Hada Labo Tokyo, Lotion No.1, Super Hydrator (Intensywny nawilżacz skóry)

Kupiłam go w promocyjnej cenie. Nakładam go pod krem. Trochę się lepi ale po użyciu kremu nie ma już tego uczucia lepienia. Super nawilża skórę i dodaje jej blasku. Ponadto jest mega wydajny.

Kolejny z produktów tej firmy, po który nie sięgnę ponownie..ładnie pachnie, ma śliczne i wygodne opakowanie. I nawet całkiem nieźle nawilża, ale skóra po nim jest strasznie lepka. Nie znoszę tego efektu, bo o ile w niektórych kosmetykach też on występuje, to nie w takim natężeniu. Włosy wręcz przyklejają się do twarzy. Jeśli komuś to nie przeszkadza, to polecam, ale ja nie kupię go ponownie.

Bardzo fajny lotion, choć bardzo lepki. Jest produktem wydajnym o ciekawej konsystencji. Ma ładny, delikatny zapach. Plusik za dostępność i opakowanie. Cena nie jest najniższa, ale warto wydać na niego pieniądze, ponieważ działa i nawilża skórę. Ja stosuję go zamiast toniku na noc.
Pod makijaż średnio się nadaje, lubi rozwarstwiać podkład i konturowanie mokre (mimo tej samej bazy).

Intensywny nawilżacz skóry- to działa.! Wielkie opakowanie, które z pewnością wystarczy na długo. Szata graficzna nawiązuje do Japoni. Używane regularnie działa bardzo regenerująco na skórę. Nawilża i poprawia gęstość skóry. Cera jest promienna i odświeżona. Bardzo dobry kosmetyk. Można go używać na makijaż.

Od gimnazjum mialam spory problem z przesuszającą się skórą, pomimo, że mam typ skóry tłustej. Poszukiwalam czegoś nawilżającego i był to mój pierwszy, ale najlepszy wybór ???? Lotion był niesamowicie wydajny! Starczał mi na jakieś pół roku minimum! Mial bardzo wodnistą konsystencję więc nie miałam efektu tłustej buźki, a bardzo miękkiej od nawilżenia ???????? zdecydowanie polecam, wyprysków po nim kompletnie nie mialam! Najlepszy nawilżacz jaki mogłam sobię wyobrazić.

Uzywalam go pod serum w okresie letnim i bardzo ladnie podtrzymywal nawilzenie. Opakowanie dosyc wydajne, jednak produkt o konsystenjic wody. Nie stosowalabym go solo, ale tez nie takie jego przeznaczenie.

Zużyłam kilka opakowań i nie znalazłam lepszego zamiennika. Świetnie nawilża i przygotowuje skórę do dalszych etapów pielęgnacyjnych. Nie rolluje się, szybko się wchłania. Jest to produkt, którego moja skóra zdecydowanie potrzebuje, gdy po prysznicu lub kąpieli mam uczucie ściągniętej i nieco suchej skóry.

Ich lotiony to must have

!Pamiętaj o tłustym kremie do okluzji!

Pierwszy raz kupiłam od nich produkty 3 lata temu jak były robione w Japonii teraz są w USA.
⠀
Lotion biały
⠀
Zalety
➕szybko się wchłania
➕idealny na dzień i na noc pod krem- polecam na mokrą skórę i jak będzie wilgotne to szybko krem
➕lekki niczym woda
➕skóra go pije
➕wydajny- pierwszy zdążył mi się przeterminować
➕każda kobieta powinna go mieć, większość cer w PL jest odwodnionych albo jego czerwonego brata
➕bez zapachu
➕nie podrażnia alergicznych skór (facet też używa)
⠀
Wady
➖Cena mogłaby być wadą, ale za taką pojemność według mnie jest jak najbardziej okej.
⠀
Jeśli szukasz bomby nawilżającej przed serum albo po prostu pod krem, bo po takim serum zawsze musi być krem to śmiało polecam ten produkt.

Natomiast jeśli szukasz coś co będzie mieć w sobie coś anti aging to wybierz czerwony, który jest z retinolem.

Złoty się nie wchłania w pełni, nie polecam go.

Lekki lotion, krem do twarzy, który natychmiastowo nawilża skórę. Posiada konsystencję lekkiego żelu. W swoim składzie zawiera liczne składniki aktywne, w tym kwas hialuronowy. Dodatkowo zapewnia wygładzenie skóry. Doskonale sprawdzi się podczas porannej oraz wieczornej pielęgnacji.
Produkt zamknięty w wygodnym opakowaniu z pompką. Ze względu na to, że formuła nie zawiera kompozycji zapachowej, może być stosowana przez osoby z wrażliwą skórą.
Nadaje się do każdego rodzaju cery.

Używam kosmetyku już od jakiegoś czasu i uważam, że spełnia swoją rolę. Tonizuje twarz i przywraca jej nawilżenie. Stosuję go pod serum i mam wrażenie, że przez to lepiej się wchłania. Lubię uczucie jakie pozostawia na skórę. Lubię go, jednak nie jest jakim moim must have.

Generalnie krem jest ok mam skore mieszana w stronę suchej i nawilżenie nie jest na najwyższym poziomie uważam ze jest wręcz na poziomie przeciętnym, plus za pompkę w opakowaniu która jest bardzo wygodna i pozwala na higieniczne używanie produktu, jeżeli chodzi o właściwości przeciwzmarszczkowe to ja posiadam lekkie zmarszczki które nie są szczególnie uciążliwe wiec ten aspekt kremu nie mnie dotyczy, krem szybko się wychwalania ma lekka konsystencje opakowanie jest piękne i ładnie się prezentuje na toaletce

Oj, byłam absolutnie przeszczęśliwa gdy udało mi się dorwać ten lotion na promocji w Rossmannie za 25 zł, bo regularna cena mnie skutecznie zrażała. Mimo ogromnej ciekawości co do niego-produkt kultowy, zachwalany jako świetny nawilżacz, a w przypadku mojej tłustej oraz wrażliwej cery nawilżenie jest bardzo istotną kwestią w pielęgnacji.

W kwestiach technicznych-lotion jest dla mnie praktycznie bezzapachowy, konsystencję ma takiej lepkiej wody. Najlepiej go wklepywać. Na skórze zostawia taką lekko klejącą warstewkę, ale sam w sobie wchłania się szybko. Dobrze współpracuje z resztą produktów pielęgnacyjnych-ja nakładam go zazwyczaj po przeschnięciu wody termalnej, na to krem. Czasami przy upałach lubiłam go nakładać solo ze względu na brak tłustej oraz ciężkiej warstwy.
Ma praktyczne oraz ładne opakowanie z pompką, która dobrze dozuje lotion bez chlapania na wszystkie strony.
Bardzo, bardzo wydajny, myślę, że nie udałoby mi się go zużyć w przepisowe 9 miesięcy od otwarcia(gdyby mi przypasował) ;)

Jeśli chodzi o działanie-gdzie jest to turbo nawilżenie?
Nie powiem-jeśli nakładam go solo to czuję jak łagodzi ściągnięcie po myciu i lekko nawilża. Ale to jest efekt daleki od obiecywanego, nie czuję by moja cera stała się bardziej jędrna, promienna czy rozświetlona. Nakładając go pod krem nawilżający nie czuję żadnej większej różnicy czy użyję tego lotionu, czy nie. Nie zaznałam też miękkości, ukojenia, nic specjalnego.
A żeby było jeszcze ciekawiej-ten produkt moją tłustą skórę zapycha. Pozornie lekki, ale chyba też zbyt klejący(podejrzewam spory udział gliceryny), bo przy codziennym używaniu powróciły zaskórniki, pojawiły się także zapalne krostki. I z całą pewnością jest to wina tego produktu, bo przez kilka tygodni miałam od niego przerwę na rzecz innego kosmetyku i moja cera była ok.
Wróciłam do tego lotionu dwa tygodnie temu i mam teraz mnóstwo zapchanych porów mimo, że kładę na niego krem przeciw niedoskonałościom.