L'Oreal Paris, Nutri Bronze - Summer, Efekt stopniowej opalenizny, Mleczko nawilżające 24h

Posiadałam wersję do ciemnej karnacji. Mleczko dobrze nawilża. Efekt opalenizny pojawia się bardzo szybko, już po drugim użyciu jest bardzo widoczny. Jest wydajne. Zapach nie jest wyjątkowo samoopalaczowy. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, iż ów opalenizna jest wyjątkowo nienaturalna. Wręcz pomarańczowa. Wygląda jak z solarium. Nie podoba mi się taki efekt. Nie lubię sztuczności. Nie polecam.

Używam tego produktu od: kilku tygodni.
Ilość zużytych opakowań: 1.

Nawilżające, lekkie mleczko, o owocowym zapachu. Szybko się wchłania, opalenizna pojawia się w kilka godzin po nałożeniu.
Jest w miarę naturalna, utrzymuje się przez kilka dni.

Używam tego produktu od:mies.
Ilość zużytych opakowań:1

Stpsuje dopiero od miesiaca i tylko na ramiona, gownie dla podtrzymania opalenizny. Jest wg mnie najlepszy ze wszystkich anszych tego typu produktow. Ma dosc przyjemny zapach, nie brudzi ubran i nawilza. Bardzo powoli natomiast sie wchalania, co czasanim bardzo mnei denerwowalo.
Jest dosc wydajny, ale opakowanie, jak to u Loreala, nie jest zbyt poreczne i oczywiscie bardzo ciezko zuzyc cala zawartosc tubki.

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:1

stosuje ten produkt przede wszystkim na nogi, i musze powiedziec ze powoduje on u mnie okropne swedzenie i wyczuwalny jest zapach palonej skory...procz tych mankamentow to krem spelnia swoje wlasciwosci brazujace juz po jednokrotnym uzyciu!!nie mam zamiaru kupowac go ponownie gdyz ten zapach i swedzenie jest wytsrczajaco dokuczliwe aby zmienic krem!!

Używam tego produktu od:2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:wtrakcie 1

Na zapach nie można narzekać, jest bardzo ładny i aż miło się nakłada (miła odmiana po tym z j&j :] jeśli chodzi o zapach)...

Jak dla mnie na minus można zaliczyć długie wysychanie... Moja skóra jakoś go nie chce wchłonąć :/ Musiałam stać dobrych paręnaście minut żeby mi się nie wtarł w krzesło (zamiast w ciało). Na początku byłam bardzo zadowolona - opalenizna pojawiała się dosyć szybko i równomiernie. Problem pojawił się, kiedy zaczęła schodzić - na moim ciele pojawiały się brzydkie plamy, które okazywały się być moim naturalnym kolorem :/

Używałam wersji do karnacji jasnej. Raczej nie polecam; sama będę szukać czegoś lepszego.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3/4

Plusy:
+zapach
+nawilżenie
+kompletnie nie brudzi ubrań
+mieniące drobinki
+ działa po pierwszej aplikacji
+nie zostawia plam i nierówności
Minusy:
-niewydajny
-owszem opalenizna szybko się pojawia ale i również szybko znika. Automatycznie po zaprzestawaniu aplikacji nasze ciało blednie
Pozdrawiam

Używam tego produktu od:2 mies
Ilość zużytych opakowań:1

balsamik mam od dwoch miesięcy i jakoś nie mogę go zużyć.. kolorek jak dla mnie ok- najlepiej sie prezentuje na brzuchu i dekolcie. natomiast kompletnie nie pasuje mi efekt na rękach- robi plamy w zgięciach i schodzi nierównomiernie

następnym razem skuszę się na wersję z wyszczupleniem :D

EDIT: jednak nie poddalam sie opracowalam dobra metode za pomoca ktorej moja skora wyglada naprawde na opalona wlasnie dzieki Nutri Bronze. teraz jestem w pelni zadowolona


Używam tego produktu od:2 m-cy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Efekt opalenizny - SUPER !!! dleikatny i nie zadna pomaranczka tylko sliczny zloty kolor.jakby z wakacji znad morza (oczywiscie nie poslkiego ;) a szkoda .....)zadnych smug, plam, schodzi idelanie - blednie ładnie na skorze jezeli przestane go stosowac.Zapach tez jest OK.ja nie czułam zadnego "smrodku".I dobrze nawilża.Niestety-straaaaaaaaaasznie mało wydajny !!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PO 5 dniach stosowanie (wieczorem zawsze naladałam ) nie mialam juz ponad połowy tubki ! , a nie uwazam ze nakładalam go przesadnie- raczej oszczednie.mogliby cos z tym zrobic:/ kosmetyk jak na moja kieszen nie jest zbyt tani .ehhhhh szkoda ...bo tak to jak dla mnie byłby idealny ...

Używam tego produktu od:1 miesiaca
Ilość zużytych opakowań:1

Miałam wersję dla ciemnej karnacji. Na początku był bardzo dobry skóra miała naturalny, ładny kolor opalenizny, ale po paru dniach zaczął nierówno schodzić i zostawiał plamy, które nawet peelingiem ciężko było wyrównać. Jedyne co mi się w nim podobało to zapach i konsystencja.

Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1

Jestem szczęśliwą posiadaczką wersji dla jasnej karnacji i muszę powiedzieć, że jest to jeden z lepszych balsamów brązujących jakie miałam. świetnie nawilża skórę (zresztą jak większość balsamów LOreal), opalenizna w tej wersji uzyskiwana jest stopniowo, ale warto poczekać kilka dni na efekt. Skóra ma bardzo ładny, naturalny kolor, zero sztuczności :) Aplikuje się łatwo, dobrze wchłania, rozsmarowany dokładnie we wszystkich miejscach (również pod pachami, na stopach itd.) nie pozostawia plam czy przebarwień, a ciało wygląda faktycznie jak po powrocie z wakacji.
U mnie opalenizna schodzi bardzo równo, ale zawsze pamiętam o porządnym nawilżaniu skóry i obowiązkowym peelingu (Exfotonic) co dwa dni.
Dodatkowa gwiazdka za zapach, prócz Herbe, jedyny, który na prawdę nie śmierdzi!

Używam tego produktu od: 5 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Używałam tego balsamu jakiś czas temu, na początku wydawał się super, ale po kilku dniach jak zaczął schodzić to nie było już tak bajecznie:(no trudno, a szkoda bo myślałam, że to będzie mój ideał, kierowałam się marką i recenzjami przedewszystkim no ale każda z nas ma inną skórę i na każdej może wyjść inny kolor.Na szczęśćie mam już swój ideał mleczko samoopalające sun ozon z rossmana.Co do nawilżania to fajnie nawilżał, te drobinki to bardzo się szybko zcierały, czego nie można powiedzieć o drobinkach w dove:)Kolr też był ok ale mógłby być troszkę ciemniejszy(miałam ten do ciemnej karnacji).Ogólnie dobry kosmetyk ale schodzi w plamach:(

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:pół

Przytaczając zdanie z pewnej reklamy mogłabym powiedzieć, iż produkt ten "zmienia horror w sielankę".

W kilka dni zmienia moją bladą, ziemisto/marmurkową skórę w połyskliwą i lekko opaloną skóre sexi kociaka.
Co tu dużo gadać, efekt jest po prostu dobry.Przede wszystkim nie ma mowy o opaleniźnie w odcieniu a la lider znanej partii - efekt jest naturalny i mało "samoopalaczowy". Czyli obciach nie wchodzi w grę. Skóra wygląda zdrowo i ładnie. Aż żal ukrywać :)

Odnośnie smug, to zauważyłam, że rzeczywiście zaczynają sie robić, gdy zaniedbamy regularne czynności przy stosowaniu tego typu preparatu - czyli porządne nawilżanie + równomierny delikatny peeling. Na ewentualne plamy doradzam wszystkim kefirek lub tłuste mleko.

Używam tego produktu od: wiosny
Ilość zużytych opakowań: 2 jasna karnacja