Hegron, Creme Spoeling, Odżywka do włosów do spłukiwania (stara wersja)

Nakładam ją na włosy po myciu, nie spłukuję. Dobrze nawilża, dobrze czuć nawilżenie. Próbowałam nią zmyć olej z włosów, ale radzę nie próbować, bo do tego wcale się nie nadaje. Skład dobry, prosty. Nie szkodliwa. Bardzo wydajna, konsystencja zbyt lejąca.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.

Dobra odżywka, ale trzeba jej nałożyć odrobinkę.
Mam włosy za ramiona, i ta odżywka pomogła mi je zapuścić.

Może napiszę jak ja to robię:

Po umyciu szamponem trzeba bardzo dobrze odcisnąć wodę. Upewnij się, że z włosów nie kapie woda.
Ja przelałam trochę odżywki do małego słoiczka tak, żeby można było zanurzyć palec. Teraz zamocz opuszek palca w odżywce, i rozsmaruj tę ilość po dłoniach. I taką odrobinę odżywki nakładaj na pasmo włosów, jakieś 10cm od głowy, głaszcząc je. Znowu umocz palec, rozprowadź na dłoniach i nałóż tak pasmo po paśmie. Na koniec rozczesz włosy grzebieniem rozprowadzając ją dokładniej i gotowe. Pozostaw do wyschnięcia albo użyj suszarki.

Uwaga, nie polecam na grzywkę, jedynie na końcówki, gdyż szybko będzie wyglądać na brudną. Ja grzywkę pomijam i jest dobrze.

Taka ilość pozwoli na ochronę włosów szczególnie zimą (czapka, ocieranie końcówek o kurtkę itp.), lekko je dociąży i wygładzi. Moje włosy robią się dodatkowo falowane.

Dobrze sprawdza się na dłuższych włosach, lub pomoże przetrwać zapuszczanie.

Oczywiście nigdy bym się na nią nie skusiła, gdyby nie wątki na Wizażu, bo opakowanie, firma... nie zachwycają na pierwszy rzut oka :-) Używałam jej tylko do mycia, jako odżywka za słaba - lejąca się, nie odżywiała włosów jak inne moje odżywki, ale nic dziwnego przy tak ubogim składzie. Za to do mycia była dobra - zmiękczała i wygładzała włosy, nie obciążając ich jak na przykład Potter\'s. Oczywiście myć odżywką trzeba lubić, bo nie pieni się jak szampony. Opakowanie prócz tego, że niezbyt piękne to i niepraktyczne. Ogromny lejek, przez który nie da się dozować odpowiedniej ilości produktu.

Używam tego produktu od: ze 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam tę odżywkę w Auchan na Bielanach w cenie 8,10 zł. Co prawda przejechałam się na jej fioletowym odpowiedniku, ale pomyślałam sobie, że jeżeli i ta w pojedynkę okaże się kiepska, to zawsze będzie można ją wymieszać z inną odżywką... Spotkało mnie miłe zaskoczenie, włosy są wypielęgnowane, ładnie pachną po jej zastosowaniu, nie puszą się, mogę je rozczesać po umyciu. Odżywka zregenerowała również moje wysuszone słońcem koncówki, a gdy niedawno nałożyłam ją po farbowaniu, sprawiła, że kolor ładnie się błyszczy, a włosy nie są zniszczone, są miękkie... Konsystencja kosmetyku mogłaby być jeszcze bardziej zwarta, no i butelka mogłaby być bardziej ekonomiczna- możnaby wyposażyć ją w dozowniczek. Poza tym jest trochę słabo dostępna.... Na pewno kupię i polecam....

Używam tego produktu od: 1,5 m-ca
Ilość zużytych opakowań: 2 duże

na początku byłam na nią wściekła, że jest taka wodnista i nic nie robi z włosami. Pierwsze opakowanie zużyłam bez przekonania. Kupiłam odżywkę wygładzającą Rossmann (tą różową), którą uważałam za ideał i dopiero wtedy, mając porównanie z Hegronem, zobaczyłam jak cierpią moje włosy:) że są oklapłe i szybciej się przetłuszczają.
Hegron pewnie dlatego, że jest tak wodnisty, jest idealny dla cienkich, przetłuszcających się włosów. Włoski są lekkie, odżywione, ładnie błyszczą i pachną. Ale jednak odejmuje pól gwiazdki za wodnistość, która nadal mnie wkurza :) i za brak ujarzmienia (chociaż już wolę brak ujarzmienia niż oklapłe włosy- coś za coś).

Używam tego produktu od: kilku mcy
Ilość zużytych opakowań: dwa

Odżywkę poleciła mi znajoma.
Gdy tylko zobaczyłam, ze jest dostępna w kauflandzie od razu zakupiłam, chcąc przetestować.
Włosy po niej są lekkie, łatwo się rozczesują, w przypadku moich włosów stały się podatniejsze i chętniej się falują, nie są obciążone i sklejone, a przy czym jak pisze producent na opakowaniu na prawdę się nie elektryzują !
Często używam jej również jako bazy pod maseczki. Ogolnie produnkt godny polecenia.
Jedyne minusy jakie w niej dostrzegam to
- drażniący zapach, do którego ciężko mi się przyzywczaić
-Opakowanie, trzeba uważać żeby się nie wylało za dużo odżywki gdyż posiada po prostu wielką dziurę

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Moje włosy:
Są puszące, niezdyscyplinowane, zniszczone, suche. Mam też wrażliwy skalp, Łojotokowe Zapalenie Skóry (przetłuszczanie się połączone z permanentnym łuszczeniem się). Moje włosy są zniszczone w wyniku wieloletniego farbowania. Chemicznego. Obecnie nie muszę tego robić, bo moje włosy mają dziwną tendencję do ciemnienia! Druga zaś sytuacja, „dzięki czemu to mam zniszczone to przygoda zwanej „trwała ondulacja” – fryzjerka spaliła mi włosy. Efekt tego wszystkiego - mam mega puszące się włosy – niezdyscyplinowane, cienkie, mocno przesuszone.

Skład: Aqua, Cetyl Alcohol, Behenoyl PG-Trimonium Chloride, Sodium Chloride, Parfum, BenzylAlcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Glycerin, Citric Acid

Skład tej odżywki to 2 nawilżacze – alkohol tłuszczowy i gliceryna (bardzo daleko w składzie). Ze względu na brak protein, mocnych emolientów odżywka nadaje się do mycia. Przy myciu odżywką trzeba wystrzegać się w jej składzie polimerów, ciężkich emolientów i protein, a w pielęgnacji sylikonów, bo mycie odżywką jest delikatne, ale polimery nie mają szans na usunięcie się z włosów – po prostu odżywka do mycia nie posiada możliwości myjących szamponu.

Ja lubię ją stosować jako bazę pod kurację proteinowo – emolientową. Tworzę na jej podstawie różne maseczki. Mieszam z produktami proteinowymi – typu „jedwab z isany” i emolientami z odżywki Babassu tworząc kompres na włosy – zostawiam na jakieś 0,5 godziny pod czepkiem. Można też ją łączyć z półproduktami i ekstraktami o działaniu nawilżającym z BU czy Mazideł. Nadaje się też jako bardzo lekka odżywka wykończeniowa po myciu z użyciem protein i emolientów by nie przeciążyć włosów.

Konsystencja to krem o perłowej barwie. Butelka jest w miarę miękka. Niestety producent zastosował duży otwór, przez co możliwość jest wylewania się. Przy lekkiej kremowej konsystencji a’la balsam wolałabym coś co uniemożliwia przesadne wylewanie się z butelki – czyli otwór w typie serii Naturia od Joanny. Za to odjęłam 0,5 gwiazdki, bo wolę jednak nie nadmierne zużywanie kosmetyku.

W połączeniu z cięższymi odżywkami pięknie nawilża włosy. Odżywia, są miękkie, pełne życia. Nie płaskie, oklapnięte, przylizane i ciężkie.

Sama z siebie daje efekt zbyt szorstkich włosów. Brakuje im protein, nawilżenia. Przypominają puch. Dlatego odradzam stosowanie jej samej, bo jej skład jest zbyt ubogi by mogła działać samodzielnie na zniszczonych włosach. Na włosach nie zniszczonych, gdzie łuski są w większości zamknięte a porowatość niska – wtedy bez problemu nada się sama. A tak? Trzeba ją z czymś mieszać. Lub stosować po myciu lub jako produkt do mycia.

Cena jest bajeczna, pojemność świetna. Produkt dobry, ale wymaga umiejętności zastosowania.

Używam tego produktu od: 8 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzeciego opakowania - za mną 2 pełne opakowania

+ cena
+ delikatny zapach choć mógłby być przyjemniejszy
+ łatwo rozprowadza się na włosach
+ ułatwia rozczesywanie
+ włosy nie puszą się

- dostępność
- prawdopodobnie powoduje łupież
- jak dla mnie zbyt rzadka konstystencja
- duża, nieporęczna butelka

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Zanim ktoś źle oceni tą odżywkę, niech się najpierw zastanowi do czego ona służy.

Fakty, że włos jest martwy i odżywić można tak naprawdę tylko cebulki nie długość, do naprawy struktury włosa służą profesjonalne zabiegi, ewentualnie intensywne kuracje i maski oraz to, że producent żadnej regeneracji nam nie obiecuje sprawiają, że nie można od niej tej regeneracji wymagać :P
Producent podaje "Balsam przywracający włosom naturalną miękkość po umyciu.Działa elektrostatycznie" i te obietnice odżywka jak najbardziej spełnia! Włosy są po niej mięciutkie, gładkie, śliskie, błyszczące i nie elektryzują się.
Producent nie obiecuje żadnych długofalowych efektów jej stosowania, tylko doraźną poprawę wyglądu włosów i ich ujarzmienie i do tego to cudeńko świetnie się nadaje. :D
Jest tania, ma dużą pojemność, opakowanie może troche nie poręczne, ale pewnie gdyby je unowocześnili to byłaby dwa razy droższa, więc ja się wolę męczyć ;P Konsystencja calkiem ok, wydaje się być za rzadka, ale przy odrobinie wprawy przy nakładaniu można się zorientować, że dzięki temu można jej używać narawdę oszczędnie bo niewielką ilość można równomiernie rozprowadzić na całych włosach. Nie obciąża, włosy się nie puszą... Nawet ten dziwny staroświecki zapach mi nie przeszakadza - ma swój urok ;)
Szkoda tylko, że słabo dostępna :/ następnym razem jak ją dorwę, to chyba kupię tyle ile będzie stało na półce ;) na zapas :D


Używam tego produktu od: kilka tygodni

Ilość zużytych opakowań: jedno

tania odzywka jednak straszni enie wydajna ze wzgledu na konsystencje
drazni mnie jej zapach
uzywam do rozczesania wlosow i nic wiecej
jako odzywka do mycia clakowicie sie nei sprawdzila gdyz zaczela mnie starsznie swedziec glowa i pojawiac sie lupiez

Używam tego produktu od: 3msc
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Odżywkę kupiłam bo była w promocji. Nie spodziewałam się od niej zbyt wiele a jednak zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie.

Jeżeli chodzi o plusy to z pewnością dobrze radzi sobie ze zdyscyplinowaniem włosów. Zdecydowanie lepiej się układają i łatwiej jest je rozczesać po myciu. Ponadto odżywka nie obciąża włosów. Jest tania i wydajna.

Co do minusów są dwa, które jednak nie wpływają mocno na jej pozytywną ocenę. Przede wszystkim trzeba uważać podczas nabierania odżywki na dłoń bo otwór jest duży i jeśli nie zwrócimy na to uwagi to wypłynie jej zdecydowanie za dużo. Po drugie zapach jest sztuczny i dość męczący ale tylko podczas nakładania. Później jest już dobrze.

Podsumowując - polecam!

Używam tego produktu od: trzech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jak dla mnie mało znana firma, ale zobaczyłam gdzieś w małym sklepie kosmetycznym, jest nie droga wiec wzięłam na wypróbowanie.
Moje włosy akurat nie są po niej puszyste, awręcz wydają sie bardziej cienkie. Natomiast nie elektryzują się i dobrze się układają, prostują.
Minusem dla mnie jest to, że jest bardzo rzadka i ma bardzo chemiczny zapach.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: kończę 1