Tutti Frutti, Masło do ciała `Karmel i cynamon` (stara wersja)

Kocham takie zapachy, więc musiałam mieć to masło!

Niestety zgodzę się w jednym aspekcie:
-słabo nawilża
-jest ciut drogi

ale w sumie z racji, że nie używam takich produktów, bo mi się zwyczajnie nie chce, to smaruję się tym masłem tylko dla zapachu, głównie na jakieś "okazje" if you know what I mean...:D

szybko się wchłania, nie pozostawia śladów, nie lepi się jak się wchłonie, jest wydajny.

no i ten zapach!

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jeden z moich faworytów!
Zapach ma cudowny, słodki, ciasteczkowo-cynamonowy. Jak się nim posmaruje, to wszyscy mówią, że pachnę jak piernik :D No i fajne piżama nim pachnie.
Od razu uprzedzam, że ten balsam jest raczej dla miłośników mocnych, słodkich zapachów. ;)

PLUSY:
-zapach
-opakowanie
-całkiem wydajny
-konsystencja
-przyzwoity czas wchłaniania
-nawilżenie

MINUSY:
-mógłby trochę mocniej nawilżać, ale dla tego zapachu WSZYSTKO! :)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 2,5

Kupuję go od czasu do czasu, szczególnie zimą.

Mam sucha skórę i jakoś tam sobie z nią radzi, rewelacyjnej nawilżonej skóry po nim nie ma. Jest ot zwyczajna, bez szału.

ALE

Kocham ten zapach! Na skórze utrzymuje się naprawdę długo. Ile razy słyszałam pod swoim adresem, po wysmarowaniu się tym mazidłem: "Kto tak ładnie pachnie ciasteczkami?" lub "Piekłaś piernik?" albo "Jak słodko pachniesz!".
Sam zapach jest słodki, mocny i cynamonowy. Dla fanek mleka z miodem i cynamonem i pierników ;>

Mój chłopak za nim nie przepada i dlatego kupuje go tak 1-2 razy w roku, żeby sobie zrobić przyjemność i ładnie popachnieć, a on niech kręci nosem :P

Używam tego produktu od: 2 lata temu pierwszy raz
Ilość zużytych opakowań: tak około 3-4

Po pierwsze pachnie cudownie! Nawilżenie też niezłe jednak myślę, że nawet gdyby w ogóle nei nawilżał ale pachniał tak zabójczo to bym go używała.

Na plus:
+zapach
+konsystencja
+wydajność
+nawilżenie
+cena
+dostepność

Na minus:
-brak

Używam tego produktu od: od 2 lat
Ilość zużytych opakowań: Jedno całe i prawie całe drugie.

W końcu udało mi się kupić ten kosmetyk, bo od dłuższego czasu jakoś tak na niego polowałam, ale nie udawało mi się go dostać w swoje "łapki". W końcu jednak, późną jesienią natrafiłam na bardzo korzystną promocję i zakupiłam, a co!.
W sumie to się nie zawiodłam. Zapach był urzekający i obłędny. Idealny na chłody i zimno. Nie odważyłabym się jednak używać go w lecie - zapach byłby za mocny.
Po otwarciu słoika pachniało cynamonem ( bardzo ładnie), po rozsmarowaniu na ciele pachniało ... białymi truflami - tak średnio mi się to podobało, za to po ok. 10-15 minutach zapach karmelu był cudowny, długotrwały i uwielbiam go.
Poza tym konsystencja była fajna, gęsta. Dobrze się rozprowadzał, szybko wchłaniał, nie pozostawiał tłustego filmu. Przyzwoicie nawilżał, taki średniawy był, ale ok.
Opakowanie również było praktyczne - słoik, z którego można wszystko wybrać.
Wart wypróbowania kosmetyk, ale na chłody.

Używam tego produktu od: używałam ok. pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ten produkt nie zachwycił mnie tak samo jak peeling o tym samym zapachu. Ale do rzeczy :)

Plusy:
+ zapach, idealny na zimowe wieczory (latem może być zbyt \'ciężki\'),
+ konsystencja,

Minusy:
- wydajność, używałam raz na tydzień i już mi się skończył kosmetyk...
- nie nawilża, przynajmniej nie w takim stopniu w jakim można by spodziewać się po kosmetyku typu \'masło\'

To masło do ciała jest trochę nijakie. Używałam dużo lepsze...

Używam tego produktu od: styczeń 2013
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

W życiu nie pomyślałabym, że dodam masło do swoich KWC, a jednak! Ten kosmetyk totalnie na to miano zasłużył. I chociaż moje ciało nie potrzebuje zazwyczaj wcale nawilżenia ja tak prewencyjnie coś na nie nakładam.

Dostępność: Małe i duże drogerie w mojej małej mieścinie, więc jest przyzwoita.

Opakowanie: Bardzo wygodny w użyciu słoik. Wszystko można z niego wygrzebać, a potem przeznaczyć go do przechowywania innych rzeczy. Ładny z wyglądu. W dodatku leciutki. Zamyka się szczelnie i bardzo łatwo, wręcz intuicyjnie.

Cena: Regularna zbyt wysoka, bo ok. 15 zł. Jednak są promocje, w których można kupić je za ok. 10 zł- wtedy jak najbardziej w sklepie pojawiam się ja :)

Konsystencja: Zwarta i gesta, ale łatwo jest sięgnąć do słoiczka i nabrać na dłoń odpowiednią ilość kosmetyku. Masełko jest koloru beżowo-białego, pozostaje niewidoczne na skórze. Lekko i przyjemnie się rozsmarowuje na skórze, chociaż nie odkryłam, czy to w nim czy tez na moim ciele są maciupeńkie, wielkości ziarenek piasku grudki wyczuwalne podczas wsmarowywania masła w ciało. Jeśli grudki są w masełku- dostałoby ode mnie minusik. Jeden jedyny :)

Wydajność: Używałam każdorazowo po prysznicu. Czasami nawet przed wyjściem gdzieś, żeby ładniej pachnieć, wsmarowywałam go w szyję, dekolt, ramiona. Wystarczył mi przy takim użytkowaniu na około miesiąc. Jest to wydajność nadzwyczaj przeciętna, ale mnie odpowiada.

Zapach: Mocny i doskonale wyczuwalny. Nie jest natrętny, ale konsekwentny i stanowczy. Nie byłam do niego początkowo przekonana. Tzn przy kupowaniu masełka, tak w ciemno. Ubzdurałam sobie że to jabłka i cynamon i myślałam, że będę śmierdzieć jak spalony piernik :D Moje chore myśli i skojarzenia... No ale tak nie było. Po zdarciu sreberka zabezpieczającego poczułam mocny zapach, który słabnie, ale nie zanika i nie przyzwyczajamy się do niego z czasem(plus!). Jest on bardzo specyficzny i przyjemny. Trudny do opisania... taki... truflowy, słodki i delikatny, rozkoszny.. Sama nie wiem, to trzeba po prostu powąchać. Ale cynamon nie jest jakoś bardzo wyczuwalny, przynajmniej ja go nie wyczuwałam. I zapach utrzymuje się przez kilkanaście godzin. W dodatku najlepszą rzeczą świadczącą na jego korzyść jest to, że jestem osobą jak najbardziej leniwą i nie chce mi się najzwyczajniej w świecie poświęcać tych 6minut na balsamowanie się. Ale po otwarciu opakowania nie mogłam się powstrzymać i jak najbardziej stanowiło to przyjemność, a nie karę i obowiązek wobec ciała.

Działanie: Moja skóra nie potrzebuje jakiegoś totalnego nawilżenia. nie jest sucha, nie łuszczy się i nie schodzi płatami. W zasadzie nie potrzebuje wcale nawilżenia. Ale ja i tak ją smaruję, podobno odwdzięczy mi się w przyszłości :P A co do działania masełka: szybko i bezproblemowo można je rozprowadzić na skórze. Nie podrażniło moich bardzo wrażliwych po depilacji nóg. W dodatku używałam go równolegle do nietrafionego zupełnie żelu pod prysznic, który wysuszył skórę na plecach, przez co musiałam walczyć z uczuciem ściągnięcia. Ale i tutaj kosmetyk dał radę. No i nie zapycha, żadne krostki na dekolcie czy gdzieś mi nie wyskakiwały, a do tego też moje ciało ma tendencję. Tak więc działanie jest jak najbardziej dobre. W dodatku człowiek nie przykleja się do ciuchów po ich nałożeniu, nie jest oblepiony jakąś tłustą warstwą, nie brudzi ubranek. Masełko szybko się wchłania. Same plusiki!

W skrócie:
plusu
- konsystencja typowego masła, zbita w opakowaniu, ale jakby roztapiająca się po kontakcie z ciepłem skóry
- łatwo się rozsmarowuje
- nawilża
- jest ogólnodostępny
- cena w promocji jest przyjazna
- bardzo wygodne opakowanie
- ZAPACH!!! długo się utrzymuje i jest niczym perfumy
- nie zapycha
- nie brudzi ubrań
- szybko się wchłania
- nie zostawia lepkiej powłoczki na skórze, żadnego tłuszczu
minusy:
- maluteńkie kuleczki, jakby ziarenka piasku znikające podczas wsmarowywania kosmetyku
- cena bez promocji

Jest to mój ulubieniec, a używałam już wielu balsamów. Pachnie niesamowicie i jest warty chociażby powąchania. Zakochałam się w nim śmiertelnie(na chwile obecną ;)
Jak najbardziej polecam.


Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Urzekł mnie zapachem , ( pachnę nie tylko ja , ale wszystko dookoła ;) doskonale nawilża , wygładza skórę , nie lepi się, ma dobrą konsystencję - bardzo łatwo się rozprowadza,1 op.wystarcza dla mnie na miesiąc ponieważ smaruję CAŁE CIAŁO CODZIENNIE :) a nawet kilka razy dziennie :)) Uwieeeeelbiam te masełko każdą porą roku ! :) Wspaniale współgra z moimi perfumami :) Jeśłi mieliby wycofać go ze sprzedaży nie mam pojęcia jakim innym masłem bym go zastąpiła :( Próbowałam prawie wszystkich rodzajów tych maseł ( oprócz arbuza &melona) ponieważ ,nie widziałam w sklepie owego :( Także stwierdzam ,że masło karmel&cynamon jest nr 1 !!! :D

GORĄCO POLECAM ,zwłaszcza miłosniczkom słodkosci :)


Używam tego produktu od: 2,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 30 opakowań

Używam tego masła od dłuuugiego czasu - zużyłam z 4 opakowania, jak nie wiecej. Zakochałam sie od pierwszego użycia, bo pachniałam po nim cudownie! Plus duża wydajność i szybkie wchłanianie.

Jednakże kupiłam ostatnio nowe - otworzyłam i szok. Zapach trochę inny, trochę inna konsystencja i barwa. Myślę co jest? Nakładam na ciało i nie ma tego samego efektu. Nawet mój chłopak zauważył,że trochę inaczej pachnę.

Wcześniej dałabym maksimum gwiazdek, a aktualnie moja ocena idzie bardzo w dół,bo szczerze zastanawiam się czy dalej używać tego balsamu.

Mam wrażenie, że firma widząc popularność kosmetyku, zaczęła obniżać jego jakoś licząc na to,że stałe klientki i tak kupią. Naprawdę jestem rozczarowana ponieważ był to najcudowniejszy kosmetyk jaki mialam...

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: 4 bądź więcej

Najbardziej lubię ten balsam za ZAPACH. Bardzo mi odpowiada, lubię takie klimaty. Używam nawet latem, nie przeszkadza mi ta słodycz. Na mojej skórze zapach się utrzymuje całkiem długo. Używam zazwyczaj wieczorem i rano cały czas pachnie mi skóra. Nawilża dobrze, szału nie robi. Moje potrzeby zaspokoja. Konsystencja jest fajna, nie za gęsta, nie za rzadka.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno i pół

Kupiłam jako balsam na zimę. Żałuję że nie miałam możliwości wcześniej go powąchać, bo raczej bym go sobie odpuściła.

Masełko jak masełko. Nie robi nic nadzwyczajnego.

+ śliczne i praktyczne opakowanie
+ całkiem wydajny
+ fajna konsystencja
+ dobra cena
+ całkiem przyzwoicie nawilża
+ nie zawiera oleju mineralnego

- zapach dla mnie był zbyt słodki i uciążliwy, co dla mnie jest jego największą wadą i sprawia, że nie kupię go ponownie
- zostawiał na skórze trochę lepką warstwę, czego nie cierpię

Ogólnie to produkt nie jest zły pod względem działania i jeśli komuś odpowiada taki zapach to mogę polecić.


Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Na plus:
- konsystencja,
- kolor,
- wydajność,
- cena,
- szybkie wchłanianie,
- ulotność zapachu.

Na minus:
- zapach- strasznie męczący i nachalny,
- bardzo słabo nawilża, właściwie to robi nic- jest sobie i niezbyt przyjemnie pachnie.

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1