La Roche-Posay, Anthelios XL Creme Fondante SPF 50+
2 HIT!
40 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś treśćKrem ekran przeciwsłoneczny, zapewnia bardzo silną ochronę przed całym spektrum promieniowania UVA/UVB (Spf 50+, IPD 80 - PPD 28). Skuteczny, fotostabilny, testowany dermatologicznie, bezzapachowy. Deklarowana ochrona UVA/UVB jest osiągana przy ilości filtra 2 mg/1 cm2 skóry.
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 50
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
3 /5
10 sierpnia 2009, o 20:18
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
jest ok
Jest ok nie wysusza ale też nie jest mega tłusty , ale ma jedną wadę kompletnie nie nadaje się po oczy i na powieki:( konsystencja nie jest mega lekka ale ja takich nie lubie.... jest średnia dla mnie ok gdyby nie to , ze nie mogłam go kłaść na powieki:(
Używam tego produktu od:pare miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1
3 /5
16 lipca 2009, o 11:19
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
światny,ale zapycha!
Bardzo przyjemny w aplikacji, u mnie wchłania się pozostawiając przyjemny, bardzo zdrowo i efektownie wyglądający glow, nie bielił mnie ani odrobinę.Przyprószony pudrem bambusowym przepięknie wygładza skórę, ten efekt jest nie do opisania! Dobrze chroni przed promieniowaniem, nie opaliłam się z nim ani troszkę:) Nie migruje, do oczu, świetnie zachowuje się nałożony na powieki! Po zmyciu buzia była ładna i odżywiona, ale....
Jest 1 minus, niestety z tych totalnie filtr dyskwalifikujących:
* OKROPNIE ZAPYCHA!!!!Moje gładziutkie czoło i policzki z dnia na dzień usiał ogrom zaskórników....bardzo ciężko mi się ich pozbyć...
Na prawdę szkoda, już miałam nadzieję,że znalazłam filtr idealny....
Używam tego produktu od:miesiąc
Ilość zużytych opakowań: kilka próbek
3 /5
19 maja 2009, o 17:34
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
taki sam jak wszystkie
Hmm pamiętam ten filtr, miałam go bodajże na lato 2007. Przyznaję, działa. Nie podrażnia, nie zapycha. Nie pozwala się opalić. Tylko co mi po tym skoro muszę się zmuszać zeby użyć tego kremu. Powoduje że świecę się jak latarnia i niczym nie jestem w stanie tego zmatowić. Źle sie czuję mając coś tak tłustego w upalny dzień na twarzy . Dlatego używanie go nie jest przyjemnością i to właśnie sprawia ze więcej go nie kupię. Wciąż będę szukać filtru po którym nie będę miała białej, świecącej się skóry.
Używam tego produktu od: kiedyś
Ilość zużytych opakowań:1
3 /5
8 października 2008, o 14:29
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Na wysoki połysk
Używałam tego kremu tylko w ekstremalnych warunkach nasłonecznienia podczas opalania, bo na co dzień, tym bardziej pod podkład, zupełnie się nie nadaje - przynajmniej dla mojej mieszanej cery. W kwestii ochrony przed promieniowaniem słonecznym nie mam zastrzeżeń (pod tym względem jest niezawodny!), ale komfort stosowania w moim przypadku zerowy. To, że trochę bieli, dałoby się znieść, ale najgorsze jest to, że ten krem pozostawia ciężką, tłustawą warstwę na mojej skórze. Na dodatek ma dość gęstą konsystencję i topornie się rozprowadza, czego bardzo nie lubię w tego typu kosmetykach. No i ten błysk na twarzy! Podczas upałów czułam, że moja cera się dusi i wyglądam jak posmarowana smalcem. Mimo to, raczej nie zapycha i za to +. Nie jest jednak to filtr dla mnie, choć doceniam jego właściwości ochronne, dlatego daję ***.Używam tego produktu od: używałam rok
Ilość zużytych opakowań:1
2 /5
8 października 2008, o 13:55
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
bieli i klei, ale nawilża
To był mój pierwszy filtr, bardzo ładnie nawilżał, ale też bardzo bielił, słabo się wchłaniał, pozostawiał nieładny błysk na twarzy. Wyglądałam po nim jak chora gejsza.
Ma jednak przyjemną konsystencję i łatwo się go nakładało. Najlepiej czułam się, po zmyciu filtra i przed nałożeniem Effakaru - skóra była wyraźnie wygładzona. Miałam jednak zapewnioną całodniową "męczarnię".
...
Zostały mi dwie próbki...sprawdzę czy moja skóra zareaguje inaczej na niego po roku przerwy.
Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:15 saszetek - po 2ml
1 /5
26 września 2008, o 22:08
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Nie
Nie nie i jeszcze raz nie. Tłusty jak nie wiem co. Twarz się po nim świeciła jak nigdy ( a mam raczej suchą skórę). Dla mnie po prostu tragedia. Moja dermatolog zdecydowanie odradziła stosowanie tego specyfiku na twarz, stwierdziła, że można go stosować do opalania reszty ciała. Tego akurat nie próbowałam bo zapach mnie odstrasza ( mam wersję perfumowaną).
Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: nawet połowy pierwszego nie zużyłam
5 /5
26 września 2008, o 21:48
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
porządny
Bardzo sympatyczny filtr,dość treściwy w konsystencji,ale nie stwarzający problemów we wchłanianiu.Nawilżenie więcej niż poprawne,zaryzykowałabym nawet że wywiązuje się tu jeszcze lepiej niż poprzednio używany przeze mnie filtr avene. Bielenia większego nie zauważyłam ( a bo to moze być coś bielszego ode mnie? ;-) określenie mojej mamy na moj koloryt cery - " bielszy odcień bieli " :-) No.
Kremik bardzo sympatyczny w moim odczuciu,uczulenia żadnego nie doświadczyłam,a cerę wrażliwą mam,nie pozapychał porów,znaczy sie jest bardzo ok.Toteż polecić go mogę.
Używam tego produktu od:3 tygodni
Ilość zużytych opakowań:kawałek1
3 /5
8 lipca 2008, o 10:45
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
całkiem niezły
Wypróbowałam go sobie ostatnio tak dla odmiany, po 2 miesięcznej kuracji Soltanem Bootsa, który jednak zostanie moim faworytem.
Do niewątpliwych zalet należy konsystencja - gęsta ale lekka jakkolwiek to paradoksalnie brzmi..Nie czuje się go na twarzy po aplikacji, a rozsmarowuje się bardzo miło. Można go kłaść pod oczy, nie szczypie, ogólnie sprawia wrażenie bardzo neutralnego dla skóry. Brak zapachu w ogóle mi nie przeszkadza. Błyszczy się tylko na tyle, że moja twarz nie sprawia wrażenia wysmarowanej wazeliną. Ogólnie.. fajny.
Wady: niestety zdaje mi się że wychodzą mi po nim zaskórniki, ale pewna nie jestem..twarz w ciągu wygląda na zmęczoną, mimo komfortu noszenia jest to jakiś tam defekt. No i at last but not at least, jest on raczej drogi.
Mimo to polecam wypróbować, jest dobrym kosmetykiem, na mojej buzi (mieszana, przesuszone policzki) sprawdził się naprawdę nieźle.
Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: próbki apteczne
1 /5
5 kwietnia 2008, o 22:11
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
uwaga uczula!
Generalnie stosuje kosmetyki tylko z aptek bo mam dosc wrazliwa cere, zazwyczaj stosuje moje ulubione avene, ale tym razem skusiłam się na krem la rocha, bo mial wysoki filtr. Nałożyłam go 1 dnia, ok, ale 2 dnia, jak wróciłam do domu po pracy i przejrzałam sie w lustrze to nie mogłam uwierzyc! moją twarz pokrył gaszcz małych czerwonych pryszczykow. po jakims tygodniu objawy ustały, pomyslałam ze to niemozliwe zeby krem który generalnie nie powinien podrazniac wywołal takie skutki, pomyslałam ze to moze od innych czynników, wiec zrobiłam test, po jakis 2 tyg od zakupu jeszcze raz nałozyłam krem , efekt niestety ten sam...
zatem uwaga - nie koniecznie jest to produkt dla każdej skóry, dla b. wrazliwych nie polecam...
Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1
5 /5
22 stycznia 2008, o 12:30
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Ulubiony
Wcześniej używałam Antka aqua lait i w końcu zdecydowałam się wypróbować creme fondante. Nie żaluje, to było bardzo dobre posunięcie. W porówaniu z aqua lait ten filtr nie jest taki strasznie tłusty i lepki. Lepiej się rozprowadza, dość dobrze wchłania, nie pozostawia na skórze białych sladow. Mogę smarowac nim okolice oczu i nic mnie nie szczypie, co niestety zdarzało się przy aqua lait. Niestety jednak, jak już zauważyły moje poprzedniczki, mimo wszystko filtr ten wymaga użycia skrobii lub pudru. Przyznaję 5 gwiazdek, bo jak na razie nie spotkałam filtra, który nie wymagałby zmatowienia.
Myślę, że pozostanę przy tym produkcie przez dłuższy czas.
Używam tego produktu od:miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 40 ml
5 /5
4 grudnia 2007, o 21:08
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
jeden z ulubionych
Zawsze oceniając filtr ręka mi drży, kiedy stawiam 5* :) Bo - nie oszukujmy się - nie znalazłam jeszcze takiego, który nie domagał by się przypudrowania...
Ten - paradoksalnie - świeci się stosunkowo mało (mimo treściwej konsystencji). Wyobrażam sobie, że w ekstremalnej sytuacji (np. narty, na których nie umiem jeździć :)) mogłabym go nie matowić. Ale tylko w ekstremalnej sytuacji.
Do niewątpliwych zalet należy zaliczyć brak denata w składzie, a co za tym idzie niepodrażnianie oczu. Filtr ten jest również niewyczuwalny na twarzy - nie ściąga jej, stapia się ze skórą, nie czuć na twarzy maski (jak to mam po avenkach) - choć - przypominam - matowy to on nie jest. Ale niewielka ilość pudru radzi sobie z błyskiem bardzo dobrze.
Acha, nie przypadł mi do gustu zapach - podobny do pasty do zębów elmex dla dzieci - tak samo pachnie też balsam posthelios.... No, niekoniecznie mi się to podoba. Ale to drobiazg.
EDIT:
latem miałam przerwę w używaniu tego filtra - smarowałam się lait veloute - teraz otworzylam ostatnią zachomikowaną tubkę. No i tak: zapach jest nie do wytrzymania. Filtr jest tępy (w porównaniu do LV), ciężko się rozsmarowuje, ale za to jak już się to pokona, to twarz wygląda nieźle (bez takiej tłusto-mokrej powłoczki. Mat to nie jest, ale wyobrażam sobie, że mogłabym tak wyjść np. na narty). Gwiazdki nie odejmę, bo zapach to rzecz względna, ale ciężko mi się CF teraz używa :(
Używam tego produktu od: zeszłej zimy z przerwą na lato
Ilość zużytych opakowań: chyba ze 3?
5 /5
17 października 2007, o 17:10
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
KWC
Zdetronizował wszystkie poprzednie filtry, które używałam, bardzo mi podpasował. Nie zawiera alkoholu, nie szczypie w oczy (jak pozostałe antki), nie lepi się i nie zapycha porów (jak avene), nawilża i pielęgnuje. Wchłania się przyzwoicie, bielenie też niewielkie. Jedyny minus to cena - na allegro dorwałam go za 25 zł. Bardzo polecam.
Używam tego produktu od:3 mies
Ilość zużytych opakowań: pół
-
1
0
produktów21
recenzji197
pochwał10,00
-
2
0
produktów0
recenzji37
pochwał7,83
-
3
0
produktów1
recenzji118
pochwał6,07