Jantar, Mgiełka nawilżająco-ochronna z wyciągiem bursztynu i filtrami UV (stara wersja)

Stary jak świat Jantar - zawsze jest go dobrze mieć. Nie tylko na plaży czy w solarium - ale również na co dzień.

+ zapach
+ wydajność
+ włosy miękkie, gładkie, nabłyszczone
+ ułatwia rozczesywanie

- jedynym minusem może być spray - strumień jest dość silny i płyn psika w jedno małe miejsce - trzeba opanować aplikację.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: kilka

Kupiłam ją z polecenia koleżanki i bardzo się cieszę, że ją mam. Moje włosy bardzo się plączą, a po umyciu rozczesać je to jest dopiero wyczyn, specjalne szampony, odżywki a nawet szczotka TT nie bardzo sobie radziła. A ten produkt za niewielkie pieniądze mi pomógł, wystarczy niewielka ilość i włosy rozczesuję bez najmniejszego problemu. Mgiełka ładnie pachnie, nie obciąża włosów (mam włosy z dużą tendencją do przetłuszczania), wygodne opakowanie, rewelacyjny atomizer, duża wydajność.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Bardzo fajna odżywka. Używam jej zawsze po myciu włosów jako mgiełkę, która je zabezpieczy i dodatkowo ułatwi rozczesywanie.
Początkowo nie byłam do niej przekonana ze względu na alkohol w składzie, którego nie zauważyłam przy zakupie. Nic bardziej mylnego.
Odżywka świetnie nawilża włosy, są miękkie, sypkie błyszczące i w ogóle się nie puszą. Dodatkowo nie wpływa na szybsze przetłuszczanie. Łatwiej się również prostują i nie wywijają we wszystkie możliwe strony.
Oprócz tego odżywka posiada dość fajny skład, np. wyciąg z zielonej herbaty, który przyspiesza porost włosów. No i jest śmiesznie tania.
Dla mnie o wiele lepsza i poręczniejsza od wcierki z tej samej firmy.
Gorąco polecam! :)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Po skończeniu silnie regenerującej odżywki w spray z L\\\'oreala postanowiłam wypróbować czegoś z firmy Farmona. Niestety mgiełka nawilżająca nie zachwyciła mnie. Przede wszystkim alkohol w składzie i to na drugim miejscu, raczej nie świadczy o tym, że kosmetyk ten będzie nawilżał włosy.

Kosmetyków w sprayu używam głównie w celu szybszego rozczesania włosów. Nie zauważyłam, żeby po użyciu tej mgiełki lepiej mi się rozczesywały.

+
cena
ładny zapach

-
działanie (a raczej jego brak)
skład

Mgiełka świetnie się sprawdza w walce z przetłuszczającymi się włosami. używam jej wyłącznie na wilgotne włosy. na suche rzeczywiście troszkę przetłuszcza, ale myślę że latem sprawdzałaby się idealnie.
po wysuszeniu włosy są uniesione, błyszczące... jak po wizycie u fryzjera :) dobrze się rozczesują i układają.
używam jej w połączeniu z szamponem i wcierką.
plusem jest cena :)

Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Chciałam kupić w aptece odżywke Jantar , lecz jej nie było . W zamian dostałam tą mgiełkę. Szczerze mówiąc spodziewałam się lepszego efektu.
plusy :
+ładny zapach
+ułatwia rozczesywanie
+cena
+wydajność

minusy :
-szybsze przetłuszczanie włosów
-wysusza

Używam tego produktu od: 2 miesięch
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Mgiełka jest dostępna zarówno w sklepach internetowych jak i w mniejszych, stacjonarnych sklepikach czy osiedlowych drogeriach jak i cała seria Jantar Farmony (mgiełka, szampon i odżywka). Zupełnie nie rozumiem dlaczego się tu znalazła... Ale do rzeczy.

Lubię podczas porannego czesania i układania włosów spryskać je jakąś mgiełką bądź nawet zwykłą wodą, ułatwia mi to rozczesanie włosów. I padło na Jantar. Miałam już przyjemność poznać odżywkę do włosów i skóry głowy i jej działanie więć liczyłam na to że mgiełka będzie działać podobnie. Dodatkowo posiada filtr UV, co podobno ma zapobiegać rozjaśnianiu włosów przez słońce z czym mam problem.

Kosmetyk pachnie jak wspomniana już odżywka Farmony, więc podejrzewam że to zapach charakterystyczny dla całej lini Jantar, swoją drogą bardzo przyjemny.

W początkowym okresie stosowania byłam zachwycona. Mgiełka pomagała rozczesać włosy, nadawała im blasku, miękkości i pięknego zapachu. Mniej więcej w połowie buteleczki przestałam zauważać tak wspaniałe efekty. Miałam wrażenie że nie dość że nie robi nic z włosami to jeszcze im szkodzi. Wtedy zerknęłam na skład (czego głupia wcześniej nie zrobiłam) no i wyszło szydło z worka - alkohol na drugim miejscu w składzie. Poszła więc w odstawkę. Dałam jej około miesiąca przerwy. Później stosowałam sporadycznie. Niedawno gdy zostało jej już naprawdę niewiele wróciła do łask. I znów mogłam zaobserwować rezultaty jak na początku. Wywnioskowałam więc - co za dużo (a raczej za często) to nie zdrowo.

Myślę że nie jest to tak porywający kosmetyk jak siostra - odżywka. Jest stosunkowo tani, dość wydajny, przyjemny w stosowaniu. Dodatkowo po zużyciu zostaje buteleczka z atomizerem którą można kreatywnie wykorzystać do innych specyfików ;)
Dla mnie mimo wszystko okazał się zbędny, chociaż nie mogę powiedzieć że nie był miłą odmianą i dodatkiem do codziennej pielęgnacji. Niemniej jednak wart wypróbowania.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 x 200ml

Przyjemny kosmetyk. Nawilża, nadaje złote refleksy. Łatwo się go aplikuje. Ja używam go na skalp przed myciem (zauważyłam szybszy wzrost włosów) a po myciu na moje suche końcówki. Używany wciągu dnia na skalp przyśpiesza przetłuszczanie. Ma ciekawy zapach, ale mam wrażenie, że trochę skleja włosy.

Używam tego produktu od: Ciężko ocenić
Ilość zużytych opakowań: kilka opakowań

Podoba mi się!

Plusy:
- cena
- fajny zapach
- chroni włosy przed słońcem i zanieczyszczeniami środowiska
- odżywia, nawilża i nadaje połysk włosom
- dobrze się rozpyla
- lekkie poręczne opakowanie
- buteleczkę po zużyciu mgiełki można wykorzystać
- nie zauważyłam przesuszenia
Minusy:
- przy większym użyciu obciąża włosy
Osobiście nie używałam mgiełki do ułatwiania rozczesywania włosów, więc nie wypowiem się. Używałam jej na już rozczesane włosy, aby pokryć je równolegle lekką mgiełką.
Ufam firmie Farmona :)
Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 0,5 opakowania 200 ml

Dużo dobrych opinii się naczytałam o serii bursztynowej Farmony i ponieważ nie znalazłam odżywki w tej szklanej butelce zdecydowałam się na tę mgiełkę.
Jest to kosmetyk trochę dziwny. Z jednej strony po użyciu na włosy stają się one nieco tłustawe, z drugiej jednak - końcówki chyba odrobinę przesusza.
Stosuję ją głównie na skórę głowy na kilka godzin przed myciem, gdy wiem, że raczej już z domu nie wyjdę, bo gdzie do ludzi z taką tłustą głową ;)
Nie wiem czy mgiełka działa jakoś przeciw UV.
Na pewno stosowanie jest wygodne jeśli chodzi o sam rozpylacz i zapach kosmetyku, bo jest dość przyjemny. Wydajność za to niestety nie jest zbyt dobra.

Podsumowując - ani nic złego ani dobrego moim włosom nie zrobiła. Nie zauważyłam, by zmniejszyła wypadanie włosów, albo pomogła we wzroście nowych. Raczej jej więcej nie kupię :nie:

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 butelka

Myślałam, że to jakiś łagodny spray do włosów, psikam a tu ostro czuć alkohol!
Przez to aż boję się jej używać, zwłaszcza że nie zauważyłam, żeby włosy jakoś lepiej wyglądały po jej nałożeniu.
Niestety z tym alkoholem w składzie to kosmetyk do kosza- szkoda że nie doczytałam tego w sklepie...

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: kilka użyć

Jak w tytule. Mgiełka wysusza włosy (a to pewnie za sprawą alkoholu, który jest wysoko w składzie), nie ułatwia rozczesywania, zapach trudny do zniesienia, zaś atomizer... tragedia. Zamiast rozpylać \'chlapie\' w jedno miejsce. Dałam jedną gwiazkę za filtry w składzie, dzięki niej moje włosy nie rozjaśniły się po kąpieli słonecznej.

Używam tego produktu od: Pół roku
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego