Lentheric, Feather Finish (Puder prasowany)

Puder kupiłam \\\'\\\'na szybko\\\'\\\', potrzebowałam produktku o jasnym odcieniu, dużej pojemności i stosunkowo niskiej cenie. Pani w osiedlowej drogerii poleciła mi ten. Odcień 06 Translucent - o jeden ton jaśniejszy niż Rimmel Stay Matte 003 Peach Glow, niestety, ale tylko w puderniczce. Na twarzy strasznie ciemnieje, odznacza się od szyji. Twarz jest pomarańczowa :(

Plusy:
-cena
-wygodna gąbeczka
-zapach
-delikatne krycie, bez maski
-drobny
-długo utrzymuje się bez poprawek

Minusy:
-niewygodne opakowanie
-ciemnieje na twarzy

Używam tego produktu od: 2 tygodni

Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Produkt ten pamiętam jeszcze z czasów kiedy byłam małą dziewczynką i gościł on w kosmetyczce mojej mamy. Kiedy zaczęłam się lekko malować w gimnazjum FF był moim pierwszym zakupionym pudrem, natomiast wtedy nie przywiązywałam zbytniej wagi do kosmetyków, ważne byleby mieć tylko podkreślone rzęsy i matową buzię. Kilka lat temu kiedy bardziej zainteresowałam się makijażem powróciłam do tego produktu i... był to strzał w dziesiątkę. Mam go w kolorze 06 transculent i używam jako wykończenie, na podkład, korektor... Ładnie stapia się ze skórą, matuje (w moim przypadku - mam skórę tłustą - muszę w ciągu dnia używać bibułek matujących, ale sam w sobie daje dobrze radę), długo utrzymuje się na skórze i się nie ściera. Moim zdaniem produkt pachnie bardzo ładnie, nie czuję w nim niczego "babcinego". Średnio dobrane określenie do kosmetyków, ale ten zapach jest taki... sympatyczny, dobry i kochany. Korzystam z gąbeczki dołączonej do pudru i ona także wywiązuje się ze swojej roli :) Próbowałam nakładać pędzlem, ale za bardzo się wtedy osypuje.
Jeśli chodzi o cenę to jest ona naprawdę niska! Ja płacę za niego 12-13 zł w niewielkim sklepie kosmetycznym.
Jedyną wadą jest trwałość opakowania. Wygląda ono ładnie i schludnie ale prędzej czy później wieczko się ułamie i jeśli zabieramy go ze sobą to istnieje duże ryzyko, że opakowanie nam się otworzy.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: sporo, nie liczyłam

Nie ma równie dobrego pudru do wykończenia makijażu. Pięknie matuje, żaden inny puder się do niego nie umywa a do tego przepięknie pachnie.

Zalety:
1.super matowanie
2.duża różnorodność odcieni
3.niska cena
4.bardzo wydajny

Wady
1.znalazłam tylko jedną, niespecjalne opakowanie, niezbyt wygodne do torebki, a to z lustrkiem jest prawie niemożliwe do dostania.

Używam tego pudru od 18 lat, kiedy funkcjonował jeszcze jako Yardley. Mój odcień to niezmiennie 08 Misty Beige. Podkradałam go mamie i zostałam przy nim do dziś. Szukam w międzyczasie innego, ale jeszcze nie znalazłam tego idealnego dla mnie, więc prędzej czy później wracam do niego. Moje plusy:
+08-odcień dla mnie idealny
+dobrze kryje i matuje
+trwały
+bardzo wydajny
+zawiera filtry przeciwsłoneczne
+tani-ostanio kupiłam za 12 zł
+stonowane opakowanie
Pół gwiazdki odejmuję za trwałość wieczka, które notorycznie od lat pęka prędzej czy później. I za charakterystyczny zapach. Ja się do niego przyzwyczaiłam przez te lata i nie zwracam uwagi. Drugie pół gwiazdki za to, że dość mocno się osypuje, gdy używa się pędzla.

Edycja październik 2013:
Odejmuję kolejną gwiazdkę. Puder był moim KWC przez długie lata. Niestety producent obniżył jakość produktu. Po przerwie znów wróciłam do Lentherica, jestem w połowie opakowania i stwierdzam stanowczo, że nie jest to już ten sam puder, którego używam od kilkunastu lat. Już poprzednio miałam wątpliwości, ale teraz jestem pewna. Mianowice:
-puder nie matuje tak jak wcześniej, po 2/3 h twarz się świeci, konieczne są poprawki
-trwałość pudru spadła na łeb i szyję-puder się roluje, ściera z twarzy przy byle okazji, brudzi ubrania itd
-co za tym idzie puder nie jest już wydajny, przez ciągłe poprawki zużywa się bardzo szybko


Używam tego produktu od: 18 lat
Ilość zużytych opakowań: bardzo dużo

Odkąd jako nastolatka rozpoczęłam walkę z trądzikiem oraz tłustą cerą, zaczęłam także przygodę z podkładami oraz pudrami, bez których żaden makijaż nie był w stanie przetrwać dłużej niż 2 -3 godz. Z czasem z pudrów matujących przeszłam na transparentne, służące jedynie do wykończenia makijażu.

Przyznam szczerze, że kupiłam ten produkt, sądząc iż jest to puder marki Lumene, gdyż tak opisany miała tester pani w drogerii. Dopiero w domu okazało się, iż jest to mi bliżej nieznana marka Lentheric.

Posiadam odcień 06 transulucent, który być może nie jest typowo transparentny, przynajmniej nie w takim stopniu jakbym tego oczekiwała, niemniej jednak jest naprawdę bardzo jasny i dobrze komponuje się z wszystkimi moimi podkładami. Co najważniejsze nie ciemnieje ani nie rolluje się. Utrzymuje się na twarzy przez cały dzień, pomimo mojej cery ze skłonnościami do przetłuszczania się. Jestem pewna, że także dzięki niemu unikam błyszczenia się, choć oczywiście już nie borykam się z tak silnym problemem jak kilka lat temu. Wtedy mógłby być dla mnie za słabym. Aktualnie jednak spełnia moje wymagania: wygładza oraz fixuje.

Zawiera filtry UVA/UVB, nigdzie nie znalazłam informacji, w jakiej wysokości.

Opakowanie jest dosyć tandetne, tj. nie zachęca szczególnie swoim wyglądem. Jest granatowe wykonane ze słabego plastiku, który szybko zaczyna pękać. Mówi się jednak, że nie należy oceniać książki po okładce i w tym przypadku powiedzenie to się sprawdza w 100%. Myślę, że gdyby nie przypadek nawet nie zwróciłabym uwagi na ten puder, a za cenę 20zł to naprawdę przyzwoity produkt.

Używam tego produktu od: 7 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie (widoczne denko)

Dla mnie absolutny nr 1. Długo szukałam tego jedynego i znalazłam. Używam go od kilku lat, czasem testuję coś innego, jednak póki co żaden nie dorównał temu ideałowi :) Używam odcienia translucent 26.

Puder kupuję na Allegro za mniej niż 10 zł, niesamowite, że produkt za to cenę może być bez zarzutów.

Wiadomo, każdy ma swoich kosmetycznych faworytów. Jeśli chodzi o puder Feather Finish jest moim absolutnym number one!

Zalety:
- doskonale matowi
- nie da się go nałożyć "za dużo"
- trwałość (długo się utrzymuje)
- cena (!)
- fajny, porządny puszek (jednak ja wolę nakładać go pędzlem)
- bardzo wydajny

Wady:
- opakowanie mogłoby być ładniejsze, bardziej eleganckie

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: oj dużo... nie liczyłam

Trafiłam na niego… od babci. Serio, kupiła sobie w kiosku, jakiś tydzień od niej go pożyczałam i stwierdziłam, że idę i sobie kupię. Jestem dość bladziutka, zawsze kupuje (przynajmniej w podkładach) pierwszy lub drugi numerek, a tu proszę, 08 Misty Beige, Co do trwałości, jestem całkowicie na tak. Maluję się rano, koło 7, przychodze po 15, puder na buzi jest cały czas. Krycie, nie jest duże, ale mnie nie jest ono potrzebne. Zanim zrobiło się zimno, używałam go bezpośrednio na krem, ale z podkładem wygląda lepiej, buzia jest bardziej promienna, a nie taki całkowity mat. Co jest plusem, nie musicie za każdym razem kupować całego opakowania, możecie wkład No i właśnie, opakowanie, to jest ten minus. Plastikowe, to normalka, ale puder bardzo łatwo może pęknąć. W zestawie jest gąbeczka, która jednak nanosi bardzo dużo pudru na jedno miejsce, efekt nienaturalny. Podoba mi się zapach tego pudru No to tyle, końcowe zestawienie

Zalety :

trwałość
zapach
gładka buzia
dopasowanie koloru
cena
Wady:

opakowanie (plastikowe i ,,niebezpieczne”)
małe krycie (jak dla mnie to zaleta, ale większość woli większe krycie)

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ten puder uzywam od kilku lat i nie siegam po zaden inny:) Bardzo rozni sie od innych pudrow, przede wszystkim nie wysusza skory. Moja twarz jest po nim jedwabiscie gladka!!! Idealnie porywa niedoskonalosci a stosowany na baze sprawia ze moja cera jest nieskazitelna. Ma bardzo ladny zapach, chyba troche sie od niego uzaleznilam;-) Nadaje piekny odcien dla skory twarzy. Jest swietny do kazdego rodzaju skory i dla pan w roznym wieku ( polecila mi go mama mojej kolezanki). Kupuje go w sklepiku kosmetycznym za ok 18 zl, ale z tego co widze cena w innych punktach kosmetycznych jest nieco wyzsza, ale jest wart kazdego grosza! Z pewnoscia jest to moj ideal. Gdy robie naturalny makijaz to stosuje go jako cien do powiek:) Kiedy pierwszy raz go dotknelam mialam wrazenie byl tak jakby wilgotny:) Wam tez radze go dotknac a zobaczycie roznice miedzy nim a innymi pudrami ( inne pudry sprawiaja ze skora staje sie automatycznie sucha) Musze zaznaczyc, ze w lato nie stosuje puderu bo nie mam takiej potrzeby ale w zime praktycznie codziennie ( odcien 01) w lato jest zdecydowanie za jasny.Zajefajny puderek:)Jedyny minus pudru jest taki ze moj akurat nie ma lustereczka:(

Mój najnowszy nabytek. Wiele się nasłuchałam o pudrach transparentnych i sama postanowiłam się przekonać o ich działaniu na własnej skórze :) Jego zapach kojarzy mi się ze staroświeckimi kosmetykami mojej babci :) Ma bardzo fajne krycie i matowanie. Utrzymuje się na skórze jak dla mnie bardzo długo. Jest dobrze sprasowany, nie pyli się nadmiernie. Osobiście jestem bardzo zadowolona :) Cena 27 zł uważam za dość korzystną za tak dobry produkt. Nie widzę potrzeby przepłacania na innych pudrach

Używam tego produktu od: dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Mam do niego senstyment, ponieważ to był mój pierwszy puder polecony przez panią ekspedientkę w drogerii blisko domu.Pamietam, że byłam zadowolona.Teraz postanowiłam kupić ten puder i sprawdzić jak przypadnie mi do gustu.
Wybrałam 06 translucent, ponieważ nie nadaje konkretnego koloru.
Po pierwsze kocham jego zapach, chociaż czytałam, że niektórym przypomina "zapach starej puderniczki", dla mnie jego zapach przypomina coś miłego, kochanego, nie umiem tego określić.
Jesli chodzi o jego działnie, to jest bardzo dobre.Matuje bez efektu maski, dlatego polecam ten odcień ;)
Zabieram go do szkoły, żeby na przerwie przypudrować w razie świecenia.Jedyne co mogłoby być lepsze, to opakowanie.Jest plastikowe i nie chroni pudru przed rozkuszeniem się w razie upuszczenia :C
Daję mu 5 gwiazdek, bo chociaż może nie jest idealny, to mam do niego sentyment :)

Puder w bardzo niskiej cenie, zapłaciłam 13 zł ;) brzydko pachnie.. takim babcinym pudrem. Ogólnie dobrze matuje, zostawia gładką buzię. Mam kolor 06 - translucent, ładnie dopasowuje się do buzi. Niestety póżniej ciemnieje. Nie zauważyłam żeby wysuszał ale stosuje krem nawilżający więc to może dlatego :)

Jest to mój dyżurny puder, od niego zaczynałam moje pierwsze makijaże i zawsze jest w mojej szufladzie, bo do torebki się nie nadaje.

+ translucent 06 - idealny odcień, zarówno w zimie, jak i w lecie dopasowuje mi się do cery
+ twarz jest gładka, porcelanowa, nie zostawia smug
+ dobra jakość w niskiej cenie, ja kupuję w necie za niecałe 10 zł

-/+ średnie krycie, średnie matowanie

- tragiczne opakowanie, w którym prędzej czy później pęka wieczko, do torebki się nie nadaje, a jak spadnie na ziemię to już po nim
Używam tego produktu od: 13 lat
Ilość zużytych opakowań: kilka