Ardell Lashes, Individual, Duralash Naturals, Knot-Free Long (Kepki rzęs długie)

Kępki to najszybszy sposób na poprawę wyglądu oka. Są dobre a aplikacja ich nie stwarza dużych problemów, nie tak jak w przypadku sztucznych rzęs. Nałożyć klej, odczekać, przyłożyć do swojej linii rzęs i gotowe. Do kępek przekonałam się dopiero na kursie, gdyż wcześniej sądziłam, że ten sposób jest dużo cięższy niż przyklejenie rzęs, trzeba każdą kępkę przykładać do kleju odczekać, wydawało mi się, że to strasznie wszystko długo może trwać a jednak nie! To z rzęsami teraz mi dłużej schodzi niż z kępkami. Kępki dają efekt bardziej naturalny i to my decydujemy jaki efekt chcemy uzyskać.

Produkt, w który warto zainwestować i sprawdzić efekt np. na weselu albo innej imprezie okolicznościowej :)
Rzęsy doklejałam za pomocą kleju Duo - najlepszego jaki znalazłam do tej pory.
Trochę obawiałam się czy sama dam radę to zrobić i na początku ciężko było mi manewrować pęsetą z kępką rzęs przy oku, ale w końcu się udało.
Kępki są w różnych długościach, po wykorzystaniu wszystkich średnich, które wyglądały na moim oku najlepiej, przycinałam te najdłuższe do odpowiedniej długości.
Efekt jest bardzo naturalny, nie przesadzony.

super! Bardzo naturalnie wyglądają, nie tworza efektu wachlarzu a odpowiednio przyklejone sprawiają ze oko jest mega romantyczne i piękne !
wypełniają przerwy między naturalnymi rzęsami. Dodaja naszym rzesą
objętości. Warto zainwestować w kępki na wesele, ważne przyjęcia!

Mam z natury dlugie rzęsy i generalnie nie potrzebuję kępek ani nie przyklejam sztucznych rzęs, ale byłam zmuszona kupić sobie opakowanie po tym, jak na jednym oku wypadła mi dosłownie kępka rzęs na raz. Nie wiem, czy po prostu nagle im wszystkim się skończył cykl życia, czy przycięłam je zalotką niechcący, w sumie powod jest mało znaczący, ważne jest to, że musiałam kupić rzęsy. I zdecydowałam się na te.
Od razu muszę też powiedzieć, że rzęsy owe używałam z klejem Duo i nie pamiętam, czy do nich jest dołączony klej czy nie (ale chyba jest).
Na początku moje używanie wyglądało tak, że przyklejałam sobie kępki w tym miejscu, gdzie mi brakowało rzęs, a potem jak już trochę odrosły, to każdą kępkę rozdzielałam (znaczy żeby każdy włosek był osobno) i doklejałam jeden po jednym wlosku do moich naturalnych rzęs (aczkolwiek wtedy malutkich), coś jakby 1 do 1 ale robiony metodą domową i do wieczornego zmycia.
W obu przypadkach rzęsy sprawdziły się znakomicie, wyglądały naturalnie, skręt też jest naturalny i długość odpowiednia (jeśli nie była to sobie je docinałam nożyczkami).
W tym początkowym stadium kiedy musiałam doklejać kępki jako całość zdarzyło mi się użyć jedną sztukę kilka razy, ale już po 3 razach miałam wrażenie, że ona trochę traciła kształt, więc rozcinałam na włoski i doklejałam jak 1 do 1 inaczej.
W każdym razie kępki Ardell są bardzo dobre i sama kupiłabym ponownie.

Mimo iż mam długie rzęsy, to są one jednak dość rzadkie i od czasu do czasu lubię je zagęścić, zawłaszcza na większe wyjścia, czy gdy mam więcej czasu na zabawę z makijażem.
Uzywam trzech długości dla naturalnych efektów.
Są dość łatwe w aplikacji, jednak wymaga to troszkę ćwiczeń.
Efekt jest spektakularny, a rzęsy, po zdjęciu można wyczyścić i użyć ponownie.
Polecam.

Super kępki , które bardzo dobrze wpasowują się na oku, robię z nimi wiele, albo układam je na sam kącik by stworzyć kocie oko lub układałm różne długośći na całym oku. Są bardzo lekkie , ładnie wyglądają, ich wykonanie jest staranne, warte swojej ceny:)