Sensique, Trendy Compact, Puder prasowany rozświetlający (stara wersja)

Kupilam go do wytestowania bo byl na promocji w Naturi naprawde tanio i okazal sie byc najlepszym pudrem jaki mialam !! Mam skore mieszana i niestety w polowie dnia skora zaczyna mi sie swiecic dlatego ciagle uzywam pudru. Jedno opakowanie wystarcza na ponad miesiac przy czestym używaniu. Jest super idealnie matuje i zakrywa zaczerwienienia !

Używam tego produktu od: Krócej niż pół roku
Ilość zużytych opakowań: Więcej niż 3

Puder zapakowany jest w bardzo trwałe opakowanie. Jego pojemność to 12g, więc również sporo, cena to około 6zł. Miałam jego poprzednika, czyli matujący i był rewelacyjny, natomiast ten ma trochę wad. Między innymi to, że wchodzi w zmarszczki mimiczne, co nie jest fajne i bardzo postarza. Jest widoczny na twarzy, co również pozytywne nie jest. Nie utrzymuje się przez cały dzień, a co najważniejsze nie rozświetla. W całym opakowaniu znalazłam może z 3 duże brokaty i to było tyle. Nie wiem dlaczego producent obiecuje rozświetlenie, skoro wogóle go tam nie ma :/. Jednym słowem- mimo, że cena przystępna to nie polecam, bo ani nie matuje, ani nie rozświetla. :(

Używam tego produktu od: już nie używam
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Jak za tą cenę jest naprwde sensowny. Nie ma efektu maski, trzyma się super, po 8h w pracy nie muszę nic poprawiać! Odjęłam gwiazdkę za to, że trochę uwidacznia suche skórki.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: zaczęłam pierwsze

pierwszy raz dostałam go w prezencie, i byłam zachwycona. świetnie maskuje niedoskonałości, nie które są z brokacikiem i to fajnie wygląda w słońcu :) bardzo lubię ten puder, jest nie drogi i wydajny. polecam :)

Używam tego produktu od: 6 miesięcy

Ilość zużytych opakowań: kończę 2

Puder ładnie rozświetla buźke w lecie :) Ma subtelne drobinki, które szałowo wyglądają na słoneczku. Gdy twarz mi się świeci, potrafi zmatować. Nie zostawia hmm takich smug jak od mąki nawet jak się go dużo użyje. Z pudełeczkiem zawsze mam problem, bo mi się psuje górna klapka, ale da się przeżyć :P

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzeciego

Wybrałam ciemniejszy odcień na lato i jak dla mnie jest w sam raz. Jedynym minusem tego pudru jest to, ze nie spełnia roli rozświetlacza. Posiada on drobinki, które nie są właściwie zauważalne.

Poza tym jest tani, wydajny, łatwo się go aplikuje, utrzymuje się cały dzień. :)

Jak dla mnie świetny jako puder.

Używam tego produktu od: ponad dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: 2 całe

jest bardzo tani, nie daje szałowego efektu, nie utrzymuje się bardzo długo, ale jest wydajny, ma fajne opakowanie, matuje buźkę, nie widzę różnicy między nim, a np. drogim pudrem affintonne z maybelline.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Używałam go namiętnie jako nastolatka, obecnie jednak mam dużo większe wymagania wobec pudrów. Odkąd odkryłam Rimmel Stay Matte wszystkie jego poprzedniki porównuję do niego. I przy nim Sensique wypada słabo ;)

-średnie właściwości kryjące
-wgl nie rozświetla
-nie trzyma się długo na twarzy, znika już po ok 2-3 godz
-efekt matt- również zanika po krótkim czasie
-może tworzyć białą skorupę gdy nałoży się go ciut za dużo

są też i plusy, bo nie osypuje się z pędzla, nie kruszy, jest wydajny, tani.

Dla idealnej, nastoletniej cery- może byłby ideałem :) Ja już z niego wyrosłam :)



Używam tego produktu od: 4 lata
Ilość zużytych opakowań: wiele

Mam cere bezproblemową, bez przebarwień, bez błyszczenia. Nie znam się na modelowaniu twarzy pudrem, więc nakladam go na cala twarz.

Specjalizacją pudru jest rozświetlenie. Ale czy puder rozświetla? Według mnie nie.

Cechy pudru:
♥nie tworzy przebarwień,
♥idealnie ujednolica koloryt cery,
♥idealnie kryje,
♥nadaje lekki, ladny kolor,
♥według mnie nie rozświetla,
♥długo utrzymuje się na skórze,
♥daje efekt matowienia,
♥TANI!

Zwykły, ale daje radę JEŚLI CHODZI O MOJĄ CERĘ.
Używam tego produktu od: 1 dzien
Ilość zużytych opakowań: pierwsze zwykle w uzyciu

Puder z Sensique używałam jako rożswietlacza i nakładałam na kości policzkowe. Był to pierwszy tego typu produkt w mojej kosmetyczce, nie mam więc doświadczenia z tego rodzaju kosmetykami.

Trochę ciężko mi go ocenić bo zdecydowanie nie jest to typowy rozświetlacza. Nie daje efektu tafli, nie jest perłowy. Jest to zwykły puder który zwiera w sobie malutkie drobinki brokatu, co z kolei moim zdaniem uniemożliwia stosowanie go na cała twarz (nie chcemy przecież wyglądać jak bombka choinkowa;) ) Stosowany na kościu policzkowe bardzo, bardzo delikatnie je rozświetlał, był do dyskretny błyk dostrzegalny raczej tylko w promieniach słońca. Drobinki brokatu nie sa duże ani tandetne, nie wędrują po całej twarzy.

Z pewnością będzie dobry dla początkujących, bo nie można sobie nim zrobić krzywdy. Nie tworzy plam, łatwo się nakłada. Niestety produkt jest dosyć " miękki" przez co pyli i trzeba porządnie otrzepać pędzel przed aplikacją. Puder mnie nie uczylił ani nie zapchał. Skóra była miękka i przyjemna w dotyku - to zdecydowanie plus.

Całkiem fajnie sprawidził się stosowany na dekolt i ramiona.

Podsumowując, ja go już nie kupię, ale myślę, że dziewczyny które rozpoczynają swoją przygode z makijażem oraz chcą uzyskać naturalny efekt a delikatne drobiny nie są im straszne - mogą śmiało spróbować (cene niska więc zachęca do wypróbowania)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Również jak kilka koleżanek niżej kupiłam go gdzieś w czasach gimnazjalnych, może samych początkach liceum. No i musiałam oddać, po pierwsze kupiłam za ciemny, więc na mojej twarzy wyglądał jak ciemna maska z plackami (a salamandry plamistej sobie nie życzyłam), po drugie te błyszczące drobinki... wyglądałam jak choinka...

Dzisiaj pewnie również jak jedna z koleżanek niżej używałabym go jako różu, ale i tak wolę kulki rozświetlające:)

Wiele więcej się o nim napisać nie da, ot tanie coś, czego trzeba ostrożnie używać...

Używam tego produktu od: dawno, dawno temu...
Ilość zużytych opakowań: kilka użyć...

Kupiłam go jeszcze w latach gimnazjum. kiedy to kasy się nie miało, a chciało \'\' modnie \'\' wyglądać. Do dziś pamiętam ten efekt błyszczącej maski na twarzy.

Dokładnie tak kojarzę sobie pudry Sensique - tani, płaski mat, lub mega brokat na całej twarzy.

Plusem jest to, że na dzień dzisiejszy używałabym go pędzelkiem, więc byłby to efekt w miare zjadliwego matu, a nie gimnazjalnej maski.

A jak widzę w nim przyjaciółę, to aż mi się nóż w kieszeni otwiera.
!!! Kto to dopuścił do sprzedaży ?!

Maska, maska , maska na na na ... :/

Używam tego produktu od: Kilka lat wstecz
Ilość zużytych opakowań: pół pierwszy i ostatni raz w życiu. Szit !