Smashbox, Halo Hydrating Perfecting Powder (Puder mineralny)

Posiadam 2 opakowania w 2 róznych kolorach....
Po nałożeniu na twarz są bardzo widoczne...podkreślają każdą niedoskonałość....wszystkie pory...Po chwili od nalożenia twarz błyszczy się niesamowicie!
Uzywam ich tylko podczas wakacji -"strasze"nimi trochę twarz,bo lubie mimo wszystko coś na niej miec:P

Używam tego produktu od: ponad 2 lata
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1go

Puder ten kupiłam w Sephorze gdy miałam problemy z przesuszającą się skórą. Generalnie mam cerę mieszaną z tłustą strefą T, która ma tendencje do zapychających się porów, ale są na niej obecne również suche skórki np przy płatkach nosa, na brodzie.
Postanowiłam więc zainwestować w jakiś puder nawilżający. Ostatnio używam dużo produktów Smasha więc postanowiłam wypróbować ten puder.
Gdy go kupowałam, nie oczekiwałam nic więcej prócz tego, żeby nie podkreślał suchości skóry. I tu jak najbardziej się on sprawdza. Na buzi daje półmat, skóra jest aksamitna w dotyku. Mam kolor najjaśniejszy, który mógłby być ciutkę jaśniejszy, ale nie jest źle. Puder daje bardzo naturalny efekt, idealnie wykańcza makijaż.
Jednak tłusta strefa T wymaga pudru, który zmatowi ją na cały dzień. I tu puder się nie sprawdza. Półmat obecny jest na moim nosie jakieś 4 h, czyli dość krótko.
Opakowanie całkiem wygodne, pojemność duża. Trzeba się na początku nauczyć dozować odpowiednią ilość - przez pierwszy tydzień za mocno przekręcałam, ale w końcu nabrałam wprawy. Dołączony pędzel nie nadaje się do aplikacji pudru- jedyny plus, że jest mały, ale strasznie się z niego sypie włosie.
Myślę, że dla osób, które nie mają tak tłustej strefy T puder ten będzie strzałem w 10.
Dodam jeszcze, ze jest bardzo wydajny i stosunkowo niedrogi.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Tak jak recenzenta poniżej, podchodziłam do tego produktu kilka razy i za każdym razem coś było nie tak. Raz wychodziły mi przy nim suche skórki, innym razem odnosiłam wrażenie, że świecę się jak przysłowiowe "psie jajca" a jeszcze innym razem, że jest ciężki.

W tym roku stał się cud! Nie wiem jakim sposobem, czy to kwestia tego, że zmieniła mi się skóra, czy tego, że puder swoje przeleżał i nabrał "mocy prawnej", ale doszłam do wniosku, że jest po prostu cudowny.

Okazuje się, że umiem go tak nałożyć żeby moja skóra ze zmęczonej stała się promienną bez tego koszmarnego efektu świecenia. Suche skórki najwyraźniej poznikały, ale to pewnie zasługa Clinique Even Better. W każdym razie efekt jest super. Kiedy nie mam czas stosuje ten puder solo i nie narzekam na to, że wyglądam źle. Przy odrobinie więcej czasu z rana nakładam go na podkład Clinique.

Daje to boskie połączenie!

Nie wiem czy kupie ponownie ponieważ opakowanie jest bardzo wydajne i na pewno na długo mi jeszcze wystarczy.

Używam tego produktu od: w zeszłym roku zaczęłam- teraz kończe
Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Po przeczytaniu ochow i achow nad tym pudrem w jakims czasopismie postanowilam, ze musze go kupic! Ale mocno sie rozczarowalam- wg mnie to zwykly puder matujacy, a nie jakis splycajacy zmarszczki (nie mam ich wielu, ale moja mama tez to potwierdza). Mysle, ze za tak potezna cena nie warto go miec. Jesli chodzi o trwalosc czy wydajnosc, to wszedzie spisuje sie bdb, ale znam lepsze produkty.
Odradzam.

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

W końcu... W końcu kupiłam Halo! Uszczęśliwiona wróciłam do domu, aż dwa dni podskakiwałam z radości. Rok czasu chodziłam wokół tego produktu z zamiarem kupna i w końcu się zdecydowałam. Moje szczęście nie trwało jednak długo ;(
Otóż po tygodniu używania dostałam masakrycznego uczulenia... Odstawiłam, więc produkt na całe trzy tygodnie, aż uczulenie nie minie. Po niecałym miesiącu wróciłam do Halo i znowu to samo, tylko, że tym razem uczulenie się pojawiło po 3 dniach. Wysypka, swędzenie... Tragedia.
Ogólnie strasznie się napaliłam na ten produkt, jednak nie wliczając nawet uczulenia nie spełnił wszystkich moich oczekiwań.
A więc podsumowując plusy:
+ genialne pudełko, bierzesz tyle ile potrzebujesz, świetne rozwiązanie,
+ można go nakładać samego, bez podkładu, a mimo to ładnie wyrównuje koloryt skóry,
+ nie wysusza mojej suchej skóry.
I to by było na tyle.
Minusy (jest ich niestety więcej):
- słaby wybór kolorów, mój pośredni okazał się nieco za żółty i wyglądałam śmiesznie (mój kolor to nowy: light/medium),
- pędzel się nie nadaje, trzeba używać swojego,
- zapycha, niestety po użyciu część porów zapchał i miałam dodatkowo oprócz uuczulenia, syfki (co naprawdę baaardzo rzadko mi się zdarza),
- no i ta cena...
Powiem tak, jeśli produkt byłby taki super, za jaki go miałam, to bym przemęczyła tą cenę, ale w takiej sytuacji niestety
Jak dla mnie kosztowna porażka Może gdyby nie to uczulenie i nie zapychanie (no i lepszy wybór kolorów) to może byłaby, za, ale niestety. Ja już na Halo! się nie dam namówić...

Używam tego produktu od: tylko przez 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Znam tańsze odpowiedniki działające podobnie. Próbowałam używać jako rozświetlacz na płynny podkład ale się świeciłam jak choinka już po 2 godzinach. Używany solo nie daje takiego spocenia twarzy. Nie zauważyłam odmłodzenia ani natychmiastowego wygładzenia zmarszczek, chyba, że chodziło o złudne świecenie aby odwrócić wzrok od zmarszczek. W chwili obecnej używam go raz na czas aby go zużyć, bo szkoda wyrzucić. Gdy się wreszcie skończy kupię "prawdziwy" podkład mineralny a nie takie coś.

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie (bo sa duże)

Posiadam odcień fair- idealny dla jasnej karnacji (jednak z pewnością będzie za ciemny dla osób o porcelanowej skórze). Puder nakładam na krem tonujący GALENIC AQUASUBLIME dla jasnej karanacji. I jest to połączenie idealne. Krem jest równeiż genialny, choć sam w sobie nie kryje niedoskonałości- a jeśli to bardzo minimalnie. Stanowi jednak świetną "bazę" pod puder- dba o nawilżenie, posiada minerały i powoduje tzw "glow". Po nałożeniu pudru halo hydrating skóra jest cudowna!!! Do tej pory byłam zwolenniczką płynnych podkładów aż do teraz! Nie wierzyłam, że ten puder będzie miał właściwości kryjące-a krycie okazało się lepsze od Revlon colorstay- a przy tym powoduje piekny "glow". Wcześniej przy kryjących podkładach skóra wydawała się zgaszona, zmęczona, ziemista ( jasne odcienie podkładu jescze bardziej ją przygaszały). Teraz kolor pudru jest tak samo idealnie dopasowany do mojej bladej cery- jednak ma w sobie coś "żywego".
Świetne krycie, rewelacyjna trwałość- trzyma się niezmiennie cały dzień, piękny efekt "glow", ładny zapach (ale to kwestia gustu), łatwo się go nakłada, nie ma mowy o efekcie maski, ładnie stapia się z cerą.
Minusem moze być cena. Ja na szczęście kupiłam pełnowymiarowy teaster na allegro- za ok 150 zł- na szczęście jest to produkt oryginalny.
Ale uważam, ze i tych 250 jest wart.
Polecam gorąco wszystkim stoswanie go na krem z GALENIC:)- efekt świetny.


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mając na uwadze tyle pozytywnych recenzji tego produktu myślałam, że to pewniak. A tu taki zawód..:(

Do plusów mogę zaliczyć dużą pojemność opakowania, lusterko i...to, że mnie nie zapycha.
Wprawdzie używam go nieregularnie,ale nie zauważyłam pozytywów wymienianych przez producenta.

Minusy:
-kryje w stopniu minimalnym ( o niebo lepiej sprawdzał się puder mineralny z The Body Shop),
- owszem rozświetla twarz, ale podkreślając przy okazji pory ; tuż po jego nałożeniu konieczne jest zmatowienie partii w skrzydełkach nosa ( mam mieszaną cerę)
-najjaśniejszy dostępny odcień jest dla mnie za ciemny, jakoś tak przygasza cerę...
-nie nawilża mojej mieszanej cery, podkreśla suche skórki

Ogółem- porażka i polecam przetestować przed zakupem.

Jestem posiadaczką skóry z wieloma mankamentami:jest tłusta,z przebarwieniami i skłonna do wyprysków jak również większych i bardziej problematycznych niespodzianek.Dlatego od kosmetyków kolorowych oczekuję porządnego krycia,długotrwałości i niezmienności koloru w trakcie dnia.
Halo smashboxa jest drugim testowanym przeze mnie produktem typu mineralny podkład/puder (w zależności od potrzeb).Pierwszym był clinique superbalanced powder (dodam,że działanie obu kosmetyków,jak również ich opakowania są bardzo zbliżone).
Krycie jest bardzo przyzwoite,oczywiście zależy również od tego,ile produktu nałożymy na twarz,ale nie odbiega od poziomu krycia fluidów.Jest nawet lepsze,ponieważ możemy je stopniować nakładając kolejne warstwy kosmetyku,a mimo to ciężko o efekt maski :)
Halo daje matowy,naturalny efekt.Świetnie nadaje się do poprawek makijażu w ciągu dnia.Plusem jest Również to,że nie "znika" z twarzy w ciągu dnia.
Dodatkowo pielęgnuje skórę,jak większość kosmetyków mineralnych,więc po dłuższym użytkowaniu można zauważyć poprawę kondycji skóry!

Zdecydowanym minusem produktu jest cena.
Clinique oferuje produkt porównywalny,a za sporo niższą cenę.
Kolorystyka też mnie nie urzekła.Między odcieniami fair,a light jest kolosalna różnica.Fair jest ładnym bladym beżem,idealnym dla jasnej karnacji.Light z kolei wpada w pomarańcz i,dla jasnych karnacji,odpowiedni będzie dopiero po wcześniejszym "złapaniu słońca"


Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

W moim przypadku puder ten nie tworzy efektu maski, jest bardzo naturalny, fajnie komponuje się ze skórą. Przykrywa sporą część niedoskonałości, przy tym nie zatyka porów.
Testowałam na swojej cerze różne pudry, właśnie po to, aby "odczarować się" z uwielbienia dla smashboxu, poprzez wytłumaczenie sobie, że inne pudry działają podobnie, jednak nie.
Smashbox działa bardzo łagodnie na moją cerę w porównaniu z innymi pudrami.
Jest wydajny


Używam tego produktu od: trzech lat
Ilość zużytych opakowań: 4 duże

Po przeczytaniu recenzi zdecydowalam sie go zakupic z mysla ze nie wiadomo jakie to bedzie cudo.Powiem tak,mam cere mieszana spodziewalam sie lekkiego krycia i matowienia.Mat utrzymuje sie jakas godzine po czym skora swieci sie jak nasmarowana smalcem,co do krycia to mam nawet specjalny pedzel duzy do tego pudru (nie mylic z tym w zestawie) i chociazbym nie wiem jak nakladala go zawsze zostaja smugi i osadzenie sie na brwiach i wokolo nosa.

Niektore osoby pisaly o jakims rozswietleniu,o drobinkach ze az jest ich za duzo a ja nawet jednej sie nie dopatrzylam dodam ze oceniam kolor light co w nim mialo byc jeszcze wiecej rozswietlaczy niz w fair...

Sprobowalam go tez na podklad i tym bardziej zadnego efektu magicznego wygladzenia czy poprawienia cery nie zauwazylam...zwykly puder ktory mozna kupic za 10zl....naprawde az sila sie probowalam czegos pozytywnego doszukac ale nic z tego ....

Używam tego produktu od: miesiac
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Ten puder jest dla mnie rewelacyjny
Plusy:
+rozświetlona cera
+nie zapycha
+makijaż wygląda naturalnie
+nie wysusza cery
Minusy: brak
dla mnie ten produkt jest dobry(moja cera jest sucha) ale dla innych może być zły,np.: u osób z cerą tłustą buzia może się brzydko świecić jakby była bardzo mocno przetłuszczona.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno