Shiseido, Sun Protection, Liquid Foundation SPF30 PA+++ (Trwały podkład ochronny do twarzy) (stara wersja)

Kup ten podkład mówili, będzie fajnie mówili.

Tak spoko, zakupiony w douglasie za nie małą sumkę.

Moja cera to mieszana w stronę tłustej.

Jeszcze nigdy nie miałam tak tragicznego efektu na mojej twarzy, po nałożeniu w ogóle się z nią nie stapiał, pozostawiał taką lepką, tłustą warstwę.

Troszkę lepiej było po przypudrowaniu twarzy pudrem matującym ale co z tego jak już po godzinie świeciłam się jak latarnia i to nie tylko w strefie T ale na całej twarzy.

Ja mówię zdecydowane NIE

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: W TRAKCIE 1

Ten podkład to dla mnie prawdziwa zagadka. Czasem wygląda na mojej twarzy dobrze, a czasem okropnie. Jednego dnia świecę się po nim po 15 minutach, innego po 3 godzinach. W skrócie: nie służy mojej cerze.

Mam cerę mieszaną, skłonną do przetłuszczania w strefie T. Na lato preferuje makijaż lekki, bez tzw. tapety, nie do końca matujący, raczej satynowy. Przed zakupem obejrzałam kilkanaście filmów na YT zachwalających ten produkt. Zaryzykowałam i kupiłam pełnowymiarowe opakowanie. Niestety nie mogłam go wcześniej wypróbować, bo w mojej lokalnej Sephorze nie było z tego produktu testerów. Zapłaciłam 145 zł.
Następnego dnia nałożyłam podkład. Z racji tego, że jest to produkt dość wodnisty aplikowałam go palcami. Ta metoda jest wg mnie jednak najgorsza, bo po niej świecę się najszybciej. Tak jakbym nałożyła go za dużo, choć wydawało mi się, że to tylko kropelka.

W kolejnych dniach używałam pędzla z Sephory nr 45. Było trochę lepiej, ale nie wiedzieć czemu czasem pojawiały się smugi. Musiałam nieźle się nagimnastykować, by osiągnąć zamierzony efekt. Pomimo lekkiego przypudrowania cera świeciła się jak latarnia po 2 godzinach.

Najbardziej zadowalający efekt osiągam przy aplikacji zwilżonym beauty blenderem. Wtedy świece się po 3 godzinach, ale potem cały czas mam uczucie lepkości na twarzy. Podobnie, jak któraś recenzentka przede mną napisała - skóra się pod nim dusi.

Koniec końców nie jest to mój ideał. Być może lepiej trzymałby się przypudrowany, ale latem ograniczam użycie pudru do minimum (specjalne wyjścia). Bibułka matująca Shiseido w przypadku tego produktu nie wystarcza.

Jak widać nie każdej cerze pasuje.

Na plus zaliczam super opakowanie - niebieskie, malutkie, poręczne oraz odcienie. Pasował mi zarówno 40, jak i 50. Kupiłam ostatecznie jaśniejszy, bo wydawał mi się bardziej żółty.

Używam tego produktu od: 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego 30ml

Mam cerę tłustą w strefie T, natomiast policzki normlne. Oceniam podkład w kolorze SP40 SPF 30.
\\nDługo zastanawiałam się nad kupnem tego podkładu, głownie ze względu na cenę, ale udało mi się go kupić w internetowej drogerii za 99 zł (nie jak w Douglasie za 145 zł). Wszędzie czytałam, że odcień 40 jest dosyć ciemny dla osób ktore używają podkładu z Bourjois o odcieniu 51, ale zupełnie tak nie jest.
\\n
\\nPlusy:
\\n-kolor, który idealnie się wtapia w cerę
\\n-nawet po 10 godzinach przy mojej przetłuszczającej się cerze nie muszę go poprawiać (czasem przy bardzo dużym słońcu użyję bibułki)
\\n-nie roluje się
\\n-nie zawsze trzeba pod niego użwać kremu
\\n-nie zostawia smug
\\n-nie wchodzi w zalamania mimiczne
\\nitd
\\n
\\nMinusy:
\\nJak dla mnie cena, ale jeśli będzie wydajny to nawet poszukanie go za te 99 zł w internecie sie opłaca
\\n

Uzywalam go 2 lata i w tamtym okresie był dla mnie idealny.
Krycie jest świetne, filtr bardzo wysoki ale moim zdaniem rownież dlatego podkład lubi sie zdarzyć. Zwłaszcza latem i zwłaszcza wiosna a przecież wtedy właśnie potrzebujemy wysokiego filtry.
Mimo tak ciężkiej konsystencji podkład mienie zapychal, nakłada sie bardzo łatwo , mamy możliwość stopniowania krycia ( konsystencja bardzo przyjazna).
Jest ultra trwaly ,bieganie na basenie , skuter wodny, narty, koszykówka z ukochanym tarzanie w piachu. To jest mu niestraszne. To powoduje tez ze powinnysmy przyłożyć sie do demakijazu.
Wyszło od tamtego czasu duzo lepszych podkładow , nie oznacza to ze on jest zły ,ale lepsze sa.

Eddddddycja z dnia 29.01.2014

Po pierwsze podkład z spf 30 ( mam go w tej chwili) wygląda na twarzy lepiej niż z spf 40 . Po drugie tu mieszanie przed aplikacją jest konieczne! Inaczej wyjęciu nam lekko kryjąca woda a to co gęste zostanie u dołu opakowania.

Uwielbiam ten zapach kremu plażowego.
Uwielbiam że kosztuje tylko 31 euro podczas gdy reszta moich ulubionych podkładów to. Przedział 50-80euro.
Nie jest drogi ale jest rewelacyjny.

Bardzo ładnie wygląda na buzi, ok nie jest to efekt fotoshopa jak przy DW ale za to skóra wygląda ciut naturalniej.

Używając go zebrałam największą ilość komplementów w swoim życiu.
Mam kolor najjaśniejszy, trochę za ciemny ponieważ podkład może ciemnieć w ciągu dnia( to jedyna wada)ale gdy używam samoopalacza jest fantastycznie.
Dobrałam też swój kolor.

Dla kogo? Cera od normalnej do tlustej. Dla kogoś kto szuka wysokiej ochrony przeciwsłonecznej. Czegoś solidnego ,co nie zawiedzie cały dzień a jednocześnie nie będzie b.widoczne i ekstremalnie kryjące. Dla osoby która lubi potrzeć nos, podrapać się w czoło a musi wyglądać nadal dobrze. Myśle że nie jest dla cer alergicznych.

Podkład idealnie utrzymuje się na mojej buzi (na prawdę cały dzień, tylko po 6-7 godzinach muszę go przyklepać w strefie T lekko pudrem). Na prawdę super! Nie wchodzi w pory, nie zapycha i nie podkreśla ich. Ładnie kryje i daje bardzo ładny efekt na buzi. Najjaśniejszy kolor dostępny w Polsce jak najbardziej nadaje się dla mnie na wiosnę i lato.
Wydajny, ale nie nadaje się do nakładania pędzlem. Najlepiej gąbeczką ewentualnie palcami.
Jak dla mnie rewelacja.
Polecam!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno (jeszcze używam)

Potwierdzam opinię, że skóra się pod nim dusi. Co więcej, mam wrażenie, że od kiedy go używam, stan mojej cery się pogorszył.
Podkreśla suche skórki, a jedynym sensownym sposobem na nakładanie go na skórę jest załączona gąbka, w innym przypadku powstają smugi.
Największą jego wadą jest jednak to, że bardzo szybko zaczyna się świecić na twarzy, co wygląda nieestetycznie i niewyjściowo.

Starałam się być cierpliwa, ale nie jestem w stanie zużyć go do końca z wyżej wymienionych powodów, które zupełnie go dyskwalifikują w moich oczach.

Jedyny plus (i gwiazdki) za świetne kolory.

swietny podklad ,ten sam w kompakcie daje mega szybla idealna aplikacje ***skora idealna w 1 minute :) jeszcze takiego podkladu z takim efektem w tak krotkim czasie nie spotkalam!!! cudo pod tym wzgledem wszystkie niedoskonalosci w 1 minute zlikwidowane!!
ale wydaje mi sie ze skora pod nim DUIS sie staje sie bardzo goraca i sprawia wrazenie ZMECZONEJ STARSZEJ SKORY niz w rzeczywistosci!!..

Używam tego produktu od: 1 tydzien
Ilość zużytych opakowań: 1 standard

Nie zły

Zachęcona recenzjami na wizażu, zakupiłam Shiseido, Sun Protection, Liquid Foundation.
Wybrałam najciemniejszy kolor czyli SP70, ponieważ ten odcień idealnie pasuje do mojej opalonej twarzy latem :)
Fluid jest dosyć rzadki wręcz leisty, ale łatwy w rozprowadzaniu.
Niestety po około godzinie od aplikacji strasznie zaczyna mi się świecić twarz.
Oczywiście jest to trochę winy kremu, który szybciutko zmieniłam na inny, jest o niebo lepie.
Osoby z tłustą cerą powinny zastanowić się nad jego zakupem.
Shiseido, Sun Protection, Liquid Foundation nie zapycha, nie podkreśla porów, nie wysusza, nie zmienia koloru i nie robi efektu maski, świetnie wtapia się w skórę, ale...
Niby jest długo trwały, lecz nie na mojej skórze.

Używam tego produktu od: lipiec 2012r
Ilość zużytych opakowań: 1 0p/ w trakcie

Jest to jeden z lepszych podkładów jakie dotąd miałam. Jednak, aby go stosować muszę mieć cerę w bardzo dobrej kondycji, bo niestety nie sprawdza się w przypadku suchych skórek.

+świetne krycie, wyrównuje koloryt cery (dla mnie największa zaleta)
+wygodne opakowanie
+przyjemna w użyciu konsystencja
+posiada wysoki filtr
+wodoodporny
+nie powoduje świecenia sie skóry
+trwały


-podkreśla suche skórki

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie (30ml)

Zacznę od tego,że oczekiwałam podkładu cudownego,a otrzymałam coś moim zdaniem bardzo przeciętnego,rozczarowałam się po przeczytaniu tylu pochlebnych opini na jego temat.

Teraz do rzeczy,podkład ma konsystencje wody,przez co nie będzie wydajny.Owszem,dobrze kryje i nakładany palcem jest dosć oszczędny w użyciu-potrzeba jedną,góra dwie krople.Niestety aplikowany palcami wygląda koszmarnie,na mojej normalnej skórze bez zmarszczek,tworzy nowe,nieistniejące i wizualnie postarza.To samo tyczy się aplikacji pędzlem...Jako tako wygląda zaaplikowany gąbką,ale tu z kolei trzeba ogromnej ilości podkładu bo wszytko jest "wypite"przez gąbkę.Dodatkowo nieco podkreśla suche skórki i ma delikatnie matowe wykończenie,którego moja cera nie lubi.

Nie jest tragiczny,ale do cudu jest mu bardzo daleko...Może zużyję go latem bo ma wysokie filtry,albo odsprzedam.W sumie nie mam pojęcia co z nim zrobić,jest to dla mnie produkt dziwaczny.

Aha,jest bardzo trwały,nie ściera się i ma ładne,praktyczne opakowanie,które nie potłucze się na kafelkach w łazience.

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: około 7 aplikacji

Po długich poszukiwaniach, znalazłam :) Podkład jest dla mnie idealny ponieważ:
- jest lekki, nie kryje zbyt mocno i nie czuć go na twarzy (nie wiem skąd te przekonanie, że osoby z tłustą skórą potrzebują dużego krycia i na pewno mają beznadziejną skórę?!)
- kolor stapia się idealnie z moją cerą (posiadam sp10)
- trzyma się świetnie na twarzy, nie ściera się przy czym nie wysusza
- mam tłystą skórę, nie sprawia, że się błyszczę bardziej lub szybciej niż zawsze ale nie tworzy też efektu płaskiej bezkolorowej skóry, efekt jest bardzo naturalny, buzia wygląda zdrowo, nie jak maska
- bardzo wysoki SPF ochrona uva i uvb
Polecam kupować na truskawce bo jest dostępny w wersji z większym spf (w sephorze czy douglasie tylko spf 30), która jednocześnie ma większą gamę kolorystyczną (w polsce gama zaczyna się od koloru sp40 a w wersji z usa jest jeszcze sp10, sp20 i sp30)

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Moja odyseja podkładowa trwa.

Nie mam specjalnie problematycznej cery, są jednak dwa newralgiczne elementy, a, nie, przepraszam, trzy, przez które znalezienie kompatybilnego fluidu graniczy z cudem.

Po pierwsze: rozszerzone pory na środkowej cześci policzków. Z wiekiem się ujawniły i nie lubimy się, ale to walka z wiatrakami, nie udaje mi się ich ukryć na dłużej. Porów, nie wiatraków.
Po drugie: tajemnicze zaczerwienienie na policzku, raz je widać, a raz nie i bądź tu, człowieku, mądry.
Po trzecie: przesuszona skóra w dolnej części policzków. Niby ok, bo nic się tam nie świeci, nie roluje, ale i nie łuszczy, jednak uczucie ściągnięcia towarzyszy mi cały dzień. Wkurzające.

Czyli podkład powinien nawilżać, ale nie włazić w pory, nie nabłyszczać, ale nie wysuszać, kryć niedoskonałości mocno, ale nie tworzyć maski i w zasadzie być lekkim, nieinwazyjnym produktem.

Ahahahaha.

Tak.

Co i rusz dorzucam do koszyka nowe produkty, raz padło i na Shiseido.

Melduję ze smutkiem, że:
- konsystencja jest bardzo wodnista, wobec czego nakładanie bywa kłopotliwe, zwłaszcza w pośpiechu; fluid spływa z grzbietu dłoni, pakuje się do pędzla (bo nakładam pędzelkiem), trzeba go sporo zużyć, niestety
- krycie średnie. Bywają dni, kiedy nie mam z cerą większych problemów i wtedy bardzo się z Shiseido lubimy, ale czasem twarzyczka aż się prosi o fotoszop. Ten podkład niekoniecznie idzie mi wówczas na rękę.
- nie współpracuje z moim BB, albo jedno, albo drugie, inaczej efekt maski murowany; jeśli mam czas i pobawię się nieco dłużej z wklepywaniem, to bywa ok, ale wszystkie wiemy, jak to bywa z czasem o 7 rano, tuż przed pracą.

Ale za to:
+ nawilża i nie zapycha porów; lubię go zwłaszcza za to, że pyszczek się nie ściąga przez kilka godzin
+ dobrze się rozprowadza, nie zostawia smug, odpowiednio dobrany odcień stapia się ze skórą w minutę osiem
+ wyrównuje koloryt
+ jako, że nie mam problemów z przetłuszczaniem się skóry, to mam na twarzy idealny glow, który nieco tonuję sypkim pudrem i całość trzyma przez 8 godzin, co mi wystarcza
+ bardzo przyjemnie pachnie
+ ma wysoki faktor, cenne!
+ pancerne, wygodne opakowanie (tylko nie widać, ile kosmetyku zostało i nie mowy o wydobyciu do ostatka)
+ mam drugi w kolejności odcień i zero różowych tonów, dla mnie idealnie; za żółty tez nie jest, bez obaw.

Podsumowując: w sam raz na lato, do nakładania na lekko opaloną buzię i warstewkę kremu nawilżającego. Wtedy nie uwidoczni porów, wyrówna kolor, zabezpieczy przed słońcem, nada twarzy zdrowego, satynowego wyglądu.
Plażowy podkład, no.

W innych konfiguracjach może rozczarować, jednak ogólnie nie jest źle.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego