Chanel, Le Blanc De Chanel [Sheer Illuminating Base] (Baza rozświetlająca)

Baza jest naprawdę super - jeśli idealnie dobierzemy jej nakładaną ilość. Rozjaśnia buzię, ujednolica koloryt.
Moją faworytką, codziennie używaną jest jej siostra Base Lumiere, ale ta też jest fajna. Dobra na większe wyjście jako podkład pod mocniejszy makijaż.

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: połowa opakowania 30 ml

Miałam do testów kilka baz m.in Base Lumiere, Meteorites Perles i tą i Le blanc mnie zachwycił najbardziej.
Ciekawy wg mnie jest trojaki sposób jej nakładania - pod podkład, zmieszana z podkładem i na podkład w celu zatuszowania cieni pod oczami. Płynna konsystencja jest wprost idealna. Doskonale łączy się z każdym podkładem, jaki testowałam. Długo wytrzymuje na buzi. Przedłuża trwałość podkładu (chociaż nie zawsze). Nadaje buzi zmęczonej zdrowy, świeży wygląd, modeluje twarz. Nie spływa. Jedynie zapach średnio mi podchodzi.
Jeśli nałożymy ją samą na całą buzię a na to sypki, opalizujący puder to efekt jest ciekawy.


Używam tego produktu od: ponad 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1

Jestem szczesliwa posiadaczka bazy Chanel. Wydatek niebagatelny, ale pierwsze wrażenia już są: po dobrych kilku godzinach w pracy makijaż wygląda świeżo, niczym przed chwilą nałożony, twarz nie świeci się i jest przyjemnie gładka. Bardzo wydajna, bo wystarczy odrobinka , a z jego delikatnym zapachem miło zaczyna się dzień.Dla mnie rewelacja!!! Polecam

Używam tego produktu od:2 tygodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Ta baza to jakas kompletna pomylka.Uwielbiam kosmetyki z wyzszych polek ale to, to nawet nie wiem jak nazwac.Nie dosc, ze nie pomaga to jeszcze szkodzi.Makijaz po 2 godzinach splywa , wszystkie niedoskonalosci cery staja sie jeszcze bardziej niedoskonalosciami, pory ,ktore do tej pory byly niewidoczne dla mego oka staly sie widoczne, skora robi sie jakas zmeczona i szara..jedynym plusem jest sliczny zapach, bo nawet aplikacja ta szpatulka jest niewygodna , ale to sie da przezyc.Moze ta baza jest dobra dla 18-ek ,ktore nie potrzebuja robic makijazu ..nie wiem, ja mam 30 ,cera nieco mieszana .Absolutnie nie polecam tego ,nazwijmy to produktu.Kupilam, bo jestem malo odporna na reklamy:)Natomiast fajna jest baza z estee lauder wygladzajaca, buzka delikatna, zero porow,makijaz trzyma sie dlugo..pozdro dla wizazystek:)

Używam tego produktu od:2 tyg
Ilość zużytych opakowań:

na tak:
- daje efekt bogatego wygładzenia cery
-przez rozświetlenie mozna rozjasnic podkład
- znosi "efekt maski" przywracając naturalność ale bez "efektu photoshopa"

na nie:
obniża trwałość podkładu

Używam tego produktu od:07.2009
Ilość zużytych opakowań:1-w trakcie

podchodzę z rezerwą do baz, bo nie trafiłam jeszcze na taką, która spełniła by wszystkie obetnice producenta. Baza chanel jest jednak całkiem dobrym kosmetykiem, dla którego można znaleźć wiele zastosowań:
- wymieszana z podkładem nadaje mu lekkości i trochę rozjaśnia
- nałożona na podkład na górę kości policzkowych i pod oczy modeluje twarz
- nałozona z umiarem na całą twarz i lekko przypudorwana tworzy delikatny, letni makijaż
Baza ma dość miły zapach, ale zdecydowanie zbyt mocny.
Jest bardzo wydajna.
Opakowanie jest niewygodne, ciężko z niego wydobyć niewielką ilość kosmetyku (ja robię to szpatułką od kremu).

Używam tego produktu od:4 miesięcy, ale nie codziennie
Ilość zużytych opakowań:1/4

Baza minimalnie wyrównuje koloryt skóry, ale z efektem fotoshopu to gruba przesada,szczególnego efektu rozświetlenia również nie zauważyłam. Jedynym plusem tej bazy jest to, że dzięki niej podkład dobrze rozprowadza się na twarzy.Niestety trzyma się na niej bardzo krótko,moja cera nie ma tendencji do przetłuszczania się, jednak po nałożeniu tej bazy, po 4 godzinach podkład po prostu spływa z niej. Tak więc cerom tłustym i mieszanym zdecydowanie ten kosmetyk odradzam. Dodatkowym minusem jest cena, która w stosunku do jakości tegoż kosmetyku jest kosmicznie wygórowana. Jestem także posiadaczką (jakże szcześliwą) bazy CHANEL LUMIERE, z którą LE BLANC nie może się w moim przekonaniu równać.

Używam tego produktu od:3 m-cy
Ilość zużytych opakowań:1

Kupilam te baze pod wplywem pozytywnych opini na wizazu, i niestety zawiodlam sie . Baza jest beznadziejna, w opisie jest ze nadaje sie do kazdego rodzaju skory, a do mojej tlustej napewno sie nie nadaje. Za taka cene i marke oczekiwalm chociaz minimum, a tu klapa :(. Baza wogole nie wygladza i rozswietla ale za to swieci sie poniewaz ma tlusta konsystencje wogole nie stapiajaca sie z cera. No i mialam nadzieje ze chociaz makijaz bedzie sie dluzej trzymal a tu wrecz przeciwnie , moj podklad diora forever brzydko wyglada i splywa juz po okolo 3 godz a zazwyczaj trzyma sie nawet do 7 godz. Probowalm zastosowac ja rowniez na podklad i nic ten sam tragiczny efekt.Zaluje zakupu bo wyzucilam pieniadze w bloto, moze na suche skorze inaczej sie zachowuje w co watpie, ale napewno mozna uzyskac lepszy efekt tanszymi bazami.

Używam tego produktu od: 3-4 razy ze skutkiem tragicznym
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1 i juz nigdy wiecej

Jestem zachwycona tą bazą! Tak samo jak poprzedniczki zauważyłam, że moja twarz jaśnieje, promienieje niczym z okładki pisma. Stosowałam ją na dwa sposoby: pod podkład i na podład pod oczy. W obu zastosowaniach efekt był idealny. To spory wydatek, ale kosmetyk jest wart tych pieniędzy. Używam tego produktu od:miesiąc
Ilość zużytych opakowań:1

Muszę jednak odjąć jedną gwiazdkę, bo baza nie przedłuża twrałości podkładu. Poza tym, na cerze mieszanej jakby wychodziła spod pokładu i powodowała szybkie świecenie się twarzy :( Fajny efekt, ale u mnie krótkotrwały. Na suchej cerze na pewno super.

Mistrzostwo swiata!!! tak moge okreslic te baze, po niej buzka wygada rewelacyjnie, jak z okladki, jasnieje i promienieje....obawia sie tylko jednego - buc moze niedlugo zniknie ona z półek - musze zrobic zapasy bo na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie bez niej makijazu.

Używam tego produktu od:pol roku
Ilość zużytych opakowań:1

Miałam w życiu kilka podejść do baz pod makijaż. Próbowałam m.in. YSL, Sephory, Lancome i Bielendy, ale za każdym razem zastanawiałam się po co mam stosować dodatkową warstwę kosmetyku, skoro to i tak nic nie daje. Do czasu użycia bazy Chanel.
Jest genialna. Niesamowicie wygładza cerę, niedoskonałości nie znikają, ale stają się zdecydowanie mniej widoczne. Gdyby nie to, że wybiela trochę skórę można by nie stosować podkładu. Ale za to z podkładem i odrobiną sypkiego pudru rzeczywiście można osiągnąć efekt photoshopa :-)


Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, ale na pewno nie ostatniego :-)

Baza Le Blanc de Chanel ma dawać szlachetną bladość. Nie bladość osoby chorej czy przemęczonej. I u mnie ją daje. Kiedy kupiłam tą bazę miałam Armani Sheer w odcieniu bladawego rózu zmieszanego z bielą. Była ok ale do ideału było daleko. Chanel ma u mnie plus już za konsystencję, bardzo płynna, a ja nie znoszę gęstych kosmetyków, które trzeba rozcierać jak gips. Patuczek oczywiscie nabiera sporo tej bazy ale to juz kwestia pośpiechu i mojej gapowatosci. Próbowałam nosić bazę samą i efekt jest jak nam oje oczekiwania idealny. Skóra lekko sie błyszczy (ale nie jest to bajka o skórze tłustej) ma szlachetny biały odcień, nie kryje i nie matuje ale onan ie ma tego efektu dawać. Z podkładem próbowałam z Face Fabric Armani i efekt też jest piękny, tu już podkład jest więc bardziej kryjąca ale cały makijaz jest jakby rozświetlony, bardzo glamour. Jednocześnie jest to efekt naturalny. Dla bladych dziewczyn godna polecenia. Zwłaszcza dla bladych. Wydajna nie jest bo jest płynna (za co ją chwaliłam) przez to nabiera sie sporo, ale jest to produkt, którego kupiłabym tyle żeby wystarczało do konca życia, bo ta baza ma wszystkie zalety o których myslałam.

Używam tego produktu od:Od Marca
Ilość zużytych opakowań:Kończę to pierwsze