Tutti Frutti, Mus do ciała (3 rodzaje)

Muszę przyznać, że zapachem się nieco rozczarowałam (po przeczytaniu poniższych opinii liczyłam na więcej). Zapach jest ładny, ale lekko mydlany (brzoskwinia - mango). Mało czuć w nim owoce. Myślałam, że będzie bardziej intensywny i owocowy. Dlatego odejmuję jedną gwiazdkę. Mus szybko się wchłania. Mimo, że nakładam grubo to po chwili już go nie ma :) Kupiłam go w Biedronce za 8.90 :) Myślę, że za tą cenę warto.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Tradycyjnie, jak połowa kosmetyków, które mam, kupiłam go w Biedronce, zachęcona ceną - 10 zł. Wybrałam brzoskwinia-mango. I jak zwykle nie zawiodłam się na Farmonie, bo mus jest bardzo fajny :)

PLUSY:
- wydajność. Używam go od kilku tygodni dwa razy dziennie i prawie nic mi go nie ubyło! Wynika to z tego, że nie potrzeba dużej ilości, by dobrze się rozprowadził. Ja zawsze tylko dotykam palcami kremu w opakowaniu i taka ilość wystarczy mi na całą łydkę i pół uda :P
- Fajna konsystencja, lekka, nietłusta, super się rozprowadza!
- Zapach. No tu, jak zawsze, Farmona stanęła na wysokości zadania. Nic dodać, nic ująć, czuć brzoskwinię i mango. Nawet mojemu chłopakowi się spodobał :) Mogę się jedynie przyczepić do tego, że nie czuć tego zapachu zbyt długo.
- Cena. 10 zł za mus, którego jak dobrze pójdzie będzie mi służyć nawet kilka miesięcy, to są naprawdę grosze.

Minusem jest to, że trochę długo się wchłania, ale w sumie nie dłużej, niż inne tego typu produkty.
No i trochę słabo nawilża. Osoby z bardzo suchą skórą nie będą z niego zadowolone.
Boję się także, że już go nigdzie nie dostanę. W Bydgoszczy widział m go na razie tylko w Biedronkach, nie rzucił mi się w oczy w żadnym Rossmanie. Widziałam go dzisiaj w Hebe w Toruniu. Jeśli się okaże, że nie ma go w Bydgoszczy, to naprawdę, jestem w stanie pojechać po niego do Torunia, bo naprawdę jest tego wart :) Choć następnym razem wybiorę inny zapach, by przekonać się, czy tylko brzoskwinia-mango tak pięknie pachnie. Z czystym sumieniem polecam, tak jak każdy inny kosmetyk Farmony, bo to moja ulubiona firma <3

Kupiłam go w Biedronce w odświeżonej wersji za 10 zł. Niestety niepotrzebnie wydałam pieniądze, a sam mus oddam za darmo, a nawet dopłace ;) Mus ten w ogóle nie nawilża - po 4 dniach codziennego używania miałam tak suchą skórę, jakbym niczym się nie kremowała. A podobno &quot;głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia&quot;. Na pewno nie moją skórę. Jest to najgorsza rzecz, jakiej używałam do nawilżenia ciała.

Używam tego produktu od: parę dni
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Kupiłam Mus do ciała Brzoskwinia i Mango, miałam nadzieję, że będzie miał świetny zapach i się nie zawiodłam. Mus ma świetną konsystencję i nadaje ciału przyjemny, świeży, długotrwały, owocowy zapach. Mus bardzo dobrze nawilża i wprawia w dobry nastrój. Dzięki wodnistej konsystencji starcza na bardzo długo. A ciało posmarowane nim zatrzymuje świeżość bardzo długo.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Oceniam mango i brzoskwinię - kupiłam skuszona zapachem (wcześniej miałam peeling do ciała z tej serii) i właśnie z zapachem mam problem. Zapach przy pierwszym zetknięciu jest dla mnie zbyt intensywny, duszący i nachalny. Używam go od jesieni, ale z całą pewnością ze względu na ten silny zapach nie sięgnę po niego w sezonie wiosna/lato. Na domiar złego w moim odczuciu ten aromat silnie trąci chemią, sztucznością, na pewno nie przywodzi na myśl naturalnego aromatu mango i brzoskwini. Co ciekawe, kiedy upłynie już jakiś czas od aplikacji musu na ciało, zapach się zmienia,staje się delikatny, kuszący, ciepły, a przede wszystkim długo wyczuwalny na ciele, piżamach i pościeli.
Poza kwestiami zapachowymi, mus jak to mus:) ma fajną, lekką konsystencję, łatwo i szybko się wchłania.
Poziom nawilżenia dla mojej normalnej skóry jest ok, jeśli chodzi o nawilżenie takie, aby po prysznicu ciało nie było wysuszone, natomiast z pewnością nie jest to jakieś długotrwałe nawilżenie.
Opakowanie trzeba ocenić na plus, lekkie, funkcjonalne, bez problemu możemy mus do końca zużyć.
Cena także jest przystępna, więc warto spróbować, szczególnie jeżeli ktoś woli coś lżejszego niż tradycyjny balsam do ciała.

Używam tego produktu od: 3 miesiące wymiennie z innymi
Ilość zużytych opakowań: pół opakowania

Kompletnie kupili mnie zapachami tych balsamów!!

Są delikatne i łatwo się aplikują, nawilżają, nie są tłuste.
Cena przystępna - za 8 zł w biedronce można dorwać.

Uwielbiam wszystkie produkty Farmony, jednak ciężko trafić na ich pełną gamę w jednej drogerii...

Używam tego produktu od: paru lat
Ilość zużytych opakowań: 5 opakowań

Oceniam mango&brzoskwinia.
Uwielbiam jego słodki intensywny zapach... Uzależniłam się od niego ;) Pachnie tak mocno, że po jakimś czasie nawet moja pościel nim pachnie... Ma fajną konsystencję, użyteczne opakowanie, jedyną małą wadą jest niezbyt mocne nawilżenie, ale nie jest to balsam typowo nawilżający więc nie można od niego cudów wymagać ;)

Używam tego produktu od: Pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1 i 1/2

Kupiłam o zapachu mango i brzoskwini - do kompletu z peelingiem. Cały zestaw sprawdzał się bardzo dobrze, ale latem. Teraz, gdy zrobiło się już zimniej - odczuwam jakieś braki, niedostateczne nawilżenie.

+ bardzo intensywny, utrzymujący się przez dłuższy czas zapach
+ cena jak na 300ml niezbyt wygórowana
+ gęsta konsystencja

+/- nawilżenie

Generalnie polecam, ale latem. Zimą produkt nie radzi sobie z odpowiednim nawilżeniem skóry.

Używam tego produktu od: 7 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Oceniam mus brzoskwinia i mango. Zdecydowanie na lato, pachnie tak właśnie letnio, odświeżająco aczkolwiek jak dla mnie trochę chemicznie. Ma nietłustą konsystencję, dobrze się wchłania, ale nie nawilża jakoś rewelacyjnie. Nie wiem czy do niego kiedyś wrócę bo jest tyle innych balsamów do wypróbowania.

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Oceniam brzoskwinia&mango
Dostałam go od koleżanki na mikołajki. Od tamtej pory używam codziennie po prysznicu. Super sprawdził się podczas letnich upałów.

+
Zapach, bardzo mi się podoba
Konsystencja budyniu
Wydajność
Skóra jest po nim przyjemnie delikatna
Dobrze się rozprowadza
Znalazłam mu bardzo dobre zastosowanie. Po całym dniu w pracy na nogach i uczucia ciężkich,obolałych stóp posmarowałam je gróba warstwa musu. Musiałam poczekać jakiś czas, żeby się wchłonął, ale było warto. Na stopach od razu poczułam przyjemny chłodek. Rano stopy nie bolały. Efekt był jak po długim moczeniu i peelingu stóp.

-
Jak dla mnie troszkę za duże opakowanie, nie zużywamy całego przed upływem terminu waźnośći
Używam tego produktu od: Grudnia 2012
Ilość zużytych opakowań: Kończę pierwsze

Kupiłam mus w drogerii Natura w pakiecie z olejkiem do kąpieli i peelingiem o tym samym zapachu - trochę z ciekawości, trochę w ciemno, bo - wstyd się przyznać, ale mój nos nie umiał sobie wyobrazić zapachu fig i daktyli... i cóż! Ryzyko zdecydowanie się opłaciło :)

Na plus:
+ mus jest rzeczywiście musem, ma dość puszystą, aksamitną konsystencję (niestety drogeria postawiła go na boku, wskutek czego mus stracił na urodzie i nieco się sponiewierał)
+ błyskawicznie się wchłania, można ubrać się w kilka minut po aplikacji
+ pozostawia skórę gładką, bez lepkiej warstwy
+ pachnie obłędnie, a zapach, chociaż nienachalny, jest wyczuwalny na skórze przez kilka godzin
+ na plus również cena: za zestaw z olejkiem i peelingiem zapłaciłam niecałe 17 zł, i w takich promocjach na pewno będę go szukać

Na minus:
- nie nawilża niestety jakoś super - przy codziennym stosowaniu (co robię z przyjemnością) utrzymuje przyzwoite nawilżenie, ale dla mniej systematycznych lub bardziej wymagających może to być za mało - za to pół gwiazdki w dół
- wydajność niestety jest nienajlepsza, bo chociaż nie potrzeba wielkiej ilości musu, żeby namaścić całe ciało, to puszysta konsystencja sprawia, że w dużej pojemności produktu jest mniej, niż mogłoby się wydawać - za to odejmuję pół gwiazdki

Na razie figi i daktyle odsyłam do lamusa, bo na zimę preferuję jednak bardziej odżywczy, treściwy skład, ale na pewno jeszcze wrócę do farmonowego owocowego raju, może po inne zapachy? Byle do wiosny!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: wykańczam pierwsze

Używam wersji brzoskwinia & mango.
Moje odkrycie minionego lata.
Rozprowadza się bardzo łatwo, mimo /a może dzięki/ nieco płynnej konsystencji i błyskawicznie wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy, tylko dobrze nawilżoną skórę.
Pachnie obłędnie owocowo, a zapach utrzymuje się nawet kilka godzin po nałożeniu.
Świetnie uzupełnia się z cukrowym peelingiem z tej samej serii. Do tego jest ekonomiczny i zdecydowanie wart swojej ceny.


Używam tego produktu od: od wakacji
Ilość zużytych opakowań: 275 ml - kończę drugie opakowanie