Christian Dior, Diorskin Fluide

Zachecona pozytywnymi opiniami dot. podkladu skusilam sie wreszcie na niego :) i musze przyznac, ze nie zaluje!!! Podklad ma bardzo fajna konsystencje, bardzo dobrze sie rozprowadza. Nie pojawia sie na twarzy "efekt maski". Buzia wyglada bardzo naturalnie, jest lekko rozswietlona. Zaopatrzylam sie jednak w korektor bo zdecydowanie nie jest to podklad mocno kryjacy i nie pokrywa drobnych przebarwien. Korektor + Diorskin Fluide = REWELACJA :)

U?ywam tego produktu od: 7 dni
Ilo?? zu?ytych opakowa?: w trakcie 1

Do zakupu tego podkladu namowila mnie pani w perfimerii i jestem jej za to bardzo wdzieczna. Faktycznie nie za bardzo rozswietla, ale akurat nie tego oczekuje od podkladu :) jest lekki, nie tworzy maski, wyglada naprawde naturalnie. Uzywam 200, jest dosc jasna, ale 300 jest za ciemny a 202 za rozowy. Czsami dla poprawy humoru przypudruje twarz pudrem brazujacym i jest ok :)
Nie uzywam zadnych korektorow, bo swietnie ukrywa moje niedoskonalosci i za to go sobie chwale :)
Trzyma sie caly dzien i starcza mi na ok 5-6 mcy (maluje sie 5-6 razy w tyg)
Jego rywalem jest Lancome Photogenic, ktory jest moim numerem jeden, tylko ze niestety lancome slabo kryje, a nie mam czasu na zabawe z korektorkami :)
podsumowujac daje 5 gwiazdek bo jednak cena troszke przytlacza :)

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: 2

Poprzednio była tu moja negatywna opinia na jego temat, którą teraz po zurzyciu 3/4 opakowania zmieniam. Mialam wysuszoną cerę i wtedy faktycznie wyglądał ten podkład nieestetycznie, wszystko się jednak zmieniło. Opakowanie jest bardzo zachęcające i higieniczne, pomkpa ułatwia nakładanie. Fluid jest BARDZO wydajny, mimo tego, że nakładam go całkiem sporo. Posiadam odcień nr. 100 - najjaśniejszy, bardzo dobry odcień dla osób bladych, i co najważniejsze, w ciągu dnia wcale nie ciemnieje. Utrzymuje się na twarzy bez problemu cały dzień, twarz wygląda na świeżą i wypoczętą a rozprowadzanie go to sama przyjemność. Cena nie jest może zachęcająca, ale naprawdę warto, to moje pierwsze opakowanie, lecz na pewno nie ostatnie - polecam!

fajny podklad, szczegolnie na lato, jest dosyc lekki a jednosczesnie dobrze kryje niedoskonalosci i pieknie ujednolica cere. Mam odcien 400, na twarzy wcale nie jest ciemny a cera ma zdrowy odcien. Moze troche sie swieci po kilku godz, ale za to dosyc dobrze nawilza, mi na lato pasuje. Bardzo wygodne opakowanie z pompka, nabiera sie odpowiednia ilosc podkladu. Kolory na pierwszy rzut oka dziwne ale na twarzy jakos ladnie sie dopasowuja. A co wazne nie tworzy zadnej maski i mi nie podkresla zmarszczek.
Na zime kupilam odcien 300, bardzo fajny, i zima sie mniej swieci, bo puder sypki nadal mam ten sam ;-)
Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kiepski podkład za duże pieniądze :-( Tylko takie stwierdzenie mi się nasuwa. Kupiłam pod wpływem opinii na wizażu.
Kryje całkiem nieźle, ale nie o to mi chodziło :-( Podkreśla wszystko co powinno być do ukrycia czyli pierwsze zmarszczki, rozszerzone pory, suchą skórę na twarzy. Zupełnie nie nadaje się na lato, dla mnie za ciężki.
Kolor 202 dobrany był idealnie, ale tylko kolor. Dodatkowy plus za opakowanie, które jest bardzo wygodne. Więcej plusów według mnie niestety nie ma :-(

Używam go od dawna, ale w moim przypadku najlepiej sprawdza się w lato, kiedy moja cera ma mniej do ukrycia. W zimę mieszam go z odrobiną dermacolu, a ostatnio z dermablend (tym płynnym). Sam fluid niewiele kryje, więc jeśli jest coś do ukrycia trzeba się wspomóc korektorem. Tworzy bardzo ładną, lekko błyszczącą powłokę, ale nie tłustą; taką zdrową po prostu :) Bardzo łatwo go nałożyć.

Jak w tytule. Zakupiłam ten podkład jakiś miesiąc temu w odcieniu nr 200. Przed zakupem zużyłam dużą próbkę z Douglasa w tym samym odcieniu, wtedy wszystko było w porządku, jednak odcień oryginału okazał się być inny, jakby pomarańczowy przez co twarz wygląda mało naturalnie :( Poza tym defektem, podkład ma też zalety: delikatną konsystencję, łatwo się rozprowadza, kryje śrenio ale od tego są przecież korektory, duży plus za pompkę z pomocą której można wydobyć dokładnie tyle podkładu ile potrzeba. Daję mu trzy gwiazdki, dostałby więcej gdyby nie ten odcień. Szkoda że używanie tego podkładu nie będzie dla mnie stuprocentową przyjemnością...

Postanowiłam ocenić zaskoczona taką ilością pozytywnych opinii na jego temat - swoją drogą kupiłam podkład nimi właśnie zachęcona:)
Moja skóra po 4 miesięcznej kuracji kwasami jest obecnie w całkiem niezłej kondycji, makijaż traktuję nareszcie jak przyjemność i sposób upiększenia a nie zamaskowania:)
Ten podkład rozczarował mnie na całej linii.
Mam odcień 200, wydawałoby się idealny dla mnie, chłodny, jasny beż. Na skórze żółknie i wygląda nienaturalnie. Sprawia, że twarz wygląda na zmęczoną, wymiętą, po prostu ciężko i staro :/
Gdzie to rozświetlenie?? Podkład nie robi nic, przynajmniej nic dobrego, nie daje jednolitego koloru, nie matuje, nie rozświetla, nie nawilża, zbiera się w porach, niemiłosiernie je podkreśla, daje efekt sztuczności i maski, po prostu koszmar!
Jedyne co mi się w nim podoba to opakowanie z pompką :)
Oceniłam bardzo surowo ale jest to niestety jeden z najgorszych moich nabytków w ciągu ostatnich kilku lat.

Używam tego kosmetyku od : kilka razy i mam dość
ilość zużytych opakowań: pierwsze, na pewno ostatnie

Postanowilam kupic go zamiast mojego nowego nr. 1 - Diorskin Airflash'a. Musze przyznac ze mimo iz calkiem niezle sie spisal to znacznie bardziej wole wyzej wspomniany podklad. Efekt rozswietlajacy calkiem niezly, ale mozna stwozyc "maske", bo wlasciwosci kryjace nie sa najlepsze.

Ten podklad to moj faworyt od jakichs kilku tygodni :) Jest swietny ... Cera jest sliczna- naturalna - nie matowa, lecz takze niezbyt rozswietlona ... Ona jest taka naturalnie swietlista ... Mam kolor 300 i jak dla mnie to ideal :) Kryje srednio . Efekt na buzce max naturalny. Jest takze wydajny i dlugo sie trzyma oraz nie sciera. NIestety mialam uraz do podkladow diora i dlugo diorskin fluide musial na mnie czekac, za co bardzo zaluje ;( On kocha mnie, a ja jego ... i jest dobrze !

Kupiłam ten podkłąd po tym jak wycofano mój ukochany Diorlight. Niestety nie jestem z niego zadowolona - kolor 200 jest na mnie pomarańczowy i taki nienaturalny, po nałożeniu podkładu mam takie uczucie ciężkości, nie podoba mi się też rozprowadzanie ani krycie - choć nie mam cery bardzo problemowej. Na lato mógłby jeszcze być, ale w zimie "ścina się" na buzi, podkreśla każdy jej przesuszony fragment (szczególnie skórki) i mam wrażenie, że wysusza :/. Zostało mi 2/3 buteleczki, ale już go nie będę używać. Ogólnie nie polecam a sama jestem zawiedziona...

No i znalazłam mój ideał. Diorskin jest lekki, nie tworzy maski, idealnie stapia się ze skórą, pięknie ją wygładza i delikatnie koryguje drobne niedoskonałości. Jest trwały, nie wysusza, nie podkreśla suchych skórek. Cudowny!