L'Oreal Paris, Nutri Bronze - Summer, Efekt stopniowej opalenizny, Mleczko nawilżające 24h

L'Oreal Paris, Nutri Bronze - Summer, Efekt stopniowej opalenizny, Mleczko nawilżające 24h

Średnia ocena użytkowników: 3,7 /5

Pojemność 200 ml
Cena 19,90 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Mleczko nawilżające do codziennego stosowania, dzięki któremu można uzyskać efekt naturalnej opalenizny. Wzbogacone w Hydralium intensywnie odżywia i nawilża skórę przez 24h.
Formuła zawierająca niewielką dawkę składnika samoopalającego pozwala dzień po dniu uzyskiwać naturalną opaleniznę. Aksamitna konsystencja o delikatnym zapachu, szybko się wchłania.
Nie zawiera filtrów słonecznych.
Nie nadaje się do stosowania na twarz.
Efekt - Skóra opalona i tryskająca zdrowiem. Przez cały rok złocista skóra - jak po wakacjach.

Skład: aqua/water, glycerin, propylene glicol, cyclopentasiloxane, isohexadecane, parafinum liquidum/mineral oil, cyclohexasiloxane, ceteareth-12, dihydroxyacetone, butyrospermum parkii/shea butter, glycine soja/soybean oil, caprylic/capric triglyceride, glyceryl stearate, sodium polyacryloyldimethyl taurate, phenoxyethanol, peg-100 stearate, cetyl alcohol, methylparaben, dimethyconol, benzyl salicylate, polysorbate 80, mica, tocopherol, ethylparaben, butylphenyl, sorbitan oleate, isobutylparaben, ci 77891/titanium dioxide, benzyl benzoate, staryl alcohol, linalool, citronellol, evernia furfuracea/ treemoss extract, evernia prunastri/ oakmoss extract parafum/fragrance

Cena: 19,90 zł / 200 ml

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 95

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,7 /5

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Rewelacja!

Od 4 lat chodziłam na solarium,przynajmniej raz w tygodniu, nie wyobrażałam sobie życia bez mojej sztucznej opalenizny.Mam bardzo jasną karnację, której nie lubie.Nigdy nie myslałam,że zrezygnuje z solarium, do czasu, aż nie przeczytałam Waszych recenzji na temat mleczka brązującego LOreala i postanowiłam rzucić solarium i przejść na zdrowe opalanie:).Samoopalacz nie wchodził w gre-smugi itp.
Ten kosmetyk to rewelacja!Ma wspaniały zapach,nie pozostawia smug, ma wspaniałe drobinki złota,nadaje kolor, który wygląda na prawdziwą opalenizne.Trzy pierwsze opakowania LOreala miałam do jasnej karnacji,teraz zaczynam 4 do ciemniejszej i teraz to mleczko stało się moim nałogiem.Stosuje je także na twarz, choć na opakowaniu jest napisane,że nie wolno stosować do twarzy(nie wiem dlaczego,gdyż wgląda równie dobrze jak na całym ciele:)).Używam go 3-4 razy w tygodniu i moge się poszczycić piekną subtelną opalenizną:D:D:D
Polecam Wam wszystkim!
Pozdrawiam:)

Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:4

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Fajny

Balsam przede wszystkim daję piekną opaleniznę nie pozostawia smug, ma super konsystencję, przyjemnie pachnie i o dziwo naprawde nawilza. Opalam sobie nim nawet twarz w proporcjach pół na pół z kremem.
Balsam ma jedna wade - jest mało wydajny.

Używam tego produktu od:grudnia 2006
Ilość zużytych opakowań:1

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Daje ładny kolorek ale.....

Mam wersje do śniadej karnacji:
- jest wydajny
- z początku ma cytrusowy dość znosny zapach
- raczej nie nawilża, ale tez nie wysusza ( tak jak niekotre balsamy brązujące )
- tworzy ładny kolorek juz po 2 zastosowaniach
- jesli jest dobrze wsmarowany nie pozostawia smóg ani zacieków
- niestety potwornie smierdzi jak tylko zacznie dzialac dlatego odejmuje mu az 2 gwiazdki za to. Jak dla mnie bardzo wazne jest aby nie było czuc tej samoopalaczowej woni po kapieli jednak tez zel czuc nawet po kąpieli, wiec uzywanie go mija sie z celem.Bo tarłam skore peelingiem zeby zmyc ten smrodek tym samym zmywając kolor ktory nadał.Jeśli komus ten zapach nie przeszkadza to polecam bo poza tym raczej wad nie ma.

Używam tego produktu od:jakis czas
Ilość zużytych opakowań:1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Lepsze od solarium

+
- naturalna opalenizna
- osobiście nie muszę już używać już balsamu nawilżającego
- nie śmierdzi jak inne opalacze
- nigdy nie powstały u mnie smugi

Jako ciekawostka: moja mama w ogóle nie może korzystać z solarium i chciała się opalić przed sylwestrem. Byłam zaskoczona, że jest tak bardo opalona. Nogi miała jak po wakacjach w Chorwacji. Jednak nie miała jak opalić pleców, więc nałożyłam jej naprawdę grubą warstwę tego kremu. Najpierw się wystraszyłyśmy, bo była delikatnie czerwona jak po zejściu ze słońca ale po jakimś czasie (ok 2 godziny) zrobiła się brązowiutka :)
Można więc w końcu zrezygnować z solarium pozostając opalonym :)

-
szkoda, że trzeba myć ręce, no ale trudno
Więcej minusów jak dla mnie nie ma

Używam tego produktu od:2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:2

3 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Złocista opalenizna w zimie :)

Całe życie panicznie bałam się wszelkich samoopalaczy i mleczek brązujących, ale w tym roku postanowiłam zrezygnować na dobre z solarium, więc musiałam znaleźć substytut. I tak w półtora tygodnia opaliłam się na Sylwestra tak, że moje przyjaciółki nie mogły w to uwierzyć. Nogi miałam bardziej opalone niż po trwającym tydzień codziennym opalaniu w tegoroczne, upalne wakacje. Balsam nadał mojej skórze naturalny dla mnie odcień złotawej opalenizny - delikatnej, ale ja naturalnie opalam się delikatnie. Nie wymaga szczególnej precyzji. Opalenizna była idealnie równa - na początku poplamiłam trochę stopy i kolana, ale wszystko idealnie wyrównało się przy pomocy peelingu. A po trzech dniach już dokładnie wiedziałam, jak się smarować i efektem jest prześliczna opalenizna. Smarowałam się zawsze na noc i trochę bałam się plam, ale żadnych plam nie było. Farbuje w niewielkim stopniu. Jedynie biała koszulka nocna ma teraz żółtawe ramiączka, ale na pościeli śladów nie widać. Zapach. Nie wąchałam nigdy innych produktów samoopalających, ale podobno ten w porównaniu z samoopalaczem pachnie cudownie. Jak dla mnie znośnie, mógłby ładniej, ale narzekać nie mogę. Opalenizna schodzi dość równo (nie używam od 4 dni i jestem wyraźnie bledsza), chociaż po kąpieli w ciepłych źródłach skóra brzydko się złuszczyła w jednym miejscu, ale na szczęście uniknęłam widocznie bladej plamy. Nie podoba mi się to, że tak słabo nawilża, jako balsam z rodziny Loreala mógłby być w tym zakresie lepszy. No i niewydajny. Używany od 21.12 do 30.12 - zostało na jedno, max dwa zastosowania. Czy kupię ponownie? Oczywiście! Za 19,90 zł (ja w tym wypadku nawet mniej bo dopadłam go w zestawie z NutriSoftem za 26,90!) i 5-10 min dziennie można być opalonym, jak w środku lata. Polecam szczerze wszystkim.

Edit: Gwiazdka w dół niestety. Nie ma to, jak używać czegoś od pół roku i rozczarować się przy n-tym (5? 6?) opakowaniu! Niestety, ale coś w nim napsuli i zaczął strasznie brudzić... ręczniki po myciu. Może trafiłam na wadliwą partię, ale strasznie się zdenerwowałam.

Używam tego produktu od: prawie półtora tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Przeciętniaczek

Spodziewałam się po nim czegoś lepszego. I choć nie zrobił mi krzywdy, to czy kupię go ponownie - nie wiem.
Dobrze się rozsmarowuje, miła konsystencja i zapach. Nie śmierdzi po jakims czasie, nie roni smug i zacieków. To na plus.
Na minus niestety brak wyraźnego efektu brązowienia. Wiem, że to tylko balsam, a nie samoopalacz i na dodatek miałam ten do jasnej karnacji (istnieje w ogóle w wersji do ciemnej??). Ale na mojej raczej z natury ciemniejszej skórze efekt był mało widoczny. Może gdybym używała go częściej niż co drugi dzień byłoby lepiej. Ale niestety wysuszał mi skórę. No i niestety okropnie długo się wchłanial. Chyba z powodu silikonów jeszcze długo po starannym rozsmarowaniu skóra była jakby wilgotna i lepka. Ani się ubrać, ani połozyć do łóżka, bo wetrze się "opaleniznę" w pościel - za to duża kreska.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań:1

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

dla mnie ekstra :)

Rewelacja!!!
Zniechęcona samoopalaczami zaryzykowałam zakup tego specyfiku i muszę przyznać moje drogie że to jest to czego mi było potrzeba :) Naturalna opalenizna! Zupełnie inny efekt niż samoopalacz, dzięki temu że brązuje powolutku to mam kontrolę na opalenizną. Latem chciałam być brązowiutka to stosowałam go rano i wieczorem natomiast teraz, kiedy słonka jest zdecydowanie mniej i nie chcę wygłupiać się z nienaturalną opalenizną używam go tylko raz dziennie z przerwą co 3 dzień :)
Idealnie nawilża, świetnie się wchłania, ładnie pachnie no i ta opalenizna :)
...a i powiem wam w sekrecie że w Polsce nie jest taki drogi :) ja płacę za niego 10 euro :)
Używam tego produktu od:czerwiec
Ilość zużytych opakowań:4 :)

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jeden z lepszych

Jest to jeden z lepszych balsamów brązujących, jakie miałam okazję przetestować. Dostałam go jako gratis do 2 balsamów L'orealowskich, ale widzę, że balsam wchodzi na stałę do sklepów - i bardzo dobrze!
Po wielkim rozczarowaniu Holiday Skin J&J postanowiłam wypróbować L'oreala. Balsam ma poręczną tubę, całkiem znośny zapach i miłą konsystencję. Dobrze się rozprowadza,szybko wchłania i nie zostawia brązowych śladów na piżamie czy bieliźnie. Nadaje skórze ładny, naturalny odcień opalenizny i co najważniejsze - nie schodzi płatami, jak wyżej wymieniony J&J! Dodatkowo widzę, że nawilża, jednak nie jest to nawilżenie w pełni mnie zadawalające. Balsam miło mnie zaskoczył i zapewne nie raz do niego wrócę ;)

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

mocny efekt brązujący

Jest to bardzo dobry balsam-powiedziałabym balsamo-żel. Jego minusem jest mała wydajność-starczył mi na 5 razy na całe ciało, czyli 5 dni pod rząd.
Daje dość mocny brązowawy efekt-po 2 dniach skóra jest wyraźnie opalona (mam wersję dla jasnej skóry).
Trochę brudzi ubrania i nawet to pół godzinie nie wchłania się do końca, tylko zostawia taką lepką warstewkę.
Nie zostawia brzydkiego zapachu po paru godzinach.
Skóra nie ma zacieków.

Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: 1 całe zużyte

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie!

Nie brązuje, nic a nic. Jestem jasną blondynką, bladą z natury. Jeśli się opalę, to na czerwono, a po 3 dniach po opaleniźnie nie ma śladu. Do tej pory używałam Sopotu Ziai - rewelacja, ale dla mnie zbyt gęsty, a poza tym wszędobylski zapach orzechów włoskich jest dla mnie nieznośny już po krótkim czasie.
Pod tym względem ów L'Oreal mnie mile zaskoczył - pachniał arniką czy innym zielskiem. Fajnie. Do czasu - potem nastały orzechy, pachną nimi ubrania, fotel, wszystko...
Ten balsam nawilża, to jego plus. Ładnie się rozprowadza, to kolejny. Tuba wygodna, to fakt. I na tym kończą się jego plusy. Ale jako balsam nawilżający go nie polecam - nawilżające pachną o niebo lepiej niż on.
Kosztował mnie 19 zł i naprawdę żałuję, że nie kupiłam Johnsona, Dove czy choćby sprawdzonego Sopotu... Trudno, nacięłam się (nie pierwszy raz) na L'Oreala.
Jedna gwiazdka. Gdyby chociaż odrobinę mnie ubrązowił...

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie polecam

Kupilam tube tego mazidla w marcu, zeby zaradzic zimowej trupiej bladosci na nogach. Wiecej sie nie skusze na ten balsam: daje zbyt jasna opalenizne i do tego w bardzo nieprzyjemnym zoltawym odcieniu. Zamiast brazowiec, robie sie coraz bardziej zolta. Przeszkadza mi tez irytujacy, sztuczny zapach, ktory utrzymuje sie dlugo na ciele i nie chce zniknac az do wylonienia sie typowego zapachu samoopalacza. Oczywiscie mowy nie ma o 24-godzinnym nawilzeniu, musialam ratowac sie raz dziennie innym nawilzaczem. Z plusow - leista konsystencja, ktory ulatwia dokladne wysmarowanie sie balsamem, bez smug, wygodna tubka i to niestety chyba wszystko. Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: 1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    118
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    0
    pochwał

    4,43

  3. 3

    0
    produktów

    1
    recenzji

    9
    pochwał

    2,58

Zobacz cały ranking