Inglot, AMC, Multicolour System FEB (Puder rozświetlający twarz, oczy i ciało)

Jestem bardzo zadowolona z tego rozświetlacza.
Nadaje blasku skórze.

+ bardzo wydajny
+ świetnie się aplikuje
+ nie osypuje się wszędzie
+ nie świecę się jak choinka, tylko cera jest jakby muśnięta blaskiem
+ idealny na wiosnę/lato

Minusów brak :)

Używam tego produktu od: 6 m-cy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dostałam w prezencie, bo obdarowujący wiedział, że zbieram się by sama go sobie kupić.

Poza trafieniem obdarowującego w pragnienia obdarowywanej, sam produkt nie zawiódł wiązanych z nim oczekiwań.

Plusy i minusy:

Zacznijmy od oczekiwań, którym sprostał:

+rozświetla delikatnie, bez natrętnych drobinek, "spójne", satynowe wykończenie, bardzo subtelne
+przy wybiórczym machaniu pędzlem całkiem nieźle sprawdza się jako róż, szczególnie u osób do różu nie do końca przekonanych

dodatkowo:

+bardzo wydajny
+poszczególne elementy świetnie sprawdzają się jako cienie do powiek, jeżeli chcemy zrobić bardzo delikatny, rozświetlający makijaż, wystarczy jeden kosmetyk plus tusz do rzęs.

A teraz pora na minusy:

-broń Boże upadnie, wtedy części potrafią oddzielić się od siebie. Zdarzyło mi się, paluszkiem wcisnęłam środkowy kwadracik na swoje miejsce i od tego czasu uważam. Kolejnych problemów brak.

Wspominałam, że jest bardzo wydajny?

Ogólnie polecam szczerze, kosmetyk z gatunku multi-task.

+ daje bardzo ładny efekt rozświetlenia

+łatwo się aplikuje

+jest wydajna

odjęłam gwiazdkę za nietrwałość - już drugie opakowanie mi się pokruszyło w niedługi czas po zakupie.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: trzy ale byłyby dwa gdyby nie to że się kruszy

Zupełnie nie rozumiem problemów alergicznych ? Ja sama jestem alergikiem i moja skóra wygląda całkiem ok po zastosowaniu tego kosmetyku ;) Jak dla mnie kosmetyk jest boski długo się trzyma świetnie podkreśla to co ma podkreślić :) Plus za to że można go używać jako cienie do powiek ;) Także 2 w 1 ;) Jak dla mnie bomba .Ponadto cena też jest ok opakowanie około 40 zł po zużyciu można dokupić sam wkład który jest już bodajże dyszkę tańszy ;)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 2 klasyczne

Zachecona dobrymi opiniami wybralam sie do Inglota aby przetestowac powyzszy puder. Po nalozeniu przez pania konsultantke wydal mi sie bardzo sympatyczny:

+ladnie rozswietlal twarz
+podkreslil mi kosci policzkowe
+calosc wygladala bardzo promiennie
+opakowanie jak zawsze bylo bardzo ladne i estetyczne

Jednak to moja mama zdecydowala sie na zakup (nie pamietam juz ktory to byl odcien ale prawdopodobnie najjasniejszy). Uzywala go regularnie i byla zadowolona, jednak bez szału.
Pozyczalam go regularnie przez niecale 2 tygodnie, az zaczal sie dramat.

Twarz byla:

- czerwona, szortska, chropowata
- pojawily sie czerwone chrostki, ktore podeszly ropa, najwiecej bylo ich na kosciach policzkowych poniewaz tam kladlam najwiecej produktu
- pieczenie i swedzenie calej twarzy przy probie zatuszowania wypryskow

Tydzien zajelo mi przywrocenie mojej cery do stanu w ktorym moglam wyjsc do ludzi. Ten koszmarny wyglad gdzie cala twarz pokryta jest czerwonymi chrostami nie byl najgorszy, bardziej przykry byl bol ktory odczuwalam dotykajac twarz, myjac ja badz nakladajac jakikolwiek krem lagodzacy.

Produkt na pewno jest godny uwagi dla osob nie podatnych na uczulenia. Alergikom polecam omijanie tego szerokim łukiem.

Używam tego produktu od: 1,5 - 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: niecale 1

Mam ten rozświetlacz w odcieniu 86 (taki z beżami). Jest to jeden z najlepszych rozświetlaczy, jakie dotychczas używałam, ale czaję się jeszcze na MACa, żeby porównać (no i dlatego też, że uwielbiam rozświetlacze). A teraz o samym działaniu - na twarzy wygląda bardzo ładnie, można stopniować efekt rozświetlenia, ale praktycznie chyba nie można z nim "przesadzić". Odcień 86 jest świetny dla cery w ciepłym odcieniu. Podobno można go używać jako cienie, ale nie próbowałam w ten sposób - mam dużo cieni, więc rozświetlacz jest mi potrzebny tylko do rozświetlania :) Opakowanie jest mega wydajne, a oprócz tego ogólnie fajnie wygląda - podoba mi się taki prosty design. Trzyma się na buzi calutki dzień, nie trzeba go poprawiać. Cena nie powala na kolana jak za taką trwałość i wydajność, co uważam za wielki plus. Jestem bardzo z niego zadowolona.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Jak dla mnie KWC! Nadaje się do wszystkiego, do makijażu oczu, twarzy, całego ciała. Nałożony w umiarkowanych ilościach daje delikatny efekt. Mój makijaż codzienny dzięki niemu ogranicza się do kilku smug tym pudrem, korektora pod oczy i tuszu do rzęs.
Jedynym minusem jest fakt, że po około roku intensywnego używania trochę się pokruszył i teraz nie bardzo mogę go brać do walizki.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: jedno

posiadam odcień 86
plusy:
-bardzo wydajny
- można uzywać jako cienie, na ciało na letnie imprezy lub jako rozświetlacz do średniej karnacji
-solidne opakowanie
-nie kruszy się i nie pyli
-ładny odcień
minusy:
- zdecydowanie nie nadaje się do konturowania
- ma drobinki i perłowe wykonczenie
-raczej nie używam go na buzię
-cena nie jest najlepsza jak na produkt, którego używa się tylko na specjalne okazje

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego i nie zapaowiada się, żebym je skończyła

Ujeła mnie mozaika 86 ,to taka szachownica ala clinique złota,miedzi ,brązu..z delikatną poświatą ,nadaje buzi efekt cery smagniętej słoncem,retuszuje boki twarzy,jako brazer..efektywnie zastepuje cienie..przepieknie rozswietla dekold,a jak komus sie chce maziac po nogach to i im doda glamu..Kosmetyk nader przyjazny kobiecie..na wiele sposobów mozna go wykorzystac:)Opalizuje i połyskuje delikatnymi drobinkami, pozwalając na uzyskanie satynowego i niezwykłego wykończenia makijażu. Puder jest bezzapachowy, o konsystencji zwartej - nie kruszy się a na pędzel nabiera się odpowiednia ilość. Dzięki zawartości pielęgnujących olejków nie wysusza skóry i dba o odpowiedni poziom nawilżenia..Jak na taką cene ,wart uwagi..Napisałam ze nie wiem czy kupie ponownie ,ale to zasługa konkurencji:)wciąz kusza nowościami..jednakze ten rozswietlacz,puder,brązer i cien polecam ..ze względu na wielofunkcyjnosc,niską cenę,zwartosc konsystencji,dosc solidne opakowanie i sliczne kolory w 86

Używam tego produktu od: 3 mcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Od jakiegoś czasu szukałam jakiejś dobrej mozaiki łączącej w sobie bronzer, nuty różu, ale też z domieszką brzoskwioniowej poświaty. Traf padł na nr 86.

Nie jest mocno napigmentowany, ale można uzyskać intensywniejszy efekt.
Ładnie rozświetla, ale nie ma mowy o żadnych nachalnym brokacie. Drobinki są tak mocno zmielone, że w ogóle się nie odznaczają.
Z pomocą brązowych odcieni, choć nie jest to mocny kolor, ładnie i naturalnie ociepla twarz. Nadaje się także do modelowania.

Posiada wygodne opakowanie, uniemozliwiające rozsypanie czy samoistne otwarcie. Nie posiada tylko lusterka, ale to nie problem.

Jest niezwykle wydajny. Mam go już 2 miesiące, a wydaje się nieubywać przy codziennym stosowaniu.

Jedyny minus to jego wytrzymałość. Ma tendencję do ścierania w kontakcie z ręką lub materiałem.


Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie w trakcie

szukałam rozświetlającego bronzera i znalazłam. posiadam nr 86 i jestem nim zachwycona. pięknie brązuje twarz, można nim konturować, a przede wszystkim- stwarza niesamowitą taflę na twarzy. Są to delikatne drobinki, widoczne przy dokładnym przyjrzeniu się, które dają efekt tafli wodnej. naprawdę super to wygląda.

pudru używam zazwyczaj na policzki, ale czasami także na łydki. planują zakup jeszcze odcieni różowych.

puder łatwo się nakłada, raczej nie można sobie nim zrobić krzywdy. Każda kolejna warstwa kosmetyku wzmacnia efekt- wszystko zależy od naszej woli. Uważam, że puder jest wydajny, starczy mi na bardzo długo, a do tego tani :)

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: początek 1

Piękny efekt:)

Mam dwa kolory- pierwszy nr 89 stosuję jako róż, drugi nr 86 jako delikatny bronzer na całą twarz. Mam bardzo jasną karnację i oba te kolorki sprawdzają się rewelacyjnie:) Pudry mają aksamitną konsystencję, dają delikatny perłowy efekt (od delikatnego do wyrazistego w zależności od ilości nałożonego produktu) bez świecących drobinek. Pięknie rozświetlają:)
Zdecydowanie polecam wszystkim niezdecydowanym:)

Zapomniałam dopisać, że są bardzo wydajne- używam ich od kilku miesięcy a nadal wyglądają jak nowe:)

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: dwa w trakcie