Avon, Super Full Mascara (Tusz "Pełnia rzęs")

Zachwyty nad tym tuszem są chyba zbyt mocno przesadzone, albo z moimi rzęsami jest coś nie tak.
Niestety bardzo skleja rzęsy, w ogóle nie pogrubia, chyba że weźmiemy pod uwagę to, że po użyciu tego tuszu mam ze 3 grube rzęsy a każda składa się z kilkunastu ;|
Porażka na całej linii.

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:....

Zamówiłam ten tusz, bo opinie o nim zachęciły mnie skutecznie. No i już mówię jak jest:
- szczoteczka doprawdy jest rewolucyjna
- tusz niestety nie jest czarny tylko raczej grafitowy
- rzęsy sa łądnie rodzielone, rozczesane, nie zbiera sie na nich duża ilośc tuszu.
Ogólnie rzecz biorąc przyzwoity tusz, ale chyba żaden inny tusz tak jak Turbo Boost Maybelline nie działa na moich rzęsach cudu.
Nie wiem czy kupię.... być może tak, byc może nie

Używam tego produktu od:dwa dni
Ilość zużytych opakowań:napoczęłam 1

Może tak: nie powalił mnie, ale też nie rozczarował. Znam Avon nie spodziwałam się niczego więcej od tego co dostałam. A dostałam to, co chciałam.
Nie obsypuje się (nawet nocne zabawy mogą być konfortowe), nie rozmazuje się (!), jest głęboko czarny, faktycznie pogrubia i jest wystarczająco łatwo zmywalny. Ale fakt, trzeba się napracować, żeby rzęsy się nie sklejały. Odrobina wprawy i już ma się zamierzony efekt. Po drugim, trzecim nałożeniu - wersja wieczorowa.

Ogólnie: jestem zadowolona.

Używam tego produktu od: dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

poraz kolejny mnie nie zaskoczył...

Jestem niestety ofiarą reklam i daję sie skusić hasłami czy obietnicami które sie potem nie spełniają :/
Tusz jest suchy, jakiś taki matowy - rzęsy wygladają jak chore.... Do tego skleja okropnie - nie widzę pogrubienia... Trzeba sie nieźle napracować by coś z tego wyszło.

To mój ostatni tusz Avonu - już wolę Miss Sporty XXL za 9,90...

Używam tego produktu od:2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1

Po przeczytaniu recenzji na Wizażu spodziewałam się czegoś lepszego. A tu małe rozczarowanie. Tusz faktycznie pogrubia, ale moje rzęsy nieestetycznie skleja; może trochę podkręca; nie wydłuża (ale nie o to "w nim" chodziło); jest trwały, nie kruszy się. To by było na tyle i był to mój pierwszy i ostatni tusz "Pełnia rzęs".

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Chyba własnie znalazłam tusz jakiego zawsze szukałam!
-szczoteczka dziwna ale dzięki temu rzęsy nie są sklejone i nie wyglądają jak jedna wielka kulka na oku:)
-długo wytrzymuje-nie kruszy się
-cena przystępna
-to moje pierwsze opakowanie ale jak na razie wydaj mi sie że z wydajnością nie będzie źle

Używam tego produktu od:1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

To jest dobry tusz. Ma rzeczywiście nietypową szczoteczkę, która bardzo dobrze rozdziela i pokrywa rzęsy. Sam tusz jest raczej rzadki, efekt teatralnych rzęs to ściema, ale za to świetnie sprawdza się w codziennym makijażu. Czerń jest raczej ciemnoszarym kolorem, mi pasuje, bo mam jasną oprawę. Nie rozmazuje sie, nie ma grudek, nie osypuje się. A cena jest świetna (w promocji). Oczywiście znając Avon to zaraz go przerobią na jakieś badziewie z hasełkiem: nowość!

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: poczatek1.

ma plusy, ma minusy
najpierw to co dobre:)
+ estetyczne opakowanie, ladny ksztalt, przyzwoicie zaprojektowane (jakby to bylo w ogole wazne;)
+ przy odrobinie wprawy piekne i dlugie rzesy wygladajace naturalnie
+ za moj ulubiony brown/black kolor
+cena przyjemna bardzo
+szczoteczka
teraz to co niedobre
- mi sie jakos obsypuje po kilku godzinach
- trudno jest usunac ze szczoteczki nadmiar tuszu (nabiera sie jednak tuszu troche za duzo)

ogolnie za ta cene to naprawde bardzo przyzwoity produkt



Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie pierwszego ale nie wiem ile zostalo zuzyte bo nie widac;))

W końcu Avon wymyśłił produkt godny polecenia:) Dotychczas tusze tej firmy nadawały się jedynie do wyrzucenia. Kupiłam go niezbyt przekonana czy aby dobrze robię. A tu miłe zaskoczenie:D jako,że bardzo lubię Masterpiece MF, tu do zakupu skusiła mnie szczoteczka:)
Tusz nadaje sie do dziennego makijażu. Rzęsy są ładnie podkreślone, nie posklejane, wydłużone i trochę pogrubione. Te 5ktorne pogrubienie to pic na wodę (no chyba,że nałozy się 5 warstw).Czerń mogłaby być bardziej czarna;) Nie zauważyłam obsypywania się i przeżył nawet popołudniową drzemkę;)
Ogólnie przyzwoity tusz za niewielkie pieniądze:)
Czy jeszcze kupię?NIe wiem, gdyż nie jest on moim ideałem;)

Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1go

Kupiłam ten tusz jakoby w akcie desperacji :-))) wiec pomyslałam sobie , ze za te pieniądze rwac włosów z głowy nie będę w razie porazki....no i się pomyliłam. Nie doceniłam jego fantastycznej szczoteczki, która naprawde ładnie rozdziela rzęsy i zostawia na nich odpowiedną ilośc tuszu. Wczesniej byłam przyzwyczajona do Double extension Loreala ( chodzi mi o białą bazę pod tusz, która pozwala na błyskawiczne kolorowanie ) ale naprawde ten tusz oceniam równie dobrze. Chyba moge go polecic..... :-)))))))

Używam tego produktu od: dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Niestety muszę zmienić zdanie. Po wstępnych zachwytach zeszłam na ziemię. :)

Nie powiem, że rozdziela, ale nie skleja. Przy czym trzeba go nakładać raz, a dobrze, kolejne warstwy już zaczynają się grudkować i rzęsy łączą się ze sobą. Do tego rzęsy po tym tuszu ją sztywne jak koci ogon, więc po raz drugi maluje się je piekielnie ciężko.

Po kilku tygodniach używania, tusz zaczyna zostawiać pojedyncze owadzie szłapki i już nie rozdziela tak fajnie jak na początku . :/

Czerń nie jest jakaś bardzo ciemna, ale wystarczająca. Rzęsy są nieco pogrubione - z tym 5 razy to przesadzili. :D Niestety nie wydłuża.
Efektu podkręcenia nie ma, ale tego się nie spodziewałam, bo tusz jest z nazwy i przeznaczenia - pogrubiający.

Szczoteczka średnio wygodna, jak dla mnie zbyt szeroką ma końcówkę, wolę zdecydowanie szczotkę od Masterpiece.

Podsumowując - rzęsy grubsze niż po Masterpiece, tuszu dwa razy tyle, cena trzy razy niższa. Szczotka gorsza, a tusz szybciej zmienia konsystencję.

Po dwóch miesiącach zdanie zmieniłam o 180 stopni.
Maluję się już 15 lat, ale jeszcze nigdy żaden tusz nie sypał mi się na policzki. Ten jest pierwszy. Sypanko zaczyna się po kilku tygodniach i z każdym dniem nasila... Beznadzieja. Jest to moje pierwsze i ostatnie z nim spotkanie.

Używam tego produktu od: 2 miesiące i wyrzuciłam
Ilość zużytych opakowań: 1

nie bylam bardzo do niego poczatkowo przekonana gdyz inne tusze avonu mi nie pasowaly.... ale ten mnie zupelnie zaskoczyl ma same plusy... szczoteczka.... cena...i swietnie sie nakada.. dzieki bogu nie skleja rzes i nei pozostawia grudek... oczy sa pieknie wydluzony az po brwi ... cudenko...
stosowalam go na inne tusze ale sam w zupelnosci jest okej ... juz po pierwszym pociegnieciu widac efekt..Używam tego produktu od:2 dni
Ilość zużytych opakowań: