Vollare Cosmetics, Sypkie cienie do powiek

po przeczytaniu tylu pozytywów postanowiłam się skusić...po przejściu (chyba) po wszystkich drogeriach cień znalazłam dopiero na bazarku co mnie zdziwiło...na szczęście trafiłam na wersję z "gąbeczką".Nie było zbyt wielu kolorów do wybrania ale postawiłam na nr 4 i 9 i muszę przyznać że są świetne.Faktycznie są trwałe i ślicznie wyglądają na oku.Teraz poluję na turkus i fiolet bo też ślicznie się prezentują (koleżanka sobie zakupiła:) )

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie używania

Kupiłam z ciekawości!! Śliczny jasno beżowy kolor, jestem naprawdę zadowolona!! Tani, śliczny ,a co do osypywania się to nie zauważyłam! Naprawdę polecam kosztuje 3 złote a efekt rewelacyjny!

Używam tego produktu od: miesiaca
ilosc zuzytych opakowan 1

Kupiłam dawno. Mam złoty i cieszę się bo czegoś takiego szukałam. Jeśli nałożę go delikatnie- mam ładne rozświetlenie, jeśli nałożę porządną warstwę- mam złote powieki. Doskonały solo i do wykończenia. Ostatnio użyłam go w sylwestra i jestem zadowolona, bo wytrzymał do końca imprezy i nie zbierał się w załamaniach.
Zastrzeżenia mam do pędzelka- to prawdziwa tragedia jak dla mnie, toteż do malowania używam standardowego aplikatora.
Nie uczula i tani jak barszcz.
Polecam:)

Używam tego produktu od:1.5 roku
Ilość zużytych opakowań:

Pierwsze cienie Vollare kupiłam kiedyś razem z którąś z gazet dla nastolatek i już wtedy byłam nimi pozytywnie zaskoczona, ale kolor (ostry róż) średnio nadawał się na dzień, więc długo przeleżały zapomniane na dnie kosmetyczki.
Niedawno będąc w sklepie wszystko za 2,50 :) trafiłam na te cienie, z mało ciekawych kolorów (ostre błękity itp) wybrałam najbardziej znośny fiolet i butelkową zieleń. Poluję na beż z obrazka na kwc, ale będzie z tym raczej ciężko.
Przechodząc do rzeczy - cienie są świetne. Pięknie się mienią, długo utrzymują na powiece, są baaardzo wydajne, jakość jest zaskakująca jak na kosmetyk za 2,50. Jedyną ich wadą jest osypywanie się, ale jakoś strasznie mi to nie przeszkadza. Mam wersję z pacynką i z "rozchwianym" pędzelkiem, o dziwo wolę pędzelek, ale i tak najczęściej nakładam je palcem.
Daję 5 gwiazdek, bo to super cienie właściwie za pół darmo. Warto polować na nie w sklepach wszystko za.., kosztują o połowę mniej niż w zwykłych sklepach czy na bazarku.
Na pewno kupię jeszcze kilka opakowań, jeśli tylko natknę się na ciekawe kolory.

Używam tego produktu od: kilka lat
Ilość zużytych opakowań: posiadam 3

Powiem tak...

szukalam cienie patrzac na opinie wizazystek izobaczylam ze wiele osob je poleca, wiec szybko po uczelni fru na zakupy i na anstepny dzien byly juz w mojej kosmetyczne. Bylam strasznie zadowolona ze je kupilam, slicznie mienily sie w pudeleczku, ale... niestety moja radosc skonczyla sie tuz przy uzyciu.

Okazalo sie ze cienie strasznie sie sypia, wiecej z nich zostaje zamiast na powiece to... na policzkach:/
Oprocz tego pomaluje sie, delikatnie dotkne reka i caly makijaz szlag jasny trafil. probowalam ie ruszac moze jakos sie utwardzi ale... spadl na policzka:/

Nie wiem, moze trafilam na jakas gorsza wersje. kupilam 2 kolory i oba sa tandetne!!

No coz, nie wszystko wszystkim pasuje...



Używam tego produktu od:miesiac
Ilość zużytych opakowań: niestety laduja w koszu

Nie myślałam, że na bazarku można znaleźć tak dobre kosmetyki! Wybierając się do przyjaciół na imprezę w stylu lat 80., postanowiłyśmy z koleżanką przerysować się na kiczowatą Kylie Minogue - legginsy, srebrne tuniki-motyle i turkus na oczach. Żal mi było pieniędzy na dobry, droższy cień bo miałam zamiar użyć go w końcu tylko raz. Kupiłyśmy więc Vollare za niecałe 5 zł i....mile się zaskoczylyśmy!

Kupiłam jako pierwszy kolor niebieski, w stylu rosyjskiej sprzedawczyni bazarkowej, ale jego jakość jest zaskakująca! Cień ślicznie połyskuje, mój ma pacynkę - nie pędzelek - i osypał się tylko troszkę podczas pierwszej aplikacji. Do następnego makijażu użyłam profesjonalnego pędzelka do makijażu ust ;) i nie mam już problemu z osypującym się cieniem. Polecam też wypróbować aplikację na mokro - kolor supermocny i nic się nie osypuje!

Cień wytrzymał całą imprezę łącznie z tańczeniem i wygłupianiem się, mimo dość grubej warstwy nie zrolował się i nie zebrał w załamaniu powieki, co przy mojej tłustej cerze w takich warunkach jest rzadkością.

Nie podrażnił, nie uczulił. Ciężko się go zmywało, zeszło mi na jedno oko kilka wacików i troszkę mleczka, dla wrażliwych oczu może to być chyba problem.

Dokupiłam później kilka "spokojniejszych" kolorków, kawa z mlekiem, perłę i brzoskwinię do makijażu codziennego. Jestem z tych cieni superzadowolona! Są nawet lepsze od Loreal Holographic, za który to cień pojedynczy zapłaciłam w Rossmannie prawie 40 zł.
Nie myślałam, że polecę komukolwiek kosmetyk z bazarku, ale w przypadku tych cieni ciężko jest się do czego przyczepić.

Używam tego produktu od: 3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie kilku :-)

Cienie mają sporo plusów:
+cena
+dosyć dobrze się trzymają
+ładnie błyszczą
+ładne kolorki (ja mam złoty)
+mega wydajne

Na minus muszę policzyć pędzelek, który się do niczego nie nadaje, zaniechałam w ogóle prób nałożenia nim cienia, strasznie on się wtedy osypuje i mam połowę policzków w złotku ;)

Używam tego produktu od:dawna
Ilość zużytych opakowań:cały czas 1

Cienie kosztują 5 zł - 7 zł - a tu tyle narzekania i mieszanych uczuć :p

Jak za tą cenę cień jest świetny, ale dla osób lubiacych delikatny i subtelny makijaż, nie osypuje sie pod warunkiem że nałożymy na palec i nim rozetrzemy delikatnie na powiece, ładnie rozświetla. Długo się utrzymyje, no i przede wszystkim - brak rolowania to główne jego zalety.

Używam tego produktu od: 4 m-c
Ilość zużytych opakowań: 2 - w użyciu

Kupiłam mi te cienie mama. mam cienie w kolorze: ciemnego -ciepłego brązu z miedzianym połyskiem.

Plusy:
+pudełeczko..dzięki niemu nic się nie wysypuje, jest czysto i schludnie
+piękny kolorek
+wystarczy 1 raz nałożyć na powiekę by uzystać wyraźny mocny akcent
+wytrzymują jak na tą cenę dość długo na powiece
+WYDAJNY! ja mam te cienie już ze 2 lata i nic nie ubyło!

Minusy:
-absolutnie nieudany pędzelek!!!!! mój jest rozwichrzony we wszystkie strony świata..a cień nakładam innym pędzelkiem9takim do ust ;) )
-osypują się przy nakładaniu -trzeba uważać.



Jeżeli producent zmieni pędzelek na pacynkę na takim trzoneczku to ocena pójdzie w górę!

Używam tego produktu od: chyba 2 lata?
Ilość zużytych opakowań:1

Te cienie to przykład tego, ze nawet na bazarku znajdziemy kosmetyczne perełki:

+ cienie są bardzo tanie
+ ogromny wybór kolorów
+ wydajne - jak wszystkie cienie sypkie
+ bardzo napigmentowane, doskonale kryją powiekę, kolor jest nasycony;
+ trwałe (zwykle nakładam na "bazę" z dermacolu i pudru)
+ błyszczące;

opakowanie bez zastrzeżeń chociaż pędzelek dołączony do niektórych cieni do niczego się nie nadaje, ale w niektórych jest aplikator i ten już jest w porządku.


Używam tego produktu od: około 2 lata
Ilość zużytych opakowań: miałam/mam około 10 odcieni

Polowałam na nie dość długo we wszystkich możliwych drogeriach, aż w końcu wypatrzyłam je na straganie koło przystanku. Jak na swoją cenę naprawdę są bardzo dobre. Przede wszystkim mają piękne, nasycone kolory (ja mam ciemny brąz). Dość dobrze trzymają się na powiece, a jak już z niej złażą, to równomiernie. Byłoby jeszcze piękniej, gdyby producent wymyślił bardziej praktyczne opakowanie. To aktualne, z rosochatym pedzelkiem nie nadaje się do niczego!

Używam tego produktu od: ok. pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

cienie za ta cene bardzo dobre
obsypują się jak nie da sie bazy na powiekę
bardzo iskrzące
wymagają poprawek


ogromna baza kolorów
idealne jako wyświetlacz



Używam tego produktu od: 3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcieuzywania 4-ech