoże hormonalne. Wyskakują mi zazwyczaj duże, bolesne bulwy, które nie napełniają się ropą, tylko rosną sobie, rosną aż w pewnym momencie zaczynają bardzo powoli zanikać, pozostawiając po sobie sine blizny (nie wyciskam!). Od czasu do czasu pojawi się też jakaś krostka na czole czy policzku (ale tutaj to raczej z zapchania kremem:mad: ). Największy problem mam z brodą - to właśnie na niej tworzą mi się te nieszczęsne bulwy.
Jakoś w lutym dostałam kolejnego wysypu ogromnch wulkanów, których mało tego, że niczym nie mogłam wyleczyć, to jeszcze nie dało się ich nawet zamaskować. Przeżyłam wtedy jedną z gorszych depresji w moim życiu i zaczęłam szukać ratunku w KWC. Wtedy kremik ten miał bodajże tylko 2 recenzje, a że obie były bardzo pozytywne - postanowiłam spróbować :)
Podeszłam do niego trochę nieufnie - nagietek, rumianek, drzewo herbaciane - jak coś tak łagodnego ma mi zlikwidować guły, z którymi nawet antybiotyki sobie nie radziły???
Po tygodniu stosowania (2 razy dziennie na strefę T) dostałam takiego wysypu na brodzie, że z rozpaczy o mały włos nie wylądowłam na fotelu u psychiatry. Pomyślałam sobie jednak, że może ten krem właśnie w ten sposób oczyszcza skórę i używałam nadal. I teraz wznoszę do nieba modły dziękczynne, że nie zrezygnowałam. Potem doszło okropne łuszczenie się skóry:eek: (tylko na brodzie) - dosłownie jak przy kwasach. A na dodatek okazało się, że krem bardzo dobrze oczyszcza pory z wągrów (niestety tylko na brodzie :( )Z każdym dniem było coraz lepiej. Dzisiaj czoło i policzki mam bez krost a na brodzie tylko blizny i raptem trzy KROŚCIĄTKA.
Krem pachnie olejkiem z drzewa herbacianego i dobrze się wchłania. Należy jednak uważać, by nie wziąć za dużą ilość, bo porobi białe smugi. Można go stosować na większe powierzchnie skóry, ale nie nadaje się pod makijaż. Aha i trochę sie na początku rozwarstwiał, tzn. wylatywała z niego najpierw jakaś woda:confused: a dopiero po chwili krem.
Pod koniec używania pękła mi u nasady końcówka i krem się stamtąd wydobywał, ale nie odejmuję za to *, bo działanie tego niepozornego cudeńka jest po prostu oszałamiające. To jedyny produkt, który jest w stanie zlikwidować moje bulwy:jupi:
Aha, mimo 25ml wydajny jak czort! :D

Używam tego produktu od: bodajże końca lutego
Ilość zużytych opakowań: jedno

Bardzo fajny kremik na wypryski. Stosuję go tylko do ciała, bo twarz może wysuszyć. Bardzo się cieszę, że skusiłam się dzięki Wizażowi na jego kupno. Nie wierzyłam, ze specyfik oparty na takiej recepturze, może być tak skuteczny. Po tygodniu ładnie załagodził mi wszelkie zmiany zapalne na dekolcie, i pozostawił skórkę gładką i niepodrażnioną. Bardzo polecam :)

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1

Miałam sporo punktowych pryszczy i blizny... ten produkt szybciutko je zagoił, nieco wysuszył, ALE ogólnie spisał się na *****. Wystarczy, że posmaruje się nim punktowo twarz na noc, a rano wypryski będą sporo mniejsze.
Ze względu na działanie i niesamowicie niską cenkę serdecznie polecam ten produkt do walki z pryszczami!

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2 opakowania

Bardzo sympatyczny preparat punktowy na niechciane niespodzianki twarzowe. Z jego pomocą unicestwiłam parę uciążliwych pryszczy, jednak nie zawsze mi pomógł; nadal nie wiem, od czego to zależy. Nie radzę stosować na całą twarz, bo diabelnie wysusza i ściąga. Jest wydajny, niedrogi i skuteczny- słowem, solidny produkt, jednak mnie samej nie zachwycił szczególnie.

Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Przede wszystkim odrzuca mnie zapach -okropnie mocny. Działanie według mnie słabe nawet przy dłuższym stosowaniu dwa razy dziennie. Lekko rozjaśnia czerwone ślady ale nie zmniejszył ilości wyprysków ani nie przyspieszył w widoczny sposób ich znikania. Nie szkodzi ale też specjalnie nie pomaga.

Używam tego produktu od:kiedyś często teraz sporadycznie
Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo dobry na plecy i dekolt i strasznie wydajny. Delikatnie ściąga skórę i w magiczny sposób powoduje znikanie i gojenie się kilku ciągle pojawiających się krostek. Szkoda, że moja mordka nie umie wykorzystać tych właściwości :(

Używam tego produktu od:kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: kończę 1