For Your Beauty, Basic, Szampon do pędzli

Szampon do pędzli- nie sprawdził się. Niestety nie domywa pędzli z pigmentów, z pudrów, pozostają nadal na pędzlach drobinki, róż, podkład. Okropność. Nie ma sensu go używać, skoro odrazu muszę w ruch brać mydło i myć je tradycyjnie. Szkoda używać chemii.

Ma przyjemny zapach i jest delikatny, ale nie usuwa wodoodpornego makijażu z pędzli. Potrzebowałam dodatkowo olejku pod prysznic z Isany, aby porządnie je doczyścić, co mogłam zrobić na początku, ale szukałam czegoś, co dodatkowo dobrze je zdezynfekuje. Stara czasu i strata pieniędzy!

Szampon kupiłam na promocji w Rossmannie. Radzi sobie z myciem pędzli całkiem dobrze, nie mam problemów z domyciem ich, chociaż czasami trzeba być je dwa razy aby były całkiem czyste. Z gąbkami radzi sobie kiepsko, ale je zawsze trudno domyć. Dobrze się pieni i ładnie pachnie, ma żelową konsystencję. Jednak jest dość mało wydajny, buteleczka jest mała, a cena regularna taka sobie.

Zupełnie się nie sprawdził

Przyznam że na co dzień nie używam specjalnych płynów do mycia pędzli. Ale kiedy zobaczyłam ten produkt na promocji w Rossmannie postanowiłam spróbować.
No nie zachwycił mnie w ogóle konsystencja jest galeratowata, słabo wnika we włosie pędzli, słabo się pieni. Po prosto niezbyt spełnia swoją funkcje.... nie domywa pędzli ciężko z nim współpracować, dlatego to moja pierwsza i ostatnia buteleczka.
Na pocieszenie, przyjemnie pachnie. Owocowo :)

Produkt ten kupiłam bez przemyśleń i też celowo nie poszłam po niego do Rossmanna. Ot była jakaś promocja i wpadł mi w ręce. Pędzle od lat czyszczę raz w tygodniu zwykłym mydłem i nie narzekam. Nie zauważyłam żeby się niszczyły, były niedoprane czy coś. Produkt wzięłam więc z czystej ciekawości. Czy pierze lepiej, szybciej? Nieeee. Piorę nim też gąbeczki. W sumie jest ok. Jedyne co mi daje to pewność że nie zniszczy tych gąbeczek, co zdarzało mi się czasem. Natomiast przy czyszczeniu pędzli jest mi wszystko jedno.
Buteleczka jest poręczna, szampon gęsty, dość wydajny.
Ale raczej nie kupię więcej. skoro od lat obywałam się bez tego typu produktów to myślę, że jakoś przeżyję czyszcząc akcesoria do makijażu tak jak dotychczas :)

Szampon poleciła mi makijażystka, dlatego bez wahania pobiegłam do sklepu i od razu zabrałam się za czyszczenie pędzli i gąbek. No niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że wcześniejszy mój sposób - czyli zwykły szampon do włosów - lepiej się sprawdzał. Wprawdzie For Your Beauty wyczyścił pędzle, ale dopiero za którymś razem. Podobnie radził sobie z brudnymi gąbkami. Te nawet nie wyczyścił do końca.
Konsystencja szamponu przypomina gęsty żel, co wydawać by się mogło wpłynie na jego wydajność. Pod tym względem również mnie zawiódł.

Kupiłam, bo myślałam że będzie super produkt do czyszczenia pędzli. W praktyce kupiłam 100 ml buteleczkę z jakąś galaretką w środku za ciężki pieniądz, która nie spełnia podstawowe funkcji, a mianowicie nie czyści pędzli.

Próbowałam używać na wiele sposobów. O ile wogóle się jakkolwiek sprawdza, to jedynie jako trzecie domycie pędzli (pierwsze mycie olejkiem isana, drugie szarym mydłem a trzeciej tym produktem). Niemniej ten produkt tylko mi dokłada roboty, bo zwykle kończyłam na dwóch myciach, teraz żeby to coś zużyć muszę myć 3 razy. A chciałam sobie uprzyjemnić życie i myć pędzle ino roz. Cóż, lenistwo nie popłaca i szarpie po kieszeni, nawet jeśli to tylko/aż 12,99 zł. Warto też zaznaczyć, że wydajność jest tragiczna. Użyłam może ze 3 razy i starczy jeszcze może na 3. A to tylko trzecie mycie...

Inna sprawa, że pędzli mam ok. 70 łącznie, więc w sumie dla kogoś kto ma ich mniej ten produkt faktycznie może być wydajny...