Clinique, Fresh Bloom Allover Colour (Róż do policzków)

Clinique, Fresh Bloom Allover Colour (Róż do policzków)

Średnia ocena użytkowników: 4,5 /5

Pojemność 9 g
Cena 140,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Limitowany puder Fresh Bloom Allover Colour, inspirowany słynnymi kwiecistymi opakowaniami w początkach istnienia marki, zaprojektowanymi przez Estee Lauder i Carol Phillips. Każda z palet zawiera trzy idealnie dobrane odcienie pudrów, bezproblemowe do rozprowadzenia.
Na pudrze jest wytłoczony kwiat.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 110

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,5 /5

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Super

Posiadam kolory Peony i Amarylis. Zdecydowanie najlepszy róż jaki używałam. Tak jak moim poprzedniczkom służy mi również za rozświetlacz i cienie do powiek. Uwielbiam jego kolorystykę i możliwość dowolnego mieszania barw. Jedyny maleńki minusik za trwałość, daje radę do 6 godzin, później znika lub nieładnie blaknie na skórze.

Używam tego produktu od: trzech lat
Ilość zużytych opakowań: sześć

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Wielofunkcyjny kosmetyk.

Używam tego pudru/różu w kolorze PEONY od 2 lat. Stosuję go także jako cień, brązer, róż i rozświetlacz. Idealnie sprawdza się w podróży, ponieważ nie muszę zabierać ze sobą tych wszystkich kosmetyków. Na policzki stosuję ciemny kolor, a do rozświetlenia i jako cień używam najaśniejszego koloru. Niestety jest bardzo kruchy. Pomimo to nie mam zamiaru z niego rezygnować. Cena w Polsce wysoka, ale i tak warto zainwestować.
Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 mininiaturka i połowa dużego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Fantastyczny

Pod wpływem opinii na Wizażu skusiłam się na ten róż,mam odcień 01 PEONY.Sam kwiatuszek wytłoczony na różu zachwyca ,który ukryty jest w pięknym srebrnym opaowaniu z lusterkiem.Zaznaczone kości policzkowe dodają uroku nawet najbardziej bladej twarzy . Zimną nakładam go na delikatny bronzer, rozświetla, daje efekt glow który sama możesz stopniować.Efekt w sztucznym świetle jest niesamowity,bardzo naturalny a do tego wyjątkowo trwały.
Szczerze polecam warto go mieć !

Używam tego produktu od: 1miesiaca
Ilość zużytych opakowań: Nie widać zużycia :-)

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

już nie jestem na niego obrażona :)

Używam odcienia 02 Posy

Nigdy nie używałam różu, do modelowania twarzy wykorzystywałam puder brązujący, dlatego też byłam przyzwyczajona do widocznego efektu nawet przy użyciu minimalnej ilości.
Róż kupiłam, żeby coś zmienić, uzyskać lepszy, bardziej naturalny wygląd. Wybór na clinique padł po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji na wizażu, i jakież było moje rozczarowanie jak się okazało, że z moją twarzą nie robi absolutnie nic tzn. nie modeluje, nie sprawia że wyglądam świeżej poprostu nic. Rozczarowana zaczęłam używać go jako cień do powiek, i tu też niestety porażka, utrzymywał się ok 1 godzinę. Odłożyłam więc na półkę, i się obraziłam. No ale bez sensu żeby tak leżał więc parę dni później zaczęłam eksperymentować i okazało się że sukces, to działa, wszystko polega na odpowiednim dozowaniu kolorów. Więc tak, żeby uzyskać bardzo fajny efekt na początku używam wyłącznie najciemniejszego koloru do modelowania, a później jasną część wykorzystuję jako rozświetlacz.
Generalnie jestem na tak.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

płatek na policzku

Róż dodaje takiego nieuchwytnego, czarującego a zarazem nietuzinkowego uroku.Nie tworzy na policzku plamy lecz satynową, pudrową ,wielowymiarową warstwe króra fajnie gra ze światłem,jest opalizująca i patrząc w lustro nie wiadomo w którym miejcu jest ciemne a w którym rozświetlone, bo całość jest tak naturalna i mieniąca jakbym się urodziła z takimi pąsowymi policzkami.
Miałam przeróżne te róże ale to jest coś zupełnie innego,mam jasną cere,kosmetyk ją ożywia przez tą gre świateł i rozświetla satynowym blaskiem,nie widać granic nałożenia tak jak się to zdarza często przy różach.Mam kolor 02,na mojej cerze jest to zimny kolor lecz bardzo apetyczny i twarzowy,do niebieskich oczów obłednie podkreśla kolor,
Testowałam kolor 01 i nie wyglądałam w nim dobrze,metaliczny poblask sprawiał że wyglądałam troche jak z odmrożonymi policzkami,za jasny lub nie ten kolor dla mnie.
Polecam ten kosmetyk,warto go mieć bo widać że ma się coś drogiego i nietuzinkowego na policzku,delikatnego i świeżego,
Jest to jednocześnie puder,róż i rozświetlacz ,ciemniejszy kolor daje na policzek a górną część rozświetlam jasnym-jak mieszałam kolory to nie dawało tak ładnego i czystego efektu-troche efekt siniaka u mnie daje taki mix.
Warto też dlatego że jest trwały,nie trzeba robić poprawek w ciągu dnia,tworzy taką tafle satynową że nawet nie chce wiedzieć jak by taka poprawka wyglądała.
Nie podoba mi się tylko opakowanie,takie zwyczajne,surowe,to srebrne wieczko jeszcze ujdzie ale dolne plastikowe białe to jak z kiosku kosmetycznego za rogiem ,gdzie mu tam do opakowań innych selektywnych marek,biedne jest.Dobrze chociaż że kwiatek cieszy oko.
Poleciła mi ten róż pani w perfumerii jak powiedziałam że chce coś co daje delikatny efekt ale z drobinkami,taki bajkowy akcent na twarzy.
Używam tego produktu od: 2 tygodnieIlość zużytych opakowań: 1 całe dalej w trakcie

kwiatek rozleciał się pomimo tego że nie upadł.jest bardzo nietrwaly ,pęka sam z siebie.kolor też mi się wydaje jakis bury,ciemy.bardziej jako brązer niż róż.fajny efekt w słońcu a w pomieszczeniu juz nie koniecznie.

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bradzo fajny róż

Róż ma same plusy (oprócz tego, że jest bardzo sypki i łatwo o pokruszenie kwiatka co mi się zdarzyło). Posiadam odcień O1 Peony- odcień delikatnego płatka róży, jest to według mnie róż połączony z rozświetlaczem. Nałożony delikatnie na policzki daje efekt naturalnego rumieńca, można go również nałożyć mocniej w celu wymodelowania twarzy.

Zaznaczyłam, że nie wiem, czy zakupię ponownie, gdyż róż jest bardzo wydajny i nie wiem kiedy go zużyję:)

Jestem z niego bardzo zadowolona, polecam!

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Super !

Mam odcień 01 peony.
Otóż jestem dość bladą blondynką i ciężko mi o delikatny odcień różu który nie oszpeci mojej twarzy. W końcu znalazłam clinique ! Jeśli chodzi o opakowanie to dość praktycznie , ładnie wyglądające , zwyczajne. Niestety róż jest bardzo ale i to bardzo delikatny , raz mi spadł i z kwiatka zostały jakieś drobne kule. Nie nadawał się już praktycznie do użytku dlatego zakupiłam taki sam. Nie wiem czy jest warty aż takich pieniędzy , ale to już kwestia indywidualna. Ja jestem zadowolona , bo jest napigmentowany , łatwo się go nakłada , nie daje efektu różowej plamy. Jest bardzo dziewczęcy i subtelny. Polecam go osobom o jasnej karnacji lub osobom którzy zaczynają przygodę z różami. Pozdrawiam.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Delikatny

Zgodzę się z poprzedniczkami, produkt jest bardzo delikatny i trzeba uważać, żeby go nie upuścić.
Ale warto go kupić. Jest dla mnie rozświetlaczem, różem, i cieniem. Nie ma brokatowych drobinek, jest bardzo drobno zmielony.
Z trwałością jest różnie. Z bazą zarówno jako cień lub róż wytrzyma do wieczora, bez bazy zbiera się w załamaniach powiek.
Nie podrażnia, nie uczula, nie zatyka porów.
Jest bardzo dobry i wydajny!

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

tylko w domu

Zakochałam się w kolorystyce. Delikatny rozświetlacz.
Niestety jest to bardzo delikatny produkt. Pierwszy róż nie przetrwał zrzucenia na podłogę przez mojego kota.

Zrujnowałam się i kupiłam drugie opakowanie, które nie przetrwało podróży.

Teraz mam dwa zsypane do pudełka po kremie ale... trzeciego już chyba nie kupię.


Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

przyjemny w użyciu

Dziwię się, że wpisano go w kategorii puder a nie róż. U mnie sprawdza się bardziej jako róż niż puder. Ponieważ posiadam cerę mieszaną wolę nie rozświetlać twarzy a chyba taki efekt uzyskałabym, jeżeli nałożyłabym go na całą twarz. Posiadam odcień peony- bardzo delikatny- może za bardzo delikatny.... W sumie jest fajny w użyciu, rozświetla buzię, ale efekt nie jest spektakularny- nie wiem czy go kupię ponownie, szukam czegoś lepszego. Mam również wrażenie, że jest mało wydajny- kruszy się podczas nakładania.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

tylko stacjonarnie...

Dobra marka, eleganckie opakowanie oraz oczywiście opinie na Wizażu - dzięki temu zdecydowałam się na zakup. Mam, a raczej...miałam kolor "Posy". Ładna rzecz, miło mieć w kosmetyczce. Niestety, nacieszyłam się tym kosmetykiem niecały tydzień. Nie przeżył podróży samolotem. Rozsypał sie w drobny mak, niszcząc przy okazji kosmetyczkę. Cóż, wyrzuciłam, a puzderko dałam do zabawy córce, bo ładne :).
W użyciu bardzo fajny, daje delikatny, elegancki efekt zdrowej cery. Niestety, nie przeżył podróży, co dla mnie niestety go dyskwalifikuje, a szkoda. Daję trzy gwiazdki za eleganckie opakowanie i fajny efekt na buzi. Jednak...potrzebuję czegoś mniej delikatnego.

Używam tego produktu od: 1 tydzień
Ilość zużytych opakowań: 1 duże

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Przyjemny

Przyznaję się bez bicia, że nie przepadam za nakładaniem różu, bo po pierwsze nigdy nie umiem zrobić tego symetrycznie, a po drugie, ciągle o nim zapominam i go nie doceniam.
On jednak wiernie ratuje mi tyłek zawsze, kiedy jestem chora albo nie wysypiam się, a muszę wyglądać świeżo, zdrowo i jakbym przespała 12 godzin. Spełnia swoje zadanie, a ja potem znowu rzucam go w kąt, obrażona na niego, zamiast na swoja niewprawioną rękę, że było źle i krzywo. No zła kobieta jestem.
Ten róż ma to do siebie, że generalnie ciężko z nim przesadzić. Aby efekt był zauważalny gołym okiem, trzeba przynajmniej trzy razy przeciągnąć pędzlem u szczytu kości jarzmowych. Posiadam wersję kolorystyczną nr 1- peony i jest to pierwszy róż, który pasuje do mojej skrajnie bladej karnacji. Nie ma żadnych tandetnych brokatowych drobinek, jest w kolorze pięknego, stłumionego różu.
Ale ja chyba nie jestem stworzona do używania rozświetlaczy, bronzerów i różów. Kiedy Pan Bóg rozdawał talent do konturowania twarzy, ja stałam w innej kolejce.
Róż który posiadam, dostałam w prezencie. Sama nigdy nie wydałabym ponad 100zł na kosmetyk, którego używam tylko w sytuacjach kryzysowych. Chociaż... może spróbuję przekonać się do niego na co dzień?

Używam tego produktu od: ponad rok, może nawet dwa
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    312
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1147
    pochwał

    9,47

  3. 3

    0
    produktów

    4
    recenzji

    1092
    pochwał

    9,08

Zobacz cały ranking